Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

🖐️ mili quinny bardzo mi się podobają, dużo osób je chwali, ale właśnie wydaje mi się, że spacerówka jest bardzo płytka i dziecko mi z niej wyleci albo właśnie szybko wyrośnie, a wózek do tanich nie nalezy! standardowe spacerówki wydaje mi się, że starczają na długo, długo dłużej! chrześniak mojego brata w maju skończył 3 latka i ma 2 letnią siostrę, a to on częściej jeździ w jej wózku ;) tego drugiego wózka nie znam! Ja mam już upatrzony wózek i jeżeli chodzi o kolor to doszliśmy z mężem do porozumienia :) niestety jestem ograniczona finansowo i między innymi dlatego ten wózek http://www.allegro.pl/item715996426_nowy_matrix_na_pompowanych_kolach_fotelik_gratis.html to ten wózek, kolor niebieski + granat :) zawsze chciałam niebieski wózek :) no i myślę, że nie kupimy go wcześniej jak w październiku ela już masz obiadek ? ja gotuje dopiero na 18.00 więc to moja kolacja bardziej :D ale tak mąż z pracy wraca, a chcę, żeby ciepłe jadł :) ja teraz sobie omleta usmazyłam, potem zjem jakiegoś owoca i do 18 wytrzymam :D dziś planuję upiec kurczaczka i w parowarze zrobić brokuły i ziemniaczki ;) takie pól na pół zdrowy obiadek ;) Agulinia super, że w szkole wesoło :) no i fajnie, że tylko 6 spotkań :) bo ja to się boję, że u siebie nie dotrwam do końca! podobno tych spotkań ma być 11 po 1 godzinie! ale może z racji tego, że w wakacje mieli przerwę, to przyspieszą tą szkołe! a co do ubierania się to ja się z Tobą zgadzam! więc chyba też dewotka ze mnie ;) natalia86 dobrze, że się nie pogarsza! no i ja od początku biorę magne B6 , bo właśnie to mi pani w aptece poleciła :) a nie jest bardzo drogie, bo ja za 240 tabletek płacę 27 zł :) natalie82 fajnie piszesz o tym piesku :) ja co prawda jestem przeciwniczką trzymania piesków w mieszkaniu, chyba, że własnie ma się dom! ja mam maleńkie mieszkanie i piesek, nawet mały, bardzo by się w nim męczył! Ejmi ja Ci posprzątam ;) a tak na poważnie, to wiem, że rozsądna dziewczyna jesteś i będziesz na Was uważać. co do ruchów to ja poza kopnięciAMI I smyraniem nie czuję nic innego! nie czuję żadnego przekręcania czy przemieszczania się , ale to pewnie z racji mojego tłuszczyku ;) najwazniejsze, że czuję ruchy :D od paru dni za to czuję jakby ból w okolicach pępka, pewnie mi się wypycha, bo na razie mam wklęsły, ale może się to zmieni :) Alexsandrunia widzę, że masz dziś sporo werwy :) ja jak leżę w domu, to mi masakrycznie gorąco, a musiałam iść do rossmanna po płyn do płukania tkanin i szampon do włosów i okazuje się, że na dworze jest calkiem przyjemnie! wieje wiaterk! w ogóle gorąco mi nie było :) agusiaradom dawja znać jak po wizycie :) ja idę za tydzień :) madzialinska ja też "wędrowniczek" :D cięzko mi w domu usiedzieć, ale teraz jak gorąco to raczej nie wychodzę, w weekendy to tylko na działkę jeżdżę, ale za rok na bank to sobie odbijemy :) dumnie będziemy z wózkami paradowały ;) Ja mam jednak nadal dylemat w sprawie łóżeczka :( turystyczne byłoby wygodniejsze dla nas i jakby miało ten materac gryczano-kokosowy, to i dla malucha nie byłoby złe! a mają standardowe wymiary 120x60, przynajmniej takie znalazłam :) , ale ponoć takie łóżeczka starczją tylko do 14 kg! (tak mi wczoraj powiedzili, chociaż ja wyczytałam, że do 20 i nie wiem co jest prawdą), takie drewniane to dziecko spokojnie 3 lata prześpi, a nawet i więcej jak zajdzie potrzeba! a jak moje dziecko będzie tłuścioszkiem? mojej kuzynki córeczka jak miała półtora roku, to wazyła 14 kg! i co za półtora roku będę nowe łóżeczko kupowała? eh muszę to dokładnie przemyśleć, tym bardziej, że turystyczne łóżeczko mają zamiar kupić moi rodzice i trzymać u siebie, więc w razie co pożycze od nich! zobaczymy jak będziemy tez z kaską stali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasia to daj znać po wizycie w szpitalu! sroczka ja miałam dwa omdlenia w tej ciązy, przy czym ostatnie , to w piątek w tym carrefourze! czytałam, że takie omdlenia moga nam się zdarzać niestety, dlatego teraz to już w ogóle nie ruszam się z domu bez butelki z woda i czegoś słodkiego w torebce ;) mycha ja mam czasem tak, że piję, jakbym kaca miała :D nawet w nocy muszę wstać i się napić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No omdlenia i mi teraz zaczęły się zdarzać, wcześniej pojawiały w początkowych miesiącach. W niedzielę byłam rano z psem na zajęciach i musiałam zejść z placu, usiąść i coś zjeść bo zaczęłam tracić przytomność (było duszno). Ciasto jednej z koleżanek przyniesione wszystkim w poczęstnku pomogło mi wrócić do ćwiczeń. :D A następnego dnia powtórka. Wychodziłam od lekarza i poczułam że już nie do pracy ale tylko do domu jestem w stanie się dowlec i to siadając po drodze albo zasłabnę. Teraz na wizycie wezmę zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit bardzo ladny ten wozek, ktory wybraliscie i jaki duuuzy wybor kolorystyki... no wlasnie ten quinny bardzo mi sie podoba i tez slyszalam same pozytywy, tylko wlasnie na moje oko to tez mi sie wydaje ta spacerowka taka mala choc z drugiej strony wygodna no ale dac tyle kasy to oczekuje zeby mi posluzyla, no coz nic nie wskoram do poki go nie obmacami nie porownam z innymi... a co do lozeczka to nie ma to jak drewniane na pewno dluzej Ci posluzy niz turystyczne, po za tym po co Ci kupowac jak rodzice maja zakupic? a moze na razie nie kupuj drewnianego tylko wez od rodzicow to turystyczne i zobaczysz jak to wyjdzie w praniu,a zawze mozesz dokupic drewniane nawet jak mala podrosnie i bedzie potrzebowala stabilniejszego, a jak bedziecie mieli jechac do rodzicow to turystyczne mozecie zabrac ze soba w koncu sama nazwa mowi za siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po obiedzie i myciu okien :) Knedelki pyszne, a okna jak się rozpędziłam to umyłam wszystkie :) Jeszcze z rozpędu przy obiedzie zaczęłam robić ciasto i teraz idę go skończyć :) Mam nadzieję, że mój mężulek mnie dziś doceni za wysiłek :) Moja niunia dziś od rana cicha jak myszka :/ Nie lubię jak jest taka spokojna, bo wtedy ja jestem NIE spokojna :/ Jak skończę ciacho to położę się na odpoczynek to może ona wtedy się pokręci :) Aha i zaczęłam ćwiczyć aby mała się przekręciła tzn. to ćwiczenie takie jak na mięśnie pośladków i mięśnie Kegla. Zobaczymy czy zadziałają :) Ejmi dobrze, że wracasz do zdrowia i własnych sił :) Ja mieszkam na osiedlu domków i za moim domem jest mini sad, a koło mnie i przed nie ma nic, więc okienka się po prostu kurzą :/ Do póki wisiały firanki to nie było widać ;) Co do ruchów małej to ja właśnie ją tak intensywnie czułam i wtedy nastąpiło przekręcenie nogami do dołu :/ Ale ogólnie teraz jak jest nogami w dół to ją rzadko i nie za intensywnie czuję :( natalie82 ja mam yorka ale swojego i też sunię :) Ale ma swoje łóżeczko i tam śpi, bo w łóżku za bardzo się rozpycha maluszek :) natalia86 Dobrze, że wyniki w porządku. Ja też wczoraj na wizycie dostałam na upławy tabletki ale Gyno-Femidazol 1x1. Ja je biorę na noc. Czerwone jak czerwone te plecki tylko żeby Ci się odleżyny nie zrobiły :))) Agulinia z tego co widzę to zajęcia ciekawe, a zarazem śmieszne :) Jeśli chodzi o kierowanie autem to u mnie to nie przejdzie :/ Ja do ostatnich dni będę jeździć, a pasy zapinam ale tylko z jednym aucie, bo mi piszczy, a w drugim już nie zapinam bo nie ma piszczałki :) Po za tym jak jadę w pasach, a mała jest nisko osadzona to potem mnie brzuch rwie :( Ja ogólnie nie lubię krótkich bluzek ani u siebie (chociaż nie mam rozstępów) ani u dziewczyn, a już kary godne jak są w ciąży i tak się eksponują mili ja też tak mam odkąd mała się obróciła. Dość, że czuję ją słabo to są dni, że nie czuję jej w ogóle i bardzo mi brakuje tych jej wypinań dupką pod skórą :((( mycha881 ja mam takie pragnienie picia w nocy :) Jak się przebudzę to normalnie jak bym w tydzień nic nie piła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tych omdlen to mnie jeszcze nie spotkaly ale lekarz powiedzial, ze nawet jak dobrze sie czuje to, zeby lepiej nie wychodzic samemu np na zakupy tym bardziej w takie upalne i duszne dni bo te omdlenia lubia nagle lapac ciezarne... choc ostatnio w weekend jak bylismy na zakupach to tak jakos mi sie zrobilo dziwnie przed oczami takie zaostrzone kolory, ale szybko przeszlo choc zlapalam sie meza w razie czego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, mili, o taką chwilę słabości chodzi, co mogłoby się skończyć gorzej (utratą przytomności i upadkiem) gdyby się nie zorientować lub ktoś nie pomógł. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) też jestem mili ja mam tego quinny :) melia ma - niech policzę 17 miesięcy :) i się mieści ale wiesz co quinny ma dwa siedziska do spaceróki i my oba mamy jedno jest takie grube z gąbką, a to na którym teraz jeździ jest takie chude, ale też wygodne i większe- poprostu jedno było w komplecie a drugie dokupiliśmy za 70 zł jak już mała wyrastała z tego gąbczastego tutaj masz tą bąbkę :P http://www.allegro.pl/item707478455_promocja_wozek_spacerowy_quinny_buzz_4_2009_iron.html a tutaj pokazane wszytskie trzy możliwości czyli gondola, siedzisko do 18 miesięcy i to cieńsze powyżej 18 ale my wcześniej zmieniliśmy bo w grubej kurtce zimą było jej ciasno. więc u nas do 18 miesięcy nie wytrzymało:O. generalnie wózek ok a bajecznie się składa i rozkłada :). ejmi - w szpitalu na patologii to człowiek się nie wyśpi- przypomiało mi się jak leżałam z małą i co 3 godziny właziły położne by posłuchac dzidzi. ach było to przygotowanie do wieczornego wstawania:P ale dobrze, ze wszytsko ok u Ciebie i nie musisz brac tego fenoterolu- ja niestety muszę...:( i tak mi się ręce trzęsą, że szok. natalia 86 ja też mam leżeć ale raczej różnie wyposzywam albo siedzę tak jak ejmi albo leżę albo trochę chodzę. ale przy małym dziecku cięzko ciągle leżeć. biorę sumiennie leki i modlę się aby było ok. Mały rusza się więc się mniej martwię, ale niestety czuję go mega nisko i chyba zacznę soboe pod dupkę coś podkładać... agulinia- ja bardzo lubię czytać jak piszesz :) masz chyba genialne poczucie humoru- super że Ci się szkoła podoba :) co do gołych brzuchów ja tez nie lubić tego :P mycha ja mam tak czasami. Odnośnie męzą to ucz ucz go :) niech w nocy też wstaje :) mój wyćwiczony :) mili na fotelik polecam pokrowiec frotte :) dziecko się mega poci w tym maxi cosi- a jak założyliśmy pokrowiec to o niebo lepiej- poszukaj może gdzieś dodają w gratisie :) gawit- odnośnie quinny- dziecko nie wyleci- jest super wyprofilowane to siedzisko kubełkowe :) bardzo lubię ten wózek pomimo tego, z enie rozkłąda się na płasko. a mam parasolkę spacerówkę maclarena- też niby super firma i rozkłąda się napłasko i co amelka mi ciągle zjeżdża... nie wiem od czego to zalezy. i teraz wolę ją wozić w quiny a maclarena bierzemy jak gdzieś jedziemy bo około 6 kg wazy to jego plus. Gawit a ten Twój wózek to wydaj eisę bardzo fajny :) i naprawdę tani :) co do łóżeczka to nie wiem do ilu jest ale moja ma 17 miesięcy i około 10 kg waży, gdyby nie wzrost to mogłaby w nosidełku siedzieć w samochodzie :P ale dzieci różne są moja szczypior bo ma 86 cm i 10 kg alekasndruniak - okna myjesz... toż to przecież jeden z zabobonów móiwący o tym że się okna myje jak się chce rodzić :P - osobiście powiem wam że się nie sprawdza :P ja też do końca prowadziłam auto :) teraz też tak zamierzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili 23 kochana jesli moge troszku doradzic to szczerze polecilabym ci racon, slyszalam bardzo pochlebne opinie i spacerowka jest wieksza i sie rozklada w kilku pozycjach, a jesli nie masz zamiaru spiacego dziecka niesc na rekach i pchac wozka rownoczesnie to zwracaj uwage czy spacerowka rozklada sie na plasko zeby bylo dzieciatku wygodnie spac. a jak wiadomo spanie z nogami go gory nie jest za wygodne, w dodatku jak nie mozesz sie przekrecic na boczek. gawit 79, co do wozeczka ktory wybralas to tez sie nad nim zastanawiam, gondolka ok, spacerowka tez i cenka przystepna:) ogolnie powiem wam ze wozkow jest masa, ceny przerozne, ale ze cena jest wysoka nie znaczy to ze ten wozek jest do konca funkcjonalny, bo bardzo czesto placi sie pierwsze za firme, logo i reklame a dopiero pozniej za wykonanie i material. przy pierwszym dziecku mialam fotelik beby confort i moge polecic z reka na sercu, cena konkretna ale warto!!! w tej chwili uzywa go 3 dziecko i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwusia no patrz z nieba mi spadlas:) aha czyli to grube siedzisko jest w cenie a to drugie trzeba dokupic, w sumie 70zl to nie duzo, a nie mozna wybrac np tylko tego od 18mcy? ogolnie wozek jest sliczny maly zgrabny i wygodny... a no i Ela ma racje faktycznie sie on nie rozklada, to jak dziecko w nim spi? z nozkami w gorze? ela a ten racon co to za wozek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili moi znajomi tez kupowali ten wozek i sa z niego bardzo zadowoleni, nie jest ciezki a oni czesto latali samolotem, wiec niunie brali w nosidelku do samolotu a jedynym bagazem byl stelaz. bardzo chwala sobie ze szybko sie sklada a dodatkowo cena nie jest taka kosmiczna jak innych wozkow 3-funkcyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po wizycie. Z dzidzią wszystko w porządku, tętno nawet było ok - 158, więc odetchnęłam z ulgą (ostanio 162, więc minimalna trachykardia). Podobno na 100 % dziewczynka (dostaliśmy zdjęcie warg sromowych), lekarz powiedział mężowi, że stawia flachę jak się pomylił:). Waga 1180g, termin przesunął się na 6 listopada, wymiary są po środku siatek centylowych. Pessar spełnia swoje funkcje, okazuje się, że mam bardzo rozpulchnioną szyjkę i prawdopodobnie gdybm go nie miała, mogła bym już urodzić. Dzięki niemu nie muszę leżeć plackiem i jestem spokojna. Żadnych infekcji też nie mam przez niego. Pan doktor powiedział, że zdejmie mi go w 37 lub 38 tygodniu i on obstawia, że jeszcze tego samego dnia mogę urodzić, ja nie mam nic przeciwko:). Dziewczyny ja w tej ciązy też mam ogromnę zapotrzebowanie na wodę wypijam spokojnie 1,5 do 2l dziennie, a kiedyś nie mogłam w siebie wogóle nic wmusić. Przynajmniej odkąd tak dużo piję skończyły się zatwardzenia. W nocy też jak się przebudzę chociaż łyka muszę się napić. Ruchy odczuwam bardzo intensywnie, czuję kopniaki, prostowanie nóg (to niezbyt przyjemne dla moich żeber) i brzuch cały skacze. Czkawkę czuję niziutko więc mam pewność, że jest główką w dół. Mam nadzieję, że już tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak teraz tez przegladam opinie o tym gosciu co sprzedaje te wozki na allegro i same pozytywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam:) Lekarz czepia sie mojej wagi +8, 3kg od ostatniej wizyty (przez m-c), czyli jak powiedział, że 0,5 dziecko, 2,5 w moją dupkę. ALe się pomylił, bo mi dupka nie rośnie tylko brzuch i biust:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela ale wspomnialas cos o wiekszej spacerowce i ze rozklada sie w kilku pozycjach, czy to o ten quinny chodzi bo sie troche pogubilam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie bardzo podoba sie ten wozeczek http://pietrus.istore.pl/pl,producer,19547,kadex.html ten zielony w kola, ogladalam w sklepie i bardzo fajnie sie nim jezdzi, spacerowka fajna obszerna, w zestawie z fotelikiem. u nas w sklepie 1250 zl, na necie 1090 wiec pewnie na necie kupie tym bardziej ze przesylka gratis a za 160 zl juz mozna kupic cos innego, a wydatkow teraz nie malo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili ja ci pisalam o tym raconie, bo to wiem z doswiadczen znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam jedno moj maz jak kupowal samochod 4 lata temu to jak mu sie spodobal ten ktory mamy to kupil i juz, bez ogladania innych. a nad wozkiem to sie zastanawia:) wszystko sprawdza:) az mnie to smieszy bo tak sie tym przejal:) ale z drugiej strony juz wie na co zwracac uwage, bo ja to malpiego rozumu dostaje jak wchodze na stoisko dzieciece i wszystko mi sie podoba, dobrze ze jeszcze resztki zdrowego rozsadku zachowuje bo za duzo tez nie mozna kupowac, tym bardziej ze kolejnego dziecka juz nie planuje. a tak sobie kiedys zaczelam czytac od poczatku te wasze posty i jakos chyba zgubilam watek albo jeszcze nie doszlam do tego momentu ale jakos teraz juz nie ma z nami zalozycielki tego watku grety. wiecie moze co sie z nia stalo... ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela to tak samo jak ja, wszystko mi sie podoba a im wiecej rzeczy tym bardziej nie moge sie zdecydowac... i powiem Ci,ze tez kiedys tak pomyslalam co z zalozycielka topiku bo sama nie wiem, zniknela nam, no chyba je jest pod innym nikiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili co do wózka quinny to mnie tez sie bardzo podobal ale kuzynka meza ma i mala juz majac 14 miesiecy z niego wyrastala tzn wystawaly jej nogi i mojej kolezance tak samo synek 1.5 roczny juz sie do niego prawie nie miescil :/ i to jest ten minus a znow ten nowy model co ma wieksza spacerowke jest bardzo szeroki i dziecko nie ma usztywnionych pleckow tylko do czesci lędzwiowej :/ a i jeszcze 3 kolowy sie bardzo zle prowadzi wiem z wlasnego doswiadczenia bo smigalam nim po londynie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sie usmialam z tego hasla o dewotkach:) bo ja ostatnio jestem na zakupach a tu idzie sobie taka dziunia pewnie po 3o juz byla, make-up taki ze ja ta iloscia pudru bym 3 zrobila, buty na obcasie i to metalowa szpla, legginsy błyszczace kolor róż!!!! i do tego krotka bluzka taki topik tez róż, a jakby tego było mało to brzuch jakiś 6 miesiac. no mówię wam siasc i plakac, zeby jeszcze miala ten brzuszek gladziutki to ok, niech nim swieci, ale rozstepy tak sznury czerwone przez caly brzuch, do tego masakryczne owlosienie od pepeka w dol. moj maz stwierdzil ze jakbym tak chciala wyjsc na ulice to by mi zamki pozmienial w drzwiach i w domu zamknal:) i to w sumie nie jakas mloda siksa tylko juz kobita po 30 co powinna juz cos w tej glowie miec. ale to jakby tak doglebniej opisac to byla Dodzia 10 lat pozniej u schylku kariery z brzuchem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jednak tak pisala kolezanka wyzej plecki musza byc usztywnione, nie ma sily. i w sumie ten wozek kosztuje kupe kasy a funkcjonalnosc pozostawia wiele do zyczenia. a taka spacerowka ma chwile posluzyc, bo w gondolce dzidzie sie wozi tak do gora 6 mca a w spacerowce minimum do 2 lat. wiec jednak musi byc funkcjonalna i wygodna dla maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Normalnie się tu po połedniu wynaturzyłam ogromnie i wszystko mi wsiąkło! Cholercia, a że musiałam iść robić obiadek to nie pisałam po raz drugi. Normalnie szlag mnie trafi dzis. Zrobiłam "pyszny" obiadek z reklamy ( mielone mieso i ziemniaki w kształcie zapiekanki zalane czymś z torebki). Włączyłam piekarnik tak idealnie,by się upichciło na 15.30, kiedy Moj miał zajechać pod dom, o 15.45 dostałam tylko tel,ze się spoźni. Zatem odłączyłam palnik i czekam, o 16. 00 zadzwonił,ze nie przyjedzie szybko i jak chce to moge iść na spacer i dojść do niego, po nasze autko padło! I stoi w miescie. Noż wiecie co!? Moje autko (bo to jakoby na papierze moje jest, jeszcze go przez 2 lata spłacam!) się rozkraczyło i zapalic nie chce - moj malutki Colcik! Normalnie tak mu zwymyslałam,ze nie powtórze, bo to niepedagogicznie jest! Teściu przyjechał i nas zholował do garażu. Jakaś pompa paliwowa chyba,ale mnie tam obojetne - jestem rozczarowana. :-( A wracając do szkoły rodzenia - to niestety potem mnie olsniło,ze jak nas 5 w rządku było to moj (siedząc za nami) sobie poogladał 5 takich ruszających się pupek! I normalnie ta szkoła od razu mi się przestała podobać! ;-) Ale powiedział ,że moja najzgrabniejsza (czyli jednak inne też oblukał) hmm... daje do myślenia, oj daje! ;-) Co do tych strojów sportowych, to mnie takie trochę niesmaczne i mało eleganckie wydaje się wywalanie brzucha na widok publiczny. Naprzeciw mnie ćwiczyła taka dziewczyna - przesliczna, choc dwa razy większa ode mnie (młodsza, cholercia pewnie też), i wygladała nieziemsko ładnie i sexi i elegancko (w dresie ;-) ) -aż musiałam mojemu powiedzieć, ze ładna taka. Za to obok mnie taka z gołym sino-bladym brzuchem i wielkimi żyłami na wierzchu i miałam ochote naciagnąc jej tę przykrótka bluzeczke. Dekoncentrowała mnie! hihi Ale skończę już ten temat. Iwusia - dzieki slicznie za miłe słowa. Myśle,ze poczucie humoru przejęłam od mojego kochanego, który nawet rano, jak tylko otworzy oczy tryska humoerm - dla mnie jest prawdziwą bomba optymizmu i zazdroszczę mu tego - bo ja po przebudzeniu wytłukłabym wszystkich, ale tylko jedno jego słowo-a raczej zarcik i już micha mi się smieje i kocham poranne wstawanie, cały swiat, ludzi i moje zycie! Tak to jest! hihihih Wracając do tego co Ejmi napisała to rzeczywiście chyba wszystkie musiałbysmy lezec przez całą ciaże i brac nospę - przynajmniej! Sądzę,ze każda z nas juz czuję ten słodki cieżar kilogramowego dzieciaczka i innych zawartosci macicy i brzucha,gdy lezy na plecach - to nieuniknione i chyba oczywiste. Skurcze H-B (pani dziś nam powiedziała) są rzeczą naturalna i wyczuwalna tak od ok. 24-28 tc jako własnie napinanie i twardnienie brzucha, i może ich byc nawet do 20 na dobę. Nie ma się czego bać i czym martwić. No chyba,zeby taki twardy brzuch i napiecie trwały by dłużej niz doba (nie ustepowały)- to wtedy trzeba szybko do lekarza się udac, bo może się juz coś zacząć dziać. Ale w ten sposób macica się przygotowauje do porodu i tak musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Czytam sobie Was od jakiegoś czasu, a ponieważ jak piszecie to szczęśliwe forum to dołączam. Mam pewnie przejścia za sobą (dwa poronienia) i już dwa razy pisałam na forum przyszłych mam i później musiałam się pożegnać wiec dlatego tak długo zwlekałam z przyłączeniem się, ale mam nadzieję że tym razem, na tym etapie będzie inaczej. Witam gawit znaną mi z tematów na kafe i po podobnych przejęciach. Ja długo szukałam lekarza bo mój gin po dwóch poronieniach rozłożył ręce ale znalazłam odpowiedniego i mój obecny lekarz jest super. Był tu poruszany temat szpitali w Katowicach wiec wyrażam swoją opinie. Mój obecny gin (a przede wszystkim super człowiek) został obecnie ordynatorem na Bogucicach i szczerze na ostatniej wizycie polecał mi ten szpital do porodu. On pracuje też w klinice na Ligocie i dał mi wolną rękę ale z jego opini wynikała że klinikę odradza. Bardzo dobrze wyrażał się o Bogucicach. Mam też koleżanki które tam rodziły i są zadowolone. To tyle na temat szpitali. Mam nadzieję, ze wszystkie mamy na to jeszcze czas. Mój gin odradza mi też cesarkę, po ostatnim usg powiedział ze on widzi u mnie poród naturalny (dzidzia od początku jest ułożona główką do dołu, kopie bardzo wysoko). Wg niego cesarka to jednak operacja i więcej powikłań dla mamy i dzidzi niż przy porodzie naturalnym. Musze się z tym przespać i to przemyśleć, tak jak ktoś wcześniej pisał plusy i minusy są i jednego i drugiego. Co do wyprawki i wózka ja powoli się rozglądam ale jeszcze nic nie kupiłam. Ostatnio byliśmy przejazdem z mężem w Kamyku ( za Częstochową) i wpadliśmy na fabrykę Sojana polskiego producenta wózków, postanowiliśmy wejść i powiem Wam, że wózki całkiem fajne. Najnowszy model 3 w 1 z wszystkimi bajerami, skrętne koła, amortyzatory, torba, regulowana raczka, wykonany z bawełny proponowano nam za 1200zł. Ja osobiście myślałam o TAKO JUMPER (link, który wkleiła gdzieś gawit) lub CONECO TOLEDO ale ten SOJAN x5 namieszał mi w głowie. Fajny. Grafit z zielenią mi się szczególnie podobał. Co to mężów i partnerów to ja na mojego męża nie mogę narzekać choć tez różnie bywało. Mój mąż to ostoja spokoju, w przeciwieństwie do mnie wiec jakoś się uzupełniamy ale w trudnych sytuacjach mogę na niego liczyć a mieliśmy ich sporo przez prawie 9 lat znajomości i ponad 3 lata małżeństwa. Ja też do szczupłych osób nie należę i podobnie jak ela25 moja waga przed ciąża była całkiem spora 78 kg. Bałam się strasznie że do 100 to dobiję ale puki co przytuło mi się 6 kg wiec źle nie jest. Wczoraj miałam wizytę, usg i wszystko z dzidzią ok tylko jakąś wysypkę mam od dwóch dni na brzuszku, po kąpieli szczególnie później znika. Dziś robiłam próby wątrobowe ale wyszły ok wiec tel do gin i kazał tylko wapno pić i kąpać się w balneum harmal, żeby natuścić skórę. To tyle narazie co u mnie, ale się rozpisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pytanko co myślicie o wózkach z kołami piankowymi, taki ostatnio mi koleżanka doradzała, że fajnie się prowadzi i jest lekki. Co sądzicie??? Wogóle tyle jest tych wózków, tyle modeli, ze ciężko się na coś zdecydować, a inaczej wyglądają też na obrazku a inaczej w rzeczywistości, np SOJAN na obrazku mi się nie podoba a w rzeczywistości bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka79 witaj w naszym gronie, tak jak już napisałaś nasz watek jest szczęśliwy, więc skoro do nas dołączyłaś to na pewno wszystko będzie do końca u Ciebie w porządku i w listopadzie przywitasz swojego synka. Czego Ci z całego serca życzę:) Ja też jestem z katowic ( tzn, nie dokładnie z samych katowic, ale tu na forum mam tak wpisan, bo przynajmniej większośc wie o co chodzi:) a mieszkam koło Będzina) Ja wybrałam prywatny szpital ginekologiczno-położniczy na łubinowej. Różne opinie o nim słyszałam ,ale jednak większość pozytywnych, a szczerze mówiąc to nie słyszałam jeszcze o szpitalu żeby miał wszystie opinie pozytywne. Mam nadzieję, że dokonałyśmy obydwie dobrego wyboru. No to się uśmiałam jak czytałam o tych wywalonych brzuchach:):) Ale ja też nie moge na takie babki patrzeć i tak się zastanawiam czy one mają w domu lustro? Oszpecają sie na własne życzenie. Co do wózka quinny buzz to ja też myślałam o jego zakupie,ale odradzono mi go w 3 sklepach, bo po 1 gondola jest tak jakos dziwnie zwężana na środku i nawet jak mierzyłam to w najwęższym miejsu ma 28 cm, wiec jesli chodzi o mnie to duzy minus, dzieciaczek musi w gondolce przez jesien i zime pojezdzic, a jak sie go naubiera w kombinezon itp to moze mu byc juz tak w lutym ciasnawo po 2 spacerowka ma siedzisko kubełkowe i nie rozklada sie zupelnie na plasko, wedlug mnie dzieciaczkowi nie bedzie zbyt wygodnie jak usnie a nie bedzie mogl sie swobodnie na boczek przelozyc albo nozek wyprostowac, wiec jesli chodzi o mnie odpuscilam sobie ten wozek, mimo ze bardzo mi sie podoba wizualnie, jednak wzgledy wygody dziecka sa chyba wazniejsze od walorow estetycznych. A jeszcze co do tej spacerowki to mi w sklepie mowiono, ze w komplecie jest spacerowka do 18 kg i potem wieksza po 18 kg, wiec w tej drugiej dziecko smialo dlugo pojezdzi. Ja jednak wybralam mutsy 4 rider i jak na razie na kazdym kroku przekonuje sie ,ze to byla dobra decyzja, sporo znajomych w ostatnim czasie kupilo wlasnie te wozki i sa bardzo zadowolenie, a w tych wozkach naprawde jest spora roznorodnosc jesli chodzi o stelaze, gondole, rodzaje spacerowek itp. Kazdy znajdzie cos dla siebie jesli tylko zdecyduje sie na temn wozeczek. To oczywiscie moje skromne zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×