O biciu Twojego dziecka.

przeczytałam dokladnie caly temat i napisalam swoja opinie. mozecie sie wspierac wzajemnie w waszym podejsciu do sparwy, ze maly klas to nic takiego, ale ja wciaz pozostane przy podladzie, kobieta ktora nie potarafi wychowywac dziecka bez bicia (czyli klapsow) nie dojrzala do roli matki. przykre ale prawdziwe. wiec jesli uwazasz ze temta zostal przewalkowany, bij swoje dziecko dalej. na pewno bedzie ci kiedys za to wdzieczne.

i wkurza mnie to, ze sredniowieczne poglady matek-polek sa jedynie sluszne. "pan bog rozeczka dziateczki bic kazal", "klaps to nic takiego", "mnie rodzice bili a wyroslam na porzadnego czlowieka".... i te "porzadne" kobiety nakrecaja spirale przemocy z pokolenia na pokolenie. obudzcie sie i zacznijcie wychowywac wasze dzieci. WYCHOWYWAC a nie bic!

Bardzo mądrze powiedziane!

I dodam,ze ani ja, ani moje dzici nie pchaly palcow do kontaktu, dziecko jest bardzo chlonne, mozna mu wytlumaczyc, rozumie bardzo wiele. Przeciez malenstwa ucza sie plywania, obcych jezykow... Edukacja klapsami? A kiedy uznac ,ze dziecko jest wychowane i ma samo myslec, nie przez tresure klapsową? Po maturze? Klapsy,oprocz tego,ze upokarzaja, oduczaja smodzielnego, odpowiedzialnego myslenia.

> bicie dzieci chyba jednak nie dość dokładnie czytałaś, akurat ja byłam tu dość aktywna...i ja nie tylko biłam, ale wręcz tłukłam, a w niemowlęctwie rzucałam o ścianę - wiesz, wiedziałam, że nie będzie pamiętało... No i na co mi przyszło? Wyrósł chłop jak dąb, a że trzy razy siedział w więzieniu, to przyznasz, że drobiazg.. Jak był na przepustce kilka dni to tylko 1 (słownie jeden) raz dał mi w pier dol, przyznasz, że jak na kilka dni to mało, a więc chyba nie jest z tymi metodami wychowawczymi tak źle, nie sądzisz? :(

no uczą się...i nurkowania...

a ja radze przeczytac wszystkich rodzicom,którzy biją swoje dzieci ksiązki Alice Miller szczegolnie "gdy runą mury milczenia","Zniewolone dziecinstwo" i "Bunt ciała"

jak czytam te wynurzenia na temat szkodliwości klapsów, to aż dziw mnie bierze, bo znam dziesiątki matek kochających, które klapsują swoje dzieci, ale są to normalne rodziny ! co wy chcecie komuś tu wmówić ? że klapsa dają rodzice, którzy nie potrafią wychowywać ? bo jedna czy druga tu napisze, że nie stosuje klapsów ? to i bardzo dobrze, skoro nie musi, ale każde dziecko jest inne i na każde poskutkuje coś innego ! dzieci moich zanjomych są szczęśliwe, radosne i bardzo zadbane! i nie ma jednych i tylko jedynych metod wychowawczych dla wszystkich dzieci na świecie. tak jak każde różni się temperamentem i osobowością, i wieloma innymi cechami. nie piszcie tragizmów i tak samo na temat "nie przychylam się" mogę napisać, że nie wierzę w te 5 klapsów i taki ich skutek. nie uważam , że jest to osoba dziwna czy nie godna szacunku ! ale nie do końca chyba o wszystkim napisała.

generalnie chodzi o to, ze ludzie maja wewnetrzna potrzebe do usprawiedliwiania samych siebie, co widac w wypowiedziach na takim temacie i w efekcie powstaje swoiste \"stopniowanie przemocy\" :-)

a ja radze przeczytac wszystkich rodzicom,którzy biją swoje dzieci ksiązki Alice Miller szczegolnie "gdy runą mury milczenia","Zniewolone dziecinstwo" i "Bunt ciała" i co ? piszą tam o skutkach incydentalnych klapsów czy o biciu pasem, kablem , na odlew itd. ?

i co ? piszą tam o skutkach incydentalnych klapsów czy o biciu pasem, kablem , na odlew itd. ? o wlasnie - "incydentalny klaps" :-) nowa metoda wychowawcza

...a jedna taka tutaj pod nickiem Izuchna to choć sama raz nawet lanie dostała, to i tak - głupia - kocha swoją mamę... a jedna taka druga pod nickiem "krew mnie zalewa" choć miała trudne dzieciństwo sama wyrosła na sensowną, troskliwą matkę.. a obie czasem klapsa przykładają mówiłam: na stos z nimi!!, a ich dzieci do domu dziecka! wyrodne (podobnie jak ja) matki! Tylko udają porządnych rodziców - hipokrytki, oszustki, sadystki!!!!!!!!

hahaha czytałas te ksiazki?? słuchaj klaps nawet taki delikatny po łapkach to dla małego dziecka przemoc,którego sie uczy i ktore samo stosuje ,wiec wpierw poczytaj sobie inteligencie te ksiazki bo nie sa tylko o biciu kablem

> zawsze szczery czy ja się usprawiedliwiam, piszę szczerze i otwarcie jak było...i jeszcze wrednie życzę innym mamuśkom, żeby takie efekty miały, a co ma im być lepiej niż mnie?....

oj nie stosuj takich argumentow, bo wiesz, w ksiazki to nikt nie wierzy, tam pisza tylko dla kasy i bez zandej wiedzy praktycznej, matka wie najlepiej co jest dobre dla dziecka i jak twierdzi, ze klaps jest wskazany to ma racje! :-)

szczery a ty sam jesteś jedną wielką przemocą :D na stos z tobą !

zawsze szczery ---- nie czytales tych ksiazek bo to nie sa ksiazki na temat jak wychowac dziecko,jakie sa sposoby tylko jakie sa konsekwencje bicia dziecka,przemocy fizycznej i psychicznej nawet dla nas takiej normanej. Sa tam przykłady takich ludzi jak stalin hitler ale i tez takich zwykłych ludzi jak my

czy ja się usprawiedliwiam, piszę szczerze i otwarcie jak było...i jeszcze wrednie życzę innym mamuśkom, żeby takie efekty miały, a co ma im być lepiej niż mnie?.... nie mam pojecia czy siebie usprawiedliwiasz czy innych usprawiedliwiasz, tak czy siak, jesli masz argument na to, ze klaps jest wskazany to ja zawsze chetnie sie czegos nowego naucze :-) z obserwacji zauwazylem, ze osoby, ktore poczatkowo twierdza, ze w klapsach nie ma nic zlego i ze to bardzo skuteczny srodek wychowawczy zabezpieczajacy dziecko przed krzywda ze swiata zewnetrznego vide nieszczesne piekarniki i gniazdka po jakims czasie nagle twierdza, ze to tylko incydentalne, no jak to incydentalne? skoro to dobra metoda to chyba warto upowszechniac, prawda?

zawsze szczery ---- nie czytales tych ksiazek bo to nie sa ksiazki na temat jak wychowac dziecko,jakie sa sposoby tylko jakie sa konsekwencje bicia dziecka,przemocy fizycznej i psychicznej nawet dla nas takiej normanej. Sa tam przykłady takich ludzi jak stalin hitler ale i tez takich zwykłych ludzi jak my chyba nie zrozumialas mojej ironii :-) jestem zdania, ze klapsy to przemoc, przemocy nie nalezy stopniowac i w kazdej postaci jest zla

> zawsze szczery byłeś już wypraszany z wielu topików za swoje oderwane od rzeczywistości teorie i znów zaczynasz. Powiem ci krótko - w dup ie byłeś gów no widziałeś, więc... tak "incydentalny klaps" to bardzo adekwatne określenie dla tego, co mamy na myśli - przynajmniej ja, to nie m e t o d a, tylko rodzaj reakcji w wyjątkowej sytuacji - omówionej wcześniej - w sytuacji zagrażającej życiu, zdrowiu. Włączacie się do rozmowy jak byście się z przysłowiowej choinki urwali i pier dolicie te swoje teorie rodem z psiej budy...:(

> zawsze szczery byłeś już wypraszany z wielu topików za swoje oderwane od rzeczywistości teorie i znów zaczynasz. Powiem ci krótko - w dup ie byłeś gów no widziałeś, więc... tak "incydentalny klaps" to bardzo adekwatne określenie dla tego, co mamy na myśli - przynajmniej ja, to nie m e t o d a, tylko rodzaj reakcji w wyjątkowej sytuacji - omówionej wcześniej - w sytuacji zagrażającej życiu, zdrowiu. Włączacie się do rozmowy jak byście się z przysłowiowej choinki urwali i pier dolicie te swoje teorie rodem z psiej budy... gratuluje jakze cennej umiejetnosci wyrazania emocji :-) a co do jak to nazywasz teorii - o jakiej teorii mowisz i jakiej teorii bronisz, bo nie bardzo rozumiem? a co do wyprawszania z tematow - czyzby wciaz mowa o tej nieszczesnej kobiecie, ktora szukala innych, ktorzy tez jak sie kakao rozleje to wala po tylku? :-)

zastanawam sie, czemu upodobalas sobie na jajczerskie wpisy wlasnie ten topik, w ktorym akurat porusza sie sprawy wazne a czesto bardzo smutne. WIem, jest wolnosc i kazdy moze wejsc na forum. Ale na kafe jest naprawde wiele pola do popisu dla jajcarzy, ocenianie cipek i penisów, cycki Dody i inne glupoty. W jajczarstwie tez trzeba miec wyczucie...

> zawsze szczery coś ci powiem gołym okiem widać, że niewiele masz do powiedzenia na ten temat, nie masz dzieci, bujasz w obłokach i tak naprawdę nie wiadomo o co ci chodzi. Chcesz zaistnieć? załóż topik pod tytułem "chcę pogadać o byle czym - jestem życiowym teoretykiem, poza jedzeniem, spaniem, sraniem i może...kopulowaniem niewiele wiem"...:(

..... klapsy to przemoc, przemocy nie nalezy stopniowac i w kazdej postaci jest zla ZS podpisuję się ,pod tym stwierdzeniem.... Dlaczego prawda o tym zjawisku wzbudza takie emocje.....skoro to WY macie rację.....po co się tak usilnie tłumaczycie.... Szkoda czasu i energii na przekonywanie ignorantów,bijcie dalej....jak będziecie starzy,będziecie bici....skoro to właściwe podejście i w takim przekonaniu wychowacie swoje pociechy.Przemoc rodzi przemoc!

szczery to trrrooooolllll :D na stos z nim !!! :D pisałeś pod pomarańczką i się wkońcu ujawiniłeś ? :P

podsumowując - mozna smiac sie z siebie, z sytuacji, ale smianie sie ze slabszych , bezbronnych, nie mających prawa glosu nie smieszy mnie jakos. Nie mowię o twojej domowej sytacji, bo jej nie znam, tylko o samym poruszanym problemie - a on niewatpliwie istnieje!

na pewno też was będą głaskać na starość :)

Gdybyście zadały sobie trud ,by uważnie czytać posty ZS,mogłybyście wiele skorzystać,bo to mądry facet i w większości przypadków ma rację!:P

:P

---> "do dodam swoje" człowieku dystansu i wyczucia! jeśli nie zrozumiałeś - aś ironii to powiem ci jak chłop krowie na miedzy - ta dyskusja trwa kilka dni, bardzo dużo zostało już powiedziane, ostatnie wypowiedzi są na zasadzie "z mostu srał, a z du py sierp ciągnął", wystarczy przeczytać całość.. moja ironiczna wypowiedź jest na zasadzie - ręce opadają na te po raz setny artykułowane wypowiedzi tak naprawdę o niczym, zwłaszcza zawsze szczerego, przez którego podobny - sensowny topik został zamknięty..