Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

straciłam wiarę

Przestałam wierzyć... przez kościół...

Polecane posty

Gość
I rozumiem te verde, że Ty znasz odpowiedź na owo pytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iftar., bardzo mozliwe, w koncu prawie wszystkim nam sie od dziecka wmawia, ze Bog jest, a o grzechach trzeba opowiedziec ksiedzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te verde- przeczytaj caly topic :) ogolnie w dzisiejszym swiecie o katolikach mowi sie- ciemnota, mohery, dewoci, hipokryci itd. wiec to nie jest moj wymysl. panuje moda na bycie "anty-" . ja szanuje poglady innych, bo kazdy ma prawo zyc tak, jak uwaza. ale nigdy nie zgodze sie z tym, ze ktos nazywa gleboki sens mojego zycia gownem. zawsze bede go bronic. tak jak ja daje zyc Tobie, w zgodzie z wlasnymi pogladami, tak i Ty uszanuj moje poglady. tylko tyle. to powyzej skierowane jest glownie do Turquoise- dla Ciebie wiara to glupota, a dla mnie niewiara to glupota, ale nie robie z tego powodu wielkiego "halo", bo kazdy zyje tak, jak uwaza. pozdrawiam raz jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Iftar, nie znam, i jestem stuprocentowo pewna, ze nikt tu tez nie zna. Czy moze sie myle? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauwazcie ze nikt nie zaklada topiku o nazwie BOG ISTNIEJE POGODZCIE SIE Z TYM albo NIEWIERNI DO KOSCIOLA itp sa tylko topiki w stylu bog to h... boga nie ma .... wiara to dno.... itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
verde wiara powinna sie opierać o Biblię, a nie o to, co nam ktos wmawia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos nowegooo
jest takie slowo,ktore pomaga zyc w stadzie(czytaj spoleczenstwie).Slowo brzmi : tolerancja,odsylam do slownikow,tych,ktorzy nie maja pojecia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgdsgf
moja babcia nie boi sie smierci, nawet czym predzej chciałaby zejść z tego świata :D a jest bardzo religijna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wierzę w Boga zwanego Jahwe, JHWH, wymyślonego przez jakichś monadów szwendających się po pustynii. Natomiast uważam że Jezus ezoteryczny wraz z Marią-Magdaleną stworzyli coś pięknego co przetrwa wszystkie te bzdury wymyślone przez szaleńca Pawła z Tarsu, a przejęte przez chrześcijan a właściwie przez cesarza Kontantyna i biskupa Ireneusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marco Polo - stad te topiki, ze dotychczas istnienie Boga bylo uwazane za cos oczywistego. A teraz ci, ktorzy doszli do wniosku, ze Boga moze nie byc, chca o tym rozmawiac, bo to, okazuje sie, jest dla nich wazne. P.S. Ludzi piszacy, ze 'Bog to h...', tudziez obrazajacy jakkolwiek czy wierzacych, czy niewierzacych, chyba nie warto traktowac powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez te verde- jest wiele spraw, ktore nie zostaly wyjasnione, a jednak sie w nie wierzy. poza tym kiedys czlowiek nic nie wiedzial o ukladzie slonecznym. Kopernika uwazano za glupca. czy to, ze czegos nie mozna naocznie poznac oznacza, ze tego nie ma? przyklad? powietrze. nie widze go, ale czuje. tak jest z Bogiem. mam tysiace dowodow na to, ze jest w moim zyciu, ze mnie chroni. czuje go na kazdym kroku. ktos by powiedzial, ze kiedys latwiej bylo wierzyc. byl Jezus, byly cuda... a jednak znalazl sie tez niewierny Tomasz, ktory mimo obecnosci Boga, watpil w niego. watpliwosci sa rowniez czescia wiary. nie ma czlowieka, ktory choc raz w zyciu, nie zwatpilby w Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgdsgf
hahahaa:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mam tysiace dowodow na to, ze jest w moim zyciu" ale jak udowodnisz, ze te sytuacje [tak to rozumiem], to zasluga Boga, a nie Twoja wlasna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Bo podstawą wiary chrześcijańskiej jest Biblia. Tak jak u arabów Koran. No ale jeśli ktos chce wierzyć w Jezusa ezotarycznego to czytuje Kod Leonarda. Mamy wolność i pluralizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgdsgf
a jak udowodnic to ze mamy dusze, przeciez jej nie widać, tak jak Boga hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli chodzi o dyskusje na temat wiary- prawda jest taka, ze ciezko o dowody. pytania ludzi "pokaz mi jeden dowod na istnienie Boga" uwazam za niepowazne. wydaje mi sie, ze we wspolczesnym swiecie czlowiek jest cholernie zagubiony i chwyta sie tylko tego, co jego zdaniem jest wytlumaczalne i na co istnieja dowody. pytanie- z czego to wynika? czy jestesmy az tak bardzo przestraszeni? czego sie boimy tak naprawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iftar, to w zasadzie nie jest odpowiedz na moje pytanie. Dlaczzego zalecasz mi zapoznanie sie z podstawa wiary chrzescijanskiej, a nie na przyklad Buddyzmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te verde- wlasnie dlatego, ze wierze, nie watpie w to, ze wszystko co jest dzieki Bogu. nie umiem Ci tego jasniej wytlumaczyc. ja to po prostu czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos nowegooo
to juz lepiej dyskutujcie o d...e Marynie,przynajmniej da sie dotknac,zmierzyc.....Cala ta Wasza dyskusja swiadczy o malusienkich mozdzkach,przykre🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat kod Leonarda jest tak głupi, że szkoda nawet czasu aby się nim zajmować, istnieje literatura ciekawsza niż ten bzdet. Isnieją ewangelie , które nie weszły do kanonu i literatura z czasów Jezusa ale nie Biblia, bo to tylko baśnie i opowieści snute podczas długich nudnych posiedzeń nomadów po podróżach po pustynii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam, ze dyskusja odjakiegos czasu jest prowadzona bardzo kulturalnie, a to dlatego, ze znalezli sie ludzie, ktorzy nie obrazajac nikogo potrafia pokazac swoj punkt widzenia. do pomaranczy- jesli lubisz dyskutowac o "dupie Marynie", prosze bardzo :) nikt Ci tego nie broni ;) a obrazanie czyichs pogladow jest brakiem kultury. tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzę z boku
marco polo lajt, iftar, madeline - wasze wypowiedzi biją po oczach hipokryzją. Zwłaszcza marco polo lajt. Chcesz ośmieszyć niewierzących ludzi w tani sposób, te teksty o gwiazdach, tvnie, pseudogwiazdkach, polityce (tu atak na PO). Za dużo ojca Rydzyka? A może twego idola, ks Piotra Pawlukiewicza? A może generalnie kościoła? A za mało nauki (chociażby ortografia :)). Zarzucasz pieniactwo, agresję i wulgarność a sam nie prezentujesz niczego innego jak właśnie pieniactwo, agresję, wulgarność, pychę, zarozumiałość. Naprawdę musicie iść do kościoła aby spokojnie myśleć? Wiara w coś bez podstaw podchodzi mi pod definicję naiwności. A co do kwestii aborcji-ogólnie mówiąc, osobiście uważam, że nie można zabić czegoś, co się jeszcze nie narodziło. A bynajmniej istota, która nie ma wykształconego układu nerwowego niczego nie poczuje. Idąc dalej - wiara jest słabością, którą wymyślili sobie ludzie słabi. Kościół - instytucja, która będzie zawsze walczyła o to aby przetrwać (ileż byłoby bezrobotnych i ludzi, którzy nie potrafią poradzić sobie z samym sobą) Takie jest moje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madeline - wracajac do dowodow - gdyby to, ze Ty czujesz obecnosc Boga bylo dowodem na jego istenienie, ja moglabym temu zaprzeczyc, bo nie czuje tej obecnosci. Wiec Twoich dowodow nie mozna raczej uznac za dowody. Ja wiem, ze nie dojdziemy w tej dyskusji do zadnej sensownej konkluzji, ale to nie znaczy, ze mamy przestac rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos nowegooo
🖐️ Tylko bez obrazy,ale dyskutujecie o sprawach,o ktorych nie macie pojecia.Z Waszej rozmowy widac jasno,zadne z Was nie czyta ksiazek.Obstajecie przy jakichs dogmatach wyssanych z uwalanych piaskiem paluchow:D ,nikt nie podal ani jednego wiarygodnego zrodla literackiego.Musimy pamietac,ze sa ludzie,ktorzy spedzili zycie dochodzac prawdy,czy doszli? Oto jest pytanie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Rozumiem, ze te ewangeli, które weszły do kanonu są be, natomiast te, które nie weszły są cacy... Potrafisz jakos uzasadnic swoja teorię???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jaaak ty
niestety tak jest, chrzescijanstwo upadnie wczesniej czy pozniej tak jak wszystko musi miec swoj poczatek i koniec WSZYSTKO. I PRZYPOMINAM \"GDYBY BOGA NIE BYLO NALEZAŁOBY GO WYMYLIC\" wiara, religia była i jest ludziom potrezbna ale czy bd? w toku ewolucji za jakis b dlugi czas byc moze bd to rzecz zbedna. ale kazdy ma prawo wierzzyc w to co chce i ja nikomu nie mam zamiaru wrzucac ze jest \"katolem\" czy cos w tym rodzaju, niech sobie wierzy co mi to przeszkadza :) nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×