Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Powiem Wam szczerze że ja tez nie wiem jak te skurcze przepowiadające mają wyglądać. Mi od dwóch dni brzuch twardnieje i magnez nie pomaga ,nie wiem czy to maluszek sie tak pręży czy cos innego. Byłam w aptece i okazało się że żadnej masci przeciwbólowej w ciazy stosowac nie mozna ,dobrze że mieli homeopatyczną wiec kupiłam ,bo mi kregosłup eksploduje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie no ja tez próbowałam się wczoraj ogolic porządnie i muszę Wam powiedzieć ze bez lusterka byłby zonk!!!!!!:)))) Sama się dziwiłam pozom jakie przyjmowałam. jesli chodzi o wszystkie prawne sprawy odnośnie macierzyńskiego itd to niestety nie pomoge bo jestem w tym zielona Ja już po wizycie, siedziałam u gina chyba z 40 albo 50 minut!!! wziął wymaz z szyjki na tego paciorkowca i jakies inne bakterie. Powiedział ze to nowe przepisy i kazda ciężarówka ok 35tc musi to mieć zrobione. USG tez miałam chociaż na tyn etapie już nie widać wyraźnie dzidzi i mało się w tym orientowałam. Ale najwazniejsze ze wszystko ok. Dzidzia w porównaniu z Waszymi to miniaturka:)))) bo ma obecnie 2300g :))) więc byk nie będzie:)))) Mówię ginowi, że to chyba lżejszy poród wróży... a on na to 'niby tak, ale moja żona rodziła dzidzię 2600g a masakra" a potem dodał " ale ona taka wąska tam jest" hihih No zobaczymy jak to będzie!!!! Szyjka się trzyma dobrze więc jest ok. Następna wizyta za 2 tygodnie..... mam zrobic morfologie i mocz (te specjalistyczne miałam ostatnio) . L4 dał mi aż do 24 i powiedział ze jesli do tego czasu nie urodzę.... to bedziemy je ciągnąc dalej. Ogólnie jestem bardzo zadowolona. Pogadałam sobie z ginem bardzo na luzie. czekam na wieści od innych dziewczyn po wizytach!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również już po. Ostatnie usg będę robić w sobotę. Do dziewczyn które mają termin na początek marca. Gin powiedział że już normą będą pojedyncze skurcze przepowiadające. Mam wtedy taki ból jak na okres no nie wiem jak opisac ten skurcz Wam. Poza tym moja szyjka to już całkowicie miękka ale ze 2 tygodnie to mi na pewno zostało :) Poza tym nadal rozwarcie na 1,5 cm i szyjka 2 cm. A co najdziwniejsze to mówił że już spokojnie mogę wrócic do aktywności :D Ciekawe co mial na mysli haha Teraz to ja juz tylko mysle gdzie i jak sie ulozyc ale do spania :D Skurcze mam już od jakiegoś czasu i czuję że rozpakuję sie jako pierwsza. Badka ja od soboty juz nie biore luteiny ani no-spy i od razu zauważyłam więcej twardnień. Monika wydaje mi sie że ten ból to mialas właśnie przez odkurzanie. Daj sie wykazac mężowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i to była moja najdluzsza wizyta bo chetnych w taka zawieruche nie bylo za wiele :) Byłam ponad godzine (bez usg). Rozmowa jak z kolega :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej brzuszki, ciesze się, że u was po wizycie wszystko ok ;) Ja dopiero teraz skończylam czytać, tyle naskrobałyście przez te pare dni, że troche mi czytanie zajeło - w ogóle zauwazyłam, że marcówki to są chyba najaktywniejsze na kafe ;) Ja przez 4 dni przeżywałam koszmar, napuchnoł mi ząb, zrobiła mi się ropa na dziąśle, byłam na apapach i okładach z szałwi, masakra. dentysta nic nie mógł zrobić póki ropa nie zeszła, kładłam się o 21 a zasypiałam koło 5 rano do tego mała w ogóle przez te dni nie kopała - stracha miałam jak nie wiem, ale dobrze że już wszystko ok ;) Dziewczyny a te skórcze przepowiadające to ile przed terminem mniej/więcej się objawiają? orientujecie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kas1iek:) moj maz pracuje w dwóch pracach wiec nie ma jak za bardzo sie wykazac :) i zal mi go bo wyjezdza 0 7 rano i wraca o 17 a potem do drugiej i do 22 prawie :( i tak to jest z moim mezem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koja, Kasiek super wiadomości ;) motylek to się biedna nacierpiałaś To właśnie w ciąży najgorsze, że nic nie można zrobić ani mocniejszych tabletek wziąć :( Nikamo mnie tak bolał w drugim trymestrze jak dużo chodziłam i sprzątałam, masakra była W trzecim trym znowu musiałam przejść na tryb oszczędnościowy i kręgosłup prawie wcale nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki przyszlam zajzec czy u was wszystko ok. widze,ze wizyty u ginow zakonczyly sie pomyslnie:) to najwazniejsze. ja dzis umieram-mala mnie kopie po zoladku i ledwo zyje. tchu nie moge zlapac i kreci mi sie w glowie-tak zle jeszcze nie bylo....no coz,trzeba to....odespac i jutro bedzie lepiej(nadziejowiec ze mnie wielki!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saskiana dzisiaj jest taki spadek cisnienia ze to dodatkowo daje w kosc :) dlatego wlasnie ide sie kapac i chyba sie poloze takze dobrej nocki Wam zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przesyłam Wam coś na rozluźnienie. Matki już obecne na forum - chyba trochę prawdy w tym jest, co? Twoje ubrania: * Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. * Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. * Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu: * Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. * Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. * Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. Ciuszki dziecięce: * Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. * Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. * Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz: * Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. * Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. * Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek: * Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. * Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. * Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie: * Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. * Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. * Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia: * Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. * Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. * Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia: * Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. * Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. * Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu: * Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. * Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. * Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety: * Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. * Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. * Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super wiesci dziewczyny!!!nie moge w to uwiezyc, ze juz niedlugo urodzicie, ja mam jeszcze troche czasu(koncowka marca)ale wydaje mi sie ze to jeszcze i jeszcze potrwa, mam wrazenie, ze mnie to jeszcze nie dotyczy:) w wiadomosciach mowili, ze dzisiaj nagly spadek cisnienia byl, ja bylam caly czas w domku i chyba z 5 razy sie kladlam, choc na chwilke, bo mnie mozylo:) ide tez zaraz spac, bo jakos zimno mi i chyba nic specjalnego w tv nie leci dobranoc brzuszki i spokojnej nocki Marcelina moj maluszek chyba od tych mrozow tez sie uspokoil, od dwoch dni to czuje go sporadycznie...jesli bardzo sie martwisz, to poloz sie na lozeczku, zamknij oczka, wycisz sie, poloz swoje dlonie na brzuszku i zrelaksuj sie, wsuchaj w swoje cialo...mysle ze wyczujesz swoje malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qassandra ale się uśmiałam :D Najlepsze to chyba to z połknięciem monety. A najprawdziwsze i jednocześnie najsmutniejsze to chyba to o ubraniach ciążowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WSTAWAC!!!!!!!!!!!!! kurcze wczoraj nie mialam czasu czytac Was na biezaco i jakie mam zaleglosci!!!! Moja dzidzia chyba znowu wrocila do poprzedniego polozenia glowa do gory, bo znowu czuje ja z drugiej strony, ale to nic, najwazniejsze ze jest znowu aktywna, mala brzuchatka dzieki za troske:) strasznie sie usmialam z tego co qasssandra wstawila, swieta prawda!!! he he swietnie to jest. strasznie duzo tematow chcialam skomentowac ale nic nie pamietam!, ktoras pisala ze boi sie naciecia krocza, w moim przypadku to bylo tak, ze juz po wszystkim zapytalam czy mnie nadcinali bo absolutnie tego nie czulam w TYM momencie:) a naciecie mialam konkretne ze ho ho! ale za to co do lewatywy, to wstyd sie przyznac, ale ja do niedawna nie mialam pojecia jak sie ja robi:) nie mialam przyjemnosci... a co do skurczow, to twardnienia brzucha mam caly czas, tzn skurcze przepowiadajace, ale pamietam, ze jak sie akcja u mnie zaczynala to bol byl, ale glownie w dole plecow na poczatku, a potem skurcze:) nikamo kurcze jak cie czytam z tymi plecami to tez mnie od razu bola, lez kobietko, odpoczywaj poki mozesz:), a moze twoj maly ci gdzies uciska na nerw i to dlatego tak cie bola? pozdrawiam wszystkie ciezarowki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam brzuszki :) zaczynają się chyba ciężkie noce w spaniu :( no i dziś nadzwyczaj dużo miałam twardnień brzucha w nocy aż wzięłam nospę, nie były bolesne ale uciążliwe . mała brzuchatka ja właśnie odwrotnie od ciebie, czuję, że będzie to szybciej, tym bardziej, że twardnienia mam codziennie mimo magnezu itp. no i od 12 tygodnia na każdym usg wychodzi mi, że termin 17-18 marzec, ale mam takie przeczucie :) no zobaczymy, od początku marca chcę mieć wszystko gotowe i czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kochne :) ale naprodukowałyście stron :) nie da się tak szybko nadrobić :) już koniec stycznia i nie długo rzeczywiscie zaczniemy się rozpakowywać- tymbardziej te co mają na początek marca termin, ale ten czas pędzi.. ja wczoraj mało nie oszalałam z bólu, moje maleństwo tak mi zasadziło nóżkę, że żółądek,czy wątroba tak mnie zaczął piec - że nie mogłam złapać oddechu,ani się ruszyć. Musiałam dzwonic po męża do pracy, bo na gazie nastawiony był obiad - a ja nie mogłam wstać. Jejku straszne to było i nigdy tak jeszcze nie miałam... a tak sobie myślę,że przecież ta kruszynka jeszcze urośnie prawie raz tyle..a taki mały wiercipięta :) z dnia na dzień rozpycha się coraz bardziej :) no,ale wszystko się przeżyje, aby zdrowiutki się urodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana:) mamula-mialam wczoraj to samo-po zoladku i zebrach dostawalam regularne kuksance-caly dzien.az mi niedobrze bylo. pocieszajace jest tylko to,ze malenstwa juz teraz duzo nie urosna-teraz przybieraja na wadze jak szalone. a co u was dziewczyny?jak minela nocka?wszystkie malenstwa grzecznie w brzuszkach spaly?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa marcowka
Dziewczynki czy któraś z was wymiotuje teraz pod koniec ciąży?Mi zdarza się średnio 3 razy w tygodniu i nie wiem czy jest czym się martwić?Wydaje mi się ze jest to związane ze zgagą,która ostatnio ostro mnie męczy. Będę wdzięczna za odp:)Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się melduję że mój mały szkrab spał spokojnie :D Co prawda pod wieczór tak się jakoś wygiął że miałam pół brzucha wygiete a pół wklęsłe i nagle zero ruchu, ani nic się nie ruszył, się chyba wypiął tyłkiem i tyle :P No ale mi serce zamarło od tego bez ruchu... za parę minut się poruszył - ale co mnie wystraszył to moje :/ Snieg w Wawie że hej, ja tam lubie zimę :) miłego popłudnia, ja ide robic wyprawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety chyba ciężkie noce są nieuniknione, obudziłam sie dziś w nocy z takim bólem brzuch że szok, ale po zmianie pozycji na szczęscie wszystko wróciło do normy. Z tego co wiem to spokojnie można brać paracetamol, może bardziej pomoże niż apap. Jeśli chodzi o spodnie z allegro to nie pomogę ale ostatnio kupiłam fajne w H&M za 99zł i to bez żadnej promocji, mają bardzo wysoki pas i są super wygodne. Wczoraj wieczorem musiałam jechać do weterynarza z moją psinką, bo miała taką ranę rozdrapaną aż do krwi a kiedyś w tym miejscu miała strupka no i się zeschizowałam że może pod skórą rośnie jej kleszcz, ale wet powiedział że to jakiś kaszak, usunął i po krzyku, tyle że chodzi teraz z dziurką w głowie:-) przy okazji kotka na szczepienie i zastanawiałam sie z M jak to bedzie jak bedziemy mieli Maluszka a tu wyskoczy nam coś takiego, że nagle ytrzeba do weta jechać z naszymi zwierzaczkami. A pogoda dziś fajna, mały orzeźwiający mrozek i masa śniegu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski :) A ja jakas inna od was jestem :) wczoraj mowiłyscie ze był spadek cisnienia a ja byłam tak zywa ze zrobiłąm obiadek pózniej jeszcze bigosik:) posprzatałam :) A co do dzidzi to tez u mnie inaczej !!! u was juz coraz słabiej stukaja a moj wali tak ze mam wrazenie ze chce wyjsc :) juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie jeszcze zmiana wagi. Badka u Ciebie waga stoi w miejscu czy tez rośnie? Ciekawa jestem bo niby dieta jest a kg przybywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie wczoraj wieczorem wzieło mnie takie przeziebienie ze cieknie mi z nosa !!! nie mogłam spac !! i jakos mnie w kosciach łamie powiedzcie czy moge wziasc cos na przeziebienie ???? czy nie za bardzo ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikaddd ja ostatnio to przerabiałam więc jestem na bieżaco, mozesz brać syrop prenalen dla kobiet w ciąży, oscillococinum na wzmocnienie, na katar euphorbium lek homeopatyczny stosoany nawet u niemowląt. A w przypadku temperatury lub silnych bóli paracetamol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zimową porą, natka- u mnie waga idzie baardzo pomalutku, aż sama się dziwię Zaczynałam lekko ponad 55 kg - w 6 miesiącu miałam już 6 kilo, ale jak musiałam przejść później na diete to przez 2 tyg.schudłam 3 kg. Teraz jeszcze nie dobiłam do 6 kg na +. Dzisiaj rano się ważyłam i jest 60,20 kg. Na szczęście didzia rośnie, więc się nie martwię. A jeśli chodzi o dietę to coraz gorzej mi ona wychodzi. Mam czasami takie smaki, że nie mogę normalnie przejść. Zrobie naleśniki to kręcę się koło nich aż capnę jednego. Leży jakiś cukierek czekoladowy to chociaż gryza dla smaku biorę i oddaje M resztę. Na sól też mam teraz mega ochotę, a to skubnę orzeszka a to popcorn. A dzisiaj w nocy dłoni nie mogłam zacisnąć tak mi napuchły paluchy. Ach.. cały czas mnie nosi żeby coś zjeść niedozwolonego :) Jeśli chodzi o inne jedzenie to nie jem tak dużo, chyba nawet mniej niż wcześniej.Rano to nawet mnie mdli, ale bez wymiotów. Nie masz co się przejmować wagą. Ważne, że dzidzia rośnie prawidłowo, no i nie będzie duża-co jest bardzo często przy cukrzycy. Mamy różnicę w terminie porodu o jeden dzień, a Twoja dzidzia porównywalna do mojej. Może moja troszeczkę mniejsza, ale wszystko okaże się dopiero podczas porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×