Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Madwoman

Chcę schudnąć!! Szukam kompanek na dobre i złe

Polecane posty

Fanko Fioletu, u mnie ostatnio prawie przez cały tydzień waga stała w miejscu:) Ale ćwiczę i spożywam 1300-1500 Kcal; nie chcę, aby efekt jojo się powtórzył. Tak więc nie przejmuj się tym:) Zerknęłam na Twój jadłospis i myślę, że jest bardzo ok: Buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups :| Od rana jestem w biegu, zapomniałam sprawdzić wagę teraz już nie warto bo zjadłam II śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FankaFioletu - a co to jest surowy budyń? taki z papierka jak zupki gorący kubek?? ja budyń uwielbiam ale w takiej wersji chyba jeszcze nie jadłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karia_28 normalny budyń rozpuszczasz w mleku i pijesz :P Bez gotowania, półprodukt który powinien zostać ugotowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie (czytajcie :P ) wpadłam dzis na motywujący pomysł by wymyśleć sobie nagrody w drodze do wymarzonej wagi (najlepiej żeby nagroda nie była zw. z jedzeniem), oto moja wersja: teraz ważę 70kg, gdy osiągne wagę: 65 - kupię sobie srebrny łańcuszek (bo dostałam zawieszke której nie mam na czym wieszać) 60 - kupię dżinsy 58 - pojeżdżę sobie terenowym samochodem po wertepach ;) czekam na Wasze propzycje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie 55 kg, gybym powróciła do dawnej figury 49 zaszalałabym i wydała trochę kasy na ostatnią część kursu związanego z biżuterią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anouk86 spóźnione sto lat ;* spełnienia wszystkich marzeń. Bardzo dobrze, że zaczerniłaś się. ś: chleb cebulowy z twarogiem 150 kcal 2ś: danonek(lód), morele 110 kcal o: jajko sadzone ( oczywiście bez boczku/szynki itd, biedne jajko takie odsusanie tłuszczu mu zrobiłam, że hej) kalafior (nigdy nie lubiłam, ale ilość kcal i to że jest syty sprawił że polubiłam. 150 kcal p: śliwki 150 kcal k: kolba kukurydzy 200 kcal (jeszcze się chłodzi) 760 kcal zdecydowanie za mało. 8 min legs 1050 :| spadek formy Chyba jutro zrobię dzień przerwy od ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj zjadłam loda- 180 kcal, to chyba jedyne odstępstwo od diety...Twiggy dzięki za pomysł z danonkiem lodowym :) Ja sobie kupie prezent jak osiągnę 55 kg- naszyjnk + kolczyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam już weekendowo :) dzisiaj nawet mnie nie ciągnie do buszowania w lodówce bo jakies choróbsko zbliza się do mnie, gardło boli i czuję w kosciach temperaturę :( zjadłam - śliwki, serek wiejski 3% tłuszczu, kiwi, sałatkę (2 pomidory, 3 ogórki konserwowe, dymka, oliwa i ocet winny), chłodnik (jogurt naturalny, ogórek surowy, koperek) z kilkoma ziemniaczkami. najważniejsze, że to już czwarty dzień bez słodyczy i pieczywa! :) w niedzielę mam rodzinnego grila więc będzie ciężko trzymać dietę ale będę dzielnie starać się nie patrzeć na miskę z chipsami :) a jutro znajomi wyciągają mnie na odkryty basen.... wypadałoby wreszcie wystawić na widok publiczny swoje wdzięki bo odmawiałam juz chyba ze trzy razy takiego wyjścia... w związku z tym dzisiaj wyruszyłam po pracy z bojowym postanowieniem zakupienia kostiumu kąpielowego (stary to juz niestety dezelka :) . hmmm... powiem, że średnio było - jakoś w domowym lustrze wyglądam korzystniej :) jutro drugie podejscie - mam nadzieję , że coś wybiorę bo teraz duze promocje są na stroje kąpielowe. w każdym razie po obejrzeniu się w sklepowym lustrze doszłam do wniosku, że bez ćwiczeń się nie obejdzie :( postaram się zmobilizować do callaneticsu. nie wiem czy kiedyś to ćwiczyłyscie (taki stary film z M. Bojarską) ale dla mnie to jest super. w zeszłym roku przed wakacjami ćwiczyłam codziennie przez ok.2 miesiące i efekty były widoczne - lepsze ciało, bardziej gibkie, większa wytzrymałość fizyczna, i ogólnie samopoczucie zdecydowanie lepsze :) a najlepsze jest w tym, ze nie miałam ani razu żadnych zakwasów - ćwiczenia sa bardzo dobrze ułozone. polecam wszystkim, którym ciężko jest się ruszyć z domu na jakieś ćwiczonk, bieganie czy rolki. ja właściwie nie wiem co by tu sobie sprawić w nagrodę za zrzucone kg... najchętniej to chciałabym jakiegos super faceta :):):) więc: 57 kg - zakochuje się we mnie (z wzajemnoscią!!) najzajebisciejszy chłopak na świecie :) 54 kg - "i zyli długo i szczęśliwie" :):):) hihi. walnięta jestem ale co mi tam - wysyłam co napisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) U mnie dziś: ś: Fitness z mlekiem plus kawa - 180 kcal II ś: chleb razowy z szynką z indyka - 200 kcal o: pieczony łosoś plus surówka z kapusty plus 1 ziemniak- hm - 450? p: lód 2 gałki plus nektarynka - 150 k: łyzeczka serka wiejskiego z pomidorkiem - 50 kcal aaa, i rano w pracy małego loda włoskiego wciągnęłam:P Chyba w 1200-1300 się zmieściłam...Dziś dzień bez ćwiczeń; jadę na pokaz fontanny, bo we Wrocku mieszkam. Dobrej nocy, papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale powiem Wam dziewczyny, że 3 kilo to może mało, ale czuję się (i chyba wygladam )o niebo lepiej:) Patrzyłam dziś bez litości na ciasto z owocami i postanowiłam sobie, że nie pozwolę, żeby znów marnowało mi życie:) W Wielkanoc potrafiłam 4 kawałki naraz wciągnąć:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dazzledust - a masz już jakies upatrzone? Ja choruję na koleklcje ametystów z diamentami z Apartu ale ciężko jest mi wydać prawie tysiac na wymarzone błyskotki ;) Dzisiejszy PLAN WYKONANY :) 1. jagody + banan 2. placek z otrębami* + brzoskwinia 3. panga + surowka 4. kefir + 1,5l mineralki + 2kubki herbaty miętowej RUCH: 60min. Nordic Walking + 60min. spaceru * placek z diety proteinowej dr Dukana (diety nie stosuje, ale placek mi zasmakowal): rozbełtac jajko z lyżka naturalnego serka homo, dodać lyzke otrebow pszennych i 2 lyzki otrebów owsianych, na patelnie i gotowe :) Ja dodaje jeszcze cynamon lub imbir do smaku :) Gratuluję wszystkim tym, które schudły - może nam się tak nie wydaje, ale widać kazdy zgubiony kilogram, naprawde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karia, co do chipsów, to spokojnie dasz radę:) W moim przypadku wystarczy, zę pomyślę sobie, ile muszę biegać, żeby spalić to świństwo. No a w zamian mogę zjeść coś mniej kalorycznego i zdrowszego - np. lody lub sałatkę owocową:) Dziewczyny, jakie plany na weekend? U mnie dziś zakupy i ślub koleżanki, a jutro wycieczka w góry:) Tak więc zapowiada się ciekawie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karia_28 ja mam Callanetics (wersję pierwotną z Callan) ostatnio mam manie skakani i efakty widzę, jednak Callanetocs jest wspaniały to prwada. agguńka84 na basen z koleżankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I trzeba zmienić plany :| Cała sobotoa na pracowaniu, ale może jutro coś się uda wykombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FankaFioletu wypatrzyłam sobie komplet swarovskiego, co do kolekcji apart z diamentami to choruje na te z topazami, ametystami i tanzanitami--mam nadzieję, że dostanę je kiedyś od mężczyzny :) tylko najpierw muszę go znaleźc... I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makulka
hej kobietki przepraszam sie nie odzywalam ale sie troszke rozchorowalam.... teraz juz bede z wami na forum... co tam slychac? jak ida diety bo u mnie troche ciezko szczerze mowiac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dazzledust - a po co czekac na faceta? Tzn wiem, że milej byloby je dostać, ale ja jestem niecierpliwa i kilka mies. temu kupilam sobie kolczyki z bialego złota z malymi diamencikami :) Ja nie mam planów na weekend, tzn jak zawsze obejrzalam Alternatywy 4, za chwilę dwa odcinki Rodziny Leśniewskich (uwielbiam stare polskie seriale), a o 13:30 program o odchudzaniu na TVN Style. Rano oczywiscie byla godzinka NW, zebyście nie pomyślały że cały weekend siedzę przed TV :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę sobie zrobić troszkę przerwy, jakoś brak weny twórczej do kombinowania z koralikami. makulka nawet jakoś idzie, pojawiają się pokusy i trzeba z nimi walczyć przykład dzisiejszy serniczek :| Choć brak zapału do ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na razie wszytko zgodnie z planem odchudzaniowym, mimo że to weekend - ale to tylko dzięki temu , że mnie przeziębienie złapało, gardło boli i nic nie chce przez nie porzechodzić :) leżę sobie w łóżeczku ale już się czuję lepiej bo połknęłam prochy :) ale na grila i tak się wybieram bo ne chcę spędzać 2 dni słonecznych w łóżku. bedzie sporo warzywek, sałatek, bób więc chipsy będę omijać. agguńka84 masz rację - po kilku dniach powstrzymywania się od słodyczy/chipsów przychodzi myśl czy warto teraz znowu zacząć to jeść :) a jeśli do tego dochodzą jeszcze jakieś ćwiczenia i wysiłek fizyczny to juz wogólę ochota na chipsy sama przechodzi :) a ślub i zakupy - to najlepsza kombinacja weekendowa :) Twiggy_ basen to super sprawa! ja też miałąm dzisiaj w planch iść z koleżankami na odkryty no ale temperatutra pokrzyżowała plany. ale w następny weekend to już koniecznie muszę iść powylegiwać się na słoneczku i popluskać :) ups, właśnie doczytałam, ze masz zmianę planów :( no to moze jutro da radę? podobno słoneczko ma bardziej świecić niż dzisiaj. dazzledust - jak się szuka i bardzo chce to z tymi facetami nigdy nie wychodzi.... oni jacyś oporni są na takie fluidy podświadomie przez nas wysyłane :) w sumie to prawdziwe jest stwierdzenie, że szczęście przychodzi niespodziewanie, wtedy kiedy się tego nawet nie planuje... no ale mężczyzna mi też by się przydał a tu nic. też mam brak zapału do ćwiczeń... no ale dzisiaj, zakupiłam wreszcie opalacz (temperatura temperaturą ale zakupki już dawno za mną chodziły:) ) - jest śliczny, turkusowy z kilkoma dodatkami brązowymi i białymi, i z koralikami. do połowy ciała (czyli tak mniej więcej do połowy brzucha) wygladam przyzwoicie no ale brzuch (strasznie się trzęsie) i uda.... boczki mogą być seksowne ale chyba w mniejszym rozmiarze jednak :) no i uda, w które wrzynają się majtki :):) no i dzięki temu chyba dojrzałam do cwiczeń :) FankoFioletu napisz co ciekawego w tym programie o odchudzaniu powiedzieli. moze jakieś cenne rady, ekstra ziołowe herbatki itp... kurcze dziewczyny, tak sobie leżę i myslę:) przecież my to robimy dla siebie!! od razu człowiek się lepiej czuje, jest pewniejszy siebie, łatwiej nawiazuje nowe znajomości, chętniej wychodzi na imprezki, same zalety :) no i ta szafa pełna ubrań , które niestety nie pasują. wkurza mnie to, że tyle fajnych ciuchów a ciagle chodze w kilku bluzkach, które się nie opinają i są luźniejsze. chyba jestem gotowa psychicznie na cwiczenia :) mam nadzieję tylko, że mi ten zapał nie minie kiedy juz poczuję się lepieji będę mogła zabrać się za ćwiczenia a nie tylko o tym gadać :):) miłego weekendu wszystkim zyczę. będę zagladać co i raz bo dzisiaj leniuchuję w łóżku z kompem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karia_28 ja nie szukam, raczej cierpliwie czekam :) Najpierw muszę się doprowadzic do porządku, a potem miłośc...Pocwiczyłam już na stepperze, jeszcze muszę zaliczyc shape-jędrne ciało i joge wyszczuplającą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dzisiejszym odcinku "Rozmiar w dół" (czy jakoś tak :P) była babka, która jadla strasznie dużo słodyczy, m.in. kilka czekolad dziennie (!!!). W kazdym programie "grubas" musi przez 8tyg zmienic diete i zaczac sie ruszac (ma do dyspozycji dietetyka i trenerke), w miedzyczasie inna zdrowa osoba o podobnym wieku i wzroscie przez 10dni musi odzywiac sie jak ten grubas by potem porownac wyniki badan. Dzisiejsza uczestniczka schudla 13kg (z 107 na 94, w 8tyg.). W poniedzialki o 11 jest powtórka (TVN Style). Porad za duzo tam nie ma, a przynajmniej nie takich, ktore bylyby jakas nowoscia, bo przeciez odchudzanie w teorii opanowalam do perfekcji :P Tak sobie dzis myslalam, ze muszę rzucić słodycze tak jak inni rzucają palenie (taka bedzie tez moja argumentacja gdy ktos poczestuje mnie czyms slodkim) - z dnia na dzien. Jak sie chce to i tak mozna sobie umilić życie czyms slodkim - są przeciez owoce, miód, czy kisiele (te akurat musze jesc ze wzg na klopoty z kolanem - strasznie mi strzyka bo mam mało tego mazidla i musze je nawilzyc, oczywiscie biorę tez leki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ś: owsianka z malinami 200 kcal 2: nektaryna 100 kcal o: kasza gryczana z mięsem, ogóek konserwowy 300 kcal p/k: rogal z dżemem, śliwki 320 kcal 920 kcal 8 min legs i 1000 podskoków. Dziś miałam tak zwariowany dzień, że nie mam już siły :| Jak położe sie w łóżku to zasnę jak niemowlak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ś: kanapka z serem 2ś: jabłko o: kasza gryczana z twarogiem i pieczarkami p: banan+actimel k: jajecznica 5 min stepper 8 minute legs 100 brzuszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 jogurty (niestety z tych śmietanowych, tłustych i kalorycznych) dużo chłodnika + 4 ziemniaki śliwki lody (mniej więcej 4 gałki) Mam nadzieje, że wieczornego podjadania nie bedzie, chociaż lodówka kusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm ciężki dzień. Poplątane jedzenie.. wszystko nierówno i nie w czasie.. Mycie auta.. latanie.. to chyba moje fizyczne wysiłki dziś.. Trochę mi motywacja spada.. Twiggy wieeeelkie dzięki, płyta doszła, wręcz się w niej zakochałam.. 5h przećwiczonych (liczę razem z tymi 30min. tego co miałam wcześniej) I widzę rezultaty.. i czuję je. Uściski dla Wszystkich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×