SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

fibisiunia to my mamy dużo wspulnego ze sobą po tych tabsach :)

Hahaha:D Brukselkę... chciałabym... No niestety, tamtą ciążę poroniłam. A teraz? Nie wiem, czy przy każdej ciąży ma się zachcianki:P W sumie objawy każdej kolejnej ciąży mogą być inne- więc wolę obserwować swe ciało dokładnie, może wyśle mi jakieś sygnały.

nom :) a juz myslalam ze moze jestem w ciazy a tu ty masz tak samo:P a moze obie jestesmy zafasolkowane?fajnie by bylo

ja słyszałam ze słodkie na dziewuche a kwasne na chłopa

no fajnie by było ale mysle ze ja to chyba jeszcze nie,

Monisia, lodami mózgu nie przymrażaj, bo jeszcze się potem na dziecko kiedyś przeniesie:D Hehe, to oczywiście też żart:P Faktycznie, po odstawieniu tabletek człowiek świruje z deka:D Ah, te rozstrojenie hormonalne... Jesteśmy więźniarkami hormonów, :D

hmmm...niech ja pomysle.................................................... wczoraj tes slodkie jadlam a takie mialam cisnienie na czekoladowe groszki ze szok...a przed wczoraj slodkie gofry z dzemem wisniowym....czyzby dziewczynka:P??

no nie ja juz swiruje:)

Eeee tam, to gadanie o zachciankach i płci dziecka to bujda:P Ja tam wierzę w metodę owulacyjną, dlatego jak sobie obliczałam owulację, to specjalnie kochałam się 3 dni przed, żeby dziewczynka była:D

ja to mam roznie bo przedwczoraj popkorn zagryzałam orzeszkami w czekoladzie

a jak to sie liczy o co w tym chodzi Arista?

czytałam na necie ze jak sie je duzo magnezu i wapnia to dziewczynka a jak sodu i potasu to chłpoak kit co bedzie wazna zeby było zdrowe

pewnie ze tak:) corcie bedziemy ubierac w rozowe sukieneczki a synkow w trampki i basebolówki:)

tylko dla corci to ja jeszcze imienia nie obmyslilam

fibisiunia unas po tych tabletkach to ciezko jest wyliczyc dni płodne i owulacje, a nad imionami niemyslałam jeszcze ale dla facecika to filip mi sie podoba

ide szybko zapale i zaraz jestem zpowrotem

Ja też właśnie średnio umiem wyliczać owulację, tym bardziej, że nigdy przedtem nie było mi to potrzebne, bo chciałam unikać ciąży, a nie w nią zajść:) Poza tym mam cykle 31-dniowe, a słyszałam z dwóch różnych medycznych źródeł, że 1)albo 14 dnia cyklu jest owulacja, 2)albo, że na 14 dni przed końcem cyklu jest owulacja:D Przy cyklach 28-dniowych ma to sens, ale u mnie wychodzi, że albo miałam owulkę w zeszły poniedziałek, albo w piątek:"D Więc średnio rzecz biorąc- miałam w środę:P A jak się oblicza, kiedy ma być dziewczynka? To proste- metoda ta bazuje na założeniu, że plemniki odpowiedzialne za spłodzenie chłopca są szybsze, lżejsze i zwinniejsze, więc szybciej potrafią dopchać się do komórki jajowej. Niestety, żyją krócej, niż żeńskie plemniki. Te żeńskie są wolniejsze, ale wytrzymalsze i docierają później do komórki jajowej. Wniosek? Jeśli chce się mieć synka, trzeba współżyć jak najbliżej owulacji- najlepiej w ten sam dzień- wówczas szybkie plemniki męskie mają szansę dopchać się do komórki. Jeśli się chce zaś dziewczynkę, trzeba współżyć 2-3 dni przed owulacją- wtedy jest większa szansa, że plemniki męskie do tego czasu już wyginą a zostaną te silniejsze, żeńskie:)

no tak tylko trzeba wiedziec kiedy jest ta owulacja a unas po tabletkach to teraz niewiadomo :)

fibisiunia a kiedy ty odstawiłas tabletki???

U mnie też nie do końca... niby jestem 4 miesiąc już bez tabletek, ale jeszcze miesiąc temu w ogóle myślałam, że zajście w ciążę będzie takie hop-siup! Dopiero po tych 3 miesiącach zaczęłam zauważać, że to nie jest takie proste. I zaczęło się obserwowanie siebie, wyliczanie dni płodnych i inne bajery. Zawsze można iść do ginekologa, aby on wyliczył dni płodne, można zastosować testy owulacyjne- one też wykazują, kiedy się ma owulację, stosuje się je bodajże od 14 dnia cyklu. Nie znam się na tym, bo sama na razie bazuję na własnych obserwacjach i metodzie "owulka w połowie cyklu":D Zobaczymy, czy się sprawdzi...jak tak, to dam znać:P

nalepsza metoda to kochac sie częst a napewno sie trafi :))

No..niby tak. Tylko że po pierwsze- nie tak często, bo np. codzienny seks osłabia plemniki- nie mają one szans dobrze dojrzeć, więc zaleca się seks co 2-3 dni. A po drugie w dni płodne jest największe prawdopodobieństwo:) ięc jak się stara 4, czy 5 cykli z kolei i NIC, to wtedy człowiek do tych metod zaczyna inaczej podchodzić...:)

no w sumie tak

No...widzę, że koleżanki coś ucichły:) Będę tu jeszcze dziś zaglądać. Pozdrawiam i idę zjeść upragnione pulpeciki z sosem pomidorowym, mniam:)

widzie ze nikogo niema to do juterka

Ja tu akurat zaglądam:P hehe... Co wyście wszystkie poszły dzieci robić, czy jak:D? żartuję:P Czekam do przyjścia męża... ale jakoś dzisiaj cicho wyjątkowo:)

Siemasz dziewczeta :D Ja dzis zalatana, zasprzatana :) Wypucowalam cala chate, zakupy zrobilam, teraz murzynka wstawilam do piekarnika i bede gotowac rosół na jutro :) Hmmmm, dobre jestesmy, topic ma kilka dni zaledwie, a juz jest prawie 900 wpisow na 27?stronach :D Moja mala dzis kopie kopie :D Ja chce juz koniec wrzesnia :D POzdrawiam przyszle i obecne matki polki :D:D:D heheheh

Eeeh... nie ma Was, to też zmykam:* Dobrej nocy wszystkim! W szczególności Zaklętej, by się nie martwiła i by jej dzidzia też spała spokojnie:)

Arista, ja jestem :)

O...jesteś, Dianka:) Nikogo chyba poza nami nie ma, a mój mąż właśnie wrócil z pracy, wiec ja sie zmywam do niego:) Dodam tylko, że dziś temperatura wraca mi do normalnych wartości, tzn. dziś miałam 36,45, a wczoraj 36,17, więc różnica jest:P Nie wiem, czy to coś znaczy- mam nadzieje. Do testowania zostało niecałe 6 dni:)