Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

Hej, Wczoraj u dentystki zaplanoałyśmy leczenie tego co muszę zrobić przed ciążą, jeden ząb kalifikuje się do koronki i chyba sie na nią zdecyduję. Jeśli nie jestem w ciaży, to jak tylko dostanę @ mam zrobić RTG zęba i zaczniemy działać. Mam jeszcze bruzdę po piaskowaniu, która trzeba uzupełnić i to będzie wszystko- zadna z tych rzeczy nie wymaga znieczulenia, bo ten do koronki jest juz leczony kanałowo, czyli martwy. A jeśli jestem w ciaży, to zabezpieczy mi tego zeba do koronki, a ta bruzdę zrobimy w7-8 miesiacu ciaży....tak, tylko u mnie sie cos dziwnego z cyklem stało- jakby mi się owulacja przesunęła o kilka dni, ale w przód, czyliwtedy gdy miałam taki leciutki śluz i delikatne plamienie.....kochaliśmy się wtedy, ale nie wiedziałam, ze to owulacja :) A dziś śniło mi się, że dostałam @ i zdziwniona byłam, że 20 dzień cyklu i okes :) Jak mi sie juz zaczyna śnić po nocy, to juz ze mną nie dobrze ;) Everlact, ja chyba 3 lata nie robiłam bogracza, ale chyba jeszcze pamietam jak to było :) CZarna, wreszcie jesteś :) Monisiu, nie martw się, moze byc tak jak u Everlast....ale nie chce prorokować. Agnes, jak kotek??? A jaki to plan zemsty knujesz??? POdziel się, pośmiejemy się, no, chyba, ze to nie do smiania.... Fibisiunia i Lilcia, dobrze, ze wróciłyscie, brakoało nam Was bardzo :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewerlast tez sie ciesze ze z twoja fasolką tez wszystko jak najlepiej i tez bym juz chciała poczuc jak skacze mi w brzuchu ale coz musimy jeszcze poczekac. monia kat kotek czue sie lepiej juz nawet sam podnosi sie do jedzenia i chodzi do kuwety a ma spory kawałek ale narazie bardzo malutkimi kroczkami i tak delikatnie stawia tylne łapki bo ma całe opuchnięte, poza tym cały czas siedzi schowany pod łóżkiem, biedak sie boi ale wierze ze to minie i bedzie jak dawniej. co do zemsty to sama eszcze nie wiem co zrobic ale wiem ze napewno tego tak nie zostawie zeby te szmaciarze biegały po moim podwórku, i takie rzeczy robiły, a wy co byście zrobiły na moiom miescu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemano dziewuszki:) Wpadłam do Was, bo baaardzo dawno mnie nie było. Chciałam poczytać Wasze historie i podzielić się nowinkami o mnie:) Czytam i czytam, ale piszecie tyle, że nie sposób nadążyć za Wami:P Może więc napiszę krótko, co u mnie... Otóż... zawalona jestem masą zajęć- studia, praca licencjacka, latanie po bibliotekach, stowarzyszenie literackie, koło naukowe... Zrezygnowałam już z pracy w weekendy, bo męczyła mnie już strasznie oraz z wolontariatu, bo mamy napięty plan na uczelni i nie wyrabiam się już... Ale ilość zajęć motywuje mnie do pracy, do nie siedzenia w domu, do ruszania się i działania:) W przyszłym tygodniu ruszam z grupą mam-studentek:) Czyli mój projekcik wchodzi w życie:) Będzie to grupa działająca przy kole naukowym, więc obejdzie się bez zbędnych papierów, rejestracji itp. W przyszłą niedzielę zaś, nasz związek twórczy zostanie oficjalnie przedstawiony szerszej publice, w ramach Biesiady Literackiej w Kamieniu Śląskim... Także- dzieje się, oj, dzieje! Same przełomowe momenty... Ruszyła jeszcze sprawa mojego mieszkania. Nie wiemy, co prawda jeszcze, czy nasz właściciel zechce z nami przedłużyć umowę wynajmu mieszkania w Opolu, więc nie wiem, czy nie będę musiała w 7 miesiącu organizować przeprowadzki bogowie wiedzą dokąd...:/ Mam nadzieję, że ta sprawa zakończy się pomyślnie. Natomiast chodzi raczej o mieszkanie bardziej na stałe, własne... Okazuje się, że moja babcia kupiła kilka lat temu mieszkanie wujowi, który nawet tam nie zagląda. Mieszkanie owo stoi puste, możemy więc je albo od babci odstać, albo odkupić:) Nawet jeśli sprzeda nam to lokum, jego cena będzie niewielka- kwota rzędu góra 50 tysięcy zł... To niewiele, jak na 2-pokojowe mieszkanko:) Jeszcze stare budownictwo- jak zawsze marzyłam... I okolica piękna, bo w Górach, przy samej granicy z Czechami, w Sudetach...:) Byłoby cudownie, babcia się już prawie zgodziła, tylko chce załatwić wszystko legalnie, u notariusza itp. Nie mogę się doczekać jej pozytywnej decyzji... spełniłoby się wtedy jedno z mych największych marzeń- własne mieszkanie i to bez zaciągania kredytu na całe życie (na który i tak na razie nie mamy szans...):) Trzymajcie kciuki! Kocham Was ja i moje maleństwo, które pozdrawia swoje wirtualne ciocie:) Jutro zaczynam 5 miesiąc ciąży, brzuszek mam już duży, ale zostałam szczupła:) Ważę niecałe 64 kilo, czuję się dobrze, jak na razie wszystko przebiega prawidłowo:) Za miesiąc poznam płeć. Całuję Was:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Skoro pytasz o kociaka i te psy... cóż- powinniście załatwić kwestię rozdzielenia ogródka na dwie części. Ogrodzenie zapobiegnie takim starciom, psy sąsiadów będą biegały po swojej części, a Twoje ziwerzaczki- po Waszej części. Wymaga to co prawda składki, ale jako długoterminowe wyjście się opłaca. Inna sprawa, jeśli Was domek wygląda tak, że jedna rodzina mieszka na górze, druga na dole i ogród jest wspólny... Wówczas sąsiedzi mają obowiązek zorganizować tak życie swym psom, by nie stwarzały zagrożenia ani dla Was, ani dla Waszych zwierząt. Każdy ma prawo trzymać w domu psa/kota, ale żadna ze stron nie może czuć się zniewolona. Najlepiej wtedy będzie poważnie porozmawiać z sąsiadami w sprawie kupna oddzielnych kojców dla Waszych psów, można też ustalić jakieś konkretne godziny, w których raz na dworze będą ich psy, a raz Twoje zwierzaki. To jednak wymaga kompromisów i koordynacji... Jeśli rozmowa nic nie pomoże, faktycznie poprosiłabym o pomoc jakieś władze- straż miejską, policję, może jakieś inne władze. Jeśli ludzie ci nie będą chcieli pertraktować, innego wyjścia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedze w domu juz drugi dzien bo mam wolne i strasznie ten czas sie wlecze, nic mi sie niechce tylko bym siedzial i nic nierobiła,a pic mi sie chce jakbym jakiegos kaca miała,przedchwila cały karton mleka wypiłam i jeszcze mi sie chce a juz niemam a do sklepu niechce mi sie isc. niech te dwa tygodnie szybko zlatuja bo takie czekanie to człowieka do szału moze doprowadzić. a powiedcie mi dziewczyny czy normalnie tak jak przedtem przytulacie sie ze swoimi facetami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć... ja juz po wizycie u gin, a więc tak dostałam zwolnienie na miesiąc, mam odpoczywać a nie zajmować się przeprowadzką i skurcze miałam własnie od tego, teraz duzo spokoju i odpoczynku, ale do pracy na 2-3 godz moge wpadac kiedy chcę, szef kazał wyrzucić zwolnienie i powiedził ze jak się zle czuje to mam nie przychodzic, a kiedy chce to mam przyjść i tak będę robić.... pani gin mnie badała i sprawdziła ze szyjka ok i reszt też...zradnego dziwgania chyba ze tylko cos co wazy jak bochenek chleba, a moja torba sama wazy 5 kg, ale wyrzuciłam z niej niepotrzebne rzeczy i jest lepiej :D trochę sie przestraszyłam, ale skurcze juz ustały i muszę sobie uswiadomoc ze na prawdę nie mogę teraz zajmowac się rzeczami zbednymi i przejmowac tylko dbac o kochaniutkiego małego boya :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scherza to super że wszystko w poządku z twoim malutkim chłopczykiem,a myslałaś juz nad imieniem?? słuchajcie dziewczyny a jak bym zrobiła bete to wczesna ciąże też wykryje? i ile trzeba czekac na wynik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista - myslalam o tobie wczoraj, ale cie przywilalam myslami! Super ze wszystko idzie po twojej mysli! Oby tak dalej, usciski dla maluszka! Monisia - ja mysle ze beta by wykazala ciaze, skoro jestes mniejwiecej okolo termini @ I dalej jej Nie ma sprobuj, a chyba wynik masz na drugi dzien, ale z tym nie jestem pewna, dziewczyny ktore robili pewnie wiedza lepiej! Scherza - odpoczywajcie z maluszkiem duzo! Agnes - super ze u ciebie wszystko okay! I u dzidziusia tez! Cieszy mnie kazde dobre slowo na temat dzidzi I wasz takjakbym to bula ja I mojadzidzia! Ja dzisiaj wizyta u Gina, takze dam znac jak tam u mnie! Wczoraj w sumie nie pojechalam do domku ale wyleniuhowalam sie w pracy na kanapie! Potem glupia bylam Bo zamiasc zostac w domu to prosyo po pracy poechalam na lotnisko z moim kochaniutkiem zeby odebrac jego mame! Wrocilismy do domu po 23, dzisiaj jestem niewyspana glowa mi peka! Jak bede u Gina to bede die dowiadywac czy jest bezpeczne zeby zrobic szczepianke na grype, nie mowie o swinskiej grypie, Bo dla mnie te szczepionki nie sa jeszcze takie jak powunny byc a ludzie jtorzy sie na nie zgadzaja to kroliki doswiadczalne! A tym bardziej lovett w ciazy! Takze ta szczepionka wypada z gry! Ale chybasie zaszczepie na grype! Teraz wszyscy choruja, takze sie chce zabezpieczyc, szefowa tez mowila ze to dobry pomysl! Zobaczymy co mi ginka powie dzis! No I chyba nede musiala przeczekac, Bo jakies przeziebiene to mnie sie trzyma!!!!! Oslabiona jestem it'd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monisia - to zależy od laboratorium, dostaniesz wynik na następny dzień, a w niektórych laboratoriach będziesz miała wynik po południu jeśli krew oddasz rano, to zależy, bo niektóre laboratoria robią na miejscu, a niektóre wysyłają próbkę krwi i potem jest wynik na następny dzień. W każdym razie nie czeka się długo. scherza - dobrze, że to nic niepokojącego tylko przemęczenie, teraz się oszczędzaj, też bym chciała zobaczyć Twój brzuszek, a ja jeszcze nie mam brzucha, tylko wyglądam jakbym przytyła, a jak ktoś mnie nie zna to w ogóle się nie zorientuje, że jestem w ciąży :) A już bym chciała mieć taki okrągły. Arista - witam ponownie :) 🌼 w 5 miesiącu to już powinnaś poznać płeć dziecka, chyba że nie chciał się obrócić i pokazać co tam, a jakie masz przeczucia?? ARCT - to czekamy na wieści od ginekologa :) Ty powinnaś porządnie odpocząć a wszelkie bóle głowy i przeziębienia Ci miną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stwierdziłam że bety jednak niezrobie bo niemam nawet kiedy,jutro sobota i niedziela,w poniedziałek i we wtorek ide do pracy,w srode jest swięto a potem znowu do pracy i weekend, tydzień szybko zleci, zwłaszcza jak niebede myslała i bede zajeta.Pod koniec przyszłego tygodnia jak nieprzyjdzie @ to zrobie test, moze cos juz pokaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmienim tydzien ;) monisia mas racje czas zleci szybko I bedze wszystko jasne! Everlast kochana powiedz mi jak mozna wypoczac kiedy trzeba pracowac po 11 godzin dziennie 5 ni w tygodniu! ;( a jeszcze zapomialam ze w ta nedziele bede miala moja mala na prawie caluski dzien! Szefuncio z szefunciowa zabieraja starsze dzieci z kolegami I kolezankami na gre hokeya, to niby taki dodatkowy prezent urodZinowy I przy tym tez imprezka dla 7mio latka z kolegami, wyrzerka hotdogoof I pelno popcornu! A ja zostaje z moja malpeczka no ale to z maluchem to sobie do domku pojade I bede u siebie z Nia siedziec! Glowa peka! Juz niedlugo do Gina, ciekawe jak tam wszystko we mnie ;) ktoras z was ostatnio pisala ze ma takie dziwne uczucie jakby sie brzuch pompowal, ja to mialam wczoraj weczorem, takjagby ktos wlozyl tam balona I go powietrzem wypelnial I brzuch mi sie rozcigal fajne I przy tym bardzo dziwne uczucie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja pisałam, ze miałam tak jakby brzuch mi się pompował i powietrze po chwili uciekało...przy czym taki twardy się robił...i dlatego poszłam do gin, bo dla mnie to dziwne było...ale moze u ciebie ARTC jest to coś innego....a wyglądało to jak skurcz....ale juz przeszło.... a imionka to jak wczesniej pisałam to cały czas obstaje przy Olivier albo Dominik :D oj nie mogę się doczekać juz maluszka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scherza - daj zdjęcie brzuchalka :) Ja mam takie uczucie rozciągania brzucha, ale to na wieczór zazwyczaj jak jestem na jedzona, to mi brzuch wypycha i skóra jest naciągnięta, ale to wtedy posmaruje brzusio i jest lepiej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzuce fotkę , ale najpierw muszę się rozpakować z kartonów bo nie mam pojęcia gdzie aparat jest..... a brzuchol już jest ładny, co prawda jak ktos mnie od tyłu widzi to w ogóle nie widac ze jestem w ciązy , w sumie przytyłam 3 kg tylko.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja teraz żałuje bo wpadła domnie kolezanka kturej niewidziałam prawie poł roku a znamy sie od 10 lat i skusiłam sie na 2 redsy,mam nadzieje ze wszystko ok jak bym miała fasoleczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scherza - u mnie to bardziej tak jak bym sie najadla za duzo I mnie rozpycha, ale nie jest to jakis skurcz poprostu czuje jak rosne, heheheheheh! Wrocilam niedawno od Gina, poplakalam sie jak uslyszalam serduszko malucha, ja w sumie to dopiero 2 raz slyszalam, za pierwszym razem na USG potem na wizycie nie slyszalam Bo nie mogla znalesc a dzisiaj uslyszalam, naprawde az sie poplakalam ze szczesci ze jest I bije! To w sumie byla wizyta na gadanego, jak sie czuje, jak jem czy mam jakies pytania, w sumie to dobrze ze mialam ta wizyte, dopytalam sir o dentyste I okazaki sir ze bedzie okay zeby robic kanalowe I kilka zjec tylko musza mnie przykryc dokladnie ze znieczuleniem tez okay bedzie! Dowiedzialam se ze moge wziasc Jena tabletke Tylenol na bol glowy, co mi pomoglo I dzien zmienil sie w bardzo sliczny! I oczywiscie o szczepiace tez sie dowiedziala duzo, jest bardzo wskazana dla kobie w ciazy (nie wiem jak w PL aletutaj to wskazane w tym okresie) takze bede ja robic, tak na wszelkiego wypadek zeby grypy ne zlapac a jak juz to zeby ja lekko zniesc! Oczywiscie mowa o zwyklej grypie nie swinskiej! Takze ja mam sie dobrze dzidzia tez I bardzo sie ciesze ze mamy sie wszystkie dobrze! Monisia - ja dwa dni przed robieniem testy ciazowego, ktory wyszedl pozytywnie, upilam sie jak glupia, na nogachstac nie moglam I jakos jestesmy okay! Takze nie przejmuj sie Bo steres moze wplynac gorzej, a reddsik to jak soczek o ile dobrze pamietam! A to moj ulubiony byl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisia, jeśli Cie to pocieszy, to ja 2 dni przed zrobieniem testu drapałam scianę i jak sprzątałam, to pra 220 V mnie kopnął, a Emilka jest zdrowa, więc nie ma co panikować :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tu taka cisza.... dziewczyny nie spijce... ja dzisiaj zabiegana bylam, rano mezus mnie obudzil, pranie na calego, potem wzielam sie za sprzatanie no i mieszkanko gotowe na swieta :) dziewuszki co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) Czytam sobie i słucham ślicznych folkowych brzmień... Cieszę się, że jesteśmy szczęśliwe. Cieszę się dobrymi wieściami, jak każda z Was (AR_CT:*) Szczęśliwe mamy to szczęśliwe dzieci. Czasem się martwimy, przemęczamy, denerwujemy- tego nie da się uniknąć. Ale warto w tym zgiełku i w nawale obowiązków zdać sobie sprawę, że są rzeczy ważniejsze na tym świecie, niż porządek na biurku:P (Scherza, nie przemęczaj się! Ty jesteś teraz najważniejsza:*) Najważniejsze jest życie, po prostu, samo w sobie... Trzeba się cieszyć każdą chwilą, przeżywać ją intensywnie, spokojnie, radośnie. Zwłaszcza, jeśli są to chwile ciąży, tak szczególne. Co do zdjęć z brzuszkiem... muszę zrobić sobie kilka takowych, ponieważ na razie jakoś nie mogę się zabrać za zbieranie ciążowych pamiątek:) Może jak będę u rodziców po 11.XI., to zrobimy sobie kilka fotek z mężulem:) W razie czego, szukajcie ich na naszej-klasie. Pozdrawiam Was serdecznie w ten uroczy, kojący (jak dla mnie) wieczór:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Co do płci dziecka- ja dopiero zaczęłam 5 miesiąc:) Ale przeżywam każdy tydzień, hehe. Jestem umówiona na wizytę do gina dopiero na 2 grudnia, akurat będzie to 21 tydzień. A między 20 a 24 tygodniem on robi USG, wtedy więc powie mi, jakiej płci jest moje maleństwo:) Mam przeczucie, że to piękna niewiasta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. 2:)- Scherza- mówisz, że nie możesz się już doczekać maluszka... Wiele mam tak mówi. A ja w sumie nie rozumiem czemu:P To znaczy- wiadomo, każda czeka na swoją dzidzię, ale nie warto się niecierpliwić, tylko lepiej w pełni wykorzystywać czas, który pozostał nam jeszcze nie w pełni w trójkę:P Pamiętaj, że to ostatnie chwile Waszej (Twojej i męża) wspólnej drogi życia jako małżeństwa- niedługo Wasz status się zmieni, będziecie rodziną. Nic już nie będzie tak, jak było. Ciesz się więc ostatnimi chwilami "wolności", ciesz się mężem- macie się jeszcze na wyłączność. Poukładaj sobie wszystko w głowie, w mieszkaniu, w życiu, przygotuj się- potem nie będzie czasu na przemyślenia:D Także- cieszmy się, że jeszcze mamy chwile spokoju. Dzieci ma się na całe życie, a ostatnie chwile bez bobaska to bezcenny czas, który warto dobrze wykorzystać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista masz w zupełności rację :D, nie pomyślałam tak głęboko o tym ...........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co cu tak cichutko. ja sie nieodzywałam przez weekend bo cały spedziłam w pracy.myślałam ze jak pujde do pracy to niebede mysleć o tym teście ale myslałam i to cały czas. ja dzis mam 44 dzien czyklu i @ brak.w sobote robie test.ale niewiem czy to normalne ale wczesniej tak niemiałm ze cały czas jestem głodna. i jeszcze teraz jak nazłośc kazdy mnie zaprasza na ten tydzien na imprezy,kolezanka w pracy we wtorek robi wieczur panienski, i musiałam odmówić.kolezanka ze szkoły w weekend chce wyskoczyc na piwo. a brat na balety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane Niedzielę miałam bardzo leniwą, bo w sobotę się nasprzątałam, że mnie w krzyżach bolało wieczorem i naczynko mi w oku pękło, a to dopiero 14 tydzień, gdzie tam końcówka.... Dziś nie będzie tak leniwie, muszę ogarnąć w domu zrobić pranie, pojechać na zakupy spożywcze. Mam zamiar zrobić dziś pizze domową, a przy tym trochę roboty jest ;) Miłego poniedziałku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Arista masz słuszną rację- dziewczyny brzuchatki- nacieszcie się swoim stanem i byciem sam na sam z e swoimi połókami.....po porodzie wszystko się zmieni......dla niektórych na lepsze, dla innych..........jest poprostu inaczej, Mój mąż oszalał na punkcie naszej córci i tak to tra juz ponad 2 lata, a ja sie zastanawiam z kim mam sobie 2 zrobic, bo o zainteresowanie meża muszę się czasem prosić......choć nawet ostatnio mamy wiecej przytulania. :) Moniśka, ja bym na Twoim miejscu ta bete zrobiła i wiedziałabym czy mam isć na imprezę i pić, czy nie pić- nie rezygnuj z imprez, w ciaży bedziesz musiała z wielu rzeczy zrezygnoać, ale nie odcinaj się od ludzi- zawsze mozesz powiedzieć, ze łykasz antybiotyki i nie mozesz pić..... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was w poniedzialkowy poranek! Ach co to byl za weekend! W sobote sprzatanie w niedziele spanie do polodnia a potem do pracy, no I po weekendzie , za duO nie odpoczelam, plecy mnie nachrzaniaja, spiaca jestem Bo mi sie jakies glupoty snily dzisiaj w nocy I spac nie moglam co chwila sir budzila ! Boo juz mi sir chce weekendu! Dzisiaj rano sie przygladalam swojemu brzuszkowi, taki fajny sie robi okraglutki, ale w sumie to bardziej napapowany od tej calej ilosci wody co to wypijam, wczoraj wieczorem tak sie glaskalam I mialam wrarzenie ze twardazy sie zrobil, ale bez zadnych boloof czy skurczy, tak poprostu, a moze mi sie tylko wydaje?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.... oj pogoda do bani i nic nie chce się robić, ja odpoczywam wg zaleceń pani gin, równo za dwa tyg idę już na badanie połówkowe i 4 d jej nie mogę się już doczekać..... bo zobaczę dzidzie w zupełnie innym wymiarze jak dotychczas.....i upewnie się czy to na pewno boy o ile znowu nie będzie się wiercił :D ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniakat na bete i tak niemam kiedy teraz iść bo cały tydzien pracuje, wolne mam w srode ale to jest swięto to i tak nic niezałatwie,potem następne wolne w sobote,a w sobote to juz test zrobie. cofne sie do poprzednich stron i poczytam sie jak to było z nasza ewerlast bo ona też taki długi cykl miała ostatnio i problemy z wykryciem fasoleczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×