Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

Hej, hej ja też kiedys rodziłam tampona, bo sznureczek wyszedł bez reszty :) Ale to dawno było. Nie mam czasu pisać, przepraszam.... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz pewnie wszystkie spicie ja tez zaraz zmykam do lozka ale mysialam jeszcze do was zajrzec:) dzis caly dzien poza domem pojechalam na nauczki do kolezanki ale wiecie jak to jest plotki ploteczki i zastal nas wieczor:/ zyczcie mi jutro szczescia na egzaminie bedzie potrzebne dobranoc buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurde, no to mnei wystraszyłyście tym z tymi tamponami. Ale Arista mówi, ze były dobre, więc może spróbuję :p Everlast więc kochana musisz nam podać numer konta. I wysyłamy pieniążki:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fibisiunia - trzymamy kciuki 🌼 Czarna - nr konta podam na wasze prywatne maile, ale to wtedy, kiedy już coś upatrzymy i wybierzemy jakiś upominek. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemanko :D Oj puściutko dzisiaj :( mnie znowu dzisiaj nad brzuchem boli i mam wrazenie ze zaraz pęknę, ręce mi popuchły i ogólnie czuję się do bani.... ale jeszcze troszkę i minie, nie mogę się doczekać zeby ubrać się normalnie a nie te wielkie spodnie i wielkie bluzy nosić :D dobrze ze chociaż pogodynka nam sprzyja, bo jest naprawdę wiosennie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej juz po egzaminie. czatowalam 2 godziny pod drzwiami z kolezanka zeby zajac dobre miejsce a tu babka przychodzi i mowi ze przenosimy sie do innej sali. powiedzenie "ostatni beda pierwszymi "niestety sprawdzilo sie w tym przypadku. do sali weszlam ostatnia za to napisalam wszystko:P mam nadzieje ze zaliczylam bo na studiach to roznie bywa ze sprawiedliwoscia i ocenianiem prac:/ dla mnie zaczal sie juz weekend wiec zamierzam sie relaksowac. no i musze biedronke zaliczyc bo pusto w lodowce.....do napisania pozniej:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to u nas nie jest tak okrutnie zimno tylko jak tak stałam te 2 godzinki na dworze to troszkę mi się zmarzło :) a co do tego prezentu to ja nie mam pojęcia co możemy kupić, może scherza nam jednak podpowie :), bo tu zaraz Dominiś na świecie będzie a my dalej nic nie wymyślimy. a też głupio by było kupić coś co już masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ni to wczoraj poszlam spac, byla ulewa a dzisiaj jak sie obudzilam to swiata nie poznalam, wszystko zasypane sniegiem po kolana.... Co do prezentu ja sir dopisuje, ale czy moge wyslac jakis maly upominek indywidualnie, czyli poprosil bym o adres domowy I pala paczuszka od Ciocia zza oceanu przyleci czy przyplynie do malego Dominika, a potem do reszty nowonaodzonych ;) jakos nie ufal bankom tutaj w stanach I nie wydaje mi sir ze ONI wiedza co robia przelewajac kase na Konto w PL nawet jak sle do rodzicoof kase to nie przez bank tylko staram sir podac przez znajomego albo sprezentowac to co I'm potzrbne.... Takze jak inne dziewczyny sie zgadzaja I skarbnik jest okay z moim pomysle I mamusia ktora bedzie rodzic... Adres na email I moze mala podpowiedz co by sie przydalo.... Ja ogolnie mam bzika na punkcie kocykoof, I myslalam zeby kazdej z was sprawic jakis przytulny kocyk... No ale jak jest cos co wam die przydalo dajcie znac.... A adresy wysylajcie na email a.r_ct@o2.pl dZisiaj jakos dzien leci szybko, ze wzgledu na snierzyce do pracy przyjechalam na 11, takze sie wyspalam, a wyjedzrAm za kilka minut, w sumie bede tutaj tylko 4h I weekend, mam nazieje ze przestanie sypac sniegiem Bo przeprowadzka sie bedzie musila przesunac na nastepny weekend, jakos nie widze przenoszenia I worzebia wszystkiego w snieg, lerzacy okay ale jak sypie.... Niezabardzo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie zapomnialam wspomniec do prezentu dokladam sie i ja:) taka mysl mi przyszla do glowy...hmmmm...ciekawe czy jak ja w koncu zafasolkuje to jeszcze bedziemy pisaly na tym forum.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artc tak głupio mi pisać na temat prezenciku bo jakoś pierwsza jestem ale pomysł masz oki :D kocyk jak najbardziej by się przydał, ale tak jak wcześniej napisałam ze moze być to niespodzianka , tak cokolwiek od was będzie wyjątkowe..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leniwa sobota:) dopiero wstalal zagladam i jestem pierwsza na forum chyba jeszcze mi sie to nie zdarzylo:P zazwyczaj lubie dlugo pospac.pbudka dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scherza - niespodzianka bylo by najleprza, ale ne chce ciebe obdariwac czyms co ju masz I np wiesz ze ci sir nie przyda.... Ja I'd 6na nach ale przeprowadKa pelna para.... Dwa auta gramotkoof juz zawiezione, nastepne zaladowanie czeka na mezusia.... Tym razem jakos nam sYbciej idzie chyba dlatego ze juznprEz to przechodzilismy I Tera wiemy co I jak ne trzeba myslec jak bedzie nawyhodniej, a pozatym wszystko idIenodrazu do rozpakowania ;) takze obojetnie gdzie pujdzie to sie I tak znajdzie.... Wczesniejsza przeprowadzka Nyla bardziej skomplikowana. Okay uciekam cos przekasic I czekam na pudelka do kuchennych rzecZy ;$ do puzniej Milej soboty !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się tylko z Wami.. Po Weekendzie napiszę. Teraz uczelniany weekend, jestem padnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
j a też się tylko witam i uciekam bo padam na twarz,wczoraj znajomi przyszli na "chwilę" i wyszli o 00.30 a o 5.00 musiałam wstać do pracy, dopiero niedawno z niej wróciłam bo zapieprz na maxa był w pracy,parę dziewczyn się rozchorowało i rzuciło L4 więc ktoś musiał pracować, wypadło na mnie :( Buziole odezwę się jutro jak się wyśpię (znając życie obudzę się o 7, bo poco w niedziele dłużej pospać :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dojechaliśmy cało....napiszę jutro, bo padam na pyszczek Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cisza dzisiaj na forum... ja dzisiaj mialam pelny dzien.... przeprowadzka idzie pelna para na.... jeszcze tylko lozko, biorko... i male duperelki.... dzisiaj rozpakowalam caluska kuchnie, wszystkie ciuchy, moje i meza, wszytsko do lazienek.... i chyba jeszcze cos ale na teraz juz nie pamietam.... ledno co chodze, plecy i biodra straszne mnie bola... zamiast isc sie kapac, to musialam usiasc.... jeszcze musze isc suszarke do naczyc umyc i zapakowac.... i do kapania i do lozeczka.. jutro pobudka bo lozko idzie pierwsze raniusko.... a chce tez pranie rano zrobic, poprac posciel... i inne pioerdolki.... sorki ze was mecze moim dniem, ale pezynajmniej jak wstaniecie bedziecie mialy co czytac..... ach uciekam juz.... dobrej niedzieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyciągam temat, bo za chwilę będzie go ciężko odnaleźć. ;) Widzę, że tutaj niedzielna cisza, więc wypoczywajcie dziewuszki i dajcie znać po weekendzie. :) Spokojnej niedzieli ;) Dziś wybiła mi 30-stka tzn. 30-sty tydzień ciąży, więc chwalę się brzuchem, a nie chwalę się tym, że mam 14 kg na plusie :P http://img98.imageshack.us/i/29i5tydzie.jpg/ http://img708.imageshack.us/i/30tydzie.jpg/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cichutko :) Everlast bardzo fajny ten twój brzusio :) Wszystkie macie super brzuszki :) I wszystkie będziecie miły super dzieciaczki :) Boże co się dzieje na tym świecie to masakra.Dwa razy próbowali mi się włamać do auta,potem mojemu bratu się wkradli a wczoraj napadli na moją mamę,nie byłam u niej bo nie chciała żebym przyjeżdżała pojadę jutro ale dzwoniła i mówiła że pojechali z moim ojczymem wczoraj do znajomej na drinka i jak już wracali to się pokłucili w taksówce i wysiadła wcześniej a on pojechał do domu,i jak wracała to ją wciągnęli do bramy i kazali oddać telefon i pieniądze,nie chciała ( bo moja mama ma taki charakter że co jej to nie odda itp.), uderzyli ją i zabrali cała torebkę ( z kasą, telefonem, dokumentami i cała zawartością).Na szczęście nic się nie stało (oprócz tego że została okradziona),kazałam jej od razu zadzwonić do banków i po blokować kart i zgłosić na policji napaść i kradzież,ale była taka roztrzęsiona i zapłakana że mówi że połowy to nie pamięta,więc jutro z samego rana idziemy na policję, wiem że i tak nie odzyska skradzionych rzeczy ale będzie zgłoszone.Całe szczęście że nic jej nie zrobili, Do zobaczenia jutro.Buziole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniam tydzien ;) everlast ale mas super brzusio, a tyleczek tez niczego sobie, laseczka z ciebie mamuska ;) monisia ale, nie moge uwierzyc, okradaja na wsYstkie strony, ale szczescie ze z mama wszystko okay, ale karty niech blokuje odrazu I na policje raz dwa.... Ja jestem padnieta.... Przeprowadzka zaliczona, zostaly jeszcze male pierdolki ze strychu, takie jak lozeczko dla malej foteliki itd narazie nie pptrzebne takze jesCze ejat na starym a ze moze tam byc to czeka az pokuj bedzie gotowy... Trzeba porozkladac wszystko w pokoju dla malej, wszystko inne juz ma swoje miejsce I jest ladnienpoukladane, sie wzielam za wszystko I w dwadni.... Niemyslalam ze to jest mozliwe ;) Teraz sie szykuje na zakupy, chce znalesc dywaniki do kuchni zeby polozyc przy kuchence I drugi przy zlewie... A tez jeden maly waski do przedpokoju.... W sumie mam zebstarego mieszkania ale jakos niepasuje mi tam ;) Okay juz nie zanudzam do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane dziewczyny! Ja już po wizycie u rodzinki i po ślubie psiapsióły... Było super, ślub skromny, ale bardzo ładny, obiadek u Panny Młodej pyszny... A Pan Młody nie miał czym rano dotrzeć z podmiejskiej wioski na ślub i szedł na piechotę prawie 10 kilosów! Moja psiapsióła była poważna, zdjęcia jej robili, a ona z grobową miną:P Hihi... i jak zobaczyła swą mamę, jak płacze to oczywiście też w ryk... Byliśmy z mężem świadkami i zerkałam na niego podczas ślubu i zastanawiałam się, czy pamięta, jak to było 1,5 roku temu na naszym ślubie:) Teraz człowiek dużo uważniej słuchał, co mówi urzędniczka, hehe... Brzuszek nie płatał mi za bardzo figli, twardnieje mniej więcej 5 razy w ciągu dnia, 3 marca mam wizytę, badanie, usg, pół dnia spędzę w przychodni, ale dowiem się, co z szyjką itp. Panna Młoda miała usg na początku lutego, ona ma malutki brzuszek a jest w 31 tygodniu, no ale jej dziecko ważyło wtedy ponad prawie 1,5 kilo, to wydaje mi się dość sporo jak na taki brzuszek i wiek ciaży- ciekawe, ile moje waży...:D? Niebawem wrzucę na nk fotki ze ślubu, tata też zrobił mi kilka zdjęć, zobaczycie moją nową fryzurkę. Monisia- ale pech! Cholera... Co się dzieje z tym światem, masz rację:/ Takie rzeczy zawsze trzeba zgłaszać na policję, pamiętam jak 2 lata temu przyszła do mnie kumpela i powiedziała, że właśnie ją zgwałcili:/ Od razu poszłyśmy na policję, 5 osób trafiło zasłużenie za kraty! AR_CT- oby to mieszkanko było Waszym domem na dłużej, cieszę się, że przeprowadzka dość sprawnie Wam poszła. Pamiętaj, nie szalej i oszczędzaj się:* Buziaki, zmykam, bo mój mąż się tak fajnie do mnie tuli...mmrau:D pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :D Ja już na nózkach.... dzisiaj zaczynam pranie ubranek małego astronauty bo już nie dlugo się go spodziewamy , wieć oby nas nie zaskoczył dzisiaj muszę to zrobić, no i w końcu spakować torbę do szpitala.... dzień słoneczny tylko trąbią od rana ze jakaś wichura nadciąga nad Polskę i w środę powrót zimy :( jej czy to możliwe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiecie, dziewczyny- pierwsze doniesienia o długości trwania zimy były takie, że ma trzymać aż do kwietnia, więc wydaje mi się, że wszystko jest możliwe:P A co do nawałnicy, to owszem, słyszałam też, że spustoszyła już zachodnie Niemcy, Francję i idzie na nas. A więc dodatkowa ostrożność nie zawadzi. Wczoraj wieczorem normalnie myślałam, że dam się ponieść i złamię zakaz kochania się z mężem:D To był cudowny wieczór, który pokazał mi, że seks jest cudowny, ale w inny nieco sposób też można dać sobie mnóstwo czułości i przyjemności... Opanowałam się, ale abstynencja jets tak cholernie trudna! Zwłaszcza, jeśli ukochana osoba jest tuż obok, niby na wyciągnięcie ręki...:P Ja na 14:00 idę na praktyki, kompletnie nie wiem, co zrobić z tymi dzieciakami, jeszcze muszę przecież w jakiś magiczny sposób wypełnić karty praktyk, wymyślając praktycznie wszystko to, co tam robiłam- bo przecież z 8 dni byłam tam tylko 3... Masakra. Dostałam od teściowej jeszcze 2 pajacyki, a moja mama naprawiła kocyk z wielbłądziej wełny, za który gdy się urodziłam moi rodzice dali majątek:D No i teraz moje maleństwo będzie miało ten kocyk... Wiecie co? Strasznie tęsknię za mamą... :( To głupio brzmi z ust kobity, która za chwilę sama zostanie matką, ale taka prawda... Wspominam sobie stare, dobre czasy, gdy mieszkałyśmy razem, chodziłyśmy sobie na zakupy, na spacery itp... Chciałabym z nią mieszkać znowu, bo bardzo brakuje mi jej towarzystwa, żartów i rad. Niedługo przyjedzie pomagać mi przy maluszku na całe 2 tygodnie:D No ale to mi jej nie zastąpi. Może już niedługo przeprowadzimy się do rodzinnego miasteczka i wtedy będę ją widziała częściej... Taka mama to prawdziwy skarb, taka przyjaźń jest wyjątkowa... Tylko, że potem rozstania, wyprowadzki bardzo bolą... a co będzie, jak mi jej kiedyś zabraknie? Nie umiem sobie wyobrazić. No ale koniec smętów:) Idę coś przekąsić i zbieram się. Nowy dzień, nowe możliwości, jak to mówią. Buziaki dziewczyny:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cichutko dzisiaj :( ja cały dzionek w domku, ubranka już wyprane, moja torba spakowana, mały wierci się coraz bardziej-mam nadzieje ze mu nic nie dolega, no bo jest tak ze jeden dzień jest spokojny jeden daje czadu :D dzisiaj mój R pojechał na szkolenie jutro wraca a ja już za nim tęsknię :( kot mi tylko został no i dobrze ze mam w brzuszku małego -jakoś mi raźniej :D cały dzień chce mi się jeść- a niestety w lodówce za wiele nie ma hmmm muszę coś wymyślić i zjeść zdrowo a dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiscie cisza dZisiaj, no ale jak pogoda dopisuje to zdrowieja na spacerku, ninprzed kompem.... Omg scherza Ty juz tak blisko... Jak sie cUjesz? Pewnie ledwo co hodzisz, ale to juz tak blisko donpoznania twojego skarbeczka... Tak jak bylo na poczatku zaczelas Ty reszta sie postpala jedna za druga z zaciazeniem, teraz znoof zaczynasz tylko ze z porodem I potem kazda po kolei bedzie leciala.... A pamietam dzien kiedy napisalas ze mas dwie kreski ;) potem jak die dowiedzialas ze to boy.... A to juz pierzes I pakujesz sie do szpitala. Niby 9miesiecy to duzo ale jak czas szybko leci ..... Ja w sumie tez juz gotowa do porodu.... Tzn nie mam poprabego I nie jestem spakowana..... Ale zmeczona ciaza.... Chyba przez przeprowadzke.... Musze wypoczac.... Bo jak bede sie tak czula jak teraz do konca to hyba niedotrwam, tym bardziej w pracy.... Arista dobrze wiedziec ze czujesz sir okay. I ze brzusio ma sie dobrze...to najwarNiejsze.... Czekam na zdjecia na NK u mnie odnkad biore magnez to twardnien jest mniej.... I nie sa tak niemile.... Nie licze Bo wiem ze now sa czesto ale okolo 4 na dzien.... Najwieksze sa jak mam pelny pecherz ;) Agnes co tam u ciebie I twojego malucha? Jak sie czujecie? Dawno nie pisalas.... Moniakat Ty juz 19tydz.... Jak to szybko leci.... W tym tyg musE zrobic glukoze I mam problem Bo ne wiem kiedy, Cale szczescie ze nie musze sie umawiac, tylko IDE I robie, ale jak bedzie kolejka to do pracy sir spuzniej dluuugo, Bo to trzeba czekac godIne na drugie pobranie krwi.... Chyba w czwartek to Zrobie jak mala nie ma zajec rano.... A przy tym musze jeszcze przrswietlenie klatki piersiowej zrobic, ze wzgledu na to ze jestem rodzona poza USA I miala sCzepionke na gruzlice, na badaniu wyszlo ze jestem gruzlikiem ;/ takE musza mne przeswietlic.... Nice... Ach czemu to Noe moglo byc Zrobione we qczesniejszym ztadium ciazy jak jeszcze moglam latac po schodac I nie narzekalam na wielki bol bioder I plecoof... No alenprRswietlenie po 20 tyg dopiero a glukoda do konca miedzy 26 a 28 tug... I jak tu czas znalesc? Arista. Ja tez teskne za mama, my bylysmy jak kolezanki... Fajnie powspomonav czasy jak to z mama sie klocilam ze chce zostac zeznajomhmi do 23 a mama mowila do 21... Heheh nie widzialam jej juz 5 lat, tak sie ciesze zenprzyjerzdza na dwa miesiace.... Musimy tyle lat nadrobic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwaaaa zjadło mi posta.... Masakra A wiec jestem z powrotem na forum :) Nie dozywałam się, bo ta szkoła mnie wykańcza. Teraz żałuję, że się sesja skończyła, bo tak jeździałm sobie tylko na 2 godzinki na egzamin, albo po wpisy, a teraz znów trzeba siedzieć od 8 do 17, no cóż, ale mam nadzieję, ze sie przestawię:)) Arct, biedactwo, ta przeprowadzka Cię wykończyła, no ale masz teraz fajny domek:) Dbaj o siebie kocchana:) no i o nasze maleństwo oczywiście;) Arista czekam na zdjęcia ze ślubu z te które Tata Ci robił, mam nadzieję, że się doczekam:) Scherza, już sie nie mogę doczekać Dominika:)) Monisia, fakt, to co się teraz dzieje na świecie, to jakaś tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!! Dobrze Artc ze chociaż Ty się odezwałaś..... dziewczyny nieżle zajete, a ja siedząc w domu to za bardzo nie mam co robić, spacerek nie wchodził w grę wczoraj, ale moze dzisiaj, bo jakoś ładniej jest :D W nocy wiało strasznie i nie mogłam spać :( zresztą już zaczynam się przyzyczajać do takiego stanu .... Jutro czeka mnie kolejna wizyta u lekarza...muszę zrobić jakieś badania do szpitala, sprawdzić znowu łożysko i czy dzidzia ma się jeszcze ok w brzuszku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ CZARNA .... dobrze ze jesteś już... ja pamiętam jak miałam zajęcia od 8 do 21 nawet to była szkoła przetrwania no ale udało się i już po wszystkim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej ARCT- ja jutro zaczynam 20 tydzień :) czas zasuwa jak potłuczony.... Ja wciaż chora, katar rozwala mi zatoki, mam dosć, nic mi nie pomaga, leczę sie którys dzień z rzędu, a nie mam jak isć do lekarza, bo nie mam z kim dziecka zostawić......masakra....A jutro mam tyle spraw do załatwienia, ze jak wyjdę rano to wrócę wieczorem..... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×