Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

My rozstawaliśmy sie kilka razy w sumie to na pare godzin :) ciągle były jakies kłótnie i niepotrzebne wyciąganie przeszłości. Wracaliśmy do siebie bo ja chciałam, ciągle mówiłam, że kocham i takie tam. W końcu przy jednej takiej kłótni powiedziałam dość. Spakowałam się i pojechałam do siebie. Rozstaliśmy się wtedy już na zawsze. A ta barania łąka zobaczyła, że faktycznie odeszlam, ze juz nie wroce, ze nie płaszczę się przed nim i po niecalym tygodniu powiedzial, ze kocha, zebym wrocila, sprobujemy jeszcze raz :) No i teraz sobie tak probujemy a miedzy nami jest sielanka :) Wystaczylo mu pokazac, ze nie jestem na kazde zawolanie i sie chlopak wystraszyl.... Z facetami... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BLue,Malgora- ale Wam fajnie,zazdroszcze :) niestety dzis nie dam rady wyjsc,bo mam okropny bol gardla i ledwo przelykam,moze jutro mi sie uda,jak sie lepiej poczuje.ale pogode macie wysmienita:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala- trzymam mocno kciuki za Ciebie i to spotkanie..wiem,jak Ci ciezko..ci nasi byli to naprawde niedojrzale chlopaczki...a my ich kochamy mimo wszystko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani się waż zgniotko! chowaj telefon do torebki i zapomnij. Ja dopiero niedawno wstałam, za cały tydzień się wyspałam. Mała powodzenia na spotkaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotana_6
Witam dziewczyny! Rozmawiałam przez tel dzisiaj z chlopakiem. Powiedzial mi ze w poprzedni weekend "tak wyszło że Cie zdradziłem wtedy na baletach" :( I jak tu ufac mezczyznom?:( To juz definitywny koniec, on nawet nie odzywa sie i sie nie odezwie. A wiecie co jest najlepsze ? Ze wiem ze jesliby chcial wrocic to pozwolilabym mu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotana_6
Ja tak samo;/ tak myslalam ze cos sie wydarzylo, bo jeszcze w sobote mowil ze kocha, bylo sympatycznie, tyle ze sie poklocilismy potem. Ale przeciez w kazdym zwiazku sa klotnie! Myslalam ze bedzie dobrze, a dlatego sie nie odzywal bo zdradzil. Ja zabranialam mu pic i jezdzic na balety i dzisiaj rozmawiajac z nim przez tel powiedzialam mu ze ja mu nie zabraniam tego dlatego ze chce mu zrobic na zlosc, czy cos. Tylko po to zeby nie zrobil czegos na tych baletach co pozniej by nas moglo rozdzielic. Powiedzial ze juz zrobil to. No i "tak wyszlo ze Cie wtedy z sobote na baletach zdradzilem". Tak wyszlo?! Ehh, wtedy w sobote byla nasza miesiecznica, 5 miesiecy razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotana_6
Mala ---. bedziemy czekac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotana_6
Wiesz, Zgniotka, zdradzil i nawet nie powiedzial ze zaluje czy cos, po prostu koniec, on sie potrafi tak nie odzywac, zlac, a ja nie :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Mala ja normalnie sie denerwuje za Ciebie!!!! Ja weekend bez EXA! Wolne dzis i juto od pracy> Wieczorem ide do klubu z kolega potancowac :0 Nic wiekiego przyjaciel i jego znajomi. na razie nie mam ochoty ale moze jeszcze mi sie zachce. Oby mnie po alkoholu doły nie wziely. przewaznie beczer jak sie upije:( Trzymajcie sie dzielnie, ja z Wami i nie pamietamy o sprawiajacych nam boj bylych!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotana_6
Do tej pory myslalam ze tak, ale kiedys mi powiedzial gdy zapytalam czy mu w ogole zalezy na mnie, to mi odpiewiedzial ze jesliby mu nie zalezalo to by nie pisal, nie dzwonil, nie przyjezdzal, a teraz wlasnie tak robi... Dzis gdy zapytalam czy cos jeszcze nas laczy odpowiedzial ze nie wie... heh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdruzgotana wiesz... powiem Ci szczerze co myślę i nie będę się patyczkować. myślę, że on Cie nie kocha, nie chce być z Tobą. nie wiem czy nie dorósł do miłości wogóle czy poprostu nie jesteś TĄ jedyną. ja mam identycznie, tylko mój mi powiedział to wprost. miłość wygasła i nie ma co w gównie rzeźbić. musimy się odkochać i to jak najprędzj. byłaś ze swoim dopiero 5 miesięcy, więc tyle dobrego. ehhhhh cieszę się (hmm może to źle zabrzmiało..), że jest ktoś kto ma sytuację zbliżoną do mojej. bo z tego co piszę reszte ex kocha, ale zdecdowało się odejść bo chcą spróbować czegoś nowego, ale gnębią się, interesują... a my? trafiłyśmy na dupków, co tu dużo gadać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotana_6
Dokladnie Zgniotka. ale wkurza mnie jeszcze to ze on juz sie do mnie nie odezwie, ze potrafi zlac, wrr.... i byc moze Twoje slowa sa przykre ale prawdziwe. NIE KOCHA, pora sie z tym pogodzic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tak samo.. nie odzywa się, wogóle o mnie nie myśli a byliśmy razem 3 lata w tym rok mieszkaliśmy razem. a ja głupia myślę o nim non stop i się zadręczam. i po co??? przecież wiem że on nie wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana_6
To widze ze mamy podobna sytuacje. Tylko ja sie boje ze teraz sie do niego pierwsza odezwe, mam ochote zlapac za tel i zadzwonic... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też!! widzisz co ja tu wypisuje, co drugi dzień proszę dziewczyny, żeby mnie powstrzymywały. nie wiem po co chcę zadzwonić, przecież to nic nie zmieni a jego dobry humor tylko mnie zdołuje. rozmowa z nim daje mi taką złudną nadzieję, że może zobaczy, że mu mnie brakuje, może zatęskni. ale to nic nie daje, bo potem jak nie zadzwoni - ja to tylko przeżywam, i błędne koło. także nawet jak on teraz się odezwie -- nie odpiszę. a najgorsze i najbardziej wkurwiające z tego wszystkiego jest to, że ciągnie się to już tyle czasu. czasami zastanawiam się czy nie jestem chora psychicznie że tyle to gojenie ran trwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Laski ja sie Wam do czegos nie przyznalam. :(:(:(:( Wtedy w pracy on mnie siławzial.............. nie przytulal ale... wiecie... nie umiem sobie z tym poradzic:O mowilam nie, kazalam mu isc. Boje sie i wstydze komukowliek powiedziec bonawet najblizsze osoby powiedza ze to moja wina. czuje sie okropnie.. nie che mi sie zyc:( wraca to od mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh 38,5 stopni gorączki a muszę lecieć na uczelnię. żyć się nie chce:( do poczytania wieczorem bo chyba nie muszę mówić, że sobotni wieczór spędzam w domu? :p jestem mega żałosnaaaaaaaaaaaa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana_6
Nie tylko Ty sobotni wieczor spedzasz w domu.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty mowisz dziewczyno00
zuzia on cie zmusil? zgwalcil? dziewuchy wylazcie na miasto a nie mulicie~! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec tak dojechałam do niego(na miescie sie spotkalisy) zaczelismy gadac o pierdołach o wszytkim pobrechtalismy sie tak jak zawsze jak kiedys, potem wyciagnął mnie na kawe gadalisy o ty co w domu co ta sie u nas działo jak za starych czasów dogryzalisy na zarty no jak kiedys potem zachaczylismy o kwesie pieniedzy które był mi winien od dawna a jak jeszcze bylismy razem powiedzialam ze nie chce zeby mi oddawał tylko wyjedziemy za to gdzies sobie razem, gdy sie juz rozstalismy miał mi oddac i chciał to dzisiaj zrobic ale jakos pogadalismy i spytał co jak robimy i sam zaproponował ze jak uda mu sie wolne dostac moze jakos po nowy roku to pojedziemy gdzies razem nad morze a jak nie bo u niego z wolnym ciezko to mi odda ale jakbym potrzebowała na cos to mam mówic, ogólnie pytał tez czy z kims jestem, jak w domu szkole itp. potem sie pytał czy mozemy normalnie sie czasem widziec i w ogóle, przeprosił mnie tez za wszytkie rzeczy złe co powiedział ze to było w złosci ze tak nie mysli, ze to emocje, na koniec odwiózł mnie do domku i w sumie tyle, powiedział ze sie zgadamy jakos... o powrocie nic nie gadalismy o tym co było tez nie ja juz sama nie wiem nie rozumiem tu chyba tylko czas wszytsko rozwiaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam wszystkich. No Mała powiem Ci że nieźle chyba tu jeszcze z tego coś będzie no bo raczej nie proponowałby wspólnego wyjazdu także teraz spokój i czas :) Blue i Malgora bawcie się dobrze i wypijcie też za nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala- orany normalnie w szoku jestem!!bylam pewna,ze to bedzie raczej niemila rozmowa i taka ostateczna na pozegnanie..o ja,i co jak sie czujesz z tym??:)ale ogolnie bardzo pozytywnie naprawde..ja nie wiem,nie zrozumiem chyba nigdy tych facetow,jak wszystko wskazuje,ze nie chca wrocic,ze nie kochaja i do tego sa chamscy to wychodzi,ze jednak nie to mieli na mysli..hehe..wiesz co Ci powiem..on Cie kocha,te wszystkie zle rzeczy ktore CI mowil,byly w emocjach a emocje sa tam,gdzie jest uczucie..w innym wypadku bylby obojetny:):) i jeszcze wypad nad morze,az mi sie mordka usmiechnela jak to napisalas!!:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no poeiwem ci łezka ze sie zdziwiłam bo wczesniej nawet po rozstaniu to ja na to nalegałam ze ma słowa dotrzymac, a on był tym zbulwersowany no jak razem nie jestemy daj mi spokoj a teraz sam z tym wyszedł. Nie wiem nie rozumiem, ale wtedy jak wreszcie doszłam do tego ze nie zmusze go do niczego ze jak jest mu lepiej to niech bedzie szczesliwy to tu takie cos, no nic zobaczyy nadziei sobie nie robie bedzie co bedzie napewno nie zamierzam nalegac, narzucac zmuszac czy szantazowac jak bedzie chciał to sam zdecyduje daje mu wolna reke ale nie powiem byłam zaskoczona jego normalnym zachowaniem chociaz on chyba moim tez nie wiem no było miło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×