Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

Akoj.. No motyla noga jak mnie wymeczyla ta zmiana czasu.. dobrze ze siore mialam do pomocy bo sama bym w chacie nie dala rady przetrzymac Chrupa wg nowego czasu, dzis co prawda w ciagu dnia ucial 3 krotkie drzemki w samochodzie i lesie, no ale bylo i tak ciezko, na koncu wpadl w szal, wiec nawet w wannie mi sie darl.. nie wiem czy dlatego ze zmeczony czy dlatego ze zwykle kapie go ukochany tatus ktorego dzis nie bylo i widzac moj ryjok pochylony nad nim nie byl zbyt zadowolony :DDD a mama ino chwile wytrzymala w nachyleniu nad wanna bo plery znow mi wysiadaja :O Z nowosci to dzis odwiedzilismy moja rodzine od strony taty (bylam gdzies 20km od Rio w Świebodzinie :D ) no i Chrup jak widzi nowych ludzi w wiekszej liczbie i jest halas to czasem sie wkurwia, no i zaczal ryczec i moim oczom ukazaly sie nie jeden, ale DWA DOLNE ZEBY!!!!! :D cudownie :D ten tam ryczy a ja skacze z radosci, ze ma drugiego zeba bueheuheu swoja droga moj kuzyn ma córe 8-miesieczna i ona nie ma ani jednego wiec to chyba bardzo roznie bywa :D no i jakos ten drugi bez wiekszych dramatow sie wylonil, wiec teraz czekam na górne ;) Gryfno widzialam na nk, ze pytalas sie jak montowac spiwor, no wiec Kochana ja niewiele madrzejsza :D po prostu to byl sajgon, ja i maz spoceni latamy dookola tego wozka jak takie zdeby, on odpadl pierwszy jako ze ja lubie takie wyzwania to walczylam do konca i jakos go upielam, ale gdybym miala Ci to powtorzyc to ni ch... :D a tak powaznie to zostawilam spacerowke w bagazniku samochodu, bo jutro znow rajd, wiec jak ja tylko wtaszcze to oblukam i Ci napisze bo za diabla nie pamietam :) ale na pewno wyrzucilam ze spacerowki taka podkladke i te pasy trzeba rozbroic i przeciagnac przez spiworek :D zapewne napisalam tak jasno i czytelnie ze juz wszystko wiesz ;) dobra spadam bo trzeba sie zrelaksowac troche, wyciagnac giry i polezec :D dobranoc koj, koj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a koj z wieczora:) mała zasnęła dopiero koło 22, bo wcześniej postanowiła ponadwyrężać nam bębenki..męża do pracy tez już odprawiłam(pewnie z ulgą poszedł) i w końcu się doczekałam: upragniony spokój,.. sielanka..aż szkoda przespać ten błogostan;) majówka-chrzest mieliśmy 3 paźdz, wszystko super, tylko małą brało przeziębienie, noc później już całkiem ją rozebrało..katar był jak teraz u kojoneczki..uhhh, okropnośc tez masz problemy z zasypianiem u małej, budzi cię w nocy? może to przez ząbki, ale najgorsze już chyba za wami, gratuluję ząbków:) u nas łysy uśmiech jeszcze;) gryfno-moja dzisiaj też w dzień nie pospała, bo z pierwszej drzemki wybudził ją "zenek" a z drugiej musiałam podnieść i odbeknąc bo się dziecko krztusiło(zwykle tak nie ma)..no i już po spaniu.. w sumie pospała może z 2 razy po 30min i przez to na wieczór wyła z przerwami chyba z 2 godz, już miałam sie poddac i cały wysiłek szlag by trafił, wczołgiwałam się do niej po schodach z myślami jaki ten ferber porąbany, te jego metody o dupę rozbić.., wchodzę to sypialni..śpi.. ...a Tymon to przecież indywidualista, woli swoje metody niż jakiegos tam ferbera;) ale tak ogólnie odkąd pilnuję pór drzemek, raczej problemów z zasypianiem nie ma, cały tydzień wstecz był git...kiedyś...też miałyśmy w dzień masakrę a wszystko przez ten brak organizacji kurcze, wszystkie już świętujecie pierwsze ząbki..a ja codziennie macam mojej dziąsła z nadzieją..i .nic!!! cos mi się mysli nie kleją ..idę spać:) do jutra dziołszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koj koj Witam nowe mamy!AAAAAAle tu sie nowo zrobilo:-)musze sie przyzwyczaic:-) Tez martwilam sie co do zmiany czasu ale o dziwo mały zniosl ja wery gud! Czyli normalnie tzn jak szedl spac o 20 tak na nowy czas idzie o 21 a jest 20:-) wiec nie myli mnie zegar:-) jak wybija 19.30 to idziemy sie kapac i takie tam U nas tez brak zębow.Nawet nie wiem jak to bedzie wygladac.Na dziaslach biale slady czy co????????? Dzis bedziemy szarżowac po cmentarzach wiec mam nadzieje ze maly da rade. Gryfno fak na ferbera dobre hehehhe Co sadzicie o tych biodrowych nosidlach??????Chyba dodka przeslala link-a... Co do pomaranczy to smiac mi sie chce bo to jest jedna z majówek ktora czyta i sie udziela a nie ma odwagi pod swoim pseudo prawdziwym napisac co mysli o np.Kirsten! Hm ja tez mialam nieprzyjemnosci z pomarancza tzn z ktoras z majóek ktora potem mnie przepraszala!bo przechodzila baby boom i przy tym ją naszło by mnie nazwac od takiej i takiej wiec dziewczyny jesli macie jakis problem nie ukrywajcie sie pod kolorem pomaranczowym bo to jest smieszne. AAA zaczelam czytac ta ksiazke i fakt wciaga!choc moj spi cale noce ale na noc zasypia w moich ramionach!co uwielbiam.choc odkladam go po 10 minutkach to wiem ze moze byc z tego problem kurka.....ale mi zal go tak odlozyc od razu po papciu.........:-( spadam robic mleko i i ogarnac obrządki z rana a moj M jeszcze chrapie!!!!!!!!!!och te chlopy!!!!!!! Dzis te baby ktore lubia sie sztafirowac w nowych futrach po cmentarzach beda zaaawiedzione!!!!!!!!:-) milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koj Dziewczyny:) Karina- zeby zaczynaja sie wlasnie biala kreska na dziaslach.U ans tak bylo. Jak zobaczylam ten dziwny twor wzielam lyzeczke i przejechalam delikatnie i slychac bylo ze to zabek:) Teraz jest 2 kreseczka ale jeszcze to troche zajmie zanim wyjdzie,bo kreseczka juz z tydzie a zabka ani widu ani slychu:) Placunia-jak Ty znalzalas zabka to maz stawia flaszke-przynajmniej ja taka wersje slyszalam;) Tease my tez chrzcilismy wlasnie 3.10- pogoda w polsce byla super i mala zniosla ta wodna napasc super:D nawet nie zaplakala.A ja juz mialam krzyczec do tego ksiedza zeby sie opanowal z ta woda -ze to mialo byc symbolicznie a on lal i lal:D Mala zaczela sie budzic w nocy-przez ten nos i zeby.tak mysle,ze razem to sie zbieglo.Byly 2 noce w zeszlym miesiacu,ze sie budzila co godzina:O maskara. teraz jest oki i wraca do normy. Gora raz okolo polnocy pobudka a potem o 5.zasypia o 20.niestety momentami to koszmar-bo chce byc noszona oczywiscie. co do katarku to ponoc sol fizjologiczna lepiej oczyszcza nosek z kataru niz woda morska(ta skolei bardzo dobrze przepycha te suche gile); masc majerankowa i duuuuzo na brzuchu lub na kolanach zeby smarki splywaly. Czy ,ktoras z was dawala juz jajko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Uuuuuuuuuuuuuu, parę dni człowiek nie zagląda i co? Jakieś niezłe akcje buhahahaha. Mnie to po prostu śmieszy. Powtórzę to, co już tysiąc razy było napisane: zastanawia mnie po co niektórzy tu włażą i jęczą... Nie dajmy się prowokować zakompleksionym i tchórzliwym fankom naszego topiku:) No tak, muszą go uwielbić, bo po co tu zaglądają? Witajcie nowe forumowiczki :) Hmmm... co to ja chciałam... W piątek powitaliśmy drugiego zęba. W związku z powyższym ciągniemy już smoka 6-18 m-cy. Ile teraz trzeba czekać na następny wysyp? Tak pi razy drzwi? Moje dziecię jakoś zniosło zmianę czasu, wczoraj dociągnęła do 18.50, a zawsze kąpałam ją o 19.30. Cieszę się, bo teraz będę ją myła o 19tej i spanko. Skrócę jej dzień o pół godziny, bo bez znaczenia, czy zasypia o 19tej, czy o 21wszej to i tak budzi się po 6tej, a ja będę miała ciut dłuższy wieczór;) Piszecie tyle o tej książce, ja też chcę. Martyna niby śpi całą noc, ale wierci się i szamoce, gdy wypadnie jej smok, no i muszę zawsze podać jej 2-3 łyki wody, aby spała dalej. A wy piszecie, że tego też można oduczyć, więc może zmierzę się z tym :)Gdyby któraś laluchna była tak miła, to poproszę: marrtab@wp.pl Z góry dziękuję:* pije trampki tak, chodziło mi o tę promocję, ale dla mnie już nie starczyło pampków:( karina u nas akcja zęby objawiła się tym, że mała miała mniejszy apetyt, śliniła się na potęgę i dosłownie wszystko wkładała do buźki. Nie miała ani gorączki, ani biegunki, no i w końcu przebiły się białe kreski agnes ja też nie zmieniam pieluszki w nocy. Przyznam się, że po dzisiejszej nocy od 19tej do 6.30 pampek był ciężki jak jeszcze nigdy, ale nie widzę logiki w świadomym rozbudzaniu przesypiającego noc brzdąca:) dupcia nigdy jeszcze nie była odparzona, więc się nie martwię. Fajnie ci, że masz w odwodzie mamę i siorę, zawsze to nieoceniona pomoc i świadomość, że ktoś jest „pod ręką w razie czego. Ja to nie raz muszę się nagimnastykować, żeby wyskoczyć do pracy, czy gdzies tam, gdy jest taka potrzeba, nie mam kompletnie z kim zostawiać małej. majowka10 u mojej córci też stwierdzono lekkie napięcie w barkach. Poszłam z nią do neurologa, bo dziwne wydawało mi się to, że ma zaciśnięte piąstki i spięte ramionka, np. ciężko było ubrać jej bluzeczkę, czy w kąpieli wyprostować rączki i odciągnąć je od tułowia. Zalecono ćwiczenia, jak będziesz chciała to napiszę ci więcej szczegółów. Nigdy nie chodziłam z nią do żadnej poradni rehabilitacyjnej, byliśmy na kilku prywatnych zajęciach z rehabilitantką. Po miesiącu ćwiczeń była ogromna poprawa. Gdy pojadę na 11 listopada do rodziców to pójdziemy na kontrolę, bo daaaaawno już nie byliśmy. Szczerze przyznam, że na początku byłam bardzo wystraszona, ale teraz trochę zluzowałam. Prawda jest taka, że gdybym trafiła na lekarza, który nie widziałby problemu to pewnie sama bym go nie widziała. Podobno obecnie panuje moda na napięcia mięśniowe i różne takie Nie wiem sama, jak już kiedyś pisałam, póki moja mała toleruje te nasze wygibasy bo to w formie zabawy będę z nią ćwiczyła. A ucisków vojty już nie robię, sama odpuściłam, zobaczymy, co powie rehabilitantka:/ Dziewczyny, nie kumam, jak to jest z wprowadzaniem tego glutenu u dzieci od początku karmionych sztucznie?? Już czas? Jeszcze jedno. Ile wasze dzieci wypijają napojów innych niż mleczne w ciągu dnia? Mam na myśli herbatki, soczki, wodę. Moja jak się dorwie do swojej ulubionej herbatki malinowej to wyciągnie tyle ile się da. To chyba tyle. Czekam na książkę od jakiejś miłej laluchny ;)) Paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dawno mnie nie bylo bo wrocilam od poniedzialku do pracy.... na szczescie zalatwilam sobie ze bede miala pol etatu i urlop wychowawczy, takze nie jest zle od wtorku bede chodzic tylko na 3 godzinki Zazdroszcze zabkow u nas nic nie widac :( Mam nadzieje ze ksiazka sie przydala i troche wam pomogla :) Napisze wiecej pozniej bo jakos w dzien mala jest strasznie absorbujaca trzeba caly czas sie z nia bawic, wasze dzieciaki tez tak maja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solldi bardzo bym byla wdzieczna za informacje o tych cwiczeniach. Ja tez bylam u neurologa w polsce i u rehabilitantki. Pokazala mi jakies cwiczenia ale jestem ciekawa Towich. U nas obiajwia sie to tak ze Mala sciska pistaki lekko nimi potrzasajac-glowinie w zlosci i mega ekscytacji.Wypina klatke piersiowa do przodu a odchyla glowe do tylu. Ale jest juz o wiele lepiej. Teraz jak jest bardzo zla tak robi. Tez mam takie samo zdanie na temat wszech panujacego napiecia miesniowego,ze jest to chyba zbyt wyolbrzymiony problem bo kurde co nie gadam z matka z Polski kazde dzieiatko ma napiecie:O wiesz wolalam jednak isc do specjalisty,zeby ewentualnie niczego sobie nie zarzucic w razie co... tutaj (uk) pani doktor zobaczywszy Mala stwierdzila-"no cos ty! przeciez to normlane i ona z tego wyrosnie"ale ja mam duzy dystans do tutejszej sluzby zdrowia dlatego w poslce bylam u specjalisty.Suma sumarum prosze o opis cwiczen:) Co do glutenu to ja juz podalam-karmilam do zeszlego tygodnia piersia plus mieszanka. Teraz juz tylko mieszanka. Zrobilam jej zwykla kasze manne z jej mlekiem(120 ml wody plus lyzeczka kaszki plus 4 lyzki mleka) . To bylo w zeszlym tygodniu. Teraz jede na miksach-dodaje rozne owoce do tego.uczulenia nie zaobserwowalam. Tease walsnie-jest u ciebie takie cos jak weaning party?blas? czy byl u ciebie ktos rozmawiac jak wprowadzac stale posilki?ja sie usmialam niezle z tutejszych zasad. Tzn z jednej generalnej zasady-po 6 mcu zycia dziecka dawac do jedzenia wszystko co sie ma w domu bez soli i cukru:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Odkąd znalazłam tego ząbka u małej to momentalnie gorączka jej przeszła. Teraz bawi się i śmieje. W nocy było troszkę ciężko bo co godzinę jęczała i musiałam wstawać, a to smoczek a to woda. Czy jak waszym maluchom wychodziły zęby to też były takie? Karina u nas ząbka wyczaiłam zupełnie przypadkiem podając lekarstwo. Najlepiej to wziąć łyżeczkę i postukać po dziąsłach :) U nas była gorączka ale ślinotoku nie było. Z kupką też się nic nie zmieniło. Najlepiej to zajrzyj w dziąsła. Powinny być nabrzmiałe i lekko opuchnięte. Solldi mnie ostatnio lekarka kazała wprowadzić pół łyżeczki kaszki manny. Więc dodaje ją do wieczornego mleka. Rozrabiam najpierw z wodą, wlewam do przygotowanego wcześniej mleczka i dosypuje jeszcze troszkę kaszki smakowej. :) Majowka 10 - z tą flaszką to niestety mój mąż nie pomyślał więc sama musiałam się tym zająć :) A że przyszli koledzy męża do nas w odwiedziny więc się polało po szkle :) Agnes my w nocy też nie zmieniamy pampersa dopiero jak się obudzi. No i dzisiaj mój mąż przeżył kataklizm bo rano zmieniał pampka a tu kupa gigant :) jakiej jeszcze nie widział. A to zasługa deserku jabłko-śliwka. Dziewczyny już tu pisały o tej śliwce i wiedzą dokładnie o czym mówię :) Gryfno podziwiam cie za wytrwałość. Ja próbowałam oduczyć mała picia w nocy. Może próbowałam to za dużo powiedziane. Dziecko zaczyna płakać, odczekałam 3 minuty potem do niej poszłam a tu jeszcze większy płacz. Czy ty w takiej sytuacji czekasz aż się samo dziecko uspokoi i wypłacze nawet gdyby to miało trwać pół godziny czy rozgrywasz to w inny sposób. Bo może ja popełniam jakiś błąd mówie o tej książce. Wczoraj zmieniliśmy fotelik w samochodzie i zainstalowaliśmy ten na stałe i widzę że małej się podoba bo siedzi troszkę wyżej. No i oczywiście jedzie tyłem do kierunku jazdy :) Zajrzę później :) see you :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Placunia nie przegotowujesz tej manny????, ja robię starszemu mam taką błyskawiczną od 6mca ale jest napisane na op by z min pogotowac:):) anna daję nierozcieńczone te soki, Florian wypluwa te sklepowe co prawda zupełnie inny smak mają świeże:):):):) daję od 50-70ml na razie:):), jabło, z gruszka banan, i chyba winogrona musiałabym kupic i zapróbowac:):) potem dopcham marchwią zresztą też można:) i mandarynkami i resztę wypijam ja sama:P:P:P mniami, kurczę całą ciąże zdychałam na różne przeziebienia i nie pomyślałam w zimie by soki robic:D:D:D:D cóż człowiek myśli o dzieciach potem o sobie:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam taką zwykłą kaszę manne błyskawiczną. Robię ją gotując przez 2 minuty i dopiero taką formę przelewam do butelki z mlekiem Ale widziałam ostatnio taką kaszkę manną błyskawiczną którą się nie gotuje tylko zalewa wrzątkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paroleczka81
Hej Majówki bardzo bym prosiła o tą książkę nauka spania, mam duże kłopoty z usypianiem mojego synka jak również jego częste wstawanie w nocy na cysia. Byłabym bardzo wdzięczna za tę książkę, mój adres email k_parczewski@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrodna ze mnie matka...yhhh.... Daras tarza się we własnych smarach a ja poszłam sobie do kina. Hyhy:P I to jeszcze na film....nie smiac sie zbyt głośno.... serio mówie.... ej, ale naprawdę....z Zakiem Efronem. Ej, no mówiłam, żeby się nie smiać. Bu.... ale mi przykro... :P:P:P:P:P Żeby nie było żadna fanka nie jestem. Bliżej juz mi do Robercika Pattinsona. Nie no teraz mnie już smiechem zabiłyscie.... Film Charlie St. Cloud się nazywał i był całkiem relaksujacy, a oto w sumie chodziło. Do tego to był jedyny film oprocz Piły i Piranii (oba OCZYWISCIE 3d), który grali koło piętnastej, takze za dużego wyboru nie miałam. W każdym razie musiałam odpocząc od ryku synka i mi się udało. Oczywista cała moją nieobecność Daro wył, ale jak mnie zobaczył to nagle przesytal... YHHH???? Mój mężulo stwierdzil, że chyba go nastraszyłam, że sobie poszłam na zawsze i jak mnie zobaczył w domu to postanowił byc jednak grzeczny. Poki co mu wychodzi. Gile leją się nieprzerwanym strumieniem, ale jakby mniej marudny Daras się zrobił. Zobaczym jak długo... Dobra, bo sobie korzystam ze spokoju w domu i ide pifko otworzyc. Harnas promocja w Tesco czteropak za 7,77:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :):):) Ja tak tylko na slowko . Dzisiaj jak bylam w przedszkolu to powiedziano mi fajna rade . Moja Wiki to maly terror lubi jak mama jest w zasiegu reki i wlasnie jedna z mam zauwazyla ze ja jakas miekka jestem :):):) Powiedziala mi ze jak dziecko jest najedzone , przebrane i td to powinno zajac sie soba . Jezeli wzywa mame przez 10 do 12 minut tzn ze cie terroryzuje :):):) i sprawdza jak szybko przybiegniesz , trzeba tylko zajrzec czy wszystko ok i nic nie robic . Jezeli dziecko plcze lub marudzi 15 minut tzn ze potrzebuje twojego kontaktu . Nawet powiedziala mi ta babeczka ze tak radza polazne . To jest cyba ten zimny chow . Ja mam zamiar zastosowac te metode od jutra :):):) Bedzie proba sil :):):) Zobacze czy to mi pomoze bo normalnie swiat sie wokol dziecla kreci , rece mnie bola , kregoslup wysiada a tu potrzeba sil zeby wychowac zanim sie odda corcie jakiemus chlopu jak urosnie :):):) pozdro ania ps. dziewczyny sprawdza sie ta ksiazka u tych ktore karmia mieszanie ? Jezeli tak to ja poprosze ladnie na emaila ania77_28@o2.pl Pacunia ta kasza manna to taka zwykla co sie do kotletow daje ? Pytam bo tu innej niewidzialm i nie wiem czy taka mozna pozdro ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Placunia tak fajnie napisałaś że myślałąm że dajesz surową do mleka:D:D:D:D:D kojo rozumiem Cię w pełni co czujesz:):):):):):) a Daro testował tatę, jak raz wyszłam z Oliśkiem do sklepu na pół H mąż dzwoni gdzie wy jesteście bo młody wyje nie da się odłożyc:D:D:D:D:D a gdy przyszliśmy już git:D:D:D:D wsio oki:D:D:D:D kurczę smyk wypluwa smoka se jeszcze przed zaśnieciem i tak obcyckał śpiworek ze musiałam wywalac zasypiającego smyka żeby wysuszyc żelazkiem bo aż soczyste miał akurat przy brodzie na całej szerokości:D:D:D:D:D:D , a teraz cwierka:D:D:D: elemelek mały:D:D:D:D:D:D:D a tak to śpiący od 18 zasysał jak smok:D:D:D ach te facety anna ja tą kaszkę mannę drobną dla dzieci kupuję w drogerii na stoisku z kaszkami innymi, w spożywczych jest ta gruba:):) ona zbija się w grudy bynajmniej u nas i zawsze wkurzała mnie przy gotowaniu gdy już kupiłam raz paczkę:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kasze manna dodaje się
do kotletów??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć majówki kojo--dołączam się do klubu zasmarkanych dzieci ,znowu nos zatkany ,zasmarkany ,jadę na tym samym zestawie co Ty Euphorbium + maśc majerankowa+ woda morska+frida ale jak na razie żadnej poprawy właśnie tak się zastanawiałam czy nie za mocno ciągnę ta fridą i czy mu nie zaszkodzę ale u mnie się gruszka nie sprawdza ,nie potrafię nią nosa wyczyścić ,chyba taka tępa jestem gryfno ---ja daję ziółka takie jak rumianek,melisa ... takich ziółek typu "Mary Jane" jeszcze mu nie dawałam ;) Tak odnośnie tej melisy ,kupiłam melisa+jabłko ,czytam wczoraj skład a tam melisa,jabłko ,koper,rumianek ,anyż :O Nic dziwnego że jak wieczorem dostał to zamiast się wyciszyć i uspokoić to on zaczął szaleć jeszcze bardziej:D Placunia---mój mały wypijał dziennie ok 500-700 ml napojów ,teraz coś nie chce pić i wypije dziennie może 300ml ,próbuję mu wciskać więcej ale nie chce ,wypluwa ,rzuca się ... Dziewczyny ponowie pytanie ile dajecie pić Waszym dzieciaczkom ? Od kiedy macie zamiar zmienić foteliki? na większości jest napisane od 9 miesięcy i od 9 kg ,mój grubasek na bank już ma z 9 kg ,jak nie więcej ale nie wiem czy już mogę go przesadzić w taki fotelik ,chociaż mój M znalazł fajny z wkładką dla niemowląt ,właściwie to nie wiem może wszystkie maja takie wkładki... i jeszcze jedno pytanie co myślicie o takim wózku http://allegro.pl/chicco-multiway-complete-folia-palak-ochraniacz-i1295256694.html albo jaki polecacie ,pisałyście chyba o mutsy ,szukałam na allegro i jeżeli dobrze znalazłam to są strasznie ciężkie a mi zależy żeby był lekki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł heloł pszczółki moje kochane! (a co tam powchodzę Wam trochę w dupcię ku uciesze pomarańczek) U nas sezon imprezowy w pełni-same urodziny,imieniny,rocznice skutkiem czego chodzę ostatnio nieprzytomna,bo oczywiście wszystkie imprezy odbywają się u nas.Po takim maratonie pieczenia i gotowania padam jak pies pluto po drugim drinku i dzielnie powstrzymuję się od rozpędzenia towarzystwa.Swoją drogą w sobotę dla jaj zadzwoniłam do znajomych syna-16 lat-i powiedziałam mu,że rodzice się tak nawalili,że dziś u nas śpią.Ci wracają do domu nad ranem a tam goła panna;) Pogoda u nas byle jaka,już dwa dni nie byłam z małą na spacerze,bo lało,wiało i dupy się nie chciało ruszyć-zresztą co to za spacer pod folią i do tego kurcgalopkiem,co by do majtek nie przemoknąć! W weekend mąż mnie zabrał na zakupy i fundnął sexi bieliznę-czyżby moje pociążowe gacie mama sajz z bawełny przemysłowej nie robiły na nim wrażenia?;) Melce chyba wyżyna się górna jedynka-chyba,bo nie da tam sobie zajrzeć,ale jak ja rozśmieszam,to ma wyrażną białą plamkę po prawej stronie,poza tym strasznie rzuca się w nocy,zakatarzona,o ślinotoku nawet nie wspominam. Co do ciuszków ja nie mam z tym problemów,bo na dniach rodzi moja siostra-dziewczynkę-a na maj ma termin moja szwagierka,więc na pewno nic sie nie zmarnuje. Czy też macie taki cellulit po ciaży?Mój zad wygląda jak wielgachny kalafior:( Witam nowe mamy a starym gratuluję nowych metod wychowawczych tudzież usypiających uściski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A koj :) Ja już od rana gotuje obiadek dla córci na parze także będzie na 2 dni :) Anna powiem szczerze że i mnie zaintrygowałaś tą kaszką manną do kotletów bo nigdy takich nie robiłam :) Ja mam zwykłą kaszkę manne błyskawiczną :) Pisałyście o tych ciuszkach. Ja też takie rzeczy jak śpiochy to chowam sobie na zaś, natomiast mam dużo takich fajnych rzeczy a to sukieneczki a to jakieś komplety bluzeczka spódniczka i myślę że wystawie je na allegro. Najgorzej jak ktoś nas odwiedzał to wszyscy kupowali sukienki i w ogóle ubrania w tym samym rozmiarze. Więc mam 10 sukienek 74 z czego 3 jeszcze z metkami. Pije trampki moja w ciągu dnia to wypije coś koło 400ml i na ogół to daje jej przed drzemkami żeby szybciej usnęła albo po jedzeniu. Zdarzy się też że i w nocy mus jest dać :) Widziałam ten wózek i powiem ci szczerze że w tej wadze czyli ok. 8kg to jest mnóstwo wózków i warto jeszcze coś obejrzeć. Ja do Mutsy nie mam zaufania. Wydaje mi się że to są wózki dla wysokich osób ze względu na tą rączkę. Ciężkie to fakt ale ogólnie to szału nie ma. Coneco też ma dużo fajnych spacerówek i ludzie sobie chwalą. wiwas zazdroszczę męża który pomyślał i zakupił ci sexy bieliznę. Ja się doprosić nie mogę i chodzę kurwa z napisem wesołych świąt na majtkach no bo wygodne i bawełniane itd. :):) Ale jemu najwyraźniej to nie przeszkadza :):) Akurat będą na te święta jak znalazł :):) Chyba trzeba sobie jakiegoś gacha znaleźć na boku to może takie dostanę :):) No nic ubieramy się i idziemy na spacerek, wpadnę później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Placunia ja ci powiem ze nauczylam sie dawac kasze manne do kotletow mielonych w momencie jak jadlam u tesciowej mojego brata . Uwielbiam jadac u innych ludzi i szukac nowych smakow. Kasza manna jest takjakby zlepiaczem miesa mielonego . Wiadomo ze ile kucharek to tyle przepisow :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) od tyłu, tradycyjnie:) -ja uwielbiam mutsy i żałuje, że nie kupiłam!!!!!!!!!! sa piękne, wygodne, użyteczne i fajnie sie je prowadzi - moja psiapsióła. 159cm ma mutsy ii jeździ nie wadząc brodą o rączkę;) wiwas - mój zad to też kalafior. brrrr. pije - mój zależnie od dnia wypija 200-300ml. nieraz wypije tyle herbaty/soku, że potem nie chce pic mleka cholera jasna! soków na dzień daję ok.100ml (na 50soku d0daję 50ml wody) i jedna flaszka soku idzie nam na mniej więcej trzy dni(podaję zamiennie smaki: jabłko, gruszka, winogrona. pilnuje, by się one nie powtarzały, czyli np, jeśli pije sok jabłk. nie podaję już mu owoców z dodatkiem jabłek, co by mu dupy nie rozsadziło od przybytku;). resztę płynów stanowią herbaty. a z tymi ziółkami, to nie wiedziałam.. ja mam dla przykładu herbatkę jabłko melisa i to jest chyba to co ty tam podajesz i ilość tych ziółek nie jest jakoś oszałamiająca heh. odnośnie spacerówek/parasolek nie wiem, bo nie zamierzam jej kupować. ta co mam mi w zupełności wystarcza, do auta się mieści, nie muszę jej podnosić, bo mieszkam na parterze więc nie mam opinii co do tego tematu:) anna - ta książka jest dla każdego dziecka, niezależnie od wieku, sposobu karmienia i płci:) cenne rady, polecam! zresztą to co napisałaś, o tym przetrzymywaniu dziecka - bo ono doskonale już wie, że dobrze potrafi manipulować - na tym polega cała ta metoda ferbera. należy nauczyć dziecko SAMODZIELNOŚCI, bo jak podają autorze, dziecko w wieku 6 miesięcy, jest w stanie zasnąć sam, niezależnie, czy jest karmiony cycem, butlą czy tlenem. kłaść go do łóżeczka, nie do naszego łóżka! jeśli nie jest w stanie odnaleźć smoczka w nocnym mroku- -oduczyć go ssania. jeśli podajemy mu coś do picia - zaprzestać temu, bo tak duże dzieci już nie potrzebuja płynów, by spać.. a po kilku dniach jest efekt taki, że dziecko jest w stanie zająć się sobą nawet w ciągu dnia, nawet gdy traci cię z pola widzenia - co bardzo ułatwia życie:D kojo - ja w ciąży zaczytałam się w pewnej sadze o wampirach!!!! ku zdziwieniu wszystkich znajomych i zaskoczeniu samej siebie, pokochałam losy belli i edwarda:D:D:D:D filmy mi się absolutnie nie podobają, choć ten facet jest serio niezły;) ale książka wyśmienita hehe. pochłonęłam wszystkie cztery tomy z zapartym tchem i tylko mój mąż się pukał w łeb jak mnie widział o 4 rano w innym pokoju, przy zapalonej lapmce, z litrem mleka za zgagę i z gruba lekturą w rece:D:D:D aż wstyd, bo z reguły nie lubie takich rzeczy, a tu hormony ciążowe mnie rozczuliły na młodzieńczą historię miłosną heh. aha, no i zmierzam do tego, że nie śmiałam się, tylko przytaknęłam ze zrozumieniem:D:D p.s. tego zaca e. nie znałam. musiałam -jak to się teraz godo - zgooglowac go;) niezła pipka z niego hahahaha placunia - pierwsza noc, to była tak katastrofalna, że prawie nie wyrwałam sobie włosów z łba, bo już odchodziłam od zmysłów.. za pierwszym razem pdeszłam po 3 minutach, potem po 5 a póżniej już co 7min. tak 3 godziny!!!!! bywało tak, że mistrzu zobaczywszy mnie, płakał jeszcze bardziej - wtedy, zgodnie z zaleceniami książki - olewasz podchodzenie i idziesz po następnych 7 minutach. metoda drastyczna. moja teściowa jest troszkę oburzona, ale ona mając trójkę dzieci, z czego wszystkie spały jak zabite i trza je było budzić, kompletnie mnie nie rozumie. ja od 6 miesięcy śpię po 4-5 godzin i postanwiłam, że muszę teraz to przetrwać. tyle. pomęczę się ja, pomęczy się młody ale później wszyscy będziemy zadowoleni:) dla dodania animuszu - wczoraj tymon zasnął o 20.15 i spał CIĄGIEM do 6.40. jak dla mnie bomba:D majowka - mój też miał napięcie mięśniowe. i wiem, ze panuje teraz istna plaga na te schorzenia, na rehebilitacje i tym pododbne ale uważam, że bagatelizować tego nie wolno!! mój miał tak wielkie napięcie, że leżał wręcz sztywny.. niby samo w wielu przypadkach się ureguluje - co było też u nas - lekkie cwiczenia, mała pomoc i z biegiem czasu wszystko jest gitara, choć neurolog nam powiedział, że jeszcze jest wyczuwalne - choć dla mnie juz nie zauważalne:) olociack - daj znac jak se radzisz w pracy i po pracy z małą ślicznotką:) solldi - sama nie kumałam o co chodzi z tą ekspozycją, bo pediatra sama nam nic nie powieziała, dopiero zapytana przeze mnie powiedziała, żeby dodawać troszkę kaszy mannej do zupki. ja kupuje te słoiczki już z glutenem a gdy je coś obiadkowego/deserkowego bez tego, daję kaszkę z biszkoptami - pyszna - nic mu nie jest, wszystko git więc chyba problem załatwiony bez zbędnego główkowania:) karina - na cmentarzach i tak widziałam, mimo 16st w plusie baby z szalami z lisa i w kapeluszach:D lans musi być heh agnes- -dzięki za fanyastyczny opis montażu śpiworka:D:D gratuluję zębów, przespanych nocek i wszystkiego tamz czego jesteście dumne. ja spadam. fajny dzień, musze się wybrać na jakiś rajd po dworze, bo żal teraz każdego takiego dzionka. buziaki przesyłam.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuźwa, a u mnie jakiś regres..pobudki co 2 godziny, nie obyło się bez karmienia o 12, 3 w nocy i o 5.30...może to zęby padam na pysk więc nic więcej dziś nie napiszę buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pije trampki-wspolczuje kataru:( oby szybko minal 🌼 Moja mala pije do 300ml glownie herbatek hipp albo soku jablkowego ale ja nie rozcieczam. Jezeli chodzi o wozki to najpierw mialam hauck-porazka a teraz bebe confort loola-jak dla mnie bomba!ciezkawy ale super do auta i prowadzi sie ekstra.w zasadzie podobny do tego co dalas w linku. wiwas-ale sie usmialam z akcji z gola panna:D Gryfnofrela- jak bedziesz miala chwile napisz cos o cwiczeniach. Wiesz ja jednak dzis mam dola i stwierdzilam ze z moja Mala cos nie tak:(ona sie nie przekreca na brzuszek-wasze dzieciaki juz smigaja z tego co czytalam a moja nic nawet nie probuje. Neurlog pwoiedziala ze to nie jest zadnym wyznacznikiem choroby ale i tak mi sie wydaje ze moze powinna??:( czy wasze dzieci siedza? moja sie podciaga ale sama usiedzi chwile i bec. Ale zeby sama w lozeczku sie podciagnela to nie. Apropo slynnej tu ksiazki i metody. Wiecie co mnie ciekawi-ze jak skonczyie to kolko3-5-7 to co?na nowo od poczatku-wiecej niz 7 minut sie nie wydluza tego ryku?:D Tease-tzrymaj sie-to pewnie zeby. Na pocieszenie dodam,ze u mnie dzis tez bylo kiepsko i do tego dzien sie zaczal tak samo i trwamy narazie w marudzeniu:O pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jednak jeszcze w domu heh. majówka- -pierwsze podejście po 3 minutach, drugie po 5, trzecie i kolejne po 7. napisali również, ze jeśli dziecię jest na tyle niesforne, że położone do łóżeczka w celu odbycia drzemki przed lub popołudniowej, płacze godzinę i za chuja pana nie chce zasnąć, należy go po porstu wyciągnąć i przetrzymać do następnej kimki. mnie tak się zdarzyło w niedzielę, o czym tu nawet sfrustrowana pisałam:) tymon olał spanie o 15 i musiałam go przetrzymać aż do 20, czyli łącznie 8 godzin bez snu. to nic nowego w jego przypadku ale i tak wkurzające. potem natomiast spał jak te przysłowiowe dziecko aż do 5 rano:) w nocy natomiast trzeba dziecko przetrzymać tak długo, aż zaśnie samo. nie brać na ręce, nie dopajać, nie lulać i takie tam inne metody sprytnego usypiacza;) bo metoda pójdzie się ... noo, wszystko zaprzepaszczone:D tease współczuję, twoja też indywidualistka od samego początku:D:D widać to po iskierkach w oczach hehe. trzymam kciuki i to na bank zęby, bo tymon mimo tego, ze wicznie budził się co dwie godziny, jak szły zęby to budzenie występowało co bitą godzinę, co zostało mu do zeszłego czwartku.. niech moc będzie z wami!!!!!!!! spadam już na bank. jedziemy do parku jakieś foty porobić, bo tak cudnie kolorowo. p.s. aha:) kojo, mąż po wielu, wielu dniach namawiania w końcu uległ i zrobił mi zdjęcie ze stopą przy gębie:D moja mina tam niewyjściowa no ale przeca to nie o to cho:D:D aaa no i w tej pozycji duuuupa moja osiągnęła rozmiar 56:D po małej obróbce, wkleje na nk ale chyba w następnym mies, coby nie zaśmiecać i nie zajmować miejsca jakimiś durnymi zdjęciami. noo. to tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w południe ;) Ja polecam spacerówkę Coneco Traper ma go moja szwagierka i bardzo sobie chwali ładniutki, zgrabny, leciutki szybko się składa i zajmuje mało miejsca w samochodzie. Planuję zakup tego wózka ale dopiero na wiosnę, kosztuje ok 350złote z wyposażeniem. Dwa lata temu dla synka kupiłam model coneco saturn ale nie polecam ponieważ nie zbyt są mocne i źle je się składa, chociaż też jest lekki. Wczoraj mnie moja kruszynka zaskoczyła, mówię do niej powiedz mama lub tata, a ona na widok babci baba noś cholera jasna :):):):) Muszę trochę nadrobić czytanie bo w weekend czasu trochę brakowało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama chyba dzisiaj zarobi kolejną stówkę bo znalazła w południe drugiego ząbka :) Bardzo szybko wyszedł jeden po drugim w ciągu 2 dni :) Gryfno ja jeszcze odczekam ze 2 dni, poczekam aż te zęby przestaną ją męczyć i sprawdzę czy wróci do dawnych nawyków kiedy spała całe noce. Bo jak nie to podejmę walkę sama z sobą i metoda książkowa wejdzie w życie :):):) Drogie mamy same widzicie że każda z nas ma inny gust i nie wszystkim podobają się te same rzeczy. Najlepiej wybrać się do sklepu i samemu pojeździć po sklepie, po dotykać i po przymierzać się do wózeczka :) Ja mimo wszystko czekam do przyszłego roku, wtedy mam zamiar sprzedac swój wózek 3w1 i wtedy zakupie sobie jakąś spacerówkę :) Wchodzę na róźne fora i orientacyjnie sprwdzam co polecają:) U nas w mieście jest taka hurtownia i za każdym razem jak kupuje małej jakieś obiadki czy inne rzeczy to oglądam wózki. A tam jest taki młody chłopak i za każdym razem jak mnie widzi to se pewnie myśli: A TA JAK ZWYKLE ŁAZI, OGLĄDA. a KUP ŻE CO WRESZCIE MAŁPO :) więc unikam kontaktu wzrokowego :):):) W przyszłym tygodniu muszę tam jechać z koleżanką która rodzi w grudniu bo chce kupić wyprawkę dla synka więc chyba w kominiarce pojadę :):) A tak poza tym to jestem z siebie dumna bo wsiadam rano do autka, chce jechać na zakupy a tu kapeć :( A ponieważ naoglądałam się zmiany kół jak mój mąż zmieniał u siebie więc sama się za to wzięłam . A co :) Troszkę było ciężko ale dałam radę. Poczułam się mega super.....:) Podbudowało mnie to. Mój teść był w szoku a mój mąż w jeszcze większym.... więc liczę po cichu że może coś będzie wieczorem :):):) Rrrrrrrrrrr :):):) Moja makjeja śpi a ja coś poszukam po allegro. Bo allegro to moje drugie imię :) W każdym razie jestem cały czas dostępna i nigdzie się nie wybieram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) czytam Was już od dawna i korzystam z Waszych rad i tak sobie myśle,że może przyjmiecie mnie też do swojej wwspołnoty?? :)) Rozbawiacie mnie nieraz do łez i dzięki Wam poradziłam sobie w wielu trudnych sprawach.. więc jesli nie zgłosicie sprzeciwu to chętnie przyłacze się do Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) olcia dzięki wielkie za książkę. Trochę poczytałam i muszę przyznać, że całkiem mądre rzeczy tam piszą:) gryfno już kiedyś pisałaś o tej kaszce z biszkoptami. Kilka razy szukałam, ale w żadnym naszym sklepie nie znalazłam. Z jakiej to firmy i w jakiej formie? Słoiczek, czy do rozmerdania z mlekiem/wodą?? I poproszę cię jeszcze o szczegóły odnośnie słoiczków z glutenem, bo dziś udało mi się znaleźć w tesco jeden jedyny ostatni egzemplarz jabłuszek z kaszką manną. O to loto?? Zakupiłam dziś błyskawiczną kaszę mannę, więc ruszamy z glutenem:) majowka10 moja córcia poza tym napięciem układała się w literę c. Już na szczęście jest wyprostowana. Co do rączek, dalej sobie ćwiczymy, bo ona traktuje to jak zabawę i po prostu weszło nam to w nawyk. Może nie tak regularnie jak kiedyś, ale ćwiczymy. Robimy sobie ćwiczenia takie jak na lekcjach w-f podczas rozgrzewki:) na przemian podnoszę rączki do góry i na dół, rozkładam na boki mała przypomina wtedy krzyż i krzyżuję na niej rączki tak, jakby chciała się sama jak najciaśniej objąć. Masuję też barki i zataczam nimi kółeczka, również na przemian, albo delikatnie uciskam barki tak, że raz jeden jest wyżej, raz niżej. W miarę obrazowo?;) Jest jeszcze jedno fajne, ale trudno mi będzie opisać. Łapię rączkę w ten sposób, że usztywniam bark i łokieć, ręka jest prostopadła do podłogi, otwieram dłoń i swoją dłonią delikatnie ją przyciskam sprężynuję. Ja zawsze gadam do Martyny i robiąc to ćwiczenie mówię, że teraz wiercimy dziurę do piwnicy:)bo tak to właśnie wygląda. Bezpośrednio po tym wierceniu układam rączkę tak jak do mostka i delikatnie uciskam na łokieć, raz w stronę dłoni, raz w kierunku łopatki. Oczywiście każde ćwiczonko tyle samo razy na każdą rękę. No i stare jak świat „gotowała sroczka kaszkę:), dmuchanie na dłonie, dotykanie ich różnymi strukturami: folią, ostrą gąbką, papierem, nawet jej szczotką do włosków, czymkolwiek byle otwierać dłonie Mam nadzieję, że jestem choć trochę zrozumiała :)Moja pyzia też zaciska piąstki w chwili nerwów, strachu, podjarania Coraz mniej, ale jeszcze Nasza pediatra nie widziała problemu, mówiła, że to jest normalne i minie z czasem. Hmmm A ty jakie ćwiczenia wykonujesz? Co do wypijanych napojów to moja pyzia pije między 200 a 300 ml. Podaję jej herbatki, soczki rzadziej. W nocy zawsze musi machnąć kilka łyków wody, gdy się wierci, ale myślę, że podążając za książkowymi radami, wkrótce to wyeliminujemy. Jeśli chodzi o spacerówę, od paru dni jej używamy. Mam wrażenie, że z gondolą wózek był lżejszy, ale również mam ten komfort mieszkania na parterze (jedyny plus parteru, jak dla mnie) i nie muszę tachać go po schodach. Póki co, nie planuję zakupu innej spacerówki. Dziewczyny zauważyłyście coś takiego, że idąc z wózkiem ulicą i mijając inne mamy z wózkami macie nieodpartą ochotę zaglądania do tychże wózków?:) Mnie normalnie nieraz tak kusi, że nie wiem, ale głupio mi tak się odwracać i patrzeć. Często to robię, mam taki swój opatentowany sposób, aby nie wyjść na wścibską babę hehe;) Muszę kontrolować, jak ubrane są inne dzieci, ale nie chodzi mi o same ubranka, a raczej o ich rodzaj w odniesieniu do pogody, czy mają kocyki, czy zakryte są tą płachtą od wózka. Teraz, po zakupie dwóch czap zimowych dla Martyny, zaglądam właśnie w celu obczajki dzidziowych nakryć głowy i obecności rękawiczek :) Ot taki mój gwóźdź w głowie ;) nie jedyny Mała drzemie, ja jakaś zamulona, zmarzłam na spacerze, u nas dziś typowa dupowata, mglista jesień :) brrrrrrrrr nie lubię tak Do piątku same, nasz tato na wyjeździe. Piszta piszta. Paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ponownie solldi --właśnie widziałam na nk że tez masz jumpera ,kolos straszny z tego wózka ,ja mieszkam na 2 piętrze i niestety nie daje rady znosić sama i wiecznie jestem od kogoś zależna nie powiem fajny wózeczek ale jak się mieszka nisko albo jak jest winda... tease-- a czy Ty tez szukałaś u swojej córci 666? tez stawiam na zęby ,pociesze Cię że nas wszystkie to czeka ;) piszecie o tych kreseczkach na zębach i jak nic u mojego dzidziola są dwie krechy na dolnych jedynkach ale chyba nie chcą się wykluć karina --fajne to nosidełko ,zamówiłaś już ? bo tez się nad nim zastanawiam... no i muszę uciekać bo ktoś jest znowu głodny...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piję trampki ja już wypowiedziałam się na temat fotelików, co zostało odebrane za wymądrzanie się, jednak czasem czyjaś wiedza w oczy kole, nie można nic poradzic, i tak samo jak karina myślę że to ktoraś z nas nie umie prosto w twarz napisac tylko czai się naokrętkę:O z piciem u nas cienko i to bardzo cieszcie się mamuśki jak wasze maluszki dużo piją w razie W nie odwodnią się, ąż cykam się tych różnych grypsków:(:(:(, Florian tak jak mój brat żyje na wilgoc z powietrza:D:D:D:D i tamten przez zatrucie wylądował pod kropłowkami w szpitalu gdy był malutki, żesz spędza mi to małe picie Floriana sen z powiek bo starszy też doił jak Tymon aż go czasami zczyściło:D:D:D:D:D:D wózka na arzie nie zmieniam, potem na po roczku mam Quinny Zapp, po starszym teraz gniezdzi się wtym co ma:):):) u nas tylko jeszcze świeże soki wchodzą w rachubę:):):):) wiwas ciekawe jakie miny mieli Ci twoi znajomi:D:D:D:D:D:D aj nie piszcie nic o zadach u mnie total płaskorzezba:D:D:D:D:D:D:D przez brak spacerów:(:(, chyba będę na brzuchu leżec przed Tv i będzie wilk syty i owca cała :D:D:D:D coś się splaszczy coś wypnie:D:D:D:D:D:D:D:D:D gryfno mój misiek dziś odwalał waszego werdeea czy jakmu tam:D:D:D:D czyli dwie dłuuugie drzemy, ale z pierwszej po 2h,15min spania wybudził go listonosz;) :D by sasiadce odebrac paczkę z drugiej po 1h Oliś pod domem bo już nam pizdziało, i gwizdało, a ten pomidorek spał najlepsze pod folią:D:D:D:D: oki c,d,n, bo pszczoły za bardzo szaleja:D:D:D:D:D nie umiem myśli związac:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×