MAJ 2011

Trelevina- okeej :) Jestem chyba za wrażliwa ;) ad88888- na pewno niedługo Ci przejdzie i będziesz w pełni cieszyć się ciążą :) Niestety te nasze hormony utrudniają nam trochę życie...

A ja bylam matką chrzestna w ciazy choc tez słyszałam, że to przynosi nieszczęście dziecku, które jest w brzuchu. Na pogrzeb tez ciezarna ponoć nie powinna iść, a tez byłam. To wszystko przesądy... co do imion to bardzo podoba mi sie Mikołaj albo Mateusz (chyba nie przejdzie zadne, bo córcia uparła sie na Bartusia) a dla dziewczynki Lena bez dwoch zdań!!! co do zakupów to dopiero zaczynam myślec co trzeba bedzie kupic. na pewno nianie elektryczną. Możecie jakąś polecic??? Wózek mam, jedynie nosidełko do wózka fioletowo pomarańczowe w kwiatki trzeba bedzie zmienić jakby się okazało, że to chłopak:)

dzięki, pocieszyłyście mnie z tą chrzestną:D a mnie dziś dopadły wymioty, a myślałam, że już na dobre je pożegnałam. a żołądek pusty był, więc uwierzcie mi przyjemnie nie było:( ad nie przejmuj się, masz jakiś gorszy okres może:)

MASTEREK - kochana - mój M tez JASIEK I JASIEK i koniec kropka. dziewczynka Milena albo Laura (penelopa tak tez chce). Wczoraj byłam u dentysty (chodze do Sfery bo tam dobrze wszystko robia ) i nie dala mi innego znieczulenia jak takie co zawsze, powiedziała ze II trymest to juz spoko. No niewiem. Znieczulenie komputerowe podaje sie super. dała mi tylko troche. Ale ogolnie dobrze ze juz mam po wszystkim. Co do matek chrzestnych - to ja tez nie slyszałam zeby kobieta w ciąży nie mogła nia zostac. Hmmmmmmm DZIS SAMOPOCZUCIE MAM DOBRE. Juz nie moge się doczekać 1 grudnia - nie dośc ze mam wolne to tez ide do GINA po nowe wieści.

Wow,a co to za przesądy z tą chrzestną? Że niby dlaczego nie wolno,wytłumaczcie:) A już w ogóle głupie ,że ślubu nie wolno w ciąży brać-ja brałam i żyję i nie odczułam żadnej kary za ten zły uczynek:D U mnie dziś troszkę cieplej niż wczoraj więc mogę ponadrabiać wczorajszy dzień-zakupy itp. Wczoraj było tak ślisko ,że bałam się autem jeździć,bo pośliżgnęłam się na zakręcie pomimo tego,że opony na kolcach i wiecie co zastanawiam się czy nie jeździć już bez pasa albo z pasem tylko na klatce piersiowej a ten kawałek pasa który powinien być na brzuchu dam za siebie. Hmm,nie wiem. Ja się nie boję ,że dojdzie do jakieś ogromnej stłuczki,pewnie nie,bo tutaj jak ślisko to kierowcy naprawdę jeżdzą powolutku 30-35 km/h,więc ja się obawiam tylko jakiegoś szarpnięcia,a wówczas mnie się nic nie stanie ale może przez nacisk pasa na brzuch maleństwo będzie zagrożone?

a witajcie... ja wczoraj tez dobry komentarz dostalam od mojej jak ze ukochanej babci(od strony mojego ojca ktorej wrecz nie znosze )... zamiast wszystkie zazalenia do mnie to dzwoni do mojego ojca i mowi i jak to teraz sobie wyobrazam urodze dziecko tak bez slubu jak to tak moze byc...ze to wstyd...to moj ojciec jej na to odpowiedzial ze najmniej ja to powinno interesowac bo jest prawie 800km od nas;) podniosla mi cisnienie tym ze po 1. zamiast mi powiedziec powiedziala ojcu bo bala sie dyskusji ze mna(wcale sie nie dziwie^^) 2. ze zeby napedzac sie do zycia szuka babeta sensacji.... Moj A. stwierdzil zebym sie nie denerwowala bo w moim stanie to nie wskazane... podenerwuje sie jak urodze;)

czekoladowa no to widze ze Twoja babuszka ma jakies staroswieckie obyczaje.. ze jak dziecko to i slub.. hehe dobre :) nie denerwuj sie :D nie ma co :D u mnie w rodzinie byl ostatnio slub kuzyn slubowal z dziewczyna ktora byla juz w 8miesiacu ciazy i co i urodzila zdrowe dziecko z tym slubem to jakas plotka nie slyszalam o takich przesadach.. tylko o tej chrzestnej ale w sumie chyba nie ma sie czym przejmowac.. Z tymi przesadami to juz tak jest.. pamietam jak moja przyjaciolka sluboowala to przymierzylam po weselu jej suknie i welon i wszystko i oczywiscie wszyscy zaczeli przezywac ze zostane stara panna ze to tez taki zabobon nooo ale przeciez pol roku temu wyszlam za maz wiec raczej nie nalezy wierzyc we wszystkie przesady i sie nakrecac ;)))) Wczoraj rozmawialam z kuzynka ktora mieszka na Słowacji jest tez w ciazy ale juz na 10grudnia ma termin (szczesciara) jednak mowila ze juz dziecko ulozone ma prawidlowo glowka do dolu wiec kilka dni i juz pewnie urodzi ;) i zas rodzinka sie powiekszy :)))) milego dnia :* PS zobaczcie jakie sliczne znalazlam wczoraj na allegro : http://allegro.pl/16el-lozeczko-gryka-sliczna-posciel-haftowana-i1327237524.html http://allegro.pl/mamo-tato-14-cz-posciel-haft-120x90-z-moskitiera-i1312961876.html

ale to sliczne Trelevinaaaa - jak tylko dowiem sie 1 grudnia -JAKA PŁEĆĆĆĆĆĆ - pomysle nad tym.

Eni mi tez sie tak spodobalo ze nie moglam wzroku oderwac :) i musialam Wam pokazac :)))

Trelevinaa sliczniutkie,wręcz bajeczne:) Kurcze skąd takie różnice w cenie?

ten zestaw za 509 to lozeczko z materacem plus kolderka poduszka poszewki i te wszystkie drobiazgi a ten drugi zestaw to bez lozeczka i bez materaca sama posciel z tym wystrojem lozeczka :)))) SWEEEEET

Witajcie!!! Ale u nas zimno... Odprowadziłam córcię do przedszkola, zrobiłam zakupy, zjadłam śniadanko i hop pod kołderkę:))) Dla malutkiej Juli miałam z mamo tato komplet pościeli i becik- jakość super- nic sie z tym nie stało. Teraz pewno tez cos wybiore. buziaki na resztę dnia!

te posciele slodkie;) a jak niektore kolorki daja po oczach hehe ja w ogole zapomnialam ze jutro mam wizyte u gina ;o gdzie ja mam glowe!!! a dzis uderzyl 14tc;)

czekoladowa Ty TY TY zapomijnalska kobietko.............takie terminy to jak tatuaż kochana!!! Ja juz nie moge sie doczekac - ulalalalla

Też słyszałam że nie można być chrzestną ale to zabobony ja zostanę w styczniu u córci mojego brata. Razem z mężem też mamy w maju dwie komunie chrześniaków. Więc się okaże jak to będzie. Termin na 24 a większość komuni na początku. Chociaż z pierwszym synkiem miałam termin na 26.06 a urodziłam 17,06.

Hej! U mnie jakoś płynie. Też już w trakcie 14tc. Jak jestem w półleżącej pozycji i spokojnie położę rękę na brzuchu to mi się zdaję, że odczuwam bicie serduszka :) Wizytę i usg mam na 2 grudnia, więc jeszcze troszkę :) Pytałam o nagranie płytki z usg ale to dodatkowy koszt i lekarz mi doradził, że lepiej jak już dzidzia będzie tłuściejsza to fajniej będzie widać :) Stylowa-co do pasów to ja też pytałam lekarza, ale mój jest zdania, że trzeba jeździć w pasach, bo pas idzie nad ciążą i pod ciążą, a jeśli nie daj Boże stłuczki lub nawet gwałtownego hamowania to kierownica uderza prosto w brzuch, więc mnie osobiście przekonał. Ja ogólnie vanami jeżdżę, więc jak się siedzi wysoko to faktycznie te pasy nie uciskają.Przez tydzień jeździłam peugeotem taty to serio wtedy miałam dość jazdy w tych pasach. Czekoladowa- nie przejmuj się babcią- starsze pokolenie z trudem może zaakceptować dzisiejsze trendy. Ja osobiście jestem zdania, że jak się ludzie kochają to żadne papierki i pokaz ślubny nie jest potrzebny. Mam ze ślubami zawodowo wiele do czynienia, więc jestem w szoku właśnie widząc tą odwrotną sytuację- masa ślubów to obecnie tylko kontrakty, a młodzi wyglądają jakby ktoś im za karę kazał brać ślub-koszmar. Co do imion to ja jak poprzednim razem mam spory problem. Wcześniej jak tylko potwierdzono, że to chłopczyk to całą ciążę mówiliśmy, że będzie Jerzy-jak się mały urodził to jakoś tak mi to nie pasowało i wyszło inaczej. Dla dziewczynki podobało mi się imię Lena ale już mi się przejadło. Ostatnio mam przebłyski na Ewa lub Sylwia czy Nina. Z chłopcem to już nie wiem-jedyne co przychodzi mi do głowy to Franek- to chyba dlatego, że mój synuś czasem zachowuje się jak dwa w jednym-ma tak szybkie zmiany nastrojów, że nie można nadążyć i on sam wtedy mówi, że ten niegrzeczny to Franek z lustrzanego odbicia :)

Ja dziś o 15 mam wizytę i już nie mogę się doczekać. Ciekawe, czy dzidziuś da się podejrzeć;-) Na razie wracam do roboty, bo do 15 jeszcze duuużo czasu. Trzeba się czymś zająć:-)

planujemy slub ale nie na szybkiego zeby zdarzyc przed porodem bo to glupota. mam jeszcze jednych dziadkow od strony mojej mamy...oni sa poprostu boscy! zycie bym za nich oddala. no wlasnie co sie bede przejmowac ... mam przeciez liczna rodzinke ktora mnie wspiera i pomaga w trudnych chwilach i cieszy sie z maluszka;) co tam jedna babka i dziadek hehe;p

znow mama - napisz pozniej co tam u ciebie w brzuszku sie dzieje:) co tam malenstwo odwija za numerki;p

Stylowa- co do pasa,to na nauce jazdy przekonywali, że pasy ułożone są w ten sposób, że nie zrobią dziecku krzywdy, a na pewno znacznie większe szkody może poczynić brak pasów. Czekoladowa- ja też mam jutro wizytę:) Co do babci, to niestety większość ludzi z tego pokolenia ma podobne zdanie. Najgorsze jest to, że takie zdanie przekazali naszym rodzicom, którzy często myślą tak samo. Potem się dziwić, że jest sporo rozwodów. Bartolenka- ja mam nianię elektroniczną Philipsa, ale nie pamiętam jaki model. Jestem bardzo zadowolona. ad888888- mimo tego, że ja mam dość dobry nastrój, to zauważam u siebie duży wpływ hormonów. Podczas drogi do pracy, zakupów itd. strasznie denerwują mnie ludzie (nigdy czegoś takiego nie miałam). Gdy ktoś mnie trąci łokciem, albo usłyszę jakiś głupi komentarz, dotyczący czegokolwiek, to mam takie myśli, że mam ochotę powiedzieć coś złośliwego, albo zwrócić komuś uwagę. Na szczęście udało mi się jak do tej pory hamować, ale denerwują mnie te myśli i moje złośliwe komentarze w głowie...Czasami zdarzy mi się też wyładować na mężu:( Znów_mama-trzymam kciuki!

Dziewczyny własnie dokładnie patrzyłam na wymiary dzieciaczka i idąc do lekarza myślałam, ze to 15 tydzień a tu: crl 7,92 cm (14 tydz 1 dz) bpd 2,95 (15tyd 2 dz) hc 10,26 (14 tyd 6 dz) ac 8,66 (15 tyd) fl 1,29 (13 tyd 6 dz) Trochę mnie to FL niepokoi. jak to jest u Was?

Bunia- to jutro my zdajemy relacje hehe;p i nie martw sie hehe ja na co dzien pozabijala bym tych co mnie denerwuja i nie hamuje sie ze slownictwem i zlosliwoscia jak mnie cos zdenerwuje heheh dobrze ze ty potrafisz sie opanowac;p no mamusie odezwe sie pozniej bo dzis mam na pozniejsza godzinke do pracy ale trzeba zaczac sie szykowac;) buziaki;***

Witam mile Panie! Czekoladowa ja tez nie mam slubu i dzidzius w drodze.No i raczej taki stan rzeczy pozostanie.Nie powiem byly podejscia, ale...jakos nie wypalilo.Duzo by pisac.A teraz wydaje mi sie, ze tym bardziej nie, bo dziecko to nie powinien byc powod.Wiem, wiem, jest jeszcze milosc..Ale generalnie mysle,że to powinien byc jedyny powod.Znaczy ta milosc. Moja rodzinka jakos to przetrawila i teraz sie juz pogodzila, jednak rodzice mojego faceta to juz inna bajka.Nie ma foni i tyle.No trudno.Ich wybor.Jedyne co mi zaprzata glowe to to zeby dzidzius urodzil sie zdrowy.Ale sie rozpisalam. Pozdrawiam cieplutko wszystkie Mamusie.

witam mamulki Czekolwdowa jak widzisz nie jestes sama, ale Ty masz tylko jedna babcie z takim pogladem a ja cala rodzine :( Moja rodzinka jest, jakby to lagodnie powiedzic.. lubi robic wszystko pod publike... kocham ich bo to moja rodzina, ale doprowadzaja mnie do szalu. Teraz czuje, ze dopiero sie zacznie. naciski, zebysmy jak najszybciej biegli do oltarza, dlatego tak dlugo nie mowilam o ciazy. pisalam juz jestesmy zareczenie od roku, moj S. bardzo chcial juz slubu, ale ja zwlekalam i chcialam jeszcze poczekac, zorganizowac wszystko po swojemu. I nie mam zamiaru teraz tego przyspieszac. ehh Ale bedzie ciezko. I wiem, ze te wszystkie stesy sa mi teraz najmniej potrzebne. no i zazdroszcze Wam tych wizyt ja jeszcze miesiac musze czekac na usg :(

te łóżeczka piękne, ale powiem Wam, że baldachimy to największe siedlisko kurzu :(

Oj,jak ja Wam zazdroszczę tych wizyt,ja mam dopiero na 22 grudnia,to tak daleko:( No to Wy chociaż opowiadajcie ,jakie dobre wieści dostajecie,to i nam czekającym lepiej na serduchu będzie:) Co do tych pasów to już nie wiem. Dziś jeździłam z pasem tylko na klatce piersiowej,muszę zobaczyć jak ten pas leży czy może faktycznie nad brzuchem,ale ja zawsze ustawiam fotel najwyżej jak można ,bo ja niska jestem i ten pas to tak dokładnie mi się zdaje na brzuchu siedzi Bartolinka oglądnęłam moje wyniki,ale niestety nie mam tych opisów w nawiasach ,a tygodnie mam podane tylko raz na samej górze,w każdym razie wyniki Twoje do moich proporcjonalnie się zgadzają,myślę ,że masz je dobre-bo ja np CRL mam 6,9 mm a Ty troszkę więcej,a FL mam 1 mm,a Ty również troszkę więcej,więc chyba jest ok:)

Penelopa jestem ciekawa Twojego CRL i FL,bo my tak podobnie ,a mi lekarz powiedział ,że moja ciąża wygląda na 5 dni starszą,więc ciekawe czy nasze wyniki się różnią

zaglądam czasem na to forum BABYBOOM - można dostac zawrót głowy - jaki chaos, a szczegolnie pani moderator poucza jak nalezy pisac i co - totalnie jakby nie forum. Nie o każdym temacie pogadasz, bo to nie ten temat - bleeeeeeeee. To nasze tutaj to jest superrrrrr- nikt nikogo nie ogranicza w niczym - piszemy i juz............

Oj, dziewczyny. Z tymi rodzinami to już tak jest. Naprawdę, nie przejmujcie się. To ich problem, że wy nie macie ślubu, a nie wasz:-) Wiecie, ja z rodziną mojego K. tez przeszłam swoje. Oni są z małego miasteczka, konserwy jakich mało;-) Możecie sobie wyobrazić co się działo, jak ich synuś związał się z wdową z trójka dzieci? Płacz i zgrzytanie zębami:-D Na szczęście są na tyle kulturalni, że mi nikt nic nie powiedział. Tylko jego chcieli "ratować" przed niechybną zgubą. Teraz, jak zaszłam w ciążę, do tego planowaną, już się pogodzili z faktem, że synuś stracony. Może kiedyś nawet się polubimy? Kto wie? ;-)

Dziewczyny mam pytanko.Juz raz pytalam ale moze tym razem... Mial moze ktos bakterie paciorkowca? Dostalam skierowanie na posiew z pochwy i wyszlo to cholerstwo.Dostalam antybiotyk dopochwowo no i nalezy pod koniec ciazy sprawdzic jeszcze raz czy znow sie nie pojawila ta bakteria, bo lubi powracac. Chcialam zapytac czy ktos to mial i byl leczony na to?I jesli tak to w jaki sposob?Bo mi sie to wydaje troche bezsensowne.Podobno nie zagraza to wcale dziecku, dopiero podczas porodu moze byc grozne dla dzidziusia.Ale zeby tak nie bylo podaja antybiotyk przed samym porodem i jest ok.Wiec po co to leczenie wczesniejsze, skoro i tak lubi to powracac, ze zacytuje moja pania gin.