Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Przez moment myślałam, że mi się wszystko zmazało ;-/ Dobrze, że jednak wysłało mi to co napisałam. Sorki za to, że dwa razy poszło ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w sobótkę. Mój pojechał na mecz wiec ja poklikam troche z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weska odnośnie piersi to chyba mam tak samo. Kiedyś twarde a obecnie takie sobie. Mam nadzieje ze to sie zmieni na nasza korzysć.hihihi Emilia no to niestety porazka z tymi facetami którzy sa niestabilni - szkoda tylko ze wciąż nie dorosnął pomimo mijającego czasu. Odnośnie pomaranczek to mam tego dośc - juz nie reaguje bo to bez sensu. Mój powiedział ze to jakas pewnie czarna tylko na pomarańczowo chwilowo wystepuje, no bo kto by przypadkowy czytał moją akurat historię parę stron wtecz...............ale tak już wenuski mają. Nie chodzi o chwalenie sie tylko zwykły przekaz - matko czy to takie trudne jest aby zrozumieć. Ma sie kase to się jedzie, nie ma się bo i tak sie dzieje - siedzimy na tyłkach i jemy chleb z margaryna i dżemem - (osobiście uwielbiam). Więc pomaranczko - daj sobie na wstrzymanie. I nie zazdrość niczego. Lorien pewnie lezysz??? To dobrze. PENELOPKO- JA planuje jechac nad morze na 3 tyg w sierpniu. Z małą SHe i dużą. Wynając domek i tam sobie wypoczywać, dzieciaki nabiorą odporności , ponoć to bardzo dobrze robi. A mój dojedzie bo ma taka prace ze niestety dla niego tydzień urlopu to już ponad-stan. Chodzi o firmę bo zastepcy nie ma. A nad morze mam tyle co TY. Justyna 87 mieszka nad morzem wieć hihihiih mamy zaczepkę.....żartuje oczywiście3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena i dobrze i nie przejmuj się pomarańczowymi, to jakieś którym w życiu nie wyszło i zazdroszczą;/ w innych tematach też ich pełno niestety, ale wiadomo, anonim w internecie się czuje dobrze... Właśnie wróciłam ze spotkania ze starymi znajomymi z LO i ze studiów:) wszyscy pod wrażeniem brzuchola, ciągle dotykali, akurat mała miała czkawkę więc część z nich poczuła i byli pod wielkim wrażeniem:P w końcu jakieś nowe doświadczenie:)) Do porodu ponad 7 tygodni Mi zostało i zaczynam się trochę bać i myśleć jak to będzie wszystko, ale to chyba normalne...:) Pytanie do Was:) już brzuszek którejś opadł? w sensie macica? już się nie mogę doczekać tego momentu bo ciężko mi się oddycha nawet siedząc... a mała dodaje swoje kopiąc po żeberkach:) ps. ja też znad morza jbc;)) do końca roku pewnie w Gdynii jeszcze, ale od nowego roku w Gdańsku będziemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pristinko - ale Ci dobrze w Trójmieście mieszkać - superowo. Mi brzuszek opadł dokładnie wczoraj to zauważyłam i oddycham już swobodnie. Wielkaaaaaaaaaaa ulga naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oki dziewczyny - nie ma was, więc też uciekam. Jutro robię na obiad kaczuche z jabłkami - mam nadzieje ze mi się uda. mniam mniam. Miłej niedzielki kochane majóweczki i do znowu wieczorka - tak sądze. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już padam i zaraz idę lulać. Atena tak jak pisały dziewczyny nie ma co się przejmować. Ja nawet nie odpisywałabym na zaczepki, bo inaczej tego nazwać nie można. Może po prostu komuś się nudzi? I kogo to obchodzi, że Ty wyjeżdżasz tu i tam- skoro możesz sobie pozwolić to czemu nie :) Do jutra majóweczki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dałam czadu dzisiajledwo zyje :P Przejrzalam dzisiaj 3 kartony z ciuchami dla małego i wrzucilam pierwsza pralke, reszte posegregowałam, czesc ciuszkow jest w rozmiarze 3-6m wiec wracaja do piwnicy ale z tych co zostaly i tak wyjda z 4 pralki :O A od godz 15 do 19 „biegałam z mamą po centrum handlowym w poszukiwaniu prezentu komunijnego dla mojej chrześniaczkino i w koncu zakupilam sliczna bizuterie ale nog nie czuje! Na koncu ledwo doczłapałam się do samochodu a terrraz leze i jesteeem tak wyrabana ze nie mam sily nawet isc do kuchni zrobic sobie herbaty ;) I powiem Wam ze to już była chyba moja ostatnia wyprawa przed porodem bo już się ewidentnie nie nadaje na takie buszowanie.no ale komunia 15 maja a ja termin na 7.05, porod się zbliza wielkimi krokami i czulam ze albo dzisiaj albo nigdy z tymi zakupami ;) Brzuch mi sie jeszcze nie obnizyl...no ale zobaczymy jak bedzie jutro po tym dzisiejszym bieganiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena z tymi pomarańczowymi to mam takie samo zdanie, jak Dziewczyny. Faktycznie wystarczy wejść choćby na Kwietniówki i tam to samo. Zawsze mnie zastanawiało komu się chce siedzieć i czytać topiki tylko po to żeby co jakiś czas narobić zamieszania. Ja ogólnie jeśli chodzi o ciałko to w ciąży się jakaś twarda zrobiłam - i piersi i pośladki. Od kilku dni natomiast wszystko jakieś sflaczałe :D. Co do brzucha Dziewczyny to ja sama nie wiem. Z oddychaniem nigdy nie miałam problemu - jedynie napady duszności po prostu nagłe uczucie gorąca. Mała często coś w żebrach zamiesza ale ogólnie mam wrażenie, że ten brzuch ciągle mam nisko. Patrzę na zdjęcia w gazecie i necie i jakoś inaczej to wygląda :D. Może faktycznie jak mi jakoś spektakularnie opadnie to będę wiedziała jak to ma wyglądać, bo póki co mam wrażenie że on nigdy nie osiągnął tej prawidłowej górnej granicy i ciągle mam go nisko. Idę się położyć, bo Mała mi wariuje a jak siedzę to bardziej mi skórę napina, jeszcze mi wyskoczy ;). Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten piękny wiosenny poranek:-) penelopa - ja myślę, że wszystko zależy od dziecka i od organizacji rodziców, my dużo jeździmy z dziećmi, gdyby nie to, że budowa nam się przeciągnęła, to na tegoroczne wakacje mieliśmy zaplanowaną zachodnią Francję, moje dzieci w pierwsze, krótkie podróże (do 300 km., tyle mamy do rodziców) jeździły jak miały 3-4 tygodnie. Teraz przynajmniej nie marudzą przy trasach 1500 km., bo samochód to ich drugi dom ;-) weska - ja mam to samo z tym basenem, w zasadzie mogłabym nie wychodzić z wanny, czuję się taka lekka;-) ale u mnie też basen odpada, szczególnie, że mam czuja, że z tej mojej szyjki już nic nie zostało i stawiam że rozwarcie, gdzieś na dwa palce będzie, ale okaże się jutro u dowcipnisia:-) Emilia - nie wiem, co tam się dzieje u twojej przyjaciółki, ale piszesz, że "małolaty podrywał", może to jeszcze nie koniec świata, może koleżanka jest przewrażliwiona, jak każda kobieta, która niedawno urodziła? czasem tak mamy, facet się uśmiechnie do jakiejś lasencji, miło zagada, a w naszych głowach już tragedia się rozgrywa;-) bo jak kobieta spędza przy dziecku 24 h, nie ma czasu dla siebie, nie ma czasu, żeby zadbać o siebie tak, jakby tego chciała, to każda lasencja będzie postrzegana jako zagrożenie. Nie wiem, tylko spekuluję, może z tego męża koleżanki naprawdę kawał sk... atena - ja muszę ze wstydem przyznać, że czasem myślę jak ten twój, że komu by się chciało śledzić wątek, ale z drugiej strony, ja sama czytam czasem różne wątki, w których nie piszę, więc różnie to bywa;-) Poza tym mam wrażenie, że to zawsze ta sama osoba pisze, bo ciągle ma ten sam problem - twoje finanse:-D Ja to się raczej nie doczekam opadania brzucha, bo mam taką budowę, że główkę małej czuję już pod spojeniem łonowym, a kolanka pod żebrami. Nie ma tu miejsca na żadne manewry;-) tigero - mnie dzisiaj chrzestna wyciąga na wiosenne zakupy do Starego Browaru, ale nie wiem, czy pojadę, bo przecież i tak nic sobie nie kupię, a przede wszystkim, nie wiem, czy mi się chce, jeden dzień wolnego w tygodniu przeznaczyłabym na dolce far niente :classic_cool: To prawda, że się z siostrą spasowałyśmy z terminem. Ona miała wesele na początku sierpnia i obie mówiłyśmy, że najlepiej, jakbyśmy zaszły po weselu i obie zaszłyśmy w pierwszym cyklu po weselu. Oczywiście to nie był pierwszy cykl prób, tylko przypadek, ale sympatyczny. Teraz się śmiejemy, że urodzimy bliźniaki - ona jednego, a ja drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewuchy :) No nie wiem, jak u Was (a mam nadzieję, że tak samo) ale u mnie słoneczko wyszło i czuć wiosenkę. Zaraz coś wykombinuję, bo dzisiaj w domu to ja na pewno nie usiedzę :). Znów_mama słodkie lenistwo Ci się jak najbardziej należy pracocholiczko jedna :p. Zakupy hmmm...mam ten sam problem, nie chce mi się biegać po sklepach bo i tak nic nie kupuję. Ciągle się zastanawiam czy po ciąży będę się mieściła w stare ciuchy. W sumie fajnie by było mieć pretekst do zmiany garderoby ;) :D. Lecę budzić M szkoda tak pięknego dnia :D. Udanej niedzieli Majóweczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ bry Na forach bez konieczności rejestracji - jak na kafe - jest właśnie taki problem, że każdy może narobić zamieszania. Najlepiej się nie odzywać i olać. Dziewczyny ja coraz częściej odczuwam skurcze, które się nasilają w nocy. Przez co nie mogę spać, a w dzień z racji nieprzespanej nocy jestem padnięta, ale nawet godzinna drzemka nie wystarcza, żeby zregenerować się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj od rana miało być w stolycy pełno słonka, ale jakoś tak niekoniecznie. Niebo zasłane chmurami, a słoneczko tylko delikatnie i nieśmiało daje o sobie znać przebijając się przez te chaszcze chmur. Mam nadzieję, że do południa się bardziej rozpogodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek majóweczki w ten piękny niedzielny poranek:) Tak slicznie słoneczko świeci:) Atena tak leżę i odpoczywam no ale już coraz bliżej pojawienia się Kuby na świecie więc odpoczywam bo potem nie wiadomo jak będzie. Miłej niedzieli :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka - nie strasz, mój Krzychu właśnie pojechał do Warszawy w samym T-Shircie i cienkim płaszczyku. W Poznaniu cieplutko i słońce od rana, zapowiadają 20 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów_mama Dzisiaj jeszcze nie wychodziłam na dwór, więc może ten T-shirt i cieniutki, wiosenny płaszczyk to całkiem dobry pomysł. Ale patrząc za okno jakoś tak zimno mi się robi, chociaż powiem szczerze, że jeszcze godzinę temu niebo wyglądało zdecydowanie gorzej niż teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry!!! A u nas z samego rana było pochmurnie i śmiałam się, że nici z pogody. A tu proszę niespodzianka, teraz już jest słonecznie i cieplutko :) Także dziś grilek murowany, ale sobie pojem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) U mnie od rana piekne slonce :) nareszcie :] zapowiada sie naprawde piekny aczkolwiek leniwy dzien :] Lorien-przekichane z tym lezeniem, ale jak mus to mus, odbijesz sobie juz rozpakowana Mnie ostatnio nie odpuszcze chec na piwko jakies albo winko mmm :) i tez mam zamiar odbic sobie po porodzie :] - oczywiscie w miare mozliwosci ;] Tez mam chec na basen, ale z wygladem wieloryba nie chce straszyc dzieci poza tym mam obawy co do infekcji.. uhhh Emilia kiedy masz kolejna wizyte u lekarza? tigero - mowisz ze dobijasz do 110? ciekawe ile juz mam - jutro ide do poloznej to zas mi powie ile przybylo w obwodzie :D aa z komunia- kurde zeszly Ci sie terminy Noo nie ma co :D Znow mamo, mamuskamaj, Hanka, Weska 🖐️ :-) milej niedzielki babki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he dziewczyny:) u mnie tez piekna pogoda az zal dupe sciska ze wyjsc nie moge z lozka. Maz poszedl na dwor z kocica a ja leze. U mnie po wczorajszej wizycie tesciow ok bo szybko pojechali:P:) godzina i sie zmyli takze luz. poza tym tesciu odezwal sie do mnie opowiadajac mi o zamienionych blizniakach w szpitalu:/ Korzystajcie dzis mamuski z pieknej pogody wiosennej i milej niedzieli Wam zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevinaaaa nawet nie mów o piwku, bo sama bym się napiła lane zimne mnnn pychotka, ale trzeba jeszcze troszkę poczekać:) Wrzuciłam na @ nr tel i zdjęcie łóżeczka Kubusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trevelinka- jak Ty slicznie wygladasz:)) tak promiennie, mnie to przy Tobie postawic to wygladam jak za krzaka hihi:P ja sie czuje lepiej, bo z przeziebienia zostal mi tylko katar a skurcze mam nadal ale nie stresuje sie tym bo czekam do wtorku wytrwale. A tesciu no mowie Ci juz lepiej bylo jak ze mna caly rok slowa nie zamienil:/ tesciowa ogladala rzeczy jakie mamy dla maluchow i udawala mila-i tak sie na to nie nabralam hehe:P lorien- piwooo, tez nabralam ostatnio ochoty zreszta na seks tez a tu kicha blada jeszcze trzeba wytrzymac:P Czytalam troche kwietniowki i o tym jak walcza z bolem i krwawieniem brodawek po karmieniu, przeraza mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) U mnie pogoda taka jak u znów_mamy ;) leżakuje (okropnosc) i czekam na znajomych ktorzy maja nas dzis odwiedzic ze swoim 4 miesiecznym bobasem. Maly jest boski, tylko szkoda ze go nawet na rece nie moge wziasc :( Ja jeszcze 2 tygodnie lezenia i ciaza donoszona - jupi :) a pozniej najlepiej jakby swieta jeszcze przeczekala :) moj M sie smieje ze jak bede tyle lezec to malenstwo nawet do 50tc sie nie pokaze na swiecie bo jej tak tam dobrze bedzie. Pozdrawiam wszystkie i zycze przyjemnej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
X ja to wole narazie takich atrakcji sobie nie fundowac odnosnie czytania na ten temat. Mam nadzieje ze to mnie ominie :) wiec narazie sie nie nastawiam, jak cos to juz do szpitala krem na brodwaki spakowany (jakby co to mam nadzieje ze choc troche pomoze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x - ja tez nie wierze w dobre zamiary tesciowej :P to tylko taka gra pozorow :P haaaaaa bez przesady z tym wygladem :D troche gipsu i farby i kazda jak malowana :P haaaaaaaahaaaa.. Lorien - widzialam lozeczko - podoba mi sie, siostra miala takie tylko ze sosna, ty masz chyba ciemniejszy kolorek :D i posciel juz masz przygotowana?? czy bedziesz ja jeszcze prac?? co do kwietniowek, az mi ciary przeszly na samaa mysl o bolu cyckow :/ wrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevinaaaa pościel mam zamiar wietrzyć, ale na razie nie będę jej używać a jak Kubuś będzie w domku to będzie rożkiem przykrywany albo kocykiem, przecież teraz coraz cieplej będzie i nie będę Go kisić pod kołdrą:P Poszewki na pościej też już wyprane i są w szufladzie pod łózeczkiem. Ślicznie wyszłaś na tym zdjęciu:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cudna pogoda ! :D M poszedł na krotki spacer z corcią a ja myk do Was na netakurcze tak mnie kusi żeby po obiadku się z nimi przejść na spacerale po tym wczorajszym bieganiu to az się boje ruszac , dobrze ze brzuch mam wysoko wciąż to mnie jakos pociesza choc lekkie napieranie na pipcie już czuje :O Znow_mama Ty to dzisiaj odpocznij sobie, ja bym w zyciu wczoraj tyle po sklepach nie chodzila gdybym nie musiala, tez sobie nic nie kupialm bo nie wiem na jaki rozmiar :P tylko ten prezent dla chrześniaczki i okulary przeciwsłoneczne dla Mai. Ciekawa jestem co nam jutro nasz dowcipnis powie :P Trelevinaaaa no kwitniesz mamuska na tych fotkach :D Weska, Hanka,Lorien, mamuskamaj,..x, DeeYaa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello kochane:) Widzę,że tu główny temat pogoda,więc i ja się pochwalę,że u mnie szykuje się słoneczko,choć na razie świat cienko śniegiem po nocy przysypany,ale później 5 stopni ma być,a tutaj to dużo:) Znów mama no w końcu Ci się szykuje leniwy dzionek,odpocznij coś w końcu kobietko:) Trelevinaa śliczniutko i promiennie wygladasz,sama radość bije od Ciebie:) ..x.. czyli nie było tak strasznie z teściami,choć oczywiście teściu musiał coś palnąć,ah te chłopy Atenka to faktycznie wyglada jakby jedna i ta sama osoba się czepiała Ciebie,ale olej to,widać z zazdrości po prostu,a to już jej problem Justz nie martw się już niedługo sobie odbijesz te niedogodności,już nam malutko zostało;) A ja po zakupach,tak jak rano wyjechaliśmy tak wróciliśmy późnym wieczorem wykończeni o obładowani ogromnie. Ojć ,my z tymi zakupami to jesteśmy straszni! Pamiętacie może,że byłam przeciwna sterylizatorowi? No to wczoraj pod wpływem chwili stwierdziłam ,że może się przydać,a mąż zamiast zaprzeczyć to przytaknął i tak oto kupiliśmy go,ale to jeszcze nie wszystko z takich moich mniej przemyślanych zakupów,bo kupiłam prześwietną zabawkę edukacyjną,którą dziecko użyć może od.... hmm-9 miesiąca :D Takie cosik: http://www.klapouchy-komis.pl/product.php?id_product=19 Mam też superaśne łóżeczko,materacyk na ćwiczenia mięśni brzuszka,kolejnych kilka ciuszków ale to na rozmiar 50-56 i oczywiście butelki,smoczki,szczotka,nożyczki itp,mam już chyba wszystko,więc zakupy się udały wyśmienicie tylko w portfelu pustki,trzeba bedzie odpokutować i paska ociupinkę zacisnąć,ale jestem zadowolona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×