Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

45-ka

Kruszynkowy zakątek nadzieja na spokojne miejsce dla odchudzających się 50-cio

Polecane posty

Eee, nie uciekałabym :-P , dołożyłabym jeszcze kotów a tak ze sześć ;) kolorowych :) Do kiedy masz Misię ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
398. Ale ożywienie na "dietach" - ja nie mogę :-P SZOK :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, nareszcie mam kawe 😘😘😘 Nie wiem do kiedy mam Misie. Ja jutro do roboty. Jak to bedzie??? Moje zostawiam na podworku, mam nadzieje ze nie spiernicza. Ale Misi sie boje bo to mala wariatka. W domu, przy takiej pogodzie to kaplica ale co mam zrobic? Mysle o zostawieniu swoich na podworku bo jednak troche cienia od drzew jest i nadzieja na wiaterek a w domu tylko sie nagrzewa, nagrzewa i nagrzewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anoola, wielkie dzięki za podanie Waszej srtony.. Witajcie wszystkie bez wyjatku... niezmiernie się ciesze ,ze znów jesteście i piszecie.. buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarooka, mam nadzieje ze nie tylko podgladajaca bedziesz? Z tego co pamietam to wagowo problemow nie masz ale wcale miec nie musisz zeby z nami pisac bo chyba odchudzanie to jest tylko pretekst do naszych pogaduszek ;) Kazda by chciala a jakos nam nie wychodzi :P Maniu, dla slubaska 😘😘😘 Czemu ja zawsze o M zapominam? No bo Nowy Rok w danym momencie wazniejszy :P Ja chcialam sie zwazyc zeby zobaczyc jakie ja straty sobie narobilam ale musze najpierw naladowac baterie bo szklana cholera cos za dobra dla mnie :D Pokazala 47 kilo :D:D:D Tyle to nawet bym nie chciala wazyc :P No to zobaczysz. Nie wezme juz... Misia nawet jest kochany pisaczek ale to jest uwiazanie. Boje sie zeby nie uciekla lub zeby cos jej sie nie stalo. Jak do tej pory to za oknem szaro. Moze tak bedzie chcociaz do lunchu to trawe bym skosila. Teraz jeszcze za wczesnie zeby maszyna warczec. Sagus? A kto to otwiera az trzy flaszki szampana? Oj dolaczylabym do Was :D Ja juz na trzezwa droge wchodze bo musze jechac podlac kwiatki i dzis musze pieskom ugotowac. Poza tym w tym tygodniu drugiego nowego roku nie bedzie :D:D:D Yoana, a ja lubie warzywka na parze. Tylko ze cos mnie na ten sos naszlo i teraz mam pol zamrazalnika dobrego jedzonka. Pewnie bede musiala wiecej cwiczyc zeby to jakos wyrownac :P Jozia ja to nawet lubie upaly ale jak ich nie ma :D Ale mam nadzieje, ze na nastepne lato chate bede miala izolowana wiec nie bedzie tak zle. Co za kretyni, ze z tego programu rzadowego nie skorzystali 😡 Aneczka 😘 Trzymaj sie dzielnie i nam zdrowiej. Pamietaj ze do wiosny coraz blizej i my wszystkie na kwitnace szafirki czekamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lapko 😭😭😭 Wracaj, przyjmuje wyzwiska od kaszalotow. 15 kg chce zwalic :P A czy to musi padac jak ja mam zamiar trawe kosic??? Teraz musze poczekac wrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam na chwilkę - bo jeszcze pracową stronkę muszę odwiedzić... - i jak miło, ile Kruszynek popisało. Anulko, aż tak źle ? Pewnie jak się mocno wkurzyłaś, to i silnej woli Ci starczy. Maniu, nie wyobrażam sobie siebie na tych warzywach. No, życzę powodzenia ! Sama zastanawiam się nad jednym dniem w tygodniu na wodzie czy sokach - będziesz to jeszcze robić w tym roku z cytrynadą ? Jeszcze nie podjęłam decyzji, czy poniedziałek czy piątek, ale chyba piątek. No i czystość dywanu też wypadałoby sprawdzić. Nowego jak Józia nie mam, ale ujdzie... Do machania łapskami wystarczy. No i gdzieś mam też piłkę wielką.... No, to teraz tylko wytrwałości, żeby to słomiany zapał nie był. Wszystkim Kruszynkom tego życzę, bo jak widzę, to większość sobie nazbierała... Miłego poniedziałku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jozia wyglada cudownie ! Moze rywalizowac ze swoimi slicznotkami !!!!!!!!!!!! Koksiku, mieszkasz w raju ! (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trawa skoszona, bambusy w smietniku... Narobilam sie jak jaki malorolny! Spocona fotka na skrzynce :P Lapka pewnie sie ucieszy bo tak spocony to nikt z silowni nawet nie wraca :P Opty nie AZ tak zle ale poltora kilo do mojej najwyzszej wagi mi brakuje :P Ni wuja do niej nie pozwole sobie dojsc 😡 Troche ochlone, wykapie sie i pojade podlac kwiatki :P A moze pieszo tam pojde :P Ale nie, bo musze kupic mieso dla pieskow ...hmmmmm tez dobry dystans :O:O No ale od razu smoczego grodu nie zbudowali, nie przesadzajmy. Aneczko :classic_cool: wypilam Twoja kawe, moge ruszac dalej... Znowu zmienilam zdanie. Sasiadow pies sie do moich dziewczynek przekopal. To mlody szczeniaczek taki wesolutki ale z tego wniosek ze jeszcze moje ogrodzenie nie jest gotowe na zostawianie dzieciunkow na podworku. I nie mam pojecia jak zabezpieczyc bo nawet postawienie nowego plotu nie bedzie tam pomocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🌼 I raz jeszcze najlepszego , szczęśliwego 2011 roku 👄 Józiu :) Tak trzymaj dalej !!! Mylą mi się daty.. czas kręci się najszybszym biegiem karuzeli.... i ciągle go brakuje. Jak już wiecie to od świąt wracam do domu a nie do placu budowy . Miło mi ,że moje starocie mogą Komuś przypaść do gustu. Zostało jeszcze pracy . Ale i tak już bliżej niż dalej :) Co do wag to podziwiam noworoczne postanowienia. Przydałoby się po tym obżarstwie troszkę postu . Mój brzuszek się rozepchał całkowicie.I trochę wody upłynie...zanim obiad będzie mógł być normalnych rozmiarów:( Aniu teraz wiesz dlaczego ten szary płot tak mi się podobał:):) No cóż muszę włosy i coś do pracy przygotować . Dobrego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koksiku a Ty co tak w srodku nocy wstajesz? Zawsze wydawalo mi sie, ze jak zapalisz w domu papierosa to zgasisz w pracy .... No tak, moglam ten plot spakowac i Tobie wyslac :P Ale nic straconego, jeszcze dwie strony walacych sie staroci ledwo stoja. Inka, pomoglabys, kiedys trzymalysmy plot, moze nasza praktyka sie przyda :P A jaj jestem wkurwiona na maxa!!! No bo B obiecuje ale nic nie robi. Gdyby nie obiecywal to w koncu wzielabym kogos za opata zeby mi ta lazienke skonczyl. I tylko mi dzwoni jak to sie u siebie zmeczyl! Ciekawe czym. Bo skoro chcial po powrocie tylko skosic trawe i sie rozpakowac to ja tez skosilam trawe i co nieco wiecej zrobilam i nie zajelo mi to dwoch dni 😡 Myslalm, ze wczorajszy dzien mu starczy, obiecywal, ze prawdopodobnie dzis... no i siedze. Kwiatow nie pojechalam podlac, po mieso tez nie bo mowie sobie - przyjedzie to nie bede musiala wszystkiego zamykac a w szczegolnosci pieski beda mialy towarzystwo. No i co? Obiecanki cacanki!!!! Az zaluje ze mu tak tych smietnikow pilnowalam 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annoolka🌻 ale dajesz czadu :P e tam złość piekności szkodzi Aneczka 🌻 trzymam kciuki , bedzie dobrze bo musi Koksiku🌻 dobrze ze jesteś na nasze rano :D Opty 🌻 mnie tez ta Dabrowska cos nie leży 25 brzyszkow machnalam , kijki w garsc i do roboty milego poniedzialku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(411 ) Kruszynki ,jeny jak późno - to wszystko przez ślubasa :-P Od rana korytko , papiery, buzery, telefony ....i zeszło i już popołudniu:( Czary są ?????? Jest Koksik👄 i bądź ;) Eeeee ja tam postanowień NIE robię ! Wystarczy, że lustro widzę....nie mieszczę się w nim. Aneczko👄 &&&&&&&&&&&&& za Twój wtorek👄👄 Trzymaj się !!!! Szarooka ....Pamiętam Cię ale króciutko pisałaś z nami;) Witanko:):) Pisz co u Ciebie:) Anoola🌼 Aleś się narąbała ....(na focie to Cię biedulko wykręcać można) , dobrze , że masz prysznic:):) Nie nerwujsja na B, bo się jeszcze bardziej spocisz....bo to raz obiecywał ...uhhhh jak ja tego nie lubię. Józia🌼 Dąbrowska może i dobra....ale ja mięcho - MUSZĘ :( Mania🌼 polecała .....i nawet Jej podeszła ! Nie wiem jeszcze za co się zabrać:o:o Rowerek poskładałam ale ło Jesoooooooooooooooo:( Masakra .Ale.....powoli :) I w pieriod! Opty🌼 Spadam, dziś mam pierwszy zabieg - masaż. Masaż LECZNICZY ! :-P I dobrze, bo słupo-kręg nagina mnie dziś ostro:( Toczę się , jestem KASZALOTEM 😭.Tu największym:( Znowu.😭....i jestem JUŻ głodna.Ale....drutuję pychol bo...bo wiosna idzie:-P {cześć] i do "zaś";) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffffffffffffff dowloklam sie do chaty :P:P:P:P jeszcze 25 brzuszkow machne i bedzie setka :D potem prysznic i pod pledzik z ksiazka nie wiem czy polecalam Millenium Stiega Larssona ????? dawno takiej dobrej prozy nie czytalam jak sie zacznie to przepadl :P milego wieczorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anoolko i tu sie grubo mylisz z tym miom problemem nie tycia.... mam chyba większy niz wy wszystkie... tyje od połowy w dół. róznica w numeracji jest okropna ... góra 40 a dół 44 w porywach 46.... jednym słowem masakra...... kazda spódnica w pasie wisi jak chomonto a w tyłku trzeszczy..... garsonki nie kupie , bo jak dół dobry, to góra wyglada jak ze starszej siostry..... mam grube kulosy, chyba zadna z was nie ma takich jak ja, no i przytyło mi sie od wakacji jakies 5 kikosów. Cokolwiek bym nie zaczeła z cód dietami , doopa jest jak katafalk. Gora przypomina wieszak.:-( :-( Kupiłam sobie bańki chińskie..... no niestety skończyło sie na kupnie.... leżą sobie spokojnie i patrza kiedy je wreszcie wezme i pohebluje te tłuściutkie kulosy z masakrycznego celulitu.....nie mam jakoś pałera ..... mam kosmicznego doła..........najlepiej weszłbym pod szafe i powyła...........moze to efekt deprechy zimowej, a moze powinnam dawno wyprowadzić sie od mojego "nieszczęścia życiowego" całuje i troche was pocztam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy dzien dietki bbbbrrr ale byłam na gimnastyce i taka słabizna ze mnie była ze strach kilka tygodni przerwy i od razu padlina :( Saga tez wole konkrety ale to dla slubnego bo jemu wtedy cukier spada a juz mu insulina grozi a ta dietka cościk mu pomaga , a zawsze to razniej we dwóch bo i mniej pitraszenia , małemu i tak musze normalne jedzonko szykowac .Dzis tez zaliczyłam moscik wiec moze mobilizacja bedzie trwalsza to i Łapce bedzie mozna się pochwalic :D A jak Twój masaz pomaga ???? Józia Millenium czytałam normalnie rewelka tylko szkoda ze taka gruba bo cala noc zarwana :( Anoola tyle lat znasz chłopa i jeszcze sie spodziewasz ze ma ludzkie odruchy :P wiadomo ze to nacja z którą trudno znalezc płaszczyzne porozumienia :( Hehe nie ma nic gorszego jak waga :(:( moja cholibka działa i chyba za dobrze bo coraz więcej pokazuje :( Koksik TY mnie nie osłabiaj :P chudzina niesamowita i jeszcze posty jej potrzebne :P:P Opty ja te cytrynady to tak meczę co i raz a teraz pilnie co poniedziałek bede .EE dietka durna ale ona bardziej lecznicza niz odchudzająca . Szarooka witaj w klubie mam nadzieje ze teraz na dłuzej :D Aneczko 👄czekam na informacje ze lepiej sie c zujesz , przecie nie dasz się zarazie .Ciesze się ze Ci sie Koksikowy raj podobał . Yoanko Ty tylko postu małzenskiego nie rób bo szkoda chłopa :D jak wypości się to pójdzie do takiej co mu nie pożałuje :P Zaraz przychodzi Magik do kompa bo mały coscik zmajstrował w swoim :( monitor ciemny coscik widac ale licho :( pewne znowu kasiorka pójdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
415. Ło jenyyyyyyyyyyyyy Maniu🌼 alem wymasowana :-P - SUPER !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gostek - łapy ma jak bochny chleba :-P - wielki jak miś to się nie przypierniczał do mojego balastu :-D Ale....no właśnie jest jedno ale ......nie mogę się pozbierać bo tak mnie wszystko nagina a gostek powiedział, że jestem ...zaraz jak to było - acha - "zblokowana" na maksa :o Jutro i przez kolejne 10 dni się spotykamy ...z tym, że jutro zaczynam też , jak tylko zlezę ze stołu...gimnastykę ...prądy , laser diadynamik i wuj jeden wie co tam jeszcze :-P Zniosę wszystko bo naprawdę od tych najmocniejszych prochów p/bólowych - wątroba mi siada :( a ból nie pozwalał normalnie spać:( i żyć. Sumiennie bardzo do tego się nastawiłam i do żarcia też:) Będę też wiedziała jak się samej ruszać to znaczy gimnastykować, żeby znowu gdzieś jakimś zwyrodnieniowym hakiem nie zaczepić o nerw. Ale ciężko jest :( Oj jak ciężko .....żeby tylko wytrzymać ....ten tydzień by brzuszysko zmniejszyło objętość :o A ten głupi łeb nie wołał JEŚĆĆĆĆĆĆĆĆĆ. Odgrzałam na złoty kolor pierogi ruskie + barszczyk czerwony w kubeczku - slubasowi i prysłam z kuchni.........bo się SŁANIAM.......... no taka prawda jest. 😭 Lżej Kruszynkom , które nie muszą tak jak gotować....naprawdę ! Uwierzcie. Ja to potrafiłam dawniej robić - ale złe nawyki wróciły:( Szarooka🌼 No co Ty ! Kaszalota nie widziałaś chyba ! Olu - taką masz "ciepłą" stopkę;);) Głowa do góry - będzie dobrze - no !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Figura jak figura - nie znam takich numerów rozmiarów :-P na "4" się zaczynających :o Są takie fajne ćwiczenia izometryczne - jak się pokaże tu Yoanka 🌼 to zaraz każe nam ściskać, wykrzywiać , NAPINAĆ, zaciskać - i są ekstra - już dwa razy zgubiłam dzięki nim "podbródy" :-D Może uda się dzięki nim - cuś zgubić a gdzieś coś dodać:) .Wyłaź z doła - szkoda życia , złe dni zostaw za sobą ! A te bańki ? - czytam o nich. Józia🌼 Brzuszki ....ne , ne do wykonania :( To se ne da:( Ale 👄 wielki dla Ciebie. Oj....ja się bardzo opuściłam w czytaniu :o Kurczę czytam...ale grubą knigę o podatkach - ktoś miał tęgi łeb , żeby to wymyślić:o Ale jak mi w łapy wpadnie to chętnie;) poczytam. Zastanawiam się jak podejść pewna instytucję (ITD) coby mi na raty "karę" rozłożyli..............też stron w pierony do przeczytania. PIT-a już slubasowi robię..i te problemy i tu + zmartwienia insze:( 1500 km stąd:( Anoola🌼 "Wstawaj;)" (_)>❤️(_)>❤️(_)>(_)>(_)>❤️ - czeka ;) A ja w papiery :(:(:( Do jutra. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!👄👄 i jeszcze raz szczęśliwego,zdrowego Nowego Roku i oby te nasze wagi cały rok schodziły tylko w dół.👄👄 Aneczko jutro będę trzymać kciuki i będzie dobrze bo być musi👄 A ja zrobiłam postanowienie ,że już nie przytyję ani kilograma .I chyba juz nie bedę stosować żadnej konkretnej diety tylko MŻ i ok 17 ostatni posiłek.Zobaczymy jak mi sie to uda?????????Może też pomyslę o jakiejs gimnastyce ?????? Saguś to wreście się doczekałas tej rehabilitacji.Ja jutro jadę uzgadniać terminy i dalej walczę z ręką :(:(:(:(:pomału tracę nadzieje,że mi cokolwiek pomoże Ale Tobie życzę aby Ci rehabilitacja pomogła,bo się wycierpiałaś wystarczająco. Moje dziecię przyjechało szczęśliwie po 27 godzinach jazdy ,dostała laptopa zgodnie z życzeniem i dzieki temu mój wrócił do mojej dyspozycji. Witaj Szarooka Twoje wymiary nie są takie tragiczne ,chciałabym mieć chociaż takie................mnie najbardziej dobija ten cholerny brzuch ,który mi sterczy z przodu. Józia książke sobie zapisałam -może znajde w bibliotece.Dzieki za zdjęcia przesłane przez Anoolkę .widać ,że spędziliscie mile czas na Wyspach. Maniu a Tobie też bardzo dziekuje za link ze zdjęciami Koksikowa.Zeczywiście przeuroczy zakątek i jestem pod wrażeniem domku jak pieknie i cieplutko urządzony.Kawał roboty odwaliliscie Koksiku z mężem.Ale teraz musisz być szczęśliwa. Teraz uciekam🖐️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie daj Bóg jakichkolwiek zaległości:O czy to w dietowaniu czy w pisaniu bo potem masakra:(..nie sposób nadrobić a i nie ma chęci:O A ja mam tyły i tu i tu😭 Do schudnięcia do diobła i ciut😠 , na forum też w ogonku truchtam:( Witam nową-starą koleżankę Szarooką🌻 i też z nadzieją że zagrzeje trochę tu miejsca;) Mam podobny nastrój to Ciebie...nic mi się nie chce..poczytałam i chyba z dziesięć razy klikałam w "odpowiedz" i :(:( w głowie jak w beczce o kapuście.. Pooglądałam domek naszej czarodziejki i mam kolejne marzenia:):) Jestem zauroczona i klimatem wnętrz i otoczeniem .. Tak bym się wyniosła z tego hałasu gdzieś do malutkiej miejscowości gdzie każdy każdego zna, przechodząc pozdrowi, zapyta o zdrowie i o to co słychać:) A tu? ...w przelocie gdzieś na ulicy grzecznościowe dzień dobry i nawet pokojarzyć nie idzie komu się powiedziało lub komu odpowiedziało:( Tak mnie coraz częściej na stare lata nachodzi i gdyby nie to, że mam w gnieżdzie jeszcze dwa pisklaki to chętnie i bez sentymentu bym sprzedała lub zamieniła te moje kąty na inne w spokojnym miejscu gdzieś na uboczu gdzie sklep z mydłem i powidłem i lekarz w razie czego;) No widzicie...tak mnie nachodzi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w pracy... 😘😘😘 za kawe bo noc mialam do doopy. Okolo 2 rano psy zdecydowaly sie na walke. Pozniej mialam problem z zasnieciem. Mialam przyjsc tylko na dzis i pozniej w nastepny poniedzialek ale moj komputer az trzeszczy od fakturek do zalatwienia, klientow zamowien fura... no nic, naczelny rzadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynki, Dzis czuje sie troche lepiej ! Zimy nadal u mnie nie ma :( W Nowy rok padl rekord temperatury +13 Celsiusza. Dzis juz jestesmy na minusie wiec moze bedzie wreszcie zima ? Co Wy na to ze nawet w Las Vegas dzis spadl snieg a w Toronto ani sladu :( W Sylwestra i Nowy Rok lal deszcz. Synus nareszcie zdrowy, a ja jutro zaczynam chemoterapie. Poniewaz dzis czuje sie znacznie lepiej wiec znow z nadzieja podchodze do tej chemii. Trudno jednak przyzwyczaic sie do lysiny :))) Czasami patrze w lazienkowe lustro i zastanawiam sie co to za babsko ? no ale coz, jak musi tak byc to musi. Anulko alez Ty robotna sie robisz ! Teraz bedziesz tracic wage i bez zadnej dietki ! Poczytalam dzis Was aby nie miec zaleglosci choc nie popisze za duzo bo boli mnie watroba jak za dlugo siedze na fotelu przed kompem, ale obiecuje jutro popisac wiecej, w zaleznosci jak bede sie czula po chemii. Anoolko, dzieki za "mokra" fotke :)))))))))))))))))) - to byla najlepsza gimnastyka. Ja niestety poce sie jak mysz nie robiac nic i tak juz od kilku miesiecy - to byl chyba pierwszy sygnal raka, ale lekarka nie mogla tego rozgrysc i pomimo wielu badan nie wykryla raka, ale tez nie zakonczyla badan ............... jednakze pierwszym badaniem przy tym straszliwym, nietypowym poceniu glowy - bylo przeswietlenie pluc w maju i niczego nie wykazalo a w listopadzie rak pluc z przerzutami do watroby ??? No i jak tu wczesnie wykryc raka pluc ? Wkrotce juz bedzie szczepionka na raka pluc i to uratuje wiele osob, ale czy zdaza mi pomoc ? Czy skoncza badania nad ta szczepionka na tyle wczesnie zeby mnie uratowac ? Czy ona pomoze takze na watrobe ?????? Zobaczymy, ja poczekam :))))))))))))) Kawka dla wstajacych ! (_)> (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🌼 Aneczko jak miło tak rano poczytać ,że czujesz się lepiej 👄 I witam Szarooką 🌼 A tak w temacie kształt jabłka czy gruszki... nie wiem sama , który lepszy :( Mnie też jak wiecie od lat denerwują bryczesy :( A tak kocham spodnie. A jak spodnie to wiadomo... smukłość w udach . O dietach kończąc powodzenia życzę 👄 A śniegu dopadałooooooo .Usypane zaspy Saguś te świąteczne z Mani albumu to pecha . Teraz to dopiero są zaspy. I już nie wiadomo czy cieszyć się z zimy czy martwić tym co będzie jak zacznie się topić to białe cudo. + 13 Aneczko.... a pamiętam Twoje zasypane podwórko świąteczne. Tak właściwie to ta nasza zima jest taka jak z czasów naszej nastoletniości :) Pamiętacie ? Zawsze zaczynała się i była , była , była..... Tunele w śniegu i komnaty eskimosów. Sanki , łyżwy na prawdziwym lodzie :):) No dobra jeszcze mi została mała robótka przed pracą . Dobrego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś przywiozą szafę i szafki do skręcania. Muszę miejsce zrobić :O Dieta mnie już vqoorvia 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na kawce ! Prawda Koksiku - zima jak z dzieciństwa. Tyle, że dość wkurzające jest to dosypywane białe szaleństwo... No i strach pomyśleć o roztopach... Aneczko, faktycznie nie wiadomo jak postępować - skoro tyle badań go nie wykryło ? Trzymam kciuki za dobre samopoczucie po chemii. Yoanko, to co, śrubokręt do ręki - i skręcanko ? Nie dane mi dzisiaj popisać, telefon kolejny - nie ma rady, trzeba się zabrać za tabelki.... Miłego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, juz jestem w domu, kwiaty podlane, piekow ammm sie pitrasi. Balam sie wracac bo nigdy jeszcze na tak dlugo tej swietej trojcy nie zostawialam. Ale wszystko bylo w porzadeczku, dobrze rozdzielilam stworki :P Jutro i pojutrze tez ide ale wytargowalam po pol dnia. Aniol myslal, ze mi bedzie lepiaj raz na caly dzien ale wytlumaczylam ze w ten sposob pieski krocej w niewoli beda. Jesli o benzyne chodzi to rozsadniej raz a porzadnie :O Jozia, mi tez warzywna dieta nie lezy. Wiem, ze mialabym ssanie w zoladku i wzdecia. Poza tym jak poczytalam to na jedno pomoaga ale uwazac trzeba a ja do uwazania sie nie nadaje. Sagus, zeby to tylko B obiecywal ... nie tylko on. Widze, ze poswiateczna mobilizacja objela nas wszystkie :D Ale w mojej pracy to sie chudnie od razu. Po prostu ja tam strasznie sikam! Nie wiem dlaczego ale czy to mozliwe aby cos pod ziemia sprawialo sikanie? W kazdym badz razie po sniadaniu i lunchu z pracy wrocilam o ponad kilo lzejsza. Gdzie ja tej wody tyle zatrzymalam? Szarooka, no to mozemy na zakupy razem chodzic :P Bo ja wieksza w cycorach niz w doopie. Zawsze tak mialam. Co prawda Wasze rozmiary niewiele mi mowia :O A tak powaznie to w sklepach nie mozna kupic spodnicy innego rozmiaru i marynarki innego? Bo u nas wisi jedno i drugie oddzielnie i oby dwie szmaty maja osobna cene. Nie wiem co to te banki chinskie ale zaraz sobie sprawdze. Eeetam, nie trafia to do mnie. Bez bolu nie ma efektow :P Maniu, podobno stale o mnie tam gadal, spieszyl sie bo musi jechac mi zrobic... I co? Wqurvil mnie tylko i nic wiecej. A ze naiwna jestem to wiem nie od dzis. :( No to Sagus jutro bedzie bolalo :P Ale pamietaj, ze zwykle po masazu boli ale w koncu pomaga. Tez bym chciala na taka rehabilitacje. Aaatko :( Mi sie nie uda z tym ostatnim posilkiem. W domu po 18-tej i nawet jakbym miala gotowe to zanim wysciskam pieski, wszystkie uszka podrapie, dam im jesc to juz 19 bedzie :( Jeszcze poki moge to tak ciagne ale jak juz kogos na to stanowisko znajda to raczej bede mogla i o 17-tej :D 45-ka jak sie ma zaleglosci to najgorzej zaczac. Jak juz sie zacznie to z gorki poleci. Pierwsze slowo, pierwsze zdanie, pierwszy kilosek... I tak samo sobie pomyslalam o Koksikowym bajkowym swiecie. Zreszta ja juz dawno stwierdzialam ze nie chce mieszkac, nie chce jezdzic po zatloczonych miejscach. Pszczyna ah Pszczyna :D Albo moj wymarzony RAJ! Znowu o nim mysle :P Aneczko, swietnie ze czujesz sie lepiej 😘 Czort z zima, jak Ci jej brakuje to obejrzyj sobie jeszcze raz Koksikowy bajkowy swiat. Co tam lysina, wiecej miejsca do calowania i poczekamy co odrosnie. Zamowienie zlozylas ;) Wiesz, jesli rano u mnie padalo pozniej zrobila sie duchota to inaczej wygladac nie moglam. Dopiero ta fotka mi powiedziala ze nawet pysk mam podrapany. Bo luster to w tym domu nie mam, nie tak jak w poprzednim 😡 Tam stale widzialam jakas gruba babe glupio sie na mnie gapiaca. Tu nie widze :P Jedno lustro w kuchni nad stolem :D Do lazienki dalej dostac nie moge. Dzis w jednym sklepie pytam sie faceta czy ja wymyslam? A on na to ze nie, ze owalne lustra sa popularne 😡 Chyba qurna tak bardzo ze ida jak cieple buleczki 😡 No wiesz, ja tez wcale nie tak dawno mialam tak, ze pot ciurkiem sie za mnie lal. Po prysznicu sie wyszuszylam, wypindraczylam a w drodze do pracy wlosy z tylu glowy tak mokre , gorzej niz na podeslanej fotce. Zwalalam to na meno..Nie strasz mnie bo ja skierowanie na badania krwi od maja nosze. Moge nim se doope podetrzec bo zmienilam adres a tu tego pilnuja :O:O Musze isc po nowe. Ale dziwie sie. Bo skoro 7 lat temu juz z tym swinstwem walczylas to lekarka pierwsze to powinna sprawdzic. Poczekaj na szczepionke, masz racje. Poczekaj:classic_cool: KOKSIK!!!! BRYCZESY!!! A chcesz zarobic? Dobra, dawaj te bryczesy a ja na zamiane podesle Ci moj murzynski bebzunek :P:P:P Yoana a jak skrecisz to gdzie postawisz? A potem mowisz o przestrzeniach :P Pietro dobuduj lub piwnice wykop glebsza :P Opty, ja tez w pracy oddech w przerwach lapalam. Telefony nie byly czeste bo duzo firm ma dalej urlop lub domyslaja sie ze u nas cisza... Ale ogolnie papierow po biurku i komputerku szwedalo sie mnogo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie rzucam 😡 DIETKUJĘ I DLATEGO JESTEM VQRVIONA 😡 I mięśnie mnie bolą po aerobach 😡 Skręcać też nie będę 😡 Nie po to się wydawałam, żeby teraz skręcać :P Będę sobie leżeć i zabezpieczać pomoc medyczną :P Se Anoolka wymyśliłaś... wykopać, albo dobudować.... Już mnie wnerwiły te pudełka, kosze i zawiniątka na regałach 😡 Ile u Was grunty stoją ? Może w sąsiedztwie się wybuduję :P Spadam, już chyba przyjechali . Dla Wszystkich Kruszynek - zdrowia i pogody ducha 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh myśłałam, że poczytam w spoxie ........muszę lecieć na butach .....Tatek bardzo źle się poczuł . Nie wiem co to jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Józia❤️ - żyjesz ? Zmieściłaś się ze mną ?????? Nie może być.:o:o Lecęęęęęęęęęęęęęę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×