Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Dziewczyny taki dzień zalatany że dopiero teraz dorwałam laptopa a że to jestem nałogowcem w czytaniu was to musiałam wpaść mimo iż padam :D Napiszę tak ogólnie bo już nie pamiętam która co pisała. No więc 8 zabrałam się za mega sprzątanie (mąż odsypiał nockę)popkoje, łazienka jako tako poszły ekspresowo ale jak weszłam do kuchni zmywać gary wyłączyli światło na dwie godziny a nie mam okna w kuchni :D i była wymuszona przerwa w porządkach :D potem wyprawa na wesele i jeszcze goście dopiero co niedawno wyszli :) No właśnie na ślub Oliwierka nie braliśmy bo to było w kościele oddalonym o godzinę jazdy a miałam babcię pod ręką to z małym została :D Kościół kościołem ale na zabawę weselną to bym chętnie poszła a u mnie w rodzinie same bezbożniki (żart) i nie chcą się żenić :] No i mam stresa związanego z potencjalną chrzestną Olego. Na stronie internetowej parafii jest napisane że rodzicami chrzestnymi nie mogą zostać małżonkowie nie posiadający ślubu kościelnego a moja wybranka na chrzestną ma faceta od 12 lat i to pod jednym dachem bez ślubu i jestem w kropce bo ja to pikuś powiem że chrzestna jest samotna ale ona niestety tak ładnie nie umie kłamać :( mówiłam jej żeby nie kłamała jak nie chce ale chociaż niech nie mówi wszystkiego :) a to już nie jest kłamstwo :D A i jeszcze fb powiem swoje zdanie, nie mam zamiaru rozstawać się z kafe bo tu się wszystko zaczęło i mam sentyment do tego forum a fb to dla mnie taka nowość i także jak mi czas pozwoli to będę pisać i tu i tu :) No i nie mówcie że forum się wykrusza po prostu mamy kryzys jak to bywa w każdym związku :* chyba coś miałam jeszcze napisać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. My już po urodzinkach. Madzia była grzeczniutka jak nigdy. Ona jest bardzo towarzyska i lubi jak ciągle ktoś inny zagląda jej do wózka albo ja nosi:) Jakoś ten ból zęba na razie mi przeszedł na szczęście, mam nadzieję, że do wtorku nie wróci. Z tym bólem zęba to mi się przypomniało, że jak był u nas kuzyn męża to się pyta czy poród boli bardziej od bólu zęba, bo ból zęba podobno jest najgorszy... powiedziałam, że trochę bardziej, bo obok siedziała jego żona w 6 miesiącu ciąży ;) co ją będę stresować, lepiej nie wiedzieć co ją czeka:) Julka - dobrze powiedziane a właściwie napisane o tym kryzysie w związku:) Ja też bardzo jestem przyzwyczajona do tego forum. Tojah- ja też z południa, a dokładniej z Górnego Śląska Aniela - moja mała też wkłada całe rączki do buźki, aż ma szasem odruch wymiotny:), szuka ząbków ale jak na razie ani widu ani słychu:). Mi też jakoś do tego nie spieszno, bo dopiero co się kolki skończyły (odpukać- już prawie drugi tydzień nie miała) to znów miałoby sie zacząć bolesne ząbkowanie - ja na razie chcę odpocząć:) kurcze, dobrze, że ja mam dziewczynkę - bo toaleta młodych dam jest chyba o wiele mniej skomplikowana. a ja dziś w szafce znalazłam tą nieszczęsna herbatę z liści malin - dziewczyny które to piły- teraz możecie potwierdzić, że coś to Wam pomogło? Mi raczej nie...:) zmykam bo znów późno trochę, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sparking mi ta cherbatka została i oddałam kuzynce ,przed samym porodem to piłam ze 2 dziennie jakoś nie miałam smaka na nią a czy pomogła no nie wiem nie jestem przekonana do końca , napewno nie w rozwarciu bo 23 godzinu się rozruszać musiało , dałam ta cherbatkę kuzynce ona tez ją piła od niechcienia jak się jej przypomniało :D i chciała szybciej urodzić , podpowiedziałam jej że niech polata trochę po mieśćie za porządki niech się weżmie no i sex co karzdy o tym mówi a ona to jak i ja pod koniec marnie z tym a i wogle ,ale się skusiła :-) jak wstała rano to buch zaczeło się :D jej sex pomógł.:P mi chyba bieganie po mieście precej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, no dobrze że już chociaż jeden dzień tego weekendu zleciał. Moja mała już sobie drzemkę urządziła, starsza załapała się na bajkę a ja net :-) youstta no to zaszalałaś z tymi kg, jakaś dieta czy tak samo z siebie? u mnie w klatce teraz taka młoda dziewczyna rodzi jak już nie urodziła to może jakoś na wspólne spacery da się namówić, bo tez tak sama się pałętam po mieście :-) widzę że więcej tu z południa się zebrało, bo ja też :-) kika a prawko to chyba ostatni dzwonek, bo wiem że moja koleżanka z pracy teraz robi jeszcze na starych zasadach bo potem mają coś zmieniać. No a co do męża to nie jest w pracy, on to taki zapalony sportowiec że pojechał całą Polskę żeby w maratonie przebiec. No cóz mówią że przeciwieństwa się przyciągają, bo mi by się za ch...ę nie chciało, bo ja raczej z tych kanapowych :-). Kiedy chrzcicie, ja już też powinnam zaproszenia rozwozić a jeszcze w restauracji obiad nie zaklepany. Z tymi ząbkami to też nie wiem bo moja pcha okropnie piąstki do buzi z nerwami i czasami nawet chyba coś ją przy tym zaboli i zapłacze, pewnie już dzieciaczków zaczynają boleć te dziąsełka a do ząbków wiadomo może być jeszcze daleko No i właśnie co u agniesiulki bo jakoś zamilkła ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie ;) Wojtek właśnie po zabawie na brzuszku padł i teraz tak śpi ;) więc mam chwilkę żeby tu zajrzeć :) he he ja też z południa, z okolic Kiki i Mufi ;) Kika, Betinka ma rację teraz ostatni dzwonek na prawko na starych zasadach, moja siostra własnie zaczyna kurs bo twierdzi że od następnego roku nawet by nie próbowała. A prawko zawsze się przyda, myślisz że ja mam smykałkę do jazdy?? oj nie chciałabyś mnie spotkać na drodze :P a w sumie to bardzo prawdopodobne :) ale wygoda jest jak nie ma innego kierowcy nie muszę nikogo prosić tylko sama wsiadam i straszę innych kierowców :D no i już kilka lat jeżdżę i obyło się bez większych szkód. Więc się zabieraj za to prawko ! :) Tojah super z tym przedszkolem, fajnie że się udsło :) kurczę ja jeszcze smoczka nie zmieniałam a chyba najwyższa pora... u nas też pięść cały czas w buzi, jak mu zabieram to się śmieje i myśli że nowa zabawa :) a i już wiem co chciałam napisać, chciałam się pochwalić że od wczoraj mały zjada 150 ml! ;) Miłej niedzieli :* aaa udanych chrzcin! ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! :) Melduje sie, oczywiscie zostaje z Wami bo po pierwsze mam sentyment do tego forum i kafe, a po drugie nie mam fb i nie chce miec. Ja tak na szybko wiec reszty komentowac nie bede... My rowniez mamy dzis Chrzest. Kiecki dla Natalki i mamy gotowe, mała zapadła w dluuugi sen, a ja zamiast cos "działac" to siedze i sie lenie. Udanych Chrztow, grzecznych dzieciaczkow :) Moja tez uwielbia ssac piastki, a ostatnio rowniez koc - przyciaga go do buzi i mientoli. To zmykam, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie, tak mi się przypomniało, że zaraz po Świętach byłam z Gangrenką u Pani pediatry-neurologa, a to dlatego, że to koleżanka mojej teściowej. Chcielismy zbadać Małego, bo jego pediatra ciągle mówi, że wszytsko jest normalne i jej trochę nie wierze. Antoś od 6/7 tyg nauczył się zasypiać z odchyloną głową, ja od razu panikowałam ze to jakis przukurcz, albo zespół napięcia miesniowego (Małemu podczas porodu spadalo już tętno,także zagrazała zamartwica, zaklinował się i po 10h było cięcie). Ale nasza pediatra powiedziała, że wszytsko w normie, no i dodatkowo Antoś woli troszkę bardziej lewą stronę, chociaż nad tym w miarę panujemy. No i ta Pani neurolog obejrzała go dokładnie, bylo łatwo bo się ciągle do niej chichrał:) powiedziała, że nie trzeba rehabilitować, ale ma minimalnie mocniejsze mięśnie grzbietowe czy jakies tam i powiedziała że mamy pilnować się przy pielegnacji, nauczyła nas inaczej go podnosić i trzymac i mówi że to wystarczy:) Z tym podnoszeniem to trzeba tak, żeby unikać trzymania go na karku, żeby tam się nie napinał w momencie podnoszenia, bo wtedy dodatkowo wzmacnia te miesnie. Trzeba go sobie tak jakby narzucać na jedną rękę ulożona wzdłuż ciała i trzymać albo bokiem w takiej kołysce albo jego pleckami do naszego brzuszka, i tak troszkę nogi odgiąć od siebie, żeby bródka była bardziej do klatki przyciągnięta:) Może którejś z Was przydzadzą się te informacje..a dodatkowo Pani Dr powiedziała, że dziąselka sa już trochę rozpulchnione i na pewno go swędzą, dlatego też pcha piąstki do buzi, ale zanim ząbki wyjda to pewnie jeszcze sporo czasu minie:) Pozdrawiam z nad kawy i sniadanka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa i bym zapomniała - udanych Chrztów dzisiaj!:) nie martwcię się, na pewno wszystko fajnie się uda! Maarcia - ja podaje mm sporadycznie, bo 2 razy w tyg muszę wyjść na kilka godzin i nie udaje mi się odpowiedniej ilości odciągnąć, podajemy Enfamil, jest chyba w najlepszej cenie w Rossmannie (w aptekach conajmniej 6zł drożej- nam akurat puszka starcza na miesiąc) Tojah - dobrze, już nic nie mówię o mieszkanku:) ale wiesz ono będzie nasze za 21 lat hehe jak spłacimy kredyt:) a kredyt wyniósł nasz tyle ile wynajem kilkanascie metrów mniejszego mieszkania, wiec nie było co zwlekac.. A gratulacje przedszkola! Ja napletka jeszcze nie ruszam, ale wiem, że na SR mówili, że w którymś momencie trzeba zacząć, tylko nie pamiętam w którym.. A moja blizna ma kolor taki czerwono-fioletowy, ale raczej nie jest ciemna, już zbledła dosyć mocno - ja używam CEPAN na tą blizne, tylko, że śmierdzi to cebulą fuuuj Madzia_mi - ja również współczuje... Youstta - gratuluję straconych kg! brawo! To narazie tyle, bo Mały się budzi:) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z kawa jest tak ze pije zbozowa a te bezkofeinowe to nie to :) mi teskno za taką fusiastą albo dobrą z ekspresu :) ale potrafie wytrzymac u nie znowu mniej pokarmu :( Kubus przez to jak kiedys opróznił w nocy jeden pełny cyc a potem drugi tak dzis 4 razy w nocy pił :(:(:( raz w nocy a potem od 5 do 10 - 3 razy Tojah gratuluje przedszkolem dzieki za info o bliznacH :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wczoraj była taka piękna pogoda że trzeba było się wybrać na długi spacer i na zakupy (ale spożywcze). Od porodu nie kupiłam sobie jeszcze żadnego nowego ciucha. Z ta moją marudą to aż boje się chodzić po odzieżówkach, długo mi zajmuję szukanie czegoś konkretnego dla mnie. Ktoś tu używał słowa MALUDA, na określenie dziecka ? Co to znaczy ? Piersze słyszę takie określenie, to część gwary w jakimś rejonie Polski? U nas problemy z karmieniem. Pokarm zanika. Hanka odrzuca pierś. Chyba czas się pożegnać z cycowaniem, dłużej już się nie będę męczyć. W nocy, po 4 godzinach odpoczynku wstałam żeby odciągnąć mleko zmniejszej piersi, którą Hanka zaczęła pierwszą odrzucać i odciągnęłam tylko 50 ml. Przy pełniejszej piersi, też jest niespokojna i karmienie robi sie powoli małą tragedią. Muszę iść do lekarza przedyskutować jakie mleko mam wprowadzić. Śluzowe kupy nadal się utrzymuja. Może tak jak radziła youssta po przejściu na modyfikowane wszystko przejdzie. Dziewczyny jak macie czas i ochote to róbcie prawko. Ja zrobiłam juz dawno ale ze strachu nie jeździłam długo. Zaczęłam rok temu i super jest jak nie trzeba kogoś prosić żeby gdzieś pojechać i można skoczyć wszędzie w każdej chwili, na zakupy, z dzieckiem do lekarza itp. Ja już się nie mogę doczekać kiedy będę mogła się napić fusiastej kawki. Nidgy nie pilam dużo ale jedna kawka dziennie musiała być, koniecznie z mlekiem. U nas słoneczko świeci więc dzisiaj też na spacer - koniecznie! Miłej niedzieli życzymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny a co sie
stalo z zalozycielka topiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_Ladybird_ Maluda to określenie małego dziecka w sumie dla mnie to zamienne z bobas, dziecko itp nie wiem czy to gwarowe :) U nas też coś kiepsko z pokarmem ale to pewnie dlatego ze jestem przeziębiona- wczoraj poszły w ruch 2 herbatki laktacyjne plus dużo picia i w nocy było ok :) ogólnie już wczoraj karmiłam z dwóch piersi na raz a u mnie to się zdarzyło wcześniej może z 4 razy na noc... tyle ze ja znam powód- nocnych karmień brak ;) Malutka śpi od 21 do minimum 4 czasem jej się udało nawet do 8 :) no i ja stwierdziłam ze o pokarm już walczyć nie będę- jak się skończy to koniec karmienia i tyle ;) tzn jedyna walka to herbatka plus napoje ale żadnego nocnego odciągania itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_Ladybird_ a ja teraz z ciekawości poszperałam w necie, bo też nigdy nie spotkałam się z określeniem MALUDA już myślałam że to od marudy :D no i wujek google mówi że to określenie dziecka niepozornej postury w gwarze poznańskiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny..powiedzcie mi ile wasze malenstwa wypijaja mleczka ?? i jakie kolory kup robia ?? dziekuje za odpowiedz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Docia moja na piersi więc nie wiem ile, kupy od zielonych przez musztardowe do żółtych ostatnio jedna była taka słabo beżowa- a jaki kolor mają Twoje tzn dziecka to może podpowiemy no i jest na Twoim mleku czy na mieszance? Haha a ja Maluda mówię na każdego berbecia/szkraba- ale nie wiedziałam że to gwarowe :) człowiek się uczy przez całe życie jednak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też daję cyca to nie wiem ile zjada ale jak czasem musiałam odciągnąć to mojego mleczka raz zjadł 50 ml a raz 150 i jeszcze musiałam dać cyca bo mu było mało :) A co do założycielki topiku to nie wiem ja dołączyłam w lipcu jakoś to już jej nie było zresztą dużo dziewczyn z pierwszych tygodni się wykruszyło :( Kurcze a dziś w nocy, nie wiem która była mąż mnie obudził żebym synkowi cyca dała. Pierwszy raz nie słyszałam jak się obudził niby nie płakał ale marudził jak to mój określił. A łóżeczko stoi 20 cm od łóżka. Zawsze tak czujnie spałam a dziś to nie wiem co się porobiło, A mam pytanie do mam które jeszcze karmią czy planujecie karmić do bólu ile mleka będzie czy macie tak że np tylko pół roku i koniec ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do karmienia to zobaczymy ale jak w lipcu pójdę do pracy to pewnie i karmienie się skończy.Byle dotrzymać do lipca :-), ale jakiegoś ciśnienia już nie mam będzie to będzie nie to dam mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane. My już po chrzcinach. Było super - myślałam że goście dłużej posiedzą, ale przez tą pogodę każdy był jakiś ospały. Synek pięknie przespał całą mszę, nawet nie obudził się przy polewaniu wodą. Troszkę na przyjęciu zaczął marudzić, ale najadł się i zasnął na 3h a później adorował wszystkie ciocie i kuzynki. Kika zawsze będziesz dla mnie autorytetem tutaj na forum :D i niech sobie pomarańczki piszą co chcą. Gapp byłam przekonana że Maluda to od Marudy - pierwszy raz spotkałam się z takim określeniem. Maminka, Edzia, Elzuniaw, Fasolka - piszcie jak u Was po chrzcinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze miałam napisać o ząbkach - u nas już drugi się pojawił na górze, a ten na dole już lekko kuje :D kupiłam jakąś maść i jak posmaruję to tak się Hrabiulce buzia rozpromienia że aż miło, jednak dają mu troszkę te ząbki w kość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi u nas tez te zabki chyba ida bo non stop rączka do buzi, a kiedys wlozyłam moj palec i szukam cyz czegos tam nie ma a smyk potem mi chwyta palec i patrze a on sobie go do buzi pcha, a ja zachwycona ze taki mądry chłopczyk :P a jak u Ciebie z piciem? po trochu i czesto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ... no mufi i już masz to z głowy. kurde ja dziś mam ciężki dzień. mała od 14 nie śpi i praktycznie wciąż płacze. ładuje rączki do buzi i nawet sporo się ślini. może to te ząbki, o których piszecie? ale kurde mi to trochę za szybko... w końcu dopiero 3miesiące skończyła :/ sam już nie wiem co o tym myśleć. dziś mi się tak zakrztusiła od tego płaczu, że prawie zeszłam na zawał. kilkadziesiąt sekund próbowała złapać powietrze... jak doszła do siebie do się tak poryczałam, że szok... masakra jakaś... dobra zmykam, bo padnięta jestem po tym dniu... a do tego ta koszmarna pogodna, bleeeeee spokojnej nocki życzę :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam wieczorową porą, byłam na zakupach kupiłam sukienkę w mojito taką biało- czarną, ładna:)więc jestem zadowolona:P teraz bedziemy oglądać "californication" Dziewczyny ja nie wiem co mi się dzieje, przed ciążą ważyłam 57 kilo( mam 156) w ciąży przytyłam 8 kilo, a teraz ważę 50 kg i wcale sie nie odchudzam:) boli mnie kurcze żołądek i nie wiem czy nie mam jakis wrzodów żołądka czy coś. Betinka, kokosznel mój Jaś też pcha rączki do buzi i się strasznie ślini, też się zastanawiam czy to nie ząbki, a ja jak Jasiowi pieluchą bużkę wycieram to się cieszy:) Julka Z ja planuje karmic piersią góra 6 miesięcy Mufi super, że chrzciny się udały, my za tydzień:) no a te ząbki to szybciutko. Dobra bo mąż sie niecierpliwi, żebyśmy ten film oglądali, a oglądamy na zalukaj.pl ( bo ktoś chyba kiedyś pytał). Dobranoc dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my już po chrzcinach ; a w skrócie to pogoda fatalna , Fifi cudowny i grzeczny , mama padnięta i zmęczona - cieszę sie że juz po wszystkim i możemy wrócić do naszych luzackich spacerów i nie musimy niczego załatwiać , mamy dla siebie jeszcze 1,5 m-ca zanim wrócę do pracy i chcemy go dobrze razem wykorzystać ciesząc się sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia jak Ci sie tak zaniesie z placzu to od razu podnos jak do obicia gdy Kubus był maly i przerazony otaczajacym swiatem to tez tak sie zdarzyło raz kiedys pisałam o karmieniu piersia po powrocie do pracy, ale nikt nie odpowiedział zadna nie jest w takiem sytuacji? zastanawiam sie nad poletatem trzy razy po 5 godzin a potem od pazdziernika na caly i karmienie tylko na tyle na ile wystarczy z dwa razy dziennie poki pokarm nie zaniknie i zobaczymy jak wyjdzie poki co to cos mam miekkie te piersi moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
youstta dzięki za pomysł, jutro kupie nowy smoczek do butelki dla 3+ i zobaczymy czy pomoże , no sama bym na to nie wpadła :) nie ma to jak doświadczona mama :D 👄 no i te 6 kg ............marzenie :) pozostaje gratulowac :) rozumiem że to ten trener tak działa :p Edzia jak chrzciny u ciebie ? kika gryzak ciekawy, a łóżeczko jakie kupiłas ? no i jak Kajtek siedzi sam ? to on już siedzi ? u nas coś się odwidziało , mały bardzo się zmienia , ciągle gada jak najęty wydając nowe dzwięki siebie ale przestał sam zasypiac: 3 m-ce robił to sam a od tygodnia jest krzyk w nocy i w dzień i wymusza to niestety noszenie , chyba teraz jest ten okres gdzie okresla się kto w domu rządzi on czy my , no ciężko strasznie ale chyba musze się za to solidnie wziąźć i konsekwentnie wymuszać aby jednak mimo krzyku sam zasypiał bo tak to sie wszyscy męczymy i on i my :( to chyba te skoki rozwojowe go tak odmieniają - sama nie wiem mufi no i dałaś radę :) a i szybko u was te zęby myślałam że u nas też coś idzie ale pediatra zajrzała no i mówi że na razie nic ale to tak może być że nagle w ciągu 3 dni się pojawi i tyle, a ręce tez ciagle w buzi tak jak pielucha kocyk i inne poszukuję jakieś solidnego krzesełka, możecie polecić coś praktycznego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Fasolka- z tego co pamiętam dziewczyny kilka stron wcześniej polecały takie fajne krzesełka do karmienia. Jagódka- ja miałam w planach karmić piersią dopóki nie wrócę do pracy, niestety już prawie nie mam pokarmu :( maarcia_k - ale Ci dobrze z tą wagą, ja 50 kg to chyba w podstawówce ważyłam:) Co do prawa jazdy to ja zdawałam jak miałam 17 lat:) a potem przez 10 nie jezdziłam bo sie bałam...ale jezdzę znów od jakiegoś roku, w sumie tylko do pracy, mamy i sklepu, ale zawsze coś :) ladybird- ja też uwielbiam kawę parzoną i nie umiem jej sobie odmówić i piję primę bezkofeinową i ona jest dobra nawet - sama byłam zdziwiona, bo myślałam że tego wypić się nie da, ale naprawdę polecam. mancia_ewcia - to i tak jesteś w lepszej sytuacji z mieszkaniem ode mnie - "nasze" mieszkanie bedzie nasze za 30 lat :/ a mnie dalej boli ząb jak szlag, a paracetamol nie pomaga:( wylicytowałam dziś na allegro inny, mniejszy komplecik do chrztu- mam nadzieję, że mi dojdzie do niedzieli bo kicha bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maarcia ja tylko do Ciebie napiszę bo tak mnie serducho zabolało jak przeczytałam Twój wpis a nie mam siły na wiecej odpisywania. Bardzo Cie proszę, nie ignoruj tego dużego spadku wagi i bóli żołądka, jeśli możesz udaj się do lekarza może poproś o jakąś gastroskopię. Nie ma żartów, organizm może Ci dawać znaki, że coś jest nie tak. Mam oczywiście nadzieję, że nic, że wszystko jest ok, a spadek wagi jest spowodowany zalataniem. Nie odpiszę do Was dziewczyny bo padam na buzie. Ale pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×