Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
Ania to nasza specjalistka,ma zawsze fajne pomysły.Aniu zajrzyj,jak znajdziesz czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejka...to miłe co o mnie piszecie ale ze mnie żadna specjalistka...dziś u nas na grupie było wydarzenie Kartacze...pierwszy raz robiłam,napociłam się jak nigdy z nerwów aby się nie rozpadło bo by obiadu nie było ....wyszło jednak ok i smacznie...innym razem było wydarzenie rolada...też nigdy nie robiłam,ale wyszła mi taka piękna i smaczna że szok,aż nie mogłam uwierzyć że jam to uczyniła...ah ta moja wrodzona skromność :) hihi...do postów wcześniejszych co do fasolki po bretońsku-nie jem fasoli i nie robiłam nigdy to nie pomogę...co się zaś tyczy zapiekanek...w rodzinie nie lubią..ja nawet może bym zjadła jakąś tylko że primo nie umiem żadnej zrobić a secondo nikt by więcej nie jadł....więc jak macie przepisy to proszę dokładnie po kolei jak dla krowy :P napisać to skorzystam i se zrobię malą porcję...popadało i zagrzmiało...można siać warzywa...truskawki już opieliłam i na razie git...do mnie to w sprawie drożdżowego bo mam bzika na tym punkcie jak coś :) pozdrawiam serdecznie i ściskam piszące i podczytujące Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Hej wszystkim,u mnie deszczu ciąg dalszy,zimno się zrobiło:( W zapiekankach też do mistrzów nie należę,moje chłopaki tylko jedną lubią.Pociachać drobno małą główkę kapusty,1/3 część kapuchy do brytfanki lub naczynia żaroodpornego wyłożyć równiutko.Na to porozkładać pociachaną w kostkę 1 średnią cebulę,na to mięso,kiełbasę tudzież co się ma z wędlin wolnego w lodówce,w kostkę pokrojone,na to pół szklanki suchego ryżu porozsypywać równomiernie,wsio pieprzem i olą uraczyć,potem znów kapucha,cebula,mięso,ryż,na wierzch kapusta i wsio dokładnie powgniatać,w pół litra wody rozrobić średni słoiczek przecieru pomidorowego,polać po całości i wstawić do piekarnika 180 stopni i piec ponad godzinę,jak się uciśnie zapiekankę to ma nie pokazywać się płyn,jak jest to jeszcze podpiec,ja potem zawijam jeszcze naczynie w gazety,ręczniki,koce i na pół godziny zostawiam,nazywam to to "gołąbki dla leniwych":) Pozdrawiam wsie miłe koleżanki i gości.,Dobrej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapiekanka:ziemniaki,cebula,boczuś wędzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Remonty - najgorzej. Efekty, które są po nich to wiadomo, że super, ale ten syf... A co do prac ogrodowych - chyba jeszcze gorsze niż remont :D Po prostu nie znoszę. Jeśli kiedyś wpadnę na idiotyczny pomysł, żeby mieć dom z ogrodem (strzeż mnie Panie przed tym) to jedyne co w nim posieję/zasadzę to trawę i krzaki, nic więcej :D Żadnych kwiatów, rabatek, skalniaczków i innych beznadziejnych rzeczy. Ani to ładnie nie wygląda (za dużo tego nawalone) ani to praktyczne. I te wyrastające co chwilę chwasty, które trzeba plewić. No horror. Takiego grzebania się w ziemi to ja nie znoszę. Nie, nie jestem lalunią z tipsami i nie stronię od roboty. Po prostu takie ogrodnicze sprawy to nie dla mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatem weszłaś na zły topik,my tu lubimy "grzebanie "w ziemi i całą tą partaninę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Dziś prawie pół dnia "grzebałam"w ziemi jak kura jakaś,ręce wyglądają okropnie,albo będę musiała prać w ręku,albo widelca użyć:):):) na szczęście ciągle go mam:)U mnie chciało być dziś ciepło ale wiatr wściekle powiewał i momentami zimno było,dokupiłam jeszcze tochi truskawek,tylko zastanawiam się czy jak tak nawsadzam kilka gatunków to czy one się jakoś nie pokrzyżują?Pozdrawiam pracusie,bo pewnie też nabiegałyście się dziś.Dobrej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie dziś było zimno,tylko kilka stopni,więc siedziałam w domku,ale nie bezczynnie.Jakiś wstrętny "zwierz"wyjada mi cebulki tulipanów.Każdego dnia 3-4 sztuki.Kosiliśmy już trawę w ogrodzie.W tym roku chyba padł rekord,bo tak wcześnie wyrosła.Pozdrawiam wszystkie zapracowane koleżanki-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej,hej....zbliżają się urodziny i to 5-jak świętujemy,poza gratulacjami dla założycielki?🌻 U mnie dziś debiut w kuchni-policzki wieprzowe.Ciacho też zrobiłam i zapraszam na kawkę.A.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mozesz napisać co to jest i jak się to przyżądza? Z góry dzięki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćHalinka
U mnie też zimno ,nawet był przymrozek.ale marchew,pietruszke posiałam,raczej nic im nie bedzie.Uwielbiam prace w ogrodzie,zwłaszcza jak wszystko rośnie i do garnuszka,pozdawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sama nazwa wskazuje są to policzki wieprzowe,bardzo delikatne mięsko w niewielkich kawałkach/,a przepisów jest mnóstwo,trzeba sobie wygooglać i wybrać stosownie do smaku odpowiedni.Zrobiłam z chrzanem "z kuchni+".Pierwszy raz spotkałam w sklepie taki rodzaj mięsa.Wcześniej o nim tylko słyszałam. Pozdrawiam.A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogoda a raczej brak, prószy śnieg, temp. w okolicy 0, a wczoraj tak ładnie było.Gorzej, bo długi weekend też ma być nieciekawy pogodowo. Zastanawiam się nad wytrzymałością moich balkonowych roślinek, może przeżyją przymrozki :)Pomidory trzymam w domu, ale na resztę parapetów brak :)Natomiast na działce pod włókniną coś tam wschodzi, ale na konsumpcję muszę jeszcze poczekać :P O policzkach słyszałam, nawet jadłam ale ze mnie żaden smakosz mięsa, podobno to taki rarytas jak np. ogony wołowe w Hiszpanii. Co do zapiekanek , to może na słodko? makaron grube formy podgotować al dente włożyć do wysmarowanego i posypanego bułką tartą naczynia , ser biały rozrobić ze śmietaną , ew mlekiem , jajkami i cukrem +cukier waniliowy, dodać łyżkę proszku budyniu, bakalie , ten "sos" ma mieć konsystencję śmietany, zalać makaron, na wierzch można posypać cynamonem i zapiekać w 180 st ok 35-45 min do zrumienienia. Miłej niedzieli Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
U mnie pogoda też pod zdechłym Azorkiem:( pada wszystko co chce,deszcz,grad,śnieżne chrupki:(zimno i paskudnie.Dobrze,że choć to niedziela,siedzę w domu,w c.o palę i nic nie robię:( Ofci zapiekanka przywiodła mi na myśl ryż z jabłkami na słodko i chodzę ze zwieszonym ozorkiem,jutro sobie zrobię ten ulubiony w dzieciństwie smakołyk:)Ania hop,hop gdzie przepadłaś????Sat uściski zasyłam,a w 5 rocznicę topiku na porządnego mamrota zapraszam,mam ndzieję,że pogoda się poprawi.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Amerykanie chcą walczyć z Rosją w Polsce To będzie bardzo dziwna wojna. My będziemy ginąć, ale żadna bomba na Moskwę, Boston, Waszyngton, czy Petersburg nie upadnie" - mówi Aleksander Jabłonowski, członek "Związku Jaszczurczego". Ponadto zauważa, że o wojnie USA z Rosją od lat pisze Zbigniew Brzeziński, który do tego zadania poleca Polaków. https://www.youtube.com/watch?v=CVjr7yaiVCw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też dziś tak jakby miał spaść śnieg powietrze lodowate....a nocami przymrozek że dachy białe...a kwitną wszystkie drzewa wiec pewnie poomarzają kwiaty i z owocow nici....kwiatki już mi poschodziły warzywek jeszcze nie widać.... drugie kolano teraz nprdl wiec druga seria zabiegow rozpoczeta dziś ...na szczescie mam tylko dwa kolana bo bym chyba zbankrutowała na te przyjemności....a z tymi zapiekankami mogłybyście sie zlitować ...jak tu opony gubić jak tu rzucacie koleżanki takie grzeszne przepisy...w piątą rocznice zlot proponuje tradycyjnie na wschodzie i miekkie lądowanie w silosach ...fiu fiu pieć lat to ładny czas...całuskuje i ściskam ...<3 sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania pokazuj się bo zlot to u Ciebie planujemy!!!!!!!Wyście czymś,żebyśmy zadków nie odtłukły.Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hejka ! poczytałam co piszecie a było tego trochę ;) zlot u Ani ? termin proszę podać wcześniej ,coby mietełkę zatankować ,barchany przygotować bo zimnica przeokropna ,pelagię przewiałoby ;) ja mam prawie wszystko posiane ,marchew ,buraczki ,pasternak ,cebulę ,pietruszka ,sałatę mam już swoją ,rzodkiewkę i koperek ,oczywiście z folii,jedną turę już zjedliśmy ,kolejna do jedzenia urosła ,w domu na parapetach to mam tak napchane ,że miejsca brak ,ogórek sałatkowy ,patisony,kabaczek dynia bezłupinowa,dziki ogórek ,dynia hokkaido ,pomidory przeróżniste ,cocktailowe żółte w kształcie gruszeczki,czereśniowe,czerwone czerwone, bawole serce,paprykowe,czarne ,fioletowe ,melon -chyba wszystkie wymieniłam :) jeszcze bazylia ,majeranek ,kolendra ...chyba wsio ...zmykam rano pobudka o 6 ,spokojnej nocki Wszystkim 08 pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hEJ...zlot u mnie? hmmm...zapraszam niech tylko wyciepleje..pola z kamieni wyzbierane to mięciutko będzie lądować...kochane Wy moje wiem że tęsknicie ale po pierwsze ostatnio net się zacinał i tylko fb na komórce chodził-nic na kompie..od wczoraj już ok...i tydzień zbierałam kamienie na łące...mąż wyorał pastwisko coby zasiać nową trawę dla bysiów...rany julek jak tylko ruszył pługami to załamka istna...7 fur ręcznie naładowaliśmy nie kamieni tylko głazów jak dźwignąć i nie wiem ile wywoził traktorem i podnośnikiem....nigdy już nie pozwolę mu nic wyorać...plus kamienie na polach bo już posiane zboże i trza wyzbierać większe coby kombajn nie chwycił...od wczoraj sieje warzywa na ogrodzie.. i tak czas mija..wieczorem przez 20 jestem już umyta i dogorywam w łóżku coby wstać znów o 5:20 i dalej robotać....z nowości nic nie piekłam w kółko chałkę,te rogaliki z ziemniaków co podawałam przepisy...ściskam kochane...pójdę kawę zaliczę rozpalę w piecu na obiad i pójdę dalej siać warwo...cmokam i ściskam i pozdro Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania zwolnij trochę,nie pracuj tak ciężko kochana. Zimno i zimno u mnie,może jest u kogoś trochę ciepełka,chętnie odkupię wiadro słonka:) w domu trzeba palić,bo zimno i zębami razem z plombami zgrzytam i w ogrodzie nic nie robię,bo zmarzłam w pelagię i znów wc okupuję:( teraz podobnie jak 08 prowadzę uprawę parapetową,choć Liluś dużo większą,mam arbuzy,patisony,ogórki długie,kilka pomidorów paprykowych,reszta przykryte włókniną w tunelu siedzi,aż się nic nie chce:( Pozdrawiam wszystkich i zdrówka życzę:) margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08 a ile tych nasionek dzikiego ogórka trzeba zasiać,by mieć dość spory plon?Mam 10 nasionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wszystkie nasionka wzejdą to będą duże plony ...powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję 08.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja tu lubię do was zaglądać,można się wiele dowiedzieć,nie wiedziałam o istnieniu dzikiego ogórka,achocha a tu proszę 08 ma na parapecie inne panie nasionka - gdzie kupić nasionka kochane panie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesyłam pozdrowienia od Emmi dla wszystkich, którzy ją znają. Szczególne ucałowania dla Ani3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Dziękujemy za pozdrowienia od Emmi,znamy ją i bardzo lubimy,dobrze by było gdyby tu czasem zajrzała.Pozdrawiam ją również:) U mnie wręcz gorąco,piękna pogoda,trzeba to wykorzystać to piorę wsio co się da.W ogrodzie z motyką nisko latam i już zaczynam podlewać,mimo,że niedawno lało to na moim "piaseczku"szybko się pustynia robi,szczególnie nowo zakupione i posadzone truskawki.Wszystko pięknie w sadzie kwitnie,ptasiory śpiewają,aż się do domu wracać nie chce ale trza było obiadek warzyć:)Macham łapką do wszystkich koleżanek:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozdrowionka dla Emmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×