Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klione

ŚLUB SIERPIEŃ 2012

Polecane posty

Gość ana sta zja
no i okazało sie że waga obraczek praktycznie ta sama, a 2 tyś zł różnicy, nie rozumiem! szczerze to ja nie jestem przekonana do kupowania przez allegro... jak nam jakiś bubel wciśnie? Troche sie obawiam, chociaz facet ma same pozytywne komentarze i prowadzi swój zakład jubilerski... sama nie wiem. Mój narzeczony też nie jest za tym żeby kupować w ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A daleko ten gosciu jest od Waszego miejsca zamieszkania?bo jesli nie to mozecie podjechac,zobaczyc i wtedy kupic przez allegro.Wiesz 2 tysiaki to kupe kasy!!! suknie za to mozesz miec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana sta zja
Dokładnie tak samo pomyślałam, suknię bym miała jak talala! facet jest ze ślaska czyli jakieś 200km drogi ode mnie... jak sie wkurzę to wsiądziemy w samochód;) mam jeszcze plan wziąć zdjęcie tych obrączek i pójść do złotnika w okolicy żeby taką wycenił i ewentualnie zrobił. Bo w tym salonie nie kupię na pewno... ja rozumiem 200 czy 300 zł różnicy ale nie 2 tysiaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie a nawet tyle nie wydasz na bezyne czy rope do auta a jeszcze sie zostanie:)ja bym zrobila tak samo jesli by taka kwota wchodzila w rachube:)a moze ktos blizej wykona takie obraczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana sta zja
Właśnie bedziemy szukać kogoś, może w poniedziałek sie wyrwiemy;) Na jakim etapie teraz jesteście? ja teraz robię konkretną listę gości i bedę zamawiać zaproszenia i ewentualne dodatki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mamy zalatwione: sala,msza,zaproszenia+zawiadomienia,kamerzysta,fotograf,dj,lista gosci,garnitur+dodatki,organista,obraczki pozostalo: alkohol,napoje,owoce,dokumenty z usc+parafi(akt chrztu,bierzmowanie),nauki i ta nieszczesna poradnia, musze dowiedziec sie jak to u nas jest z wystrojem kosciola i czy ktos jeszcze bedzie slubowal tego dnia.Z tym wystrojem kosciola to nie mam zamiaru robic cos poza,jesli bedzie trzeba kwiaty to tylko na gl oltarz i ozdobic kleczniki+krzesla dla swiadkow,czerwonych dywanow nie musimy miec:) Mam zalatwiona wizyte u wizazystki+salon z sukniami w marcu O kwiaty nie musze sie martwic i bukiet bo kolezanka,ktora pracuje w kwiaciarni zaoferowala pomoc i rabacik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka1989
hej dziewczyny ja pisałam wczoraj co już mam.A mam całe G.... No i pytałam Was co myślicie żeby szyć suknię u krawcowej?Zastanawiam się czy da rade uszyć mi suknię ze zdjęcia i czy by się wyrobiła w 3 miesiące.A na przymiarki nie będzie zbyt wiele czasu,ewentualnie w maju mierzenie i zaczęcie szycia a w sierpniu przylecę tydz. wcześniej i wtedy byłyby przeróbki i ostatnie przymiarki.Dzisiaj mam zamiar zadzwonić i sie wypytać wszystkiego bo dostałam wczoraj numer od koleżanki do krawcowej z mojego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz koniecznie zapytac o koszta to wtedy ocenisz co bardziej Ci sie oplaca-szycie czy kupno gotowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana sta zja
demorela masz naprawdę duzo...w porównaniu ze mną. Musze wziąć sie do roboty bo czuje że w miejscu stoje. ja mam salę z całym menu owocami i napojami prócz alkoholu, orkiestre, fotografa, kamerzystę, dekoracje sali mam w cenie, koścół też ma swoje dekoracje więc tylko pozakładać w sobotę rano. pozostało do załatwienia: ksiądz którego sie panicznie boje;/, kursy przedmałżeńskie w marcu, dokumenty z usc, suknia, obraczki, bukiet, zaproszenia, podziękowania dla gości i rodziców, fryzjer, makijaż... Bardzo dużo tego jeszcze... Iwonka 1989 Musisz porozmawiać z ta krawcową koniecznie, w twoim wypadku to chyba bardzo dobry pomysł, bo ciężko bedzie ci kupić gotową. Zadzwoń zapytaj jak dobra krawcowa to poradzi sobie ze wszystkim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O dekoracje sali tez nie musze sie martwic bo ekipa sie tym zajmuje od babeczki u ktorej bedzie wesele,jedyne to moge jakies swoje uwagi dodac heh:)ale ogolnie wystroj sali maja ladny:) Z racji iz musze jechac do swej parafi to przy okazji dopiero w czerwcu zrobimy u znajomej nauki. Troche jest jeszcze przed nami zalatwiania:) Jesli Wasz ksiadz jest NORMALNY to nie ma sie czego bac:)gorzej jak jakis niereformowalny hehehe albo biznesmen,jak u narzeczonego w parfii heheh,kasa kasa kasa.....szkoda slow.... Podziekowania dla gosci robimy w ramach winietek,na ktorych beda takowe umieszczone,a dla rodzicow-tylko moich bo narzeczonego nie zyja,to podziekujemy juz po wszystkim na spokojnie bez robienia szopek na weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka1989
Ej dziewczyny dzwoniłam do tej krawcowej i cena jaką mi powiedziała zwaliła mnie z nóg!!! To TYLKO 300zł + cena za materiał,i uszyje taką jaką chcę,wyrobi się od maja do sierpnia.Zaczynam myśleć i się cieszyć że może nie będę musiała mieć używanej bo szwagierce ale nową,taką jak chcę i najważniejsze że tanią. Ciekawa jestem jakie są ceny materiałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djraff.pl
Szukacie Państwo dj wodzireja na wesele zapraszam na stronę WWW.DJWESELE.BLOGSPOT.COM DJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka1989
Hej dziewczyny a co sądzicie o tym żeby tata prowadził PM do ołtarza i tam się spotkała dopiero z przyszłym mężem?Ja bym tak chciała ale nie wiem jak to będzie wyglądać.Czy spotkać się dopiero przed kościołem,ale co wtedy z błogosławieństwem?Czy w domu błogosławieństwo,razem do kościoła i przed kościołem się rozstaniemy i Narzeczony pójdzie pod ołtarz ze świadkami a ja z tatą dojdziemy później?:)Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się nie podoba takie prowadzenie panny młodej przez tatę. Bo co niby wtedy ma ze sobą zrobić pan młody? Ma wejść do kościoła po cichu i oczekiwać przy ołtarzu? Czy ma sam przejść główna nawą- ale jak się wtedy będzie czuł? Dla mnie to taki amerykański zwyczaj, który próbuje się na siłe wprowadzic do naszej kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka1989
Z tego co wiem to jest staropolski zwyczaj który zanikł a teraz wchodzi na nowo.Wiem że coraz więcej par tak robi.A Pan młody zrobi to co robią w amerykańskich filmach.Będzie czekał przy ołtarzu ze świadkami.I nie mówię o tym aby wchodził razem z gośćmi,czy jak już będą tam siedzieć.Tylko jak nikogo nie będzie jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam, że odprowadzanie panny młodej przez ojca jest symbolicznym błogosławieństwem. Ale skoro takie błogołsawieństwo odbywa się w domu, to jaki sens powtarzania go? U nas w kosciele ksiądz wychodzi po pare młodą i prowadzi ich do ołtarza, więc inne opcje odpadaja. Nigdzie nie znalazłam informacji, ze to polski zapomniany obyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana sta zja
A u mnie w rodzinie na 3 ślubach to widziałam, bardzo mi sie to podoba i też bardzo chciałavym być prowadzona do ołtarza przez tatę. Bardzo ładny zwyczaj. W sumie to nie wyobrażam sobie inaczej. My robimy tak że błogosławieństwo w domu, do kościoła jedziemy osobno, ja z drużbami, narzeczony z druhnami. Spotykamy sie przy ołtarzu;) Iwonka 1989 jeśli tylko chcesz tak zrobić to chyba nic nie stoi na przeszkodzie i nie ważne czy to nowa moda z ameryki czy staropolska tradycja;) Ja bez dwóch zdań tak bede mieć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my razem zdecydowalismy sie na malzenstwo to i razem podreptamy do oltarza:) Ogolnie to ja bardzo chce by moj przyszly maz dopiero mnie zobaczyl przed kosciolem w dniu slubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka1989
Demorela a jak z błogosławieństwem skoro ma Cie zobaczyć dopiero przed kościołem? ana sta zja to będzieci mieli 2 auta do ślubu?Ja do mojego kościoła to na piechotkę mogę:) a narzeczony i tak musi przyjechać po mnie do domu rodzinnego.Mieszkamy razem więc przed ślubem rozstaniemy się dopiero w dniu ślubu rano,ja pojadę do siebie,ogarnę fryzjera i kosmetyczkę ubiorę się w domu i on przyjedzie na błogosławieństwo i ślub.A rozstaniemy się dopiero rano bo nie pozwolił mi zabrać dziecka na noc,mówi że nie wytrzyma bez niej tak długo:P Ale myślę że to kwestia dogadania,może jeszcze wyjdzie także on zostanie z dzieckiem na noc a ja pojadę na wieczór panieński:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajajaj
hej ja tez sie hajtam w sierpniu dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajajaj
mamy juz sale,DJ wodzireja,fotografa,kamerzyste.Jeszcze tylko suknia,garnitur i pojazd do slubu. Obraczki tez juz kupione ale czekamy na przesylke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajajaj
mamy juz sale,DJ wodzireja,fotografa,kamerzyste.Jeszcze tylko suknia,garnitur i pojazd do slubu. Obraczki tez juz kupione ale czekamy na przesylke:) bierzemy tylko cywilny(nie wierzymy w Boga)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Rainbow_
Mi się w sumie też podoba ten zwyczaj kiedy tata prowadzi pannę młodą do ołtarza, ale faktycznie pan młody mógłby się czuć dziwnie ;) w każdym razie uważam że ślub jest jeden raz w życiu i każdy ma prawo zrobić jak uważa :) czy się to innym podoba czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Rainbow_
Iwonka 1989 cieszę się że udało Ci się znaleźć krawcową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka1989 Nie robimy blogoslawienstwa-narzeczonego rodzice nie zyja...a jak chrzestni beda chcieli udzielic,to moga to zrobic przed msza slubna w nawie ... to jest wola narzeczonego i ja to szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka1989
ja się w sumie zastanawiam jak będzie u nas z błogosławieństwem bo rodzice narzeczonego są po rozwodzie i nawet nie wiadomo czy ojciec przyjdzie,bo na żadnym ślubie nie był.Ani jego brata ani obydwu sióstr.I raczej nie ze względów finansowych tylko dlatego że nikt z rodziny z nim nie rozmawia i pewnie źle by się czuł.Ale na nasz ślub zapraszamy też babcię narzeczonego i chrzestnych,a oboje są ze strony ojca więc myślę że jeśli oni przyjdą to i ojciec się pojawi.W ogóle z gośćmi mamy problem,bo chcieliśmy zaprosić tylko jedną siostrę teściowej ale teściowa powiedziała,że albo zapraszamy wszystkich tych z którymi ma najbliższy kontakt albo wcale.Bo ci nie przyjdą a tamci się obrażą.I dodatkowo będą mieli pretensje do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana sta zja
Iwonka1989 planujemy jechać dwoma ze względu że mieszkamy od siebie ponad 20km, Narzeczony przyjedzie z druhnami i bukietem do mnie potem błogosławieństwo, osobno pojedziemy do kościoła. Najpierw wejdą goście potem Narzeczony z druhnami a na końcu ja z tatą. a po ślubie już jednym samochodem bedziemy jechać;)) Dziewczyny ale sie ciesze! znalazłam super salon sukien ślubnych który uszyje każdą suknie jaką tylko zechcę, z ich kolekcji albo swój projekt lub ze zdjęcia i nie przekroczą ceny 950zł!!! do tego gratis welon i rękawiczki jeśli bede chciała. Szukajcie dziewczyny okazji bo jeśli chodzi o suknie ślubną to szkoda wydawać 3-4tyś zł na jeden dzień. a i obrączki już zamówiliśmy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×