Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Macocha 12345

Macochy łączmy się!!!!!!

Polecane posty

Gość gość
Witam was wszystkie chyba powoli mam dość trzy lata temu wyszłam za maz po raz drugi ja dwójka dzieci 8 i 12 on jedno syn 12. Na początku było trudno telefony ex młody u nas co tydzień ja ta zła co mu zabieram tate.Jego ex wydzwaniała co chwile pisała po czym znalazła sobie nowego faceta urodziła mu dziecko i był spokój teraz znowu się zaczęło telefony sms bo maz musi isć na zebranie do młodego bo musi go upomnieć że pokoju u niej nie posprzątał itd.. najgorsze jest to ze do tej pory zajmowałą się tez nim moja nowa tesciowa teraz chce zwalic wszystko na mojego meza i wzbudzać poczucie winy.Mieszkamy w innej miejscowości ale ona ma to gdzies bo zawsze ma być tak jak ona każe nie wiem jak długo to wytrzymam..... wiecznie cos............czy kiedyś będzie spokój..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"najgorsze jest to ze do tej pory zajmowałą się tez nim moja nowa tesciowa teraz chce zwalic wszystko na mojego meza i wzbudzać poczucie winy." yyyyyyyyyy Raczej poczucie obowiazku ,przeciez jest ojcem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obowiazek leży po duch stronach to fakt ale jeśli ktoś nieradzi sobie z dzieckiem i chce wysługiwać się innymi to co wtedy..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aprillka
MACOCHA- jakie to straszne słowo... nieraz zastanawiam się czy dam radę, dziecko mojego narzeczonego jest jeszcze na tyle małe, że nie ma go aż tak dużo w naszym życiu natomiast co będzie kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Macocha 12345
No u mnie zaczyna się początek końca. Dłużej chyba nie dam rady. Dobrze, że niedługo będę miała swoje mieszkanie. Nie cierpię takich tatusiów, którzy w swoich dzieciach widzą aniołki. Właśnie przez takie podejście nie cierpię jego dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do AnkaMacoszka - OPANUJ SIĘ KOBIETO TEN TWÓJ MĄŻ CIĘ NIE SZANUJE !! A JEGO CÓRKA TO WYKORZYSTA. Jak już ktoś napisał żal mi się robi jak czytam Twoje wypowiedzi nie umiesz powiedzieć stanowczo nie kupuj jej tych pi.. zeszytów tyle ? Przecież chyba to wasza wspólna kasa i dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pretensje do waszych mezczyn .Tak .To oni nie staja na wysokosci zadania.To oni wydaja (niejednokrotnie ) Wasze pieniadze .To oni nie wymagaja szacunku od wlasnych dzieci do Was .Do nich te teksty ,zrozumcie .Oni wasi partnerzy sa winni waszej frustracji .Wiem ciezko sie przyznac do tego .To tak jak ex zona obarcza wina kochanke a nie partnera ,,tak wy obarczacie za zle relacje albo pasierbow ,albo ex . To partner ma ulozyc tak wasze zycie .zeby nic wam go nic nie zaklocalo .Da sie . Pod warunkiem ,ze partner to odpowiedzialny czlowiek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że zawsze zwala się na obcy element, czyli na dziecko, kochankę, albo nowego partnera rodzica w przypadku rozwodu. Jak się spojrzy na to z dystansu ,czyli ze strony nie będącej stroną konfliktu, to łatwo się mówi i analizuje, ale jak w grę wchodzą emocje to co innego. Takie forum jest właśnie po to, żeby dawać upust emocjom, nawet tym nieracjonalnym. Co wam szkodzi, że poplują troszkę jadem na te "bachory" ?? Przecież w prawdziwym życiu krzywdy im nie robią. Muszą sie gdzieś wyżalić. Myślicie, że to takie łatwo żyć ze świadomością, że nigdy się nie będzie dla partnera najważniejszą? Że to tak fajnie patrzeć na to dziecko, które jakby nie było jest chodzącym świadectwem na seks z inną kobietą? Że to tak fajne gdy popołudnie we DWOJE jest jak święto. Ogarnijcie się trochę altruiści na papierze. Uświadomcie sobie jaki ten problem jest powszechny w dzisiejszych czasach. Zobaczcie ile tu wątków o tej tematyce co świadczy o tym, że te emocje są bardzo powszechne,a jak wchodzą w grę uczucia to rozum wiele nie przetłumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka niestety prawda
Nigdy bym krzywdy temu dziecku nie zrobiła. Pomogę w lekcjach, podam kolację. Ale jakbyśmy dostali telefon, że zginęła w wypadku, to nie drgnęłaby m powieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faktycznie taka prawda
Ja mam to samo. Nigdy bym nie skrzywdziła ani nie rozbiła nic co mogłoby zaszkodzić jego córce. Pogadam, pośmieję się, zrobię obiad. Ale jakbym się dowiedziała, że jej już nie ma, to nie ubrałabym się na czarno i wątpię czy uroniłabym łzę. Jakby poleciały mi łzy to tylko dlatego, że mój partner cierpi. tylko dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WdowaODroku
Wszystkie jesteście macochy jak z bajki o Kopciuszku. Żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WdowaODroku
Trzeba było się nie pakować do faceta z dzieckiem!!!!! Tylko kawalera znaleźć! Szkoda dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem, w końcu to obca osoba. Obca krew. To chyba naturalne, że człowiek nie opłakiwałby kogoś, kto jednak jest balastem - pochłania czas partnera, jego energię, pieniądze, no i twoje biologiczne dziecko nie ma taty tylko dla siebie. Ja też bym nie płakała. Ale oczywiście zaraz internetowi altruiści się zlecą, że macie do końca życia się umartwiać jak opus dei ;D;D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uzasadnij tego kopciuszka. Przecież piszą głąbie jeden, że krzywdy by nigdy nie zrobiły. Co za głąb. Ile masz lat ? 15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem, w końcu to obca osoba. Obca krew. To chyba naturalne, że człowiek nie opłakiwałby kogoś, kto jednak jest balastem XXXXXXXXXXXXXXXXXX Niefajnie brzmi, ale taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WdowaODroku
Nie mam 15 lat tylko prawie 30 i jestem od ponad roku wdową. Po przeczytaniu kilku str tego watku naprawdę ciesze się że moja córka ma matkę a ojciec nie zyje bo mając taką "macoszkę" jak wszystki tu piszące pokolei to naprawdę cieszę się że to jednak ja żyję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WdowaODroku
I prośże mnie nie obrażać ani nie wyzywać. Krzywdy by nie zrobiły ale jak traktują?! Tragedia! Dzieci nie dość że nieszczęśliwe bo nie mają pełnych rodzin to jeszcze takie żmije muszą znosić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jak mam pisać, skoro nie czytasz ze zrozumieniem. Głąbie, przecież piszą, że robią z nimi lekcje, gotują, nie robią nic przeciwko nim. Napisały tylko, że po ich śmierci by nie płakały. Co w tym do cholery złego? Idź sie zatrudnić na cmentarz jako płaczka, jeżeli opłakujesz każdą obcą osobę. Myślałam, że masz 15 lat, bo "żal" to się pisało w gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WdowaODroku
Chyba ty idioto nie czytasz ze zrozumieniem!!!! Nie widzę tu zrozumienia tych kobiet do dziec*****sza wprost że nie lubią swoich pasierbów, to po co brały mężczyznę po przejściach? I jeszcze mieszkają z tymi dziećmi? Koniec dyskusji bo chyba ty jesteś taką fantastyczną macoszką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WdowaODroku
Ja nie chodziłam do gimbazy. Ominęła mnie ta przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to co z tego, że nie lubią?A to jest przepraszam jakiś ustawowy obowiązek? Skoro zachowują sie wobec nich kulturalnie i nie szkodzą im to co z tego, że w duchu myśla sobie "o matko żebyś już sobie poszła? Na początku z pewnością wszystkie chciały dobrze, więc "to nie trzeba było brać" to gówniany argument. Potem przyszło życie - wielce wynagradzający rozwód tatuś, który pozwala na brak szacunku, bo dziecko przeżyło taką traumę. Traumą to jest rak w rodzinie, a nie rozwód. No i dziecko, który wyżywa się na macosze, jako na obcym elemencie za to że jego rodzicie nie są razem, choć ona wcale nie musiała być tego powodem. Ale oczywiście, kochani altruiści, te dziewczyny mają dzielnie trwać z hollywoodzkim uśmiechem na twarzy i broń boże nie mogą się poskarżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maccha12345
Kurczę ja nie wymagam żeby obce osoby kochały moje dzieci. Ludzie maja sobie okazywać szacunek, tolerancję ale kochać obce dzieci...to chyba potrafi tylko Świety (chyba).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa Pani
Kochana to potrafią tylko Święci i obecne tu bezdzietne, samotne, lub związane z wolnym facetem kafeterianki altruistki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo jest innych oceniać. Ja też jestem macochą. Za namową męża zgodziłam się nie mieć własnych dzieci, by całkowicie poświęcić się pasierbicom. Dzisiaj po wielu latach, gdy jest już za późno na posiadanie własnych dzieci, bardzo żałuję. Usługuję, robię wszystko dla nich, kupuję co tylko zapragną, ale żadnej miłości od nich nie czuję. Nie pamiętam, by coś dla mnie zrobiły. O moich imieninach, czy urodzinach nie pamiętają. Na święta tak się styrałam, że przez trzy dni nie mogłam spać, bo tak bolał mnie kręgosłup. Żadna nie pomogła. Nawet tylka nie ruszą, gdy zapomnę położyć im łyżki na stole. To ja muszę się podnieść i tę łyżkę im przynieść. Są dzieci wychowane na egoistów, niezdolne do żadnej empatii, niezdolne do miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrzcie no szacunku szmatom się zachciało :D trzeba było małżeństw nie rozbijać toby was ludzie szanowali. i nie pieprzyć głupot jak to się wspaniałomyślnie poświęcacie dla obcych dzieci bo wszyscy doskonale wiedzą jakie z was wredne małpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było małżeństw nie rozbijać toby was ludzie szanowali xxx co ma debilu piernik do wiatraka? Ja swojego faceta poznałam 6 lat po jego rozwodzie. Jak 90% macoch tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16'05 Ale to wg mnie w dużej części wina Twojego partnera,jesli jest tak jak tu piszesz. Nie zwalaj na dzieci,bo ona mają rodzicow,w tym tatę do wychowywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było małżeństw nie rozbijać toby was ludzie szanowali xxx co ma debilu piernik do wiatraka? Ja swojego faceta poznałam 6 lat po jego rozwodzie. Jak 90% macoch tutaj xxx Sama jesteś debilką, co poleciała na pajaca z odzysku, którego żadna inna kobieta nie chciała, aż przez 6 lat po jego rozwodzie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszne jesteście wy ex i next w chamskiej i zaciekłej walce o byle pory. Jakby to był ring to wzięłybyście się za te swoje potargane, puste łby. Wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pomysleć, że zdrowe na umysle kobiety dobrowolnie sobie takie bagno przygotowalł !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×