Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Witajcie w nowym tygodniu....:) U nas niestety też już 5 dni bez kupy:( mały pręży się stęka.....bidulek:( dostał we wtorek dwie butle sztucznego jak byłam poza domem cały dzień i są efekty:( puszcza śmierdzące bączki i nic więcej....dziś pójdę po czopek i mu też ulżę.... Dziewczyny wybaczcie że zepsuje atmosferę na cafe ....ale muszę się wypowiedzieć do jednej z naszych mamusiek.Jestem taką osobą że zawsze mówię co myślę wprost i juz nie daje rady czytać tych bzdur. A słowa kieruje do vivi:Moja droga juz chyba z tym rosołem i mięsem dla miesięcznego dziecka przesadzasz...czym ty sie chwalisz niby?bo nie rozumiem......totalnie.....za tydzień napiszesz że Madzia robi siusiu na nocnik??????:) wybacz ale już mam dość Twojego chwalenia się idealnym życiem.....idealnym mężem- który zmęczony po budowie wraca w podskokach żeby zająć się waszymi dziećmi.......(naprawdę nie znam faceta który zmęczony zajmuje się w nocy dziećmi) Wszystkie mamy lepsze i gorsze dni -Ty zawsze IDAEALNIE(może wyjątek laktacja) Naprawdę życzę Ci jak najlepiej ale szlag tarfia jak dziewczyny piszą o swoich problemach z mężami .....rodzicami teściowymi a Ty odpisujesz jaką Ty masz idealną rodzinę-znajomych i wogóle wszystko naj!!!! Przepraszam Cię ale musiałam to napisać ......Troszkę empatii a nie tylko ja ......mój.....jaka jestem idealna:) Przemyśl sobie i poczytaj swoje posty...czy tak nie jest. No to mi ulżyło...... Pa .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :P U nas nocka ok - maluch poszedł spać po 21, wstał po 3 a potem przed 6 - dał pospać i teraz już znów śpi. Raz wczoraj dokarmiłam, ale coś mi z jednej piersi nie chce ssać ... Nie wiem o co chodzi, jak ściągam laktatorem to leci,czyli zatkane kanaliki nie są,bo już i tak myślałam. Nadal ma katarek ale już lepiej :) Frida jednak jest ok :P xxxxxxx U nas śniegu napadało w nocy, biało i tak ładnie, ale zimno - więc spacerek chyba będzie na balkonie :D No i ciągle pada , a ja folii nie mam na gondolę, trzeba się zaopatrzyć. xxxxxxxxx My gości mamy prawie codziennie, też mam dość - i też nie mogę ich w jeden dzień zmobilizować, no ale co zrobić. W sumie fajnie jak odwiedzają,ale mój niuniek niespokojny wtedy. xxxx Mi od wczoraj boli brzuch jak na okres, no i plamić zaczęłam. Kurczę niby karmię piersią a okres zbliża się :( ehhh znowu się zacznie. xxxx Agulka jak po chrzcinach????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, mam pytanko. Ile maksymalnie może trwać przerwa między karmieniami u naszych dzieci? U mnie od ponad tygodnia mała śpi 10 godz bez pobudki i wczoraj położna mnie opieprzyła, że powinnam budzić. Dodam, że mała z cyca nie schodzi przez cały dzień, a już po południu je i je, tak jakby chciała się najeść na zaś :) A zaczęło się to od szczepienia, może ona jakaś senna po tych szczepionkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!u nas wczoraj była tragedia,nie dosc ze katar,to jeszcze małego brzuszek bolał,cały dzien płacz...no i tak mysle od czego...no tak,bo mamuska zjadła kotleta mielonego,nie dosc ze smazony to z cebulka...eh...jedna chwile chcielismy jechac juz do pediatry prywatnie...ale co on by poradził,to tylko moja wina,bo sie skusiłam na mieloniaka,mówie wam ciagły płacz i to taki przerazliwy jakby ze skory obdzierali..raz ja go na rekach nosiłam,raz moj P itd,a co go odkładalismy znowu ryk...rece mi opadaja...ale noc ciut lepsza i dzisisj juz chyba(mam nadzieje) jest okey... Rzodkiewka no u nas tez sie zdarza pomoc przy kupie...ale jeden dzien nasz Wiktor nie zrobi to juz płacz jest bo go brzuch boli...on ma taki delikatny ten brzusio...ide inke zrobic i chwile odetchnąć poki dzieciaczki śpia...Lena juz zdrowa ale mam ja jeszcze w domu,niech nabierze troche odpornosci... a co do Huggiesów przejrzałam juz z córka co to za badziewie..kazda jedna pieluszka przesikana to jeszcze na dodatek ten pampers po nocce sie w kulke zrobił.byłam w sąsiednim miasteczku w biedronce i tam 2 pampersy były z motywem swiatecznym i wziełam,bo u nas roz 2 nie ma:/ tylko 1 i potem 3...juz sobie zapasy zrobiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe Marla ale troszke nie rozumiem Twojej wypowiedzi, przepraszam Cie to co mam udawac ze cos jest nie tak skoro nie jest?? Czy zaczac narzekac zeby sie polaczyc z tymi narzekajacymi w cierpieniach?? Co za bzdura no masakra jakas. Najpierw bylo gadanie na mamusie ze za bardzo narzeka a teraz na mnie ze nie narzekam hehe. Wiec widzisz Marla moze Cie to zaboli ale TAK mam IDEALNEGO meza. Ale widzisz kazdy sobie zycie wybieral wiec jak Twoj taki nie jest to przykro mi ja Ci go nie wybralam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wiesz co moze masz racje widac nie nadaje sie na te forum bo tu zeby wszystko bylo dobrze to trzeba narzekac i mowic jak to jest ciezko, zle itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marla wspólczuje..wiem jak mój wiktor jeden dzien kupy nie zrobi jaki jest płacz,a co dopiero tyle dni...:/no mysle ze czopek pomoze i maluszek przestanie sie meczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He jak zwykle nie zrozumiałaś...... Nigdy nie powiedziałam że nie mam wspaniałego męża- bo mam normalnego wspierającego mnie ale i wkurzającego jak to w zyciu:)ale nie jest taaki idealny jak obraz Twojego jaki nam przedstawiasz.....:) Każdy ma jakieś wzloty,upadki tym bardziej w czasie połogu-burza hormonów i o tym pieszemy-Ty po każdym takim poście nie omieszkasz napisać jaki Twój ideał-a to moim zdaniem przechwalanie:)-ale to moje odczucia....... Nie chodzi o narzekanie......nie....nie poczytaj wstecz.....wybacz dajesz mięso i rosół dziecku miesięcznemu?to normalne?heheh:) Każdy żyje sobie w swoim świecie.....i niech tak zostanie.....chciałam jedynie zwrócić Ci uwagę że lekko się zagalopowałać w przechwalaniu siebie:) Zobacz np Mimba ma cuudnego męża(jak pisze) ale jest w stanie opisać w śmieszny sposób sytuacje z życia ( i to w jak zabawny sposób)i nie narzeka ale dzieli się swoimi odczuciami dnia codziennego......każdy ma swoje humoru sprzeczki....uciekamy tu na cafe bo to swego rodzaju "prywatny psycholog"...... Myślę że nie tylko ja byłam zaszokowana jak poczytałam o rosole i mięsku dla Madzi:) ALE SPOKO......przecież każdy ma prawo się wypowiedzieć...więc ja tez zabrałam głos......:):D Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wlasnie zrozumialam dlaczego inne mamy sie nie odzywaja ... Moze tez nie maja powodow do narzekań hehe. Widzisz Marla Ty za to narzekalas cala cieze ciagle cos bylo nie tak a to ze meza nie ma a to ze gruba ze ciezka ze nic ci sie nie chce ze wyniki nie tsk itd pozniej bylo zle bo falszywych alarmow porodow miaas z 10 pozniej tez ciagle cos. Ale widac taka Twoja naqtura. Widzisz widac to jak jest zalezy od podejscia do zycia, ja na wszystko patrze optymistycznie i ma to przelozenie. no nic wiec mimo wszystko powodzenia i braku problemow zycze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusia obeszło się bez czopka.......Antoś zrobił.....k.......jak stary chłop taaaka gęsta...nic dziwnego że tak się męczył.....od razu inne dziecko:) No i po raz kolejny cieszę się z kupy w pampersie:) :D Jaki on już jest słodki jak się uśmiecha do mnie-taki bobasek już się zrobił:)Najważniejsze że zaczął się uśmiechać:) bo już schizy miałam:) ale musimy się wybrać do alergologa :( skóra sucha......czerwone poliki-łuszczy się za uszkami:( no to ponarzekałam żeby nie było tak kolorowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sobie pogadałyśmy vivi i ok.masz racje jak panikara jestem....Ty inna-miałam prawo napisać co myślę:) napisałam i koniec już o tym:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla jak jeszcze byla w ciazy to pisalam ze mojemu synowi tak samo szybko dawalam po troche i jakos nikogo to nie dziwi... Pozatym Magda ma 2 miesiace a pozatym moje kolezanki tez daja po triszke dzieciom i nie widza w tym nic dziwnego. Kiedys dzieci sie karmilo krowim mlekiem i jakos nikt z tego powodu nie umarl wiec ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivi jak zwykle nie dajesz za wygraną......ja pasuje...Twoje dzieci:) Twój wybór -dla mnie to dziwne ale ja PASUJE!!! !PAS VIVI:)uciekam do mojego dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny :) Vivii szczerze to ja też jestem w szoku,że takie rzeczy dajesz dzieciom - ja osobiście bym się bała i nie to że mały ma nitolerancję. Ale ogólnie, nie dałabym nigdy w takim wieku - jednak żołądeczek....mojemu po moim mleku ulewa się a co mówić mięsko ... no ale robisz jak chcesz - jak każdy. Ja cokolwiek zjem niewskazanego to płacz maluszka - ból brzuszka itd... i serce się kraja. A co do mojego narzekania - cóż, życie nie zawsze usłane różami... Jednemu z górki - innym pod górkę zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusia jak tak piszesz o huggiesach to nie wiem czy otwierać paczkę, czy może sprzedać na allegro albo komuś sprezentować :D hehe Bo szkoda moich nerwów :P Mój maluszek też ma jeszcze katarek, ehhh xxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny no vivii i marla juz dobrze,ciii :) Najpierw jak poczytałam o miesku i rosołku to mi w żoładku zaabulgotało.dla dwumiesieczniaka? No nic -czytam dalej :) Potem ( katem oka) oglądałam tvn Dzień dobry tvn i tam wywiad z autorka ksiąki Mama dookoła swiata. Kobietka opowiada otym co ja dziwiło,denerwowało w pielegnacji,wychowaniu,karmieniu przez mamy swoich pociech w różnych stronach swiata. Przeczytałam post vivii i mysle ok,dziewczyna la szkody tego nie robi. Ona robi to zgodnie ze soba. Ja tak nie zrobie bo to wbrew mnie. Wiec polecam zakup- ja juz kupiłam-Mama dookoła świata Ofelia Grzelińska. http://www.youtube.com/watch?v=VTuhMULN558 Kocham Was :) PS.Moja rodzinka jest taka 'zwykła' bywa róznie piszę tak jak jest. Nie idealizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I o to chodzi Macro-o to chodzi-z ust mi to wyjęłaś:) ale już ciiii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i co do facetów / mężów - mojego pierwszego jak "brałam" wydawał się idealny, ale niestety nie było tak pięknie...a sama wybrałam. A ten drugi ( hehe śmiesznie brzmi) to cóż- to jest facet,z którym powinnam byc od początku ale jak to w życiu bywa - czasem lepiej a czasem gorzej. I kłótnie też są - no i nie wstydzę się narzekać czy napisać o tym. Jak ktoś nei chce - nie czyta :D xxxxx Buziaki dziewczyny :D xxx Dotiuszka - 10 h śpi ??? Jak słodko :D też tak chcę :D xxx Marla, dobrze,że kupa jest - wiem jaka to męczarnia jak jej nie ma :( ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotiuszka mi polozne mowily w szpitalu i srodowiskowa ze jak dziecko dlugo spi to po 6godz trzeba wybudzac do jedzenia albo dac na spiocha:) Vivi ja tez uwazam ze dawanie rosolku takiemu maluchowi to przesada a co dopiero jak napisalas o jabluszku,twoja sprawa,twoje dziecko ale mysle ze zle robisz....tez uwazam ze cukierkowo nikt nie ma w zyciu ale nie bede wnikac... Podpowiedzcie mi co mozna kupic 2latkowi na mikolaja,cos do 50zl,czy chetnie bawia sie wasze maluchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie poczytałam na necie i długie spanie może mieć przyczynę w spadku cukru. Zmartwiłam się :( Madzia obudziła się o 6, zjadła, zasnęła, zjadła przed 10 i znowu śpi. Na ogół jej faza aktywności zaczyna się po 14. Może zadzwonię do pediatry, bo na seria się martwię. Miluchna może taką tablicę znikopis, albo jakąś ciastolinę. Sama mam problem z prezentem dla mojego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to nie mam pojęcia co 2 latkowi, dziewczynce 2,5 l.( siostrzenicy) to kupiłam ręcznik ze świnką peppą i drobiazgi własnie z peppą :P bo ją uwielbia, hehe ale chłopcu to nie mam pojęcia. Ale są mamuśki dzieciaczków w podobnnym wieku więc na pewno zaraz któraś pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wedlug mnie nie ma w tym nic zlego. Widzicie kiedys tak sie nikt nie trzasl nad dzieckiem nie bylo tyle alergii chorob itd dlaczego?? bo dzieci od malego byly oswajane ze srodowiskiem nie mialy pampersow nie mialy chusteczek nie dostawaly witamin tak jak teraz kobiety pracowaly do samego porodu a po porodzie po "chwili" szly do pracy nie bylo 10 kocykow monitorow sterylizatorow itd i co ?? dzieci zyly i mialy sie dobrze zreszta widac to po naszych rodzicach i babciach ile maja w sobie sily i energii ateraz ?? 4/5 dzieci ma alergi nietolerancje itd... i ciekawe z czego to wynika?? szpitale w tych okresach sa przepelnione dzieciaczkami a to pluco a to ucho... z czego to wynika?? Zreszta przytoczcie mi posta kiedy skrytykowalam kogos za to co robi?? ... No wlasnie nie ma takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viviii kazdy się wypowiedział i tyle. xxx A co do dawnych czasów - to jaka była umieralność dzieci, kobiet po porodach, kobiet będących w ciąży, poronień itd.... Nie wspomnę o dzieciach w wieku 0- 24 miesiące .... mozna spytać nasze mamy, babki. xxxx Uśmiechnąć się, narzekać i nie narzekać - jak kto woli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miluchna moj ma troche wiecej lat ale od malego uwielbia ksiazki, klocki i dinozaury:) ogólnie za zwierzętami szaleje:) codziennie mnie sie pyta kiedy do zoo pojdziemy:) i lubi tez sie kolejka drewniana bawic - kupilam mu w tesco - tez cos ok 50zł, a jest fajna bo mozna dokupywac osobno tory, tunele itp, zaraz poszukam jakas fote to wkleje:) ja mojemu na mikolaja kupilam farbki do malowania na szkle - bratanicy tez - i książkę "Encyklopedie zwierząt" co w biedronie była - na prawdę bardzo ładna książka:) wczoraj dzień tragedia - nie bede nic wiecej pisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miluchna...... eh napisałam tyle i wcieło:( jaka pleć tego brzdąca 2-letniego? polecam drogę wadera.....podaje link na allegro ale w marketach kupisz taniej.....http://allegro.pl/listing/product.php?product=NjRiMxpAQlhSFlgBV1cGBwMBVR9DC0ZuX1BACVEfYWIyMQ%3D%3D&string=wader+trasa sprawdza sie rewelacyjnie.... ostatnio zakupiłam mojej 2 letniej siostrzenicy -ona zachwycona.......jej rodzice w szoku ze tak potrafi długo sie tym bawic:) mó Szymek tez ma to i do tej pory sie bawi chętnie:) dobrym pomysłem sa jeszcze pojazdy sterowane: http://allegro.pl/pojazd-auto-zdalnie-sterowane-na-pilota-zygzak-i2810018445.html niezastąpione klocki:http://allegro.pl/wafle-klocki-konstrukcyjne-przetrzenne-110-el-mix-i2805245503.html dzieci je uwielbiaja:) http://allegro.pl/wader-41560-klocki-middle-blocks-70-el-hit-i2805911234.html mój raczej uwielbia rozmowy....zabawkami mało....zainteresowany.....uwielbia pozytywkę nad łózeczkiem....kupimy mmukaruzele z projektorem .... szymon dostanie czołgi -juz kupione:) bo ostatnio gra z M w world of tangs i zafascynowany czołgami i wojskiem:)http://allegro.pl/oryginal-gra-interakt-walczace-czolgi-2-piloty-rc-i2807563156.html mąż nie mam pojęcia:(a pojutrze urodziny ma-pomóżcie..... sorry za błędy pisze jedna ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×