Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niebieska ochota

jak zrzucić 6kg - zdradzam sekret:)

Polecane posty

Gość czin
chcecie byc chude?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasi-moj syn z 17 stycznia jest:) Ja dzis musliu na sniadanie. Bylam w pazdzierniku w Gliwicach, odwiedzalam kolezanke;) Jeja imprezka, ja to jestem za slaba i jak jest taka okazja to musze wszystkiego sprobowac. Niedlugo wielkanoc, wiec pewnie troszke mi przybedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polna.stokrotka
cześć dziewczyny :) mam 18 lat i w sumie nienajgorszą figurę, ale mimo wszystko moja miłość do jedzenia przytuliła się troszkę do moich bioder i brzucha :D chciałabym to jakoś zrzucić, bo źle się z tym czuje, myślę że te 3-4 kg w zupełności starczą. Tylko właśnie, jak wspomniałam, mam nieziemski apetyt i wsuwam za dwóch :D co prawda nie tłuczące rzeczy bo z fast food'ów zrezygnowałam już dawno. Mieszkam z rodzicami więc jak gotujemy obiad to wspólny także byłby problem zrezynowania z ziemniaków, makaronów. Ale na dobry początek nie pijam gazowanego już od dluższego czasu, chcę od teraz przerzucić się całkowicie na wodę, co prawda piję herbatę, ale to nie to samo co soki itd. Nie wiem jak przekonać organizm do rezygnacji ze słodkiego. Co prawda nie jem garściami, ale jakoś jak wiem, że nie mogę to chce mi się bardziej, tak to jakoś mnie nie ciągnie :D Niecały rok temu skończyłam szóstkę weidera, więc jakieś tam samozaparcie potrafię w sobie zrodzić i ćwiczeń się nie boję. Mięśnie się rozbudowały, tyle że ta tkanka tłuszczowa została. Chętnie się do was dołącze, jak macie jakieś rady to dawajcie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny! I zaczął się weekend, dwa dni największych pokus. Też tak macie? Nie ma co zbytnio robić. A jak się człowiek nudzi, to kombinuje co by tu przekąsić:) Ja właśnie pękam z dumy, bo miałam w ręku 3 pyszne ciasteczka i ....odłożyłam. Szybko guma do żucia (na marginesie to mój wieloletni już nałóg, nie umiem nie żuć gumy) i już jest ok. Zawsze po obiedzie nachodzi mnie największa ochota na słodkie, mimo że jestem najedzona a tak żeby się "dopchać" TO JEST OKROPNE!!! Poza tym słońca dziś mało, taka moja pogoda. Niby promienie dodają energii, mnie usypiają, dlatego dziś czuję się komfortowo. Za godzinkę ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
niebieska ochota super że się potrafisz powstrzymać. Ja jakbym miała zjeść jedno z 3 to zjadłabym wszystkie. W moim przypadku łatwiej jest w ogóle nie próbować. Ale jestem głodna. Próbuje zapchać się jabłkiem. Może poskutkuje. Może macie jakieś sposoby na oszukanie głodu i jakie małokaloryczne produkty najbardziej zaspokajają nagły atak głodu między posiłkami fibre 30 - no to syn urodził sie w dobrych dniach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
polna stokrotko witaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lasi - tez tak mam że nie potrafie zjesc 1 ciastka tylko cale opakowanie ;( to jest okropne dlatego tez od 23 dni nie ruszylam nic slodkiego ;) i dobrze mi z tym ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UbaBuba
Cześć dziewczyny!! Zainteresował mnie Wasz topik... wiecie jak jest-lato za pasem i człowiek chciałby jakoś wyglądać :) Ja także chciałabym pozbyć się jakichś 4 kg. Rok temu urodziłam dziecko i mój brzuch i schabiki się powiększyły-niestety.. Sporo kg już straciłam,ale jakoś tych ostatnich 4-5 jakoś nie mogę,choć bardzo bym chciała.. kilka m-cy do tyłu nawet mi się to udało,ale szybko wróciły.. POZDRAWIAM WAS KOBIETKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy nowe odchudzajace sie!!! Moja corka jest z 11 stycznia:) Z 13 mam kolezanke jeszcze z podstawowki. Jest lekarzem, bardzo madra fajna dziewczyna. Ja jak jestem bardzo glodna miedzy pisilkami zapycham sie jedna kromeczka pieczywka chrupkiego (30 kalorii wiec nie jest zle).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie mam silniejszej woli od Was dziewczyny. Teraz mi się udało dlatego się natychmiast pochwaliłam. Jak już otwieram paczkę to nie kończę póki dna nie zobaczę. To jest tak strasznie męczące... już po ćwiczeniach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UbaBuba
Mój synek jest z 11ego Listopada-więc też fajna data ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UbaBuba
Właśnie wychodzimy na spacerek,u nas fajna pogoda... no i trochę ruchu nie zaszkodzi ;) (to jedyna forma ruchu jaką mogę wykonywać-problemy zdrowotne :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam problem ze słodyczami, dzisiaj zjadłam 6 kostek ptasiego mleczka, ale to jak na mnie i tak nie aż tak dużo, na szczęście już się skończyło, więc kusić nie będzie :) U mnie jak na razie ok, zobaczymy co wieczorem będzie. Na śniadanie miałam pałatki z mlekiem, potem pomarańcza i jedno skrzydełko gotowane, no i te ptasie mleczko.. U mnie pogoda super, praktycznie taka jak latem, to też bardzo mobilizuje, byłam pobiegać z pieskiem jakieś 30 min, ale z tego jakieś 15 chodzenia hehe strasznie męczące jest takie bieganie ;p Ale ciesze się że w ogóle ruszyłam się z domu :) Mam zamiar jeszcze trochę poćwiczyć, może skakanka + orbitek i jakieś ćwiczenia typu brzuszki, przysiady :) A u was jak ? :) A i jeszcze sprzątałam trochę dzisiaj, z 3h, umyłam 3 okna, podłogi, od rana dopiero teraz usiadłam więc trochę kalorii też się spaliło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
a ja o tym popcornie dalej myślę. Walcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
oglądanie kuchennych rewolucji też nie wskazane dla mnie dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lasi, ale twarda sztuka z Ciebie. Weź w końcu oddaj ten popcorn komuś. Nie będziesz się tak katować. Właśnie zjadłam jabłko i mandarynkę - z nudów. Za chwilę kolacja, potem cardio z mel b. W domu nic słodkiego już nie mam więc nie będzie pokus wieczorem. A od paru dni w myślach krąży mi wielka pyszna pizza. Uwielbiam! Ale to morze za miesiąc.....mmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie nowe główki w topiku. Właśnie wróciłam i jestem padnięta :( Jutro coś więcej napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
smak na popcorn odszedł. Na szczęście. Poćwiczyłam 20 minut. Teraz jogurcik do picia piję. Może nie jestem głodna, ale wolę teraz żeby mnie nie "ssało" potem bo ciężko będzie się oprzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój dzisiejszy bilans ; płatki z mlekiem, 6 kostek ptasiego mleczka, pomarańcza, miseczka krupniku, jogurt (150kcal) kromka chleba z miodem, i druga porcja płatek.. Trochę głodna jestem, ciesze się że więcej słodkości nie zjadłam, i odmówiłam sobie też frytek które siostra robiła :) Piłam tylko wodę, i ćwiczyłam 25 min na orbitku, pokazało że spaliłam niby 100kcal, jakoś mało mi się wydaje, co sądzicie ? I miałam jeszcze 15 min ćwiczeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ib c
ja mam 4kg i od 2 tygoni nie moge schudnac nawet grama ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
ib c a jaką dietę i ćwiczenia stosujesz? To teraz ja podsumuje dzień śniadanie - kromka z serem żółtym i 3 plasterki kiełbaski kawa zbożowa z mlekiem i cukrem 2 śniadanie - jabłko obiad - udko z warzywami i surówką kolacja - pół kubka jogurtu pitnego Nie wiem czy czegoś nie zapomniałam, ale to chyba tyle było Ćwiczyłam 20 min Udany dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ib c
jadlam tak do 1400- 1500 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ib c
biegam rano godzinke jak jest pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po śniadaniu i ćwiczeniach :D pół miski płatek, i 35 min na orbitku (190 kcal spalonych :) ) i jakieś 10 min ćwiczeń :) Mam całkiem fajny humorek :) U mnie dzisiaj na wadzę 49 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ib c
i dalej waga ta sama mam dosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
ib c może ta dieta jest źle skomponowana? A dziś czuję się lepiej i lżej po 2 dniach diety. Wiem że powinnam więcej się ruszać. Jutro pójdę na piechotę do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dzis sie wazylam i ani grama mniej. Kurde no... Ale pocieszam sie tym, ze mam wrazenie, ze tali a jakby szczuplejsza:) Acha i musze sie przyznac-zjadlam wczoraj 2 kawalki pizzy, upsssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rano dziś na wagę wchodzę, uśmiechnięta bo wczorajszy dzień udany itd a tu.......prawie pół kg więcej niż dnia poprzedniego. Oczy wyszły mi ze zdziwienia, ale tłumaczę sobie to nadciągającym okresem... fibre30, no właśnie często tak jest, że waga ani drgnie a same jakoś czujemy, że jest nas mniej... Ja już po ćwiczonkach 50minut (ciekawe ile kcal przy tym tracę) i po zupie mlecznej na obiad. A teraz błogie lenistwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
kolezanka wlasnie postawila przede mna super sałatkę z makaronem ... a ja tu obiecałam sobie że nie będę makaronu jeść. Spakowałam na rano do pracy. Nie powiedziałam ze jestem na diecie, bo jak się powie to każdy chce nam wmówić że nie musimy i nie mamy z czego zrzucać. Zaraz podgrzeje mojego kurczaka z warzywami. Czasami właśnie tak jest że my widzimy, ze schudłyśmy a waga nie (wagi są czasem złośliwe). Podobno mięśnie ważą więcej niż tłuszczyk więc jak się ćwiczy to sylwetka się rzeźbi bo mięśni więcej a waga nieznacznie spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×