Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

whedif

nie chcę iść do tego psychiatry

Polecane posty

Gość gest apo s jak czerwo
ide bio was zabije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszę na moim topiku pojawiać się w stanie trzeźwym usprawni to naszą komunikację :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whedif!!!!!!!!!!! w realu nie, tylko na kafe! ale wbrew pozorom im więcej piszę, tym bardziej luzuję!!! hehe bo utwierdzam się w swoich przekonaniach;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przekonania trzeba zweryfikować samemu, nie za pomocą świadectwa innych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helioza do ciebie też mam pretensje, bo chrupki bekonowe masz, prince polo masz, dwa kubusie marchewkowo brzoskwiniowe masz, ale nie poczęstujesz! i pamiętaj jesteś u pani! i uwage dostaniesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whedif- opinie innych to narzędzie samodzielnej weryfikacji swoich przekonań- wystawiam poglądy na próbę. chcę słuchać ludzi, aby samej odpowiedzieć na ich argumenty. dobrze mi idzie, na razie nikt mnie nie przekonał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak komuś za dużo mówisz o swoich problemach to ten ktoś zrywa z Tobą kontakt i nie chce Cię znać taka prawda ludzie nie mówią jak się im mówi prawdę. dlatego powinno się dać siebie poznać w minimalnym stopniu i bawić się w tym świecie fałszu i powierzchowności a swoje problemy mówić tylko specjaliście takie moje przemyślenie na dzisiejszą noc :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żneM
...to kurwa nie idź i sie jebnij z okna... Jak woliz psychoanalize na "łamach" kafe odczyniać to powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to nie idź? :D przecież idę. co w tym złego że chcę sobie tu podbijać temat? nie zmuszam nikogo do odpowiadania. to była tylko taka moja refleksja nie związana z tym czy należy czy nie należy tam iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ja na takiej samej zasadzie jak Ty się udzielam. pomaga mi to w gruncie rzeczy. sama chcesz się wygadać, ale innych, co też chcą, to zjechać najlepiej;-// ale pzdr;-) i tak Cię lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też Cię lubię helojza nie lubię Twojego mylenia tego co POWINNO być z tym co BĘDZIE tak czy siak wiesz o co chodzi ;) wydaje mi się że chcesz mieć zbyt duzą kontrolę nad swoim życiem bo wtedy będziesz się czuła bezpieczna. więc radzę Ci porzucić takie myślenie ;) bez względu na to czy Twoje poglądy na związki są dobre czy nie. szukanie bezpieczeństwa za wszelką siłę to podświadome pielęgnowanie lęków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stresuję się tym psychiatrą boję się że on mi coś zasugeruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np zasugeruje że coś mam a tak naprawdę nie będę tego miała jakieś zaburzenie myślenie o czymś albo zafałszowany obraz czegoś no milion rzeczy może mi wmówić a ja nie będę na tyle kompetentna żeby mu zaprzeczyć a będę czuła inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyughiuh - masz rację. ale to takie trudne. mogę być nieświadoma że terapia idzie w chybionym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiem Ci szczerze, że ja ostatkami racjonalności zauważam, że rodzina i tak nie jest dla mnie. masz rację- jak zacznę tyle opowiadać o tym facetowi, on zwieje. sądzę, że będę bezdzietna. ja i tak nie mam czasu poznawać nikogo, potem będę starała się zarobić na mieszkanie może i wiesz.... tak do 40tki zleci;-)) jednak uważam, że w związku trzeba rozmawiać o wszystkim, co jest dla partnerów ważne. bez tego sie nie da. z tego zrezygnować nie wolno. więc niestety, ale trochę poględzę facetowi. on musi zrozumieć moje lęki, by wspólnie się z nimi zmierzyć. a tak na serio, to sądzę , że tzw. wielka miłość jest dla nielicznych. rzadkie cacko i tyle. i jak tam, jutro do 13 umówisz się z psycho???;-DDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurfa może jednak tam nie iść :( nie chcę się czuć jak wariatka wiem że to głupie ale się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciałam nikogo obrazić jednak..... jest to wstydliwe jak się ma problemy z łepetyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×