Szlachetna paczka

Kiedyś zrobiłam paczke dla samotnej mamusi. Pracuje w Holandii i tutaj kupiłam jej dzieciom super ubrania, niektóre z droższego sklepu którego w Polsce nie widziałam, tj Urban Outfitters. Akurat likwdowali sklep i można było kupić nawet za 20% ceny! Kupiłam ładne zestawy kosmetyków, pare czekoladek i... Ubrania miała na sobie dziewczyna której rodzice dorabiali sobie w Belgii! Na czarno rzecz jasna. Wyjeżdżali a to na pare tygodni, a to na kilka miesięcy. A dziewczyna wcale biedna nie była, firmowe buty, najnowsze telefony,.. brak mi słów na to.

Ja mam już na wszystko wywalone. Do pracy nigdzie mnie nie chcą,rozniosłam setki CV. W Mopsie jak mają jakieś jedzenie to rozdawają wśród swoich i stałych bywalców (czyt.menele którym nie chce się robić a i tak sprzedają później te jedzenie za flaszke). Chodze w adidasach i kurtce jesiennej i przechodze w niej całą zime. Wali mnie to. Chociaz córka ma kurtke,buty będe musiała jej kupić. Dziś w szkole dostanie może coś na mikołaja,ja niestety nie mam co jej dać. W święta zastanawiam się czy będzie mnie chociaż stać na karpia bo o choince moge zapomnieć. Sylwester? Mam wywalone. Powoli nie chce mi się już żyć. Nie wiem co pracodawcy do mnie mają że nikt nie chce zatrudnić. Bo wyglądam jak wsiur? Mam zepsute zęby czy co bo nie wiem już sama? Coraz częściej myślę żeby córke dać pod opieke siostrze a ja po prostu pójdę sie powiesić na pierwsze lepsze drzewo bo nie widze już sensu. Po co komu te marne życie?

Witam.muwia ze do trzech razy sztuka'PROSZE JESZCZE RAZ O POMOC.nie bede opisywala znow sytacji finansowej,mam 178zl na osobe.Nie ma u nas szlachetnej paczki.Nie mam wygorowanych zadan,potrzebuje zywnosci.

agniecha skad jestes opisz swoją sytuacje jeszcze raz

Jakieś wie strony wcześniej pani agniecha39 podała swój adres, proszę zerknać.

witam.choruje na zanik miesni i nerwow strzalkowych konczyn dolnych.dochod na osobe to 180zl.wynajete mieszkanie,dwie corki w szkole i klopot co wlozyc w garnek.latem ide w pole choc nogi szwankuja coraz bardziej.internet mam z mopsu a komputer z pefronu.mops pomaga kupi opalu troche,troche grosza da jako okresowka.ludzie tu prosza o opony do samochodu,szok.u nas nie ma szlachetnej paczki a szkoda.podam maila moze znajdzie sie ktos kto podzieli sie zywnoscia bo tego najbardziej potrzebuje.pozdrawiam moj mail 2agniecha2@wp.pl

a mam pytanie skąd mam wiedzieć że pani nie żartuje, teraz ludzie dużo rzeczy wymyslaja proszę się nie gniewać ale skąd mogę wiedzieć że rzeczywiście jest pani w potrzebie

Zapraszam do mnie w odwiedziny a n awet prosze zadzwonic do mops w radziejowie i zapytac pracownika,numery sa na stronach w internecie.Ktos wspom nial ze naprawde potrzebujacy wstydza sie prosic o pomoc,zgadza sie.Ja sie juz ponizylam chyba tak ze gorzej nie mozna piszac o pomoc na forum.

Do agniecha39 ,że co proszę?Uważasz,ze sie poniżyłaś prosząc o pomoc na forum,bedac ogólnie anonimową osobą. Ty na łatwizne poszłaś,bo jakbys miałą honopr,to byś w swoim miesjcu zmaieszkania prosiął o pomoc,od domu do domu.

agniecha39,to że podałaś swój adres gdzies tu na forum nei oznacza,ze masz honor,ambicję.Ty po prostu nie chcesz prosić ludzi o pomoc tam gdzie mieszkasz i szukasz naiwnych w necie.

Nigdy nie zrozumiem ludzi,którzy w necie prosza o pomoc,a w swoim miejscu zamieszkania nie. Gdy w życiu dojdzie sie do takiego stanu,ze trzeba kogos prosic i wspomożenie to powinno sie miec na tyle honoru,odwagi aby twarzą w twarz poprosic o pomoc a nie byc anonimowym,nawet podajac adres.

Witam ja osobiście nie wstydzę się ,że w tym roku zostałam zgłoszona do szlachetnej paczki nawet nie zmieniałem imion tak jak niektórzy ludzie, bardzo bym chciała podziękować swojemu darczyńcy co kolwiek dostane liczy się tylko to, że się czymś wyjątkowym podzieli ,,dobrym sercem, ,.Chociaż mój syn się wstydzi naszej biedy ma nadzieję, że nie będzie już spał na podłodze i tylko się pyta czy będę miał łóżko a ja na to, ze nie mam pojęcia ale mam nadzieję, że tak

Agniecha napisze do Ciebie maila jutro spójrz w folder inne porozmawiamy przez maile, ile dzieci mają lat?

gość samotna mama dobre sobei,twoj syn spi na podłodze,a ty masz czas i kase aby po necie latac i o pierdołach pisac :-)na raty najtansze łożko bys kupiła,na epwno cie stac ratami zapłącic,ale ty czekasz aby ci dano za darmo.

Gdy w życiu dojdzie sie do takiego stanu,ze trzeba kogos prosic i wspomożenie to powinno sie miec na tyle honoru,odwagi aby twarzą w twarz poprosic o pomoc a nie byc anonimowym,nawet podajac adres. x x Nie bardzo rozumiem, jak sobie to wyobrazasz. Ja sama jak widze w okolicy ludzi pod sklepami, albo tych dzwoniacych mi do domu, to automatycznie biore ich za pijaków co zebrza o alkohol i takim osobom nie daje. Nieraz mnie ktos aczepia na ulicy- w sumie co chwila, i zebrze, i od razu go spławiam, bo wiem ze im chodzi o alkohol Normalna osoba nie bedzie zabrac na ulicy/. Jak ty sobie to wyobrazasz, ze ona ma chodzic od domu do domu, i co, opowiadac ludziom historie zycia? w necie jest prosciej napisac o pomoc, kto ma czas przeczyta, kto nie ma i sie nie interesuje - nie. Człowiek nie jest narazony na wyzwiska, przemoc, niektóre osoby maja dzieci, i co potem w tych małych miejscowosciach w skzole musi sie dziac, ajkby inne bachory sie dowiedziały ze matka zebrze??

na raty najtansze łożko bys kupiła,na epwno cie stac ratami zapłącic,ale ty czekasz aby ci dano za darmo. x x jesli ona zyje z zasiłku, to kto jej da łózko na raty?? w sklepach trzeba miec dochód typu praca, ja kiedys miałam rente rodzinna jak sie uczyłam, i nawet na to mi nie chcieli dac roweru na raty.. ja wprawdzie sie dziwie, dlaczego po prostu nie dałas ogłoszenia ze przyjmiesz jakies łózko, czy kanape, przeciez masa ludzi oddaje tez rzeczy za darmo, czasem jest tapicerka do naprawy, albo sa nienajnowsze, ale tez nie rozumiem jak mozna dopuscic zeby dziecko spało na podłodze??

gość dziś .a co,lepiej w necie żebrac a potem udawac taką zaradna wsród ludzi ze swojego miejsca zamieszkania.

najlepiej nic nie udawac, ale ja nie polecałabym zebrania w miejscu zamieszkania, wiedzac, jak wredni sa obecnie ludzie, zwlaszcza jak ktos ma dzieci. Chyba, ze ktos sam sie zaoferuje z pomoca, wtedy nie warto sie unosic duma

gość dziś no cóż,lepsze pełne brzuchy dzieci niż obawa przed plotkami sąsiadów. Myślę,ze jeżeli matka czy oboje rodziców jest w porzadku i robi naprawdę wszystko aby swoim dzieciom stworzyć w miarę normalne dziecinstwo to i śasiedzi,znajomi nie bedą sie wyśmiewali i obrabiali tyłka,tylko z chęcia pomogą. Myślę,ze ludzie żebrzacy w necie nie do konca dają z siebie wszystko i dlatego w necie prosza o pomoc .

Myśle że wole pomoc babce z neta niż szlachetną zakłamaną paczke wspierac

Czemu dla mnie to jest szlachetna paczka po raz pierwszy i nie wiem czy to jest złe zobaczymy jak dojdzie do skutku to opiszę właśnie na tym forum

Albo mi się wydaje, albo Agniecha po prostu prosi o .. jedzenie. A na szlachetnej paczce proszą o tablet, komputer, telewizor plazmowy, dostrzegacie różnice? Dochód 400 zł na 6 członków rodziny po opłaceniu rachunków to mało? Przekre to, osoba biedna nie prosi o tablet albo o gre na xboxa

Napadacie na kobiete która może nie ma co jeść a popieracie szlachetną paczkę gdzie ,, biedni '' chcą tableta dostać! Czy tablet to pierwsza potrzeba? Ty też prosiłaś o tablet gościu co bierzesz udział w szlachetnej paczce? ( to raczej powinno się nazywać spełnianie zachcianek bo się do pracy nie chce iść niż bieda. Ja jak byłam mała tableta nie miałam i myślę że wy też. Teraz tez normalne rodziny też nie mają takich sprzetów często

gość 13:55 napisz tu jestem_jaka_jestem77@o2.pl zrobię paczuszkę za stówkę i wyślę na swój koszt :) chcę pomóc a na szlachetną paczkę mnie nie stać

A ja agnieszkę wspomogę a co tam

serio nas w rejonie proszą o 2 tony węgla badz playstation. chce pomoc ale mnie nie stac

playstation to pierwsza potrzeba biednych ? Wątpie.... a nie lepiej ksiązki dla dzieci?

ja tego nie wymyśliłam kurde w szoku jestem nadal, chciałąm przeznaczyć 200zł na słodycze i nie da się nikt nie chce!

Ja uważam że trzeba dzieci edukować żeby nie powtarzała się taka dziedziczna bieda, zachęcanie do gier powoduje skutek odwrotny. Dziecko co prawda będzie zadowolone ale na krótki czas. Trzeba inwestować w te dzieci, w ich myślenie, nastawienie, wykształcenie a nie kupować gry :\

:/