Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Dziękuję. W sumie to nie ma co się martwić. To dopiero początek, jeszcze nie raz będę rwać włosy z głowy:-) więc do tego TSH podejdę na spokojnie. I tak dopiero w poniedziałek pani doktor będzie mogła coś poradzić:-) Iza, właśnie takie podejście jak Ty trzeba mieć.:-) spokojnie, na luzie i tylko pozytywne myślenie:-D w końcu ciąża to ma być radość. Nawet jak mdłości nie dają spokoju... Ja od rana czuję się jak idź stąd i nie wracaj,ale widocznie tak musi być. Najwyżej przez kilka dni będę jadła tylko banany, bo póki co nic innego mi nie wchodzi:-P bliskiego spotkania z kibelkiem jeszcze nie miałam, ale to dlatego że dzielnie z tym walczą. A czasem bywa ciężko, zwłaszcza jak wstaje z łóżka. Już wiem dlaczego mówi się "poranne mdłości" . no a najlepiej czuję się w pozycji poziomej:-D lecę więc do łóżka. Miłego dnia kochane moje:-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola uda ?biodra ? XL ? no prosze Cię :)nie wierze :) toż ty taka chuda i zgrabniutka :):**** agniesia lec lec do łożeczka i odpoczywaj :) wyśpij się poki możesz :) a ja już skonczyłam sprzatac i sie nudze dziewczynki :) moja mamcia dzis robi gołabeczki przepyszne :) ale u mnie dzis pogoda extra :) wstawiłam już 3 pranie :):* w tym ubranka mej kruszynki :) i stwierdzam ze mam ich tyle ze chyba bede prasowac do samego porodu :D bo ja nienawidze prasowac i odkładam jak tylko moge :):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angelusdominus ale słodzinka :**** i taki usmiech uroczy :) zakochałam się :***** wgl dziewczyny ja to już czasami tak bym chciała zeby był już grudzien i boże narodzenie i coraz bliżej porodu :) już bym chciała moc przytulac i całowac to moje malenstwo :**** a tu jeszcze tyle czekania :( jeszcze 15 tygodni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinka ostatnio kupiłam sobie spodnie i XL :) Leginsy tak samo :P z tym, że ja nie lubie obcisłych rzeczy ;) Kochana zobaczysz jak Ci szybko minął te tygodnie.. Nie dawno byłyśmy w kilkutygodniowej ciąży a teraz? A teraz już jest bliżej niż dalej :) Jeszcze tyle przygotowań przed nami.. Musze zagospodarować kącik dla Lenki, mamy tylko jeden pokój więc będzie to nie małe wyzwanie. Jestem na etapie szukania pościeli do łóżeczka, chcałabym też jakiś delikatny baldachim. Trzeba to wszystko zgrać ze sobą.. Ja w środe zaczęłam 26 tydzień, mój ginekolog obliczył że według usg moje "maleństwo" przy porodze będzie ważyło ok 4kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola masz racje :) z jedej strony jeszcze tyle rzeczy do kupienia do zrobienia :) my tez mamy tylko jeden pokój i musimy jakiś kącik dla szkraba przygotowac :) ale z drugiej strony jeszcze tak długo :) wgl chciałabym jakiś remont w pokoju,na jedej ścianie mam tapete taka kwiecistą i chciałabym ją zmienic,myslelismy tez o nowych mebalch,bo mamy taką meblościankę na całą ściane i ona ma już kilka ładnych lat,chciałabym nowy dywan,nowe łóżko,jakies załonki nowe zeby jakoś pozmieniac ten pokój :) ale kurde ile na to kasy trzeba:( a tu trzeba też na ta budowe oszczedzac i tyle rzeczy dla dziecka kupic. i chyba tylko tą tapete zmienimy,meble okleimy jakąs ładną okleiną i może dywanik jakiś nowy położymy .a poszalejemy juz z remontami w nowym domku.jeszcze musimy pogadac o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola 4kg to taki spory dzidzius :) ale kochana za bardzo sie tym nie kieruj :) jeszcze nic nie jest przesądzone:) może byc i mniejsze sporo ale i większe sporo :) mojej kolezance wyliczyli ze dziecko bedziemiało około 3600,a urodziło się 2900 z małym kawałeczkiem :) a znowu mojej cioci wyliczyli własnie zeby się nastawiła na 4kg,a Bartosz jak się urodził ważył 4900 ,prawie 5 kg .nie wiem jak ona go urodziła :D był taki duży ze mówie wam :) wiec to jest tez obarczone jakimś tam błędem :) i tylko orientacyjnie wylicza wage dzidziusia :) z reszta akurat z mojej strony tak było ze ta waga wyliczona z rzeczywista się nie zgadzała,ale może byc i tak ze bedzie się zgadzało idealnie.nie wiem od czego to zalezy ?:) może od dobrego sprzetu i jego jakości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:* Niespodzianka pozegnalna udala sie. P byl zadowolony. Dzis zawiozlam go z przyszlym swiadkiem i przyszla tesciowa na lotnisko. Wrocilam i z psem do hodowczyni zobaczyc jej nowy nabytek - psa. Brzuch caly czas boli. Plakalam jak glupia. Smutno w domu i nudno :( duzo mam sprzatania. Wiecie co jaki mam sluz po samej @ taki plodny na maxa... ale co z tego jak mis upil sie i nic nie bylo:( no szkodw kurcze szkoda. Teraz czekam do swiat i o ile beda dni plodne .... ajjjjc no :p Wypije sobie piwko za was kochane bo co mi tam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala nieopatrznie na rozmiarowke bo jak ty masz biodra XL to Ja 3XL!!! Świetnie wyglądasz i twój brzunio tez mój wygląda jak tłuszcz nie ja taka typowa. Pileczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia odpoczywaj :*:* oooo Brzoskwinko o remoncie i ja myślałam :) ale jak powiedziałam to mężowi to tylko puknął się w czoło :D na górze jesteśmy dopiero kilka miesięcy i nie chce Mu się znowu malowaćitp :) oooo Paola my sięTobą zaopiekujemy :) Kochana mam nadzieje, że do Świąt czas Ci szybko zleci :* napewno będziecie rozmawiać, sms-ować, widzieć się na skypie.. Wiem, że to nie to samo ale zawsze jest pomocne przetrwać rozłąke :* oooo Dziewczyny jak mi się dzisiaj nudzi :/ oglądam pościel dla Lenki na allegro i zdecydować się nie moge :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alaa Kochana brzuch jeszcze Ci się zmieni :) ja też od początku takiego nie miałam, od nie dawna dopiero się zaokrąglił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka, jak zdecydowałaś się od razu na roczny urlop (macierzyński, dodatkowy macierzyński i rodzicielski ) to do każdego z tych urlopów składałaś osobny wniosek ?? czy na jednym to można zrobić ? i czy składałaś wniosek przed porodem czy po porodzie ? bo po porodzie jest 2 tyg na to, ale we wniosku trzeba ponoć wypisać dokładne daty, a przed porodem to nigdy nie wiadomo kiedy się urodzi (ja tak to rozumie) czyli lepiej po porodzie złożyć, znając juz konkretne daty nie ? czy ja źle cos rozumiem :D miałam to omawiane i na szkole i sama o tym czytam, ale jakoś nie idzie tego przyswoić :) u nas generalnie mają swoje wzory dokumentów, ale nie wiem czy mają na to akurat, mam tam dzwonic niedługo, ale wole wiedzieć szybciej jak to wygląda w praktyce :D aha i czy akt ur Kacperka tez wysyłałaś ? czekam niecierpliwie :D z góry dzięki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
izulinka ja juz pobralam dokumenty z zus i latwiejszego wniosku nie widzialam... na pierwszej kartce sa tylko dane twoje i maluszka oraz wpisujesz na ile tyg chcesz urlop druga kartka to oswiadczenie partnera czy on tez chce skorzystac z czesci twojego urlopu jak tak to ile a trzecia to dyspozycja do przelewania kaski na konto czyli twoje dane, banku i nr konta... do tych 3 kartek dajesz tylko oryginal aktu urodzenia a do ksiegowej dajesz kopie aktu i to wszystko co ty musisz zrobic :-* a tak w ogole jak sie czujecie? ja wciaz licze i licze te dni i serio im blizej tym dalej :-( & paola pelen pod*****ochana, zycze wam wytrwalosci i tobie przetrwania oczywiscie razem z nami tej tesknoty :-* moj M wymyslil zmiane pracy na kierowce busa nie dlugo zaczyna i na sama mysl ze osiol zostawia mnie sama przed porodem no i po to w rozpacz wpadam... a tak mialo byc pieknie, wspolny porod itp a teraz to nie wiadomo co bedzie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak piszecie o tym macierzyńskim itp. Jak moja umowa w pracy kończy się z końcem tego roku, będzie przedłużana do porody to przysługuje mi macierzyński? Za ch*olere się na tym nie znam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darka czyli w razie co lepiej pójść do Zusu po ten wniosek tak / tylko ja właśnie nie wiem jeszcze jak to będzie u mnie, bo mi nie płaci Zus i macierzyńskiego też nie będzie płacił, bo firma zatrudnia za dużo ludzi i płaci sama. Tak tylko wole wiedzieć konkretnie jak to wygląda z Zusem, a ty składasz przed czy po porodzie ?? bo jak wystarczy tylko ilość tygodni bez konkretnych dat to mozna przed w sumie.. a i do Zusu dajesz oryginał aktu urodzenia i do księgowej kopie jeszcze tak, dobrze rozumiem ? a u nas tez się dłuży strasznie hehe im bliżej tym dalej, a zostało nam 42 dni :D generalnie Zucha jest wielka i silna, obija wszystko w środku, ale toczę się dalej :D a ty jak się czujesz na ostatniej prostej // :D xx Ola w przypadku przedłużenia umowy do dnia porodu masz takie same pieniądze jak ci co mają umowe dalej, płaci ci Zus z tym że nie jest to urlop macierzyński a zasiłek macierzyński :) załatwia się tak samo jak urlop pewnie, ale chyba juz bezpośrednio w Zusie, nie u pracodawcy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! Ha! Laski, wychodzimy z Kacperkiem na prostą;). (Chyba zawstydził się, że Tosia Giubelliowa tak ładnie i długo śpi i postanowił coś zmienić. Ma ambicję chłopak!;) ) Do niedawna mały jadł 6 razy na dobę, co 4 godziny jak w mordę strzelił, czyli 8:00, 12:00, 16:00, 20:00, 24:00 i 4:00. Jadł 120 ml (ale po wymieszaniu mleka w proszku z wodą z tych 120 ml wychodzi zawsze 135 ml. I tyle powinny jeść dzieci dwumiesięczne (oczywiście teoretycznie, bo różne dzieci mają różne potrzeby żywieniowe). Dzieci trzymiesięczne przechodzą na 150 ml, z czego po wymieszaniu wychodzi 175 ml. Mój mały ma 2,5 miesiąca i ostatnio zaczął dawać znać, że o 16:00 i 20:00 zjadłby ciutkę więcej. Jako że - tak jak pisała Giubelli - mleko modyfikowane może przyczyniać się do otyłości dziecięcej (a poza tym w tym wieku nie daje się go już na żądanie, bo maluch musi mieć czas, żeby móc strawić to, co zjadł; mleko z piersi jest lekkostrawne i nie trzeba go dziecku wydzielać) nie chciałam mu robić takiego dużego przeskoku - ze 135 ml na 175 ml, bo to aż 40 ml różnicy, to wymyśliłam, że spróbuję robić 150 ml (jest to do zrobienia, ale wymaga odmierzenia 4 i 1/3 miarki mleka). Spasowało, zjadał do końca i chciał tak już za każdym razem. Co się z tym wiąże - im więcej je, tym dłuższe ma przerwy między kolejnymi karmieniami iiiiiiiiiiiiii jak mu wczoraj dałam butelkę o 20:00, tak obudził się dopiero o 2:15!!! A potem o 7:15!!! Czyli w nocy było tylko jedno karmienie!:):):) Jezu,jaka byłam szczęśliwa! Zobaczymy co będzie dzisiaj - mam nadzieję, że ni był to jednorazowy wybryk;) A najlepsze jest to, że nie wiedziałam, ze będzie tak długo spał i od północy mówiłam do męża "e, nie idziemy jeszcze spać, bo on i tak zaraz wstanie na karmienie...". Skapitulowaliśmy dopiero o 1:00:) Laski, a gdybym się tak położyła spać razem z Kacprem... Boże, ile ja bym spała!!! 6 godzin! Kosmos jakiś!;) Mój rekord od jego urodzenia to ciągiem 3,5 godziny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
jej izulinka jak bedzie w twoim wypadku to nie mam pojecia :-( lepiej szybciutko sie dowiedz najpierw u pracodawcy a zas w zus ewentualnie bo wydaje mi sie ze raczej zus odpada skoro teraz caly czas wyplacala ci firma :-/ ja skladam po porodzie bo tak to 2 latanie ( teraz dokumenty a zas donoszenie aktu) i tak oryginal zus a ksero ksiegowa... & tez sie jeszcze kolam ale mam dziwne przeczucie ze szybciej urodze, szyjka ma 2cm ujscie zamkniete a co dalej dowiem sie teraz we wtorek :-) za tydzien planuje juz ubrac lozeczko i spakowac torby do szpitala tak zeby dmuchac na zimne ;-) maly tez sie ostro rozpycha jakies sztuki walki tam cwiczy :-P czuje ze bedzie malym okruszkiem lecz tez sie okaze jak go zwazy :-) ciezko oj ciezko mi z tym brzuchem,najgorsze sa noce i czlapanie do toalety no ale coz :-) & olala jest tak jak izulinka napisala :-* ja tak wlasnie mialam & jovanka brawa dla kacperka <3 oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZA - rzeczywiście szkoda tych funciaków, jeśli nie ma gwarancji, że zobaczyłabyś maleństwo. Lepiej coś mu za to kupić:). I cieszę się, że jesteś spokojniejsza mimo wszystko - na pewno wszystko jest jak należy, dzidzia skupia się teraz na rozwoju, żebyś ładnie wypaść przy pierwszym spotkaniu z mamą i lekarzem:). Czyli dobrze, że brałaś ten progesteron, tak? Olala - mam nadzieję, że jak już założę tego bloga to będziecie miały czas czytać:):):) Brzoskwinko - ostatnio przeglądałam swoje zdjęcia z końca ciąży (i z porodówki) i jak zobaczyłam swoją okrągłą twarz, rozdęte nozdrza jakbym żyła w Afryce i silikonowe (fak!) usta to aż mi się kolejnej ciąży odechciało!;) Co do ubranek to ja mam dużo z Auchan - tanie i dobrej jakości. Bardzo fajnie zachowują się po praniu - polecam, jeśli któraś ma w pobliżu:) Olala - no piersi to masz rewelacja, kochaaaaanaaaaa:) Moje już zmalały, ale nie do rozmiaru sprzed ciąży. I trochę sflaczały...:( Nie sugeruj się jeszcze tymi wyliczeniami wagi, bo mniej więcej od 30. tygodnia dziecko zacznie dopiero poważnie zaopatrywać się w tkankę tłuszczową, określenie wagi teraz to póki co jedna wielka loteria:). Ja miałam USG 8 lipca na ostatniej wizycie i Kacper ważył według tych obliczeń 3200, a 8 dni później urodziłam "maleństwo" 3880;) Agniesia - też miałam bananowy szał w ciąży (potas!), Jezu, czułam się jak małpa;) Jak się czujesz?:* Angelusdominus - ja chcę taką córeńkęęęęęęęęę!!! :) Paola - pisz, ilekroć będziesz miała coś na duszy:* Dacie jakoś radę do Świąt, ten czas tak szybko upływa... Ani się obejrzysz, a znówsię zobaczycie. Ha! A jak seks będzie wtedy smakował!!!;) Izulinka - ponieważ mam w firmie księgowego, który zawsze wszystko wie najlepiej (skubany, trzeba przyznać, że dobry jest i ma wiedzę, że ho ho) to on przygotował mi wnioski. Skądś je ściągnął, nie wiem skąd. Były 2 kartki (cholera, miałam je w pliku, ae wywaliłam...). Pierwszy urlop w wymiarze 26 tygodni należy Ci się jak psu micha i do niego wniosku nie składasz (zaczyna się on w dniu porodu i nawet jeśli poród wypadnie przed czasem, a Ty masz wystawione L-4 na dłużej to poród przerywa L-4 automatycznie). Wnioskujesz o 6 tygodni uzupełniającego urlopu macierzyńskiego, a następnie o 20 tygodni urlopu rodzicielskiego. Przy obu musisz oświadczyć (tam jest na to miejsce), że Twój mąż będzie/nie będzie korzystał z urlopu - ani Twojego macierzyńskiego, ani rodzicielskiego (rodzice mogą się nimi podzielić i tyle ile mu oddasz, tyle mniej zostaje Tobie i wracasz wcześniej do pracy). Ale pamiętaj, że to co innego niż 2-tygodniowy urlop tacierzyński, który ojcu należy się z urzędu (on musi powiadomić o tym pracodawcę) i za który nie płaci pracodawca, a ZUS. Na obu wnioskach wpisujesz dokładne daty: datę porodu (dlatego nie możesz tego wniosku złożyć przed porodem, bo nie przewidzisz daty, chyba, ze masz planowane cc), potem od niej liczy się kolejno daty zakończeń poszczególnych urlopów - nie wolno sie pomylić, żeby była zachowana ciągłość (dlatego za mnie tę czarną robotę odwalił mój księgowy:) ) - no bo wnioskujesz, że chcesz po macierzyńskim iść na dodatkowy macierzyński, który to rozpocznie sie z dniem takim a takim, a zakończy sie z dniem takim a takim, a potem że chcesz na rodzicielski i to samo. Na dostarczenie do pracodawcy tych wniosków masz 14 dni od daty porodu. Nie musisz osobiście. Zanosisz też odpis aktu urodzenia. Gdybyś miała jeszcze jakieś pytania to śmiało:) A czy przelewy pensji dostajesz z pracy czy bezpośrednio z ZUS-u? Tak czy siak płaci ZUS, ale to jest istotne w kwestii komu to wszystko potem dostarczyć. Piszesz, że firma zatrudnia dużo ludzi i płaci sama - tylko pozornie:). Jeśli firma zatrudnia powyżej 20 pracowników (czyli jak moja) to sama robi przelewy i za L-4 i za macierzyński w dniach normalnej wypłaty pracownika, a potem każdego 25-go każdego miesiąca o tyle mniej wpłaca ZUS-owi za składki za pozostałych pracowników. Pracodawca płaci z własnej kieszeni tylko i wyłącznie za pierwsze 33 dni robocze każdego zwolnienia lekarskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny Jovanka wszystko zrozumiałam w końcu ❤️ a przynajmniej tak mi się wydaje :D mi właśnie normalnie w terminie wypłaty zawsze płaci pracodawca, czyli wszystkie te dokumenty mam dostarczyć do pracodawcy po prostu nie ? co do samych wniosków to właśnie zadzwonię do nich i zapytam, bo oni mają swoje wzory na wszystko, ale jak pracowałam jeszcze to nie pomyślałam żeby sprawdzic czy na macierzyński itd tez mają, ale na pewno powiedzą skąd wziąźć :) ale z tego co jak myślę dobrze zrozumiałam (upewniam się :D ) to na ten pierwszy nie składam wniosku, natomiast już na ten dodatkowy i na rodzicielski tak? i oni sami wiedzą juz od razu że jak składam wniosek na rodzicielski to dostaje 80 % cały czas tak? bo własnie nie widziałam jak to jest z porodem i l4 gdybym np zaczeła rodzić szybciej, bo wiem że można złożyć szybciej, przed terminem ale to się nie opłaca bo traci się dni, lepiej na l4 do końca już nie? a ty tez tak jak Darka do Zusu wysyłałaś akt ur czy tylko do firmy ? xx i załóżmy że urodzę w terminie - u mnie to akurat środek miesiąca bo 15, czyli do 15 będąc na l4 dostaje jeszcze 100 % a za pozostałe 15 dni już 80 % i to dostane przy 1 wypłacie w grudniu już ? generalnie chodzi o to że kolejna wypłata po miesiącu w którym urodzę będzie mniejsza o 20 % licząc dni po urodzeniu dziecka, ale do urodzenia te dni normalnie płatne 100 % przy kolejnej wypłacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski czy ja Wam pisałam o stojaku pod wanienkę w liście rzeczy niezbędnych? Bo chyba nie, a nie chce mi się sprawdzać;). No więc - koniecznie! Miejcie litość nad Waszymi kręgosłupami, które będą wystarczające sfatygowane po ciąży. Mnie ten cudowny wynalazek niesamowicie ułatwia życie - można też stawiać wanienkę na jakimś stole (bo nie polecam wkładać jej do wanny i schylać się oraz denerwować czy w takiej pozycji utrzymacie kruszynkę) i wtedy stojak jest zbędny, ale my kąpiemy w pokoju. To tak na marginesie, bo mi się przypomniało.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goscdarka - kochana moja, już niedługo:) Zobaczysz, niebawem utulisz malucha, będziesz patrzeć w jego oczka i wyobrażać sobie jego przyszłe życie:* U Twojego boku oczywiście:) Kasiaa12, Kaasik89, Karciaa, Usia - co tak ucichłyście?:) Pisać, pisać, bo jak nie ma od Was wieści to Jovanka się martwi!:) Stymulowana - jak Oliś?:* Maćkowa - jak plecory? :* Eska - wkurzasz mnie, niedobruchu Ty jeden! Pisz tu zaraz co u Cię! Alaa - jak Twoja picz? asik81 - zaglądasz do nas jeszcze?:* Odezwij się:* _nessaja_ - jak sie czujesz? Choróbsko odpuszcza? Lepi Ci? Pita - Ty też mogłabyś coś skrobnąć, dziadu jeden! paulinka121989 - ja może nie będę komentować, może nie będęęęęę... Wypatruję obiecanych wpisów od Ciebie i albo oślepłam, albo niczego nam tu nie napisałaś... :/ Kasik_85 - jak sytuacja z A.? Eweelka - ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane. Bardzo Wam dziękuję że byłyście wczoraj ze mną :) Nie miałam usg i nie widziałam kruszynki mojej mam progesteron i teraz spokojnie mogę czekać do następnej wizyty. Nie wiem czy już pisałam ale dostałam progesteron na cały miesiąc więc jest spoko. A poźniej pewnie mi przedłuży :) Także ja spokojnie czekam 3 tygodnie, jak najbardziej oszczędzając się w pracy :) :) xxxx Agniesia super że ciutek odpuściłaś :) Na pewno wszystko będzie dobrze :) Pocieszę Cię kochana że ja od rana też czułam się co najmniej zmęczona i nie wyspana. Śniadanie mi nie bardzo weszło, delikatnej kawki nawet do końca nie wypiłam bo mi się gorąco robiło, słabo mi się robiło i na dodatek nie dobrze :) Ale dzięki temu przynajmniej wiem że w ciąży jestem :D No i jakieś mdłości w ciągu dnia też muszą być a do tego odruch wymiotny jak coś nie dobrego zaczynam jeść :) Ale jest okay :) xxxxx Angelus zakochałam się w tym uśmiechu :) Buziaki dla niuńki :) :* xxxx Paola kochana wiem co czujesz :( 3 lata temu ja swojego odwoziłam na lotnisko :( Beznadziejne uczucie :( Nawet nie wiem jak je opisać :( Ale powiem Ci że dobrze że sobie popłakałaś - to pomaga, sprawdzałam na sobie :) Ale teraz kochana będziesz miała więcej czasu dla nas :) I pisz nam tu wszystko, zawsze i o wszystkim :) :) My doskonale zajmiemy Twój wolny czas :) I szybciutko do grudnia zleci :) A tak w ogóle to już jest na miejscu?? Odebrali go?? Trzymaj się kochana :) xxxx Jovanka no chłopak nie mógł przecież popuścić, no bo jak to że laska śpi lepiej od niego!!! No to się ogarnął chłopaczyna :) :D Życzę Ci kochana aby takie błogie i dużo przespane noce trwały bardzo długo :) :) Kochana ja w kwietniu przed poronieniem byłam u tej samej ginekolożki :) Miała w komputerze wszystko i jej powiedziałam że zaczęłam brać progesteron ten co mi został z kwietnia a ona do mnie "no i bardzo dobrze. To teraz przedłużamy nie?? :)". Mówiła mi że nie warto ryzykować, szczególnie po poronieniu. Jeśli jest możliwość brania progesteronu w razie "W" to można go brać :) :) :) Jejku ja tam czytam ten Jovankowy opis macierzyńskiego i po raz kolejny stwierdzam ze to nasza chodząca encyklopedia :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znowu cafe zaczyna nową stronę i jak zwykle nie może załapać :( wrrrr ale to jest wkurzające :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izulinko - tak, dostarczasz wszystko do pracodawcy. Na pierwsze 26 tygodni (urlop macierzyński) nie składasz wniosku, ale zapytaj w pracy czy nie chcą od Ciebie na przykład jakiegoś oświadczenia, że wykorzystujesz go w całości (bo wcale nie trzeba być tyle na macierzyńskim, niektóre kobiety są krócej) - tak dla pewności,wiesz. Wnioski składasz na dodatkowy macierzyński i rodzicielski (czyli 2). Polecam też powiedzieć im wyraźnie, że chcesz mieć płacone 80% (jest jeszcze opcja 100% przez pierwsze pół roku i 60% przez kolejne; u mnie się pomylili przy pierwszej wypłacie i policzyli mi 100%, więc musiałam pisać pismo, że zgadzam się na potrącenie tej nadwyżki w kolejnej wypłacie, zeby wyrównać sytuację...). Urlop macierzyński możesz rozpocząć 2 tygodnie przed planowanym porodem (wtedy składasz wniosek najpóźniej 2 tygodnie przed tym czasem), ale wówczas automatycznie przechodzisz na te 80% pensji, więc nie ma to sensu najmniejszego, uważam. Bo na L-4 masz 100%. No i po co sobie skracać czas dla malucha? Taka możliwość powstała dla kobiet, które dobrze się czują w ciąży i z założenia pracują do samego porodu - prawie, bo 2 tygodnie przed mogą sobie iść na maierzyński, jeśli nie mają już na przykład wypoczynkowego. No ale przecież w praktyce kto pracuje do tak późna? Rzadko która. A tak to każda na zwolnieniu:). Ja wszystkie dokumenty (akt urodzenia też) dostarczałam tylko do firmy - to oni mają obowiązek popchnąć sprawę do ZUS-u. Urodziłam 16 lipca, więc sytuacja idealna do odpowiedzi na Twoje pytanie:). Za pierwszych 15 dni lipca, kiedy to przebywałam jeszcze na zwolnieniu, otrzymałam 100% wypłaty, za kolejne dni do końca lipca - 80%. Pensję za lipiec otrzymałam w normalnym terminie, czyli 1-go sierpnia. No a potem przechodzisz już na pełne 80% za cały miesiąc. P.S. Wróć na 481 stronę - tam (chyba) zamieściłam listę WSZYSTKICH dokumentów do becikowego. Niebawem już będziesz mogła działać w tym kierunku:) IZA - przeceniasz mnie, kochana:* ;) Eweelka - prośbę mam do Ciebie:) Mogłabyś przy kolejnym wklejaniu tabelki poprawić datę narodzin Miłoszka Motynki? Bo cały czas mamy tu błąd - urodził się 12-go, nie 9-go lipca. Może dlatego Motynka do nas nie zagląda, bo pomyliłyśmy się w tak ważnej dacie?;) Ja tego nie zrobię, bo co wklejam tabelkę, to mi się rozjeżdża...:/ Dziękuję:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza tak jest na miesjcu juz spi od 2h :D. Wszystko jest okej to najwazniejsze. Mysle ze damy rade i bedzie okej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko piczka się uspokoiła na szczęście. Miałam dzisiaj okropne sny. :/ Dobrze ze juz nie spie :) i niedziela przed nami oby było pięknie jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde tez muszę się przymierzyc po mały do tej całej papierologi :/ a dla mnie to czarna magia .... A zostało mi już 78 dni do porodu ;) we wtorek jade po lozeczko do łodzi oczywiście urzywane za uwaga 60 zł z posciela ;) 3 majcie kciuki zeby transakcja doszła do skutku :) dziś cos mnie brzuch pobolewa i nie wiem czy cos zjadlam czy Filip się tak wierci ;) ... A co u was kochane słychać ? IDE pranie wieszac i może opale jedna szuflade bo odnawiam babcine meble do mojej nowej kuchni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka ale co ja mam pisac??? Dzis mam dola...czytam was i co??? Jest mi smutno...ja sie chyba nie doczekam dzieciatka:( ide szykowac sie do pracy...wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×