Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MissDee

Single no more..(!) Gdzie/Jak poznać drugą połowę?

Polecane posty

Gość gość
Ale reklama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
choc troche sie z reklama postarali + za starania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ pan Wybredny jest wybredny. niech pan trochę wrzuci na luz i przestanie wymagać od swojej przyszłej, potencjalnej partnerki żeby była boginią (czyli kobietą idealną wizualnie) a także Einsteinem w jednym! Bo z takim podejściem, jakie obserwuje u pana to niestety, ale dłuuuuuuuuuuugo jeszcze pan nie znajdzie nikogo, bo zarozumiałych i zadufanych w sobie ludzi nikt nie lubi i żadna z panem nie wytrzyma na dłuższą metę. Niestety, taka prawda, więc proszę spuścić trochę powietrza i zejść na ziemię. Radzę rozejrzeć się wokół i nie skreślać kobiet ze spożywczaka z góry tylko dlatego, że wykonują taką pracę a nie biurową. Każdy człowiek, który zna mniej więcej sytuację ekonomiczną w kraju, wie, że większość tych młodych ludzi podjęło tę pracę, bo ich CV są odrzucane tam, gdzie wykonywaliby pracę w wyuczonym zawodzie. Zawód o niczym nie świadczy, poza tym że trudno o pracę w tym kraju i każdy chwyta się nawet jakże uwłaczającej i poniżającej pracy jak kasjerka, żeby móc opłacić rachunki i mieć dach nad głową. No naprawdę jak można przyjąć taką pracę?! Wszak lepiej głodować. Pozdrawiam i życzę miłego dnia zwłaszcza panu jakże Wybrednemu i rozkapryszonemu niczym kilkuletnie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
Heja ho! Oj juz nie atakuj wybrednego. Wg schematu sukcesow okreslil cel wyciagnal wnioski i stwarza ku temu warunki. Wszystko to aby osiagnac pozadany cel. Nie mowi w zasadzie o wszystkich tylko co go interesuje. A zamiast w sumie takich historii lepiej sie mile zaskoczyc. No i nie oszukujmy sie dobrze miec pewne oczekiwania:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinetk@
Jeśli ostatnie komentarze są do mnie, to nie do końca to rozumiem. W żadnym wypadku nie chodziło mi o reklamę portalu, ok, może niepotrzebnie wymieniłam nazwę portalu, ale jak już się rozpiszę, to piszę co mi ślina na język przyniesie (a raczej co mi palce na klawiaturę przyniosą:p ). Nie chodzi mi, że jeden, ten, portal jest najlepszy i wszyscy muszą się na nim zarejestrować i na pewno znajdą tam swoją drugą połówkę. Chodzi mi o to, że generalnie takie portale matrymonialne są dobre, mają te swoje testy, dopasowania, kryteria wyszukiwania. I wydaje mi się, że na większości z nich są ludzie, którzy chcą kogoś znaleźć, a nie zabawić się przez internet. Sami chyba przyznacie, że w dzisiejszych czasach internet pomaga nam praktycznie w każdej dziedzinie życia, prawda? To czemu nie miałby pomóc przy randkach?:) A wracając do tematu pracy i stereotypów, to zgadzam się z moim poprzednikiem. Już to pisałam, ale powtórzę: żadna praca nie hańbi! To, że ktoś dostał gorszą (z pozoru) pracę nie znaczy, że jest kimś gorszym. Ważne, że takim osobom się CHCE! Znam chłopaka, który ma 28 lat, a cały czas mieszka z rodzicami i bierze od nich kieszonkowe. A raz, jak w tygodniu za dużo imprezował, to zagrozili mu, że "zabiorą mu kieszonkowo", przez co kolejny tydzień siedział w domu, żeby nie podpaść rodzicom. Czy to nie jest gorsze, niż pracowanie jako kasjerka, sprzątaczka czy w jakimś innym mniej popularnym zawodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Faktycznie najgorszy to taki typ, który woli siedziec w domu, bo praca np kasjera jest dla niego uwłaczajaca. Najlepsze jest jak jeszcze taka osoba skonczy jakies studia zaoczne na prywatnej uczelni a potem mowi, ze po studiach to nie bedzie pracowac w sklepie. Dzis, jak juz wczesniej Wybredny zauwazyl dyplom stracil na wartosci, kazdy kto ma troche checi, czasu i pieniedzy moze go miec, a ukonczenie szkoly wyzszej nie swiadczy o inteligencji absolwenta:-/ Niestety. Dlatego praca jako kasjer w sklepie tez nie swiadczy o malej inteligencji. Wybredny sam napisal, że pracuje nad sobą, wiec mozemy mu wybaczyc to co napisal wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
Dzień dobry dziś witam się z wami muzycznie i nastrojowo. Mam coś podejrzanie dobry humor ! Coś się kroi ? We will see ! http://www.youtube.com/watch?v=0VF0BlXP-0Y Nightwish - Ghost love score !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybredny
bibi SH - Nie no dzięki za wybaczenie. Jesteś niebywale wspaniałomyślna. :) Cóż za ulga... ------------ Słów tego hejtera "gość" nie zamierzam w ogóle komentować. Nie rozumie jak można kogoś ocenić na podstawie kilku postów... Tak btw jak się z niczego nie wycofuje i nie zamierzam dalej uzasadniać swojego słusznego stanowiska. Poza tym jak autorka napisała, że kelner w wieku 30 lat to nie najlepsza parta to jakoś nikt jej niczego nie wyrzucił. :) ----------- Dzięki Kai za uznanie, że ktoś może mieć innego zdanie od przyjętego kanonu i obowiązującej poprawności. Tak to już jest ja nigdy nie myślałem tak jak większość... Grunt to wiedzieć czego się chce... :D ------------- Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
Siemka. Myślałem, że Cię dziewczyny do reszty zniechęciły ! Nie daj się twardy bądź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Wiem, że jestem wspaniałomyślna :-D tak na serio to myśl sobie co chcesz Wybredny, ja pisalam jakie sama mam zdanie na ten temat. Twoj wpis byl nieco kontrowersyjny. I nie mysl, ze Cie nie rozumiem, bo wiem, ze jesli Ty masz wysokie stanowisko to nie chcesz miec dziewczyny np sprzataczki - spoko, wcale mnie to nie dziwi, ale bede sie upierac, ze dzis praca, ktorą czlowiek wykonuje nie odzwierciedla jego poziomu intelektualnego i tyle, a Ty mysl jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Kai Ty też nie zrozumiałeś :-/ Niech on stawia wymagania kobietom jakie tylko chce, niech stawia poprzeczki nawet ponad chmurami. Nie interesuja mnie jego oczekiwania, ja mu zycze jak najlepiej - niech sobie znajdzie taka kobiete! Tylko niech nie pisze, że sprzedawca jest glupszy od urzednika, policjanta, sekretarki itp itp itp, niech nie pisze że praca określa wartość człowieka! Chłopaki to nie średniowiecze - nie ma chłopów i panów ! Swoją wypowiedzią Wybredny obraża ludzi - po prostu tak to trzeba nazwać. Wiec wbrew Twojej ironicznej odp Wybredny jest za co wybaczać! Całe szczęście, że jestem wspaniałomyślna :-D Dobra dopisałam swoje i kończe temat. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drugą połówke najlepiej poznac przed monopolowym ale butelke trzeba odnieść.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche odnosnie tematu i sympatii(wkleilem to winnym watku ale moze nie sledza niektorzy) Mam podobne opinie o sympatii tak jak Wy. Zalozylem konto na jakis krotki czas ale usunalem bo naprawde byla masakra. Nie jestem desperatem ale uwazam, ze kazde miejsce jest dobre na poznanie kogos a niektorzy maja rozne zycie i nie zawsze jest czas czy miejsce na poznanie kogos w realu wiec chcialem sprobowac na tej sympatii. Jak juz mowilem nie jestem zadnym desperatem ani jakis brzydki (z szacunkiem dla brzydkich) ale doszedlem do wniosku, ze moim problemem jest bycie normalnym. Zamiast notorycznego chodzenia na imprezy czy kluby wole podrozowac, spedzac czas aktywnie na dworzu czy gdzies indziej. Moje rowiesniczki(mam 22 lata) raczej zyja z dnia na dzien nie myslac w ogole o przyszlosci a ja chcialbym czegos normalnego poprostu. Nie mam niewaidomo jakich wymagan ale przyznam, ze chcialbym poznac kogos szczerego, czyste i zadbanego. Kogos kto lubi spedzac aktywnie czas a nie siedziec 24/h ogladajac TV lub komputer. Uwazam sie za zadbanego dlatego chcialbym poznac rowniez kogos zadbanego z NORMALNYM charakterem. Tyle dziewczyn a wokol same desperatki brzydko mowiac puszczajace sie z dnia na dzien(faceci sa tacy sami zeby nie było). Warszawa taka duza, mazowieckie takie duze a chyba wymaganie normalnosci to cos z kosmosu w obecnych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Ja w każdym razie nie widzę siebie w związku na przykład z ekpedietka z warzywniaka ..... " o to caly dym. "Tak to już jest ja nigdy nie myślałem tak jak większość... Grunt to wiedzieć czego się chce... smiech.gif" Dokladnie a wymagania jakies miec trzeba chociazbu przez wzglad na doswiadczenie. Na jakims etapie w koncu sobie czlowiek uzmyslawia czego moze chciec. Moj prywatny couch robil mi dzis psychoanalize. O dziwo dopiero po chwili sie skapnalem, ze faktycznie cos sprawdza. zaskoczony bylm totalnie ;-) " Tylko niech nie pisze, że sprzedawca jest glupszy od urzednika, policjanta, sekretarki itp itp itp, niech nie pisze że praca określa wartość człowieka!" Z tym zgodzilem sie wczesniej. Teraz szukam innego punktu widzenia. Moze to i przez to to nieporozumienia. Lubie wierzyc, ze prawda nie jest taka oczywista jak sie na poczatku wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
haha 'NORMALNY' charakter? A masz na to definicje? Daj spokoj dla kazdego znaczy to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam definicje i chyba mniejwiecej okreslilem. Chodzi o kogos normalnego, zaradnego z ambicjami i myslacego przyszlosciowo a nie tylko o tym co bedzie jutro. Jak juz wpsomnailem wiekszosc osob w moim wieku przynajmniej nie mysli powaznie w glowie same imprezy wyjscia do klubow i przynajmniej dla mnie nie jest to normalne i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem normalny, bibi jest normalna. Wybredny i Dee też. Wszystko w granicach normy ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
No ale to Twoja definicja, może dla Twoich rówieśników 'normalny' to ten który w wieku 22 lat impezuje ? -------- -------- Morał z tego taki, ze trzeba dla siebie szukac partnera, ktory ma ta sama definicje 'normalnosci' :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybredny
"Tylko niech nie pisze, że sprzedawca jest glupszy od urzednika, policjanta, sekretarki itp itp itp, niech nie pisze że praca określa wartość człowieka!" ----------- bibi SH może mi napiszesz gdzie ja coś takiego stwierdziłem ? Albo masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem albo interpretujesz to co napisałem na swój wyłączny użytek... ---------- Proponuję zakończyć już ten wątek bo niektórzy nie łapią o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
'Związek muszą tworzyć osoby o podobnym poziomie intelektualnym , z reguły związane jest to z wykonywanym zawodem ... ja nie widze siebie w zwiazku ekspedientka' Jednoznacznie dałeś do zrozumienia, ze ekspedientka ma od Ciebie nizszy poziom intelektualny ! Koncze jednak ten temat, bo ktoś tu nie czegoś nie łapie, ale to nie ja jestem ta osobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Kai a czemu Ty sie nie podpisujesz? Jakiś gość jesteś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
Busted!! przylapalas mnie na goracym uczynku. nie zalapalem, ze ja gosc bo z telefonu pisze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybredny
bibi SH - większość osób, które wypowiadało się na ten temat pojęło o co chodzi, a Ty dalej swoje... A podobno to ja jestem uparty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Nigdy nie pisałam, że nie jestem uparta :-) Tak to brzmi w tym kontekscie wiec sie czepiam, co z tego, że NIBY miałeś co innego na myśli? ważne to co napisałes. Trzeba uważac co sie pisze pod swoim nickiem. Dobra mielismy zakonczyc ten temat, bo nie jest on tu głownym wątkiem, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybredny
Właśnie ważne to co napisałem, a Ty to interpretujesz dość jednoznacznie i błędnie. Zresztą chyba wzięłaś to za bardzo do siebie... ------------- Ja uwielbiam się tak dochodzić i kręcą mnie kobiety, które mają swoje zdanie. Zawsze ciekawiej dyskutuje się z kimś kto ma przeciwne poglądy chociaż nie ukrywam, że ciężko mi się czasami pogodzić sytuacją, że nie jest tak jak ja chce... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
No dobra ja też uwielbiam dyskutować - szczególnie gdy ktoś ma inne zdanie ! Dopatruje sie szczegółów - bo lubie :-) Skoro błędnie zinterpretowałam Twoja wypowiedz to dobrze, bo nie lubie gdy ktoś robi jakieś podziały na ludzi gorszych i lepszych ze wzgledu na pracę. Dla mnie jest podział tylko jeden - Ci pracujący, nieważne gdzie i Ci niepracujący, bo nie chcą. M. in. na tej podstawie określam czy warto sie z taka osoba zadawac. Miejsce pracy nie jest dla mnie aż tak istotne, żebym od razu kogoś skreślała, bo ważne sa też jego ambicje, plany na przyszłość i to jak dąży do postawionych sobie celi, bo ''pracę zawsze można zmienić, a ludzie tak łatwo się nie zmieniają''. Dlaczego tak uwazam? Tak, z własnego doświadczenia, zanim zaczełam pracowac tu gdzie pracuje obecnie, pracowałam w roznych miejscach - lepszych i gorszych i nie czuje sie przez to gorsza wręcz przeciwnie - jestem z siebie dumna, ze zawsze byłam na swoim utrzymaniu. Dlatego też w tej kwestii nie porozumiemy sie z Wybrednym, mymy inny pogląd na ta sprawę - on od razu skreśla ekspedientke - no cóż ma do tego prawo. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
Oooo wy kurna! Nim sie czlowiek obejzy juz sie przekomazaja. Tez lubie, ale udawadnianie czyja racja jest bardziej sluszna nie ma sensu. Kazdy ma po trochu racji, ale ja lubie dociec troche glebiej do tej racji. W ten sposob rozmowa jest konstruktywna. ;-) I daje troche satysfakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
Wtajcie! Uhuuuu widzę, że tu cały czas się kręci ten sam temat. I pomyśleć że ja go zaczęłam hahah, ale nie będę się wypowiadać jeśli pozwolicie :) Co u was jak sprawy? Bibi-kaiowe spotkanie już było??? Byście sie pochwalili a nie :P Ja okupuję Berlin właśnie i nie miałam jakoś ostatnio zupełnie głowy na forum. W zakresie damsko-męskim dalej bez zmian w zasadzie, poza tym, że poznałam nieeeeeeesamowitego faceta, ale niestety miałam okazję porozmawiać z nim nie całe pół godziny. Inteligenty, przystojny, zabawny, błyskotliwy i wywołuje u mnie chemię jakiej jeszcze nigdy przy nikim nie miałam. Ale z powodów o których nie chcę tu specjalnie wspominać mam z nim nieco ograniczony kontakt. Następnym razem widzę się z nim w piątek. No cóż. Dobrze jest chociaż spędzić trochę czasu w jego towarzystwie, bo na pewno jest zajęty. Tacy faceci nie chodzą po świecie sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi  SH
Może nie ma nikogo. Zobaczysz go w piątek i super! Tylko nie stresuj się :-) Kai zabierz głos pierwszy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×