Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gaja_86

Clostilbegyt-czy pomaga zajść w ciążę 2

Polecane posty

Balbinkowe ja nie mialam jeszcze robione hsg dopiero pójdę :-) ale nie wiem czy czekac na okres jak przyjdzie czy isc do lekarza po tebl na wywolania @. Bo raczej nie jestem w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva_82
Niestety to nie ciąża:( znowu porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka 25
Marzenka nie dostałam żadnych leków, w trakcie badania tylko głupiego jasia. Miałam badanie ginekologiczne przed, usg nie miałam.... Lekarz w szpitalu zapytał sie czy któryś z moich lekarzy wspomnieli mi cos na temat endometriozy... i po badaniu powiedział, że najlepiej będzie jak przez 3 miesiące sobie odpuścimy lekarzy i zaczniemy działać spontanicznie :) jak się nie uda po 3 miesiącach to wtedy do lekarza... Tylko wyników badań dokładnych jeszcze nie mam... Jka masz jakies pytania to zadawaj śmiało chętnie odpowiem :) xxx Iva przykro mi :( ale pomysl sobie, ze teraz kolejny cykl to kolejna szansa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinka a dostalas na ten dzien jakies l4? W MOIM przypadku prawdopodobnie hsg bedzie mi robic moj gin Wiec moze mi powie co pozniej mam robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, nie wiem czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta, bo przeniosłam sie na watek o IUI. Niestety po 2 nieudanych IUI, zmianie lakarza i antykach na wyciszenie mialam 3 IUI na cyklu naturalnym - niestety nieudaną. Zdecydowalismy sie na in vitro, bo przy endometriozie i po 3 nieudanch IUI i 2,5 roku staran to chyba najlepsza opcja, a bez refundacji nie bedzie nas na to stac. Jestem w trakcie stymulacji i moze przed Wielkanoca bedzie transfer :) Pozdrawiam i zycze powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka25
Marzenka tak pytali się czy chce l4 i dostałam nawet na 3 dni :) po badaniu lekarz kazał przez dwie godziny leżeć, ale przyszedl po 1,5 kazał po malutku pojsc do lazienki i jechac do domu :) na pewno ja jak odbiore wyniki to tez skonsultuje je ze swoim, a no i po badaniuw pierwszys dzien dosc mocno krwawilam... jak schodzilam po badaniu z lozka na wozek to az ze mnie chlusnelo... a na drugi, trzeci i czwarty dzien tylko plamilam... no i seks nie byl niesttey zbyt przyjemny, ale podono kazdy to badanie przechodzi inaczej.... xxxx Doremido przykro mi, ale w takim razie ciesze sie, ze nie stoicie w miejscu tylko idziecie do przodu :) Trzymam kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka25
Doremido a widzę, ze chodzisz do gamety w lodzi. do jakiego lekarza chodzisz? Bo ja tez chce sie tam wybrac... slyszalam o radwanie ale jest ich paru :) jesli moglabys kogos polecic i ogolnie cos napisac o tej klinice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześc :) w związku z tym, że miałyście przygodę z clo czy mogę Was prosić o pomoc:)otóż jestem 2 cykl na clo i byłam w poniedz na monitoringu tj. w 11 dc i moje pęcherzyki miały wielkość 26mm i 21mm i gin mówiła że lada dzien będzie owulacja ale ja tej owulacji do dziś 13 dc nie czuję i testy owul. tez negatywne wychodzą? powiedzcie jakiej były wielkości wasze pęcherzyki jak pękały?bo ja sie obawiam że mój pęcherzyk nie pęknie a co gorsza przekształci sie w torbiel;/ proszę o pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka25
Gościu mój gin mówił, ze najlepszy pęcherzyk to jest ok 20mm... pękają też większe, ale moje ok 25mm to juz w ogóle nie pękały... a masz monitoring cyklu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mam monitoring i w 11 dc miałam pęcherzyki 21mm i 26 i niby miała być owulacja ale ja nic nie czułam a wiem jakie to uczucie bo w poprzednim cyklu miałam bardzo bolesną owulację :) i testy owul negatywne mam cały czas;/ nie wiem co jest grane ide w piatek do gin ale boje się że pęcherzyki nie pekły i zrobi sie torbiel ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka25
Dlatego poproś, że chcesz częściej to usg i wrazie co zastzryk na pęknięcie. Ale pewnie wszystko jest ok,a testy się mylą. Ale jak na 11 dc to duze Ci te jajka urosły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balbinkowe ,Ewelinka25 - dziękuję:**** leczyłam się u lekarza który miał być wspaniałym specjalistą a okazał się masakryczny.Miesiąc po laparoskopii nie mogę nadal dojść do siebie. Wszystko mnie boli jakby mnie walec przejechał:((( na dodatek źle zszył mi rany i po ściągnięciu szwów po prostu się otworzyły, wdała się infrkcja....Zgłosiłam się do innego lekarza na kontrole - potraktował mnie jak trędowatą po tym jak poznał nazwisko lekarza wykonującego zabieg ( ponoć wśród lekarzy jest autorytetem;/) Jak powiedziałam o swoich wątpliwościach odesłał mnie z kwitkiem, mówiąc że jedyne wyjście to in vitro - chociaż tłumaczyłam mu, ze tak naprawdę dopiero od kilku miesięcy przyjmuje lekarstwa. Dodam, że moj***adania hormonów i badania męża są jak najbardziej prawidłowe....więc po prostu straciłam nadzieję....czeka mnie kolejna wizyta, ale postanowiłam spróbować szczęścia u innego lekarza - choć po tylu zawodach podchodzę do tego sceptycznie:((( iva_82 - bardzo mi przykro:*życze CI z całego serca, żebyś została szczęśliwa mamusią:) jak nam wszystkim, które o tym marzą:))) xxxxxxxxxxxxxx DoReMiDo - koniecznie poinformują jak już będziesz po:) oczywiście czekamy na pozytywne informacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinkowe
Dziewczyny mobilizujemy nasze przyssadki mózgowe żeby jajniki dały dajeczka bo w końcu za chwilę swieta hihi Wiosna za oknem teraz będą lepsze nastroje i buzie same będą się uśmiechać w stronę słońca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewelinka dziękuje Ci bardzo za zainteresowanie moim postem:) no jajka mi bardzo duże urosły i tak sobie mysle czy w ogóle jest sens żebym ja clo łykała bo mi bez clo rosły pęcherzyki tylko nie zachodziłam w ciąże:( tzn w styczniu tamtego roku zaszłam w ciąże tylko ciąża obumarła w 11tc i od lipca się staramy i nic:( a jak myślicie ile cykli to clo można brac bo cos słyszałam że przez to się nasze rezerwa jajnikowa wyczerpuje a ja mam 28 lat więc obawiam się że może już moja rezerwa jest mała;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka25
Gościu mi też rosły, ale niesttey nie pękały dlatego brałam clo... Mój lekarz twierdzi, ze bez przerwy można jedynie 3 miesiące... wśród dziewczyn zdania są podzielone, bo wiadomo co lekarz to inna teooria, doświadczenie i praktyka.... Myślę, że jak teraz będziesz miała wizytę to po prostu porozmawiaj ze swoim gin niech wytlumaczy Ci dokladnie po co bierzesz itd :) xxx Margaretka maskara to sadysta jakiś musi być z tego lekarza :( A lekarz lekarza broni niestety :( Szukaj jakiegoś mądrzejszego :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewelinka mi w poprzednim cyklu pięknie pękły pęcherzyki same a i tak nic z tego nie wynikło;/ a jak myślisz czy jak pęcherzyk pęka mając ok 30 mm to jest juz nieefektywny i może to przeszkadzac zapłodnieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu mam małe doświadczenie ale moim zdaniem powinnaś jak najszybciej biec do gin by podal Ci zastrzyk na pęknięcie. A sprawdzilas armie partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka25
Lekarz mi mówił, ze te przerośnięte to już się nie nadają :( Ale głowa do góry :* Idz na wizyte i sprawdz. Nie wiem czy masz, ale jesli nie to mierz sobie temperatue i zapisuj sobie na ovufriend. Mi bardzo to pomoglo i chociaz potwierdzam swoje odczucia co do owulacji a jej wystapieniem. jesli rosna Ci pecherzyki i same pekaja to nie wiem dlaczego bierzesz clo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki dziewczyny za odpowiedzi:) sama nie wiem po co ta stymulacja i gin mówiła że nie da mi zastrzyku bo napewno same pękną. Tak może pekną tylko za duże i nic z tego nie bedzie, ale bede mądrzejsza na następny cykl i wezme zastrzyk:) nasienia nie badaliśmy bo w tamtym roku w styczniu zaszłam bez problemu w 1 cyklu w ciąże wiec lekarz stwierdził że to świadczy o tym że nasienie jest ok ale jak do roku nie zajde to napewno zrobimy badanie nasienia. Zastanawiam się jeszcez nad badaniem drożności jajowodów i nad badaniem śluzu pod kątem wrogości bo to też koże być u mnie przyczyna;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewelinka temperature mierzyłam 1 cykl ale rzuciłam to bo jakieś infekcje mi się przyplątały mnie to zniechęciło:)nie bede się logowac ale sie podpiszę: Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia mój pierwszy gin tak samo mówił mi ze nie ma sensu dokladniejszych badań robić a tym bardziej zastrzyków na pekniecia itd a co do czego przyszło to bylo już tylko gorzej bo zaczęły się braki miesiaczki i na sile dyphastonem wywolywal a potem problemy już widać było koraliki jajeczek xxxxxxx Kobietki swoją drogą to pamiętacie z ostatniego usg ile mialyscie "koralikowych jajeczek"? I czy macie jeden taki jajnik czy dwa? Czy macie jeszcze jakieś dodatkowe objawy do PCO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balbinkowe - jak najbardziej jestem za mnóstwem jajeczek na święta:):):)to będą moje życzenia dla wszystkich staraczek:)) Odnośnie twojego pytania o jajeczka, ja jak zobaczyłam swój obraz USG to zamarłam bo było ich chyba ponad 20 (były nagromadzone w obu jajnikach). Jeśli chodzi o dodatkowe objawy PCO w moim przypadku to np. przyrost wagi po odstawieniu anty i problem ze rzuceniem jej bez przyjmowania hormonów i nieregularne @, no i oczywiście brak owulki xxxxxxxx Ewelinka25 - sadysta totalny:((( już znalazłam nowego lekarza, poleciły mi go znajome....mam nadzieje, że w końcu trafię na tego właściwego który mi pomoże.... xxxxxxxxxx Kochane czytam wsze posty odnośnie wielości pęcherzyków i coraz większa złość mnie bierze, że mój poprzedni gin totalnie olał sprawę monitoringu - dał mi CLO i tyle;/bez konsultacji, bez wyjaśnień i nawet nie wiem czy ono coś pomaga;( zazdroszczę WAM że trafiłyście na solidnych lekarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
balbinkowe ale mnie nastraszyłaś;/ a to jakie miałas te pęcherzyki duże?? co to oznacza że miałaś koraliki jajeczek?ja dzis ide do gin i sprawdze czy te moje giganty pekły ale wczoraj mnie brzuch bolał i myślę że była owulacja tylko za późno bo jak sobie oblicze to moje pęcherzyki wczoraj miały rozmiary 32 mm 27 mm :( a dziewczynki mam pytanie czy objawami PCO jest to ze ma się bardzo dużo małych pęcherzyków??bo jak ja mam w cyklu 2 max 4 pęcherzyki ale duże to tez źle? margaretka 20 pęcherzyków to faktycznie strasznie dużo;/ w nastepnym cyklu napewno wezme zastrzyk:) a czy tak w skrócie możecie mi powiedziec czy długo się staracie i czy macie jakies zdiagnozowane problemy?? Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia - według tego co usłyszałam od gina to pierwszym objawem wskazującym na PCO jest właśnie duża ilość jajeczek w jajnikach, ale nie był to jakiś wybitny ginekolog więc biorę poprawkę na jego słowa;) Kochana ja staram się od 19 cykli - badania hormonów niby w normie i generalnie jajowody drożne, badania męża też okej...zdiagnozowano u mnie PCO. xxxxxxxxxx mam pytanie do kobietek które miały laparoskopie - ponad 3 tygodnie temu miałam wykony zabieg, czy u którejś z WAS pojawiły się wahania hormonów powodujące ból piersi? Bo ja nie mogę sobie z tym poradzić:(( ponad to mam wrażenie jakby moja macica była "napompowana" jak balon...chciałam to skonsultować z ginem ale jak pisałam wcześniej nie chce go już na oczy widzieć....czy to normalne po takim zabiegu? czy po prostu coś zostało spartaczone:(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka25
Sylwia rok to sporo czasu, myślę, że warto zbadać nasienie tak nawet dla pewności :) a drogie to aż mocno nie jest, ja płaciłam 70 zł. HSG miałm w piątek więc jak będziesz miała jakieś pytania to z chęcią odpowiem. Daj znać jak będziesz po wizycie :) xxx Margaretka i Ty trafisz na swojego najlepszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy ja staram się od 8 cykl a teraz 2 z clo z tym, że u mnie mąż miał wypadek w grudniu, antybiotyki i przez to straciliśmy 3 cykle bo i tak nasienie było słabiutkie;( teraz myslałam że nasienie sie wzmocniło a tu takie jaja z pęcherzykami:) napisze po wizycie co i jak:) przeczytałam kilka stron wcześniej wasze forum i troche poznałam wasze historie:) tez już wiele przeszłyście ale musimy być wszystkie dzielne a nasze wyczekane dzieciaczki będa napewno wspaniałe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinka25 - oby bo już zaczynam się zniechęcać do wszystkich lekarzy:) xxxxxxxxxxxxx Sylwiu - pewnie, że warto przebadać też męża:) pomoże to wykluczyć jakieś problemy:) a jeśli nawet coś nie tak wyjdzie w badaniu to można zacząć leczenie:):) u mnie koszt takie badania to 40 zł, więc też nie majątek:) Pewnie, że musimy być dzielne:):) nic innego nam nie pozostaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wróciłam od gin i trochę jestem zdołowana bo niby pęcherzyk pęknął ale ten co miał wcześniej 26 mm czyli w chwili pęknięcia miał ponad 30mm i to jest za duży pęcherzyk i raczej nic z niego nie bedzie ale gin kazała asekuracyjne jeszcze dzisiaj sie starac a nóz widelecusmiech.gif drugi pęcherzyk który miał 20 mm zaczął się wchłaniać. Przynajmniej cieszę się że nie zrobiła sie żadna torbiel i pęcherzyk sam pęka ale zła jestem że tak późno i taki duży;/ co ma być to będzie.... Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinguś89
Doremido przykro mi, że 3 podejście do IUI nieudane :( ale mocno zaciskam kciuki za in vitro, teraz musi się udać :) X Za wszystkie dziewczyny również trzymam kciuki i wysyłam dużo fluidków :) Najważniejsze to nie poddawać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×