Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Przegladam wlasnie opinie o tym preparacie ....podobno sa jeszcze jakies saszetki z proszkiem do prania ale jeszvze nie doczytalam... Zmykam zaraz spac i mam nadzieje ze zgaga sie dzis nie pojawi a przynajmniej nie tak jak zeszlej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowo Jakaś padnięta jestem, to nie to samo niestety co w pierwszej i drugiej ciąży, teraz zdecydowanie szybciej się męczę. Moje dziewczyny na szczęście nie są alergikami, a najpoważniejszą z chorób jaką do tej pory przechodziły było zapalenie krtani u młodszej ( 3 razy, ostatni prawie rok temu). Od tamtej pory stosuję probiotyki i jak trzeba inhaluje solą fizjologiczną, na szczęście pomaga. Goplana ja już kiedyś chyba pisałam o zagrzybionym organiźmie z powodu częstego przyjmowania antybiotyków. Takie coś spotkało siostrzeńca męża. Musiał przejść kurację, która doprowadziła mu jelita do porządku i musze przyznać że teraz zdecydowanie mniej choruje. To właśnie od tego specjalisty od odgrzybiania dowiedizeliśmy się o tych probiotykach. Musem jest je stosować przy antybiotykach, ale powinno się podać co najmniej 7-10 dni więcej niż antybiotyk, żeby wzmocnić organizm i przywrócić florę bakteryjną jelit. Ja właśnie zakupiłam Dicoflor i daje małej już 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
drogi gościu debilem jesteś ty ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup se drug mózg też,może będzie działał lepiej od tego co masz teraz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
coś jeszcze ? :) rosnę jak do mnie piszesz ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważaj bo pękniesz i będzie burdel :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalina=> 🌻 młody dostaje probiotyk (enterol) od 3 tyg. Ale gastrolog powiedział, że mu to nie pomoże, bo to za poważna sprawa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Proponuję aby gość i Agnieszka zabrali swoje zabawki i poszli się bawić do innej piaskownicy a nie zaśmiecali naszej. --- Goplana to jaki ma sens przepisywanie leku, jeśli wiadomo, że nie zadziała? --- Do tego mojego beznadziejnego samopoczucia doszła jeszcze dziś mega zgaga, na którą nawet mleko nie pomaga.. :( a kręgosłup naiwania równo, nie wiem jak zasnę... jej, wiem, że 10 tygodni temu chciałam być na tym etapie na którym jestem teraz ale teraz to ja chcę już urodzić...brzuch mi ciąży, wyleżeć nie umiem, wszystko boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patka=> probiotyk zaleciła pediatra. A specjalista wczoraj powiedział, że mogę dawać, ale to dziecku jelit nie wyleczy. Ale też i nie zaszkodzi. Może doraźnie pomóc przy biegunce, ale nie na dłuższą metę, bo to grubsza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Goplano wiem, że jak poważniejsza sprawa to probiotyk nie pomoże, bo tak miał męża siostrzeniec. On też musiał przejść kuracje odgzrybiania jelit czymś skuteczniejszym, ale niestety nie wiem czym, musiałabym dopytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NadzianaOla
Jejku... wy już tyle przeszłyście ze swoimi dziećmi, tyle już wiecie... będzie od kogo rady zaczerpnąć w razie co:) ------- Podwójna - przepis na OPONKI 500g twarogu (ja zawsze używam półtłusty) 500g mąki pszennej 100g cukru 2 łyżeczki cukru waniliowego 4 żółtka (ja daję dwa żółtka i dwa całe jaja) 1 łyżeczka "z czubkiem" sody oczyszczonej 1 łyżka octu lub wódki 250ml kwaśnej śmietany Twaróg trzeba pognieść tłuczkiem (moja wersja:) lub zmielić. Dodać resztę składników i wyrobić ciasto. Mąki pewnie będziesz musiała trochę podsypać jeszcze,żeby sie nie kleiło. Z podanych składników wychodzi naprawdę sporo oponek, ale jeśli masz w domu łasuchów, to gwarantuje Ci,że się nie zmarnują:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi Nadziana zrobiłaś smaka na te oponki, nie smazyłam chyba z pół roku. Moje dziewczyny uwielbiają oponki, a najbardziej te środeczki :) Chyba kupie jutro ser i w sobotę będą oponki, albo faworki ( muszę dopytać co wiekszość preferuje ;) xxxxx Zapomniałam napisać że konflikt z mężem już dawno zażegnany, mogę powiedzieć że M jest dorosłym człowiekiem, który potrafi poukładać priorytety :) tak jak powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola - dzięki za przepis, może jutro lub w sobotę zrobię. Chcoiaż nie wiem, dzisiaj zjadłam 1 plasterek żółtego sera i wypiłam herbatę - już mi się zgaga zaczyna:(. A na czym dziewczyny smażycie oponki i faworki? Ja dawniej na smalcu, później była specjalna nibymargaryna do smażenia oma chyba, teraz różne tłuszcze do smażenia widziałam w niemieckich marketach i zastanawiam się co najlepsze, bo wieki nie robiłam takich smakołyków. A w sumie teraz mam czas. ---------------- Paatkaa - niestety 3 trymestr, bo u Ciebie chyba się już zaczał nie zawsze jest cudowny. Im mniej ruchu tym więcej dolegliwości niestety. Ja mogę to potwierdzić. Spokojnie jak urodzisz będziesz tęsknić do słodkich kopniaczków, do snu itp:D i tak to juz jest, z drugiej strony podejdź do tego w sposób mnie osobiście super odpowiadający - I to minie! :D Na zgagę spróbuj migdałów, ja po mleku ktore pomogło na chwilę prawie zwymiotowalam. Teraz walczę z paskudą, ale prawda taka, że moja ciąża bardzo wysoko jest i wiele nie wskóram. --------------- Kalina - gratuluję M:):). Ja niestety ostatnio czuję dyskomfort, bo mój zamiata wg mnie bardzo ważną kwestię pod przysłowiowy dywan. Już mu oznajmiłam, że jeśli się rozstaniemy to właśnie przez to, ale on udaje, że nie ma problemu. A jest cholernie wielki i narasta. --------------- Wyjścia chyba nie ma i na Agnieszkę trzeba załączyć tzw. ignora, bo wiele można hormonami w ciąży wytłumaczyć, ale totalnego chamstwa, czepialstwa itd chyba już nie. Nie wiem co jest w pracy w przedszkolu, bo nie próbowałam akurat tego w życiu - ale wszystkie spotkane przeze mnie panie w ciągu ostatnich kilku lat są wiecznie niezadowolone, bardzo agresywne, pozjadały wszelkie rozumy i dbają jedynie o koniec własnego nosa. Teraz się doczekam :D:D poźniej Wam napiszę jak niektóre z Was mi się śniły tej nocy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońceeee
Jeszcze jakiś czas temu planowałam i ostatki i sylwestra-ale już mi się odwidziało i odechciało:) Helenko ja zdecydowanie wolałabym mieć maleństwo na rękach niz w brzuchu. Teraz jak tylko się nie rusza to już zaczynam myśleć co się dzieje. Już wole nieprzespane noce niż te odliczanie dni do końca. Dziewczyny wy już macie pełne wyprawki? ja poza ciuchami które dostalam dalej nic nie kupiłam. W sumie wybrałam pare rzeczy na allegro i mam je w koszyku ale jakoś nie mogę się zebrać i wcisnąć "kup". I jak w Was obecnie z wagą?? Starałam się nadrobić zaległości ale za dużo tego wszystkiego. Wyczytałam że Helenka nie tyje - ale z tego co pamiętam to od początki mało przybierała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NadzianOla
Ja na ostatki się nie wybieram, nawet nie wiem dokładnie kiedy wypadają:P ------ Jeśli chodzi o wyprawkę to ja jeszcze nie mam prawie nic, poza kilkoma ubrankami które kupiłam i troszkę dostałam używanych, ale i tak muszę jeszcze dokupić. Mam jeszcze wanienkę i akcesoria do kąpieli, siostra mi kupiła, ale powiedziała,ze dopiero na święta przywiezie. Moja siostra jest starsza ode mnie i bardzo się ekscytuje moją ciążą... Wydaje mi się,że trochę dlatego, że sama nie ma dziecka,a już by chciała, ale życie jej się tak poukładało,że 1,5 roku po ślubie się rozwiodła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Tak podwójna, III trymestr u mnie się zaczął. Jedyne co mnie teraz cieszy to to, że w listopadzie u mnie tyle się dzieje że szybko ten 7 miesiąc mi przeleci. Jeszcze parę dni, urodziny męża, codziennie coś mam do zrobienia i do końca listopada mam co robić. Tylko za to wieczorami cierpię. Brzuch twardy, obolały ale zdecydowanie cieszę się, że mam ten krążek założony. Wczoraj spróbowałam migdałów, o już nie umiałam wytrzymać i faktycznie - pomogły. --- Brzuchowata ja raczej na ostatki ani na sylwestra nie idę. Niestety nie w moim stanie zdrowia. I tak nie potańczę więc jest to bez sensu. Na sylwestra może w góry do rodziny pojedziemy. --- Słońce moja waga mnie przeraża. Coś około 10-12kg będzie jak nic :( nawet nie chce patrzeć. Nie jem rzeczy tłustych no bo wiadomo, kończy się zgagą ale za to słodkości wcinam. Mam nadzieję, że przy karmieniu piersią dojdę do siebie. Wyprawkę w sumie w dużej mierze mam. Brakuje mi tylko kosmetyków, pieluch i paru ubranek. Nawet podkłady do szpitala już mam. Słońce kurcze trzymaj się, jestem całymi myślami przy Tobie. Twoja sytuacja jest mi bardzo bliska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) ależ mgła dzisiaj u mnie, normalnie tylko sąsiada nie widać.. Dziewczyny normalnie w szoku jestem, że na tak małe dzieciaczki już tyle chorób mogło spaść.. Ja chyba siwa już bym była. Paatka- współczuję Ci tych dolegliwości.. A Ty cały czas leżysz,czy większość czasu jednak ruszasz się w obrębie domku? :) podwójna77- ja zawsze na smalcu :) raz pączki na oleju smażyłam i to była porażka. Pączki co prawda dobre, ale zanim 200sztuk wysmażyłam to olej rozgrzał się na tyle, że zaczęły mnie szczypać oczy i piekło w nosie.. Ze łzami w oczach i na szybszych obrotach je formowałam.. A smalec to od babci mam, gdy świnkę ubiją.. A jak akurat ona nie ma to duże ilości w sklepie mięsnym kupuje, mam taki sprawdzony. Zgadzam się, ignor będzie najlepszy! heelenka- moja mama mi mówiła, że po porodzie, gdy budziła się w nocy to łapała się za brzuch, bo bała się, że ruchów nie czuje.. A bobas już w łóżeczku obok niej :) brzuchowata84- ja niestety będę w domku i na ostatki i na sylwestra.. Chyba, że na Andrzeja do wujka się wybiorę z rodzicami.. Niestety żyjemy wg grafiku męża, a on w oba te dni pracuje, w sylwestra ma nockę :( słońcee- mi brakuje jeszcze kilku ubranek, kombinezonu, kosmetyków dla małego i wózka :) rzeczy dla mnie będę kupować po nowym roku dopiero. Muszę najpierw zorientować się czego mi będzie potrzeba.. Zielona w tym temacie jestem.. Z wagą to dobijam do 70kg prawie, więc jakieś 8kg na plusie mam.. Czasami mnie to przerażało, nigdy w życiu tyle nie przytyłam i musiałam się z tym oswoić.. 7miesiąc zaczynam za 2 tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być 'normalnie sąsiada nie widać' ;) nie mogę się dziś dobudzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo Paatka- napisz co kupiłaś dla siebie do szpitala i po porodzie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońceeee
Paatka a Ty myślisz że wytrzymasz do terminu?? I jak teraz funkcjonujesz piszesz że masz dużo zajęć w listopadzie- czyli robisz wszystko? Ja bym tylko chciała na styczeń przejść. Masaya 8kg to raczej normalnie - przynajmniej tak mi sie wydaje. Ja mam 7 na plusie w 7 miesiącu. Chociaż teraz sie nie ruszam wiec może zacznie przybywać ich więcej i szybciej- oby nie:) A kiedy wózki kupujecie ?? JA mam upatrzony ale boje sie jakaś przesądna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Zalecenie lekarza jest takie, że mam leżeć. Tylko, że jestem bardzo niesubordynowana, nie umiem wytrzymać i nic nie robić bo wtedy już w ogóle mnie wszystko boli. Od kości ogonowej po głowę. Masaya kupiłam to co kazano w szpitalu. Wkładki poporodowe Bella (konkretnie tej firmy kazali mieć), podkłady na łóżko 90x60, wkładki laktacyjne, dwie koszule do szpitala rozpinane. Hmm...jeszcze jednorazowe majtki poporodowe kupię ale nie wiem dokładnie jakie one mają być, no i myślę nad tym pasem poporodowym. Chyba nic więcej nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
Patka rządzić to Ty możesz psem i swoimi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Słońce jestem prawie pewna, że w styczniu urodzę. No mówienie, że robię wszystko to trochę na wyrost, wszystko mam rozplanowane na cały tydzień. Np. dziś posprzątam mieszkanie i resztę dnia leże, jutro pojadę na zakupy i resztę dnia leżę, w sobotę upiekę ciasto, pojadę do kuzyna na urodziny ale cały cza spomiędzy leżę. Rzeczy, które mogłam kiedyś zrobić w jeden dzień mam teraz na kilka dni rozplanowane. Jedyne co robię codziennie to obiad dla męża. Oczywiście dużo daje mi opinia lekarza, wiem że jak mam założony pessar to raczej nie powinnam mieć problemów, że szyjka jeszcze się skróci albo zrobi się rozwarcie więc to dodaje mi trochę odwagi. Wózek mam już zamówiony, do odbioru początkiem grudnia. Ja się będę czuła spokojniejsza jak go będę miała w styczniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Agnieszka, pisałaś mi coś o umiejętności czytania a sama jej potrzebujesz? Ja nikim nie rządzę, tylko proponuję. Podwójna masz dużo racji tylko czasem tak ciężko zignorować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchowata ja zastanawiam się czy iść na koncert.. boję się trochę, jest 29listopada. Wczoraj mój jak wrócił to przytulił i pocałował brzuch, mały się go tak wystraszył że myślałam że mi drugim bokiem wyjdzie:) dopiero jak swojego odsunęłam i rękę przyłożyłam to przybrał normalną pozycję. Czyli chyba już dobrze słyszy co dzieje się za brzuchem i właśnie obawiam się tej głośnej muzyki na koncercie. Słońce zerknęłam na kalkulator ciążowy dostępny w internecie i wychodzi mi na to że jestem 4 tyg do tyłu:( ale myślę że to nadrobię, przytyłyśmy tyle samo, u mnie jest początek 6 miesiąca i ponad 5 kg:) co do wyprawki to mi nie wiele brakuje i to takie rzeczy że jeszcze mam czas.. wózek może w ten weekend kupimy mam myszę w kuchni:( idzie mróz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońceeee
Pytałam o ten pessar mojego lekarza- ale on powiedział że on tego nie zakłada bo jest przeciwnikiem tak dużego obcego ciała. Jedyne co to szew, ale czekamy do wtorku z decyzją. Ilu lekarzy tyle opinii. Jaki wózek zamówiłaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońceeee
halenko dlaczego 4 kg do tyłu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Bebetto Luca, tak jak planowałam. 3 w 1. Za 1450zł Gondola, spacerówka i nosidełko z adapterami. Wiesz, szczerze to ja wolę ten pessar niż szwy, które z tego co czytałam robi się pod narkozą albo przynajmniej w znieczuleniu. Może i obce ciało ale dobrze założony w ogóle nie jest wyczuwalny. Owszem, muszę brać regularnie nestatynę, żeby nie było zapaleń ani innych bakterii. A tak w ogóle bierzesz luteinę? Bo mój lekarz wrócił do niej właśnie z racji tego, że dobrze działa na szyjkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×