Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biurowy_romans

biurowy romans

Polecane posty

Autorze, rozbawiłeś mnie :-) Traumatycznych przeżyć się nie planuje, one po prostu się zdarzają. Chciałbyś całkowicie kontrolować swoje życie? Cóż, życzę powodzenia... Naprawdę przyjemnie czyta się Twoje relacje ze spotkań i rozmów z M, są takie słodko - sztubackie. Tylko ten mały zgrzyt w tle - kochająca żona, która o niczym nie wie, ale na pewno prędzej czy później się domyśli, zauważy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowy_romans
Nie wyszło nad może, to w przyszłym tygodniu jedziemy na Mazury :-) 3 dni i 3 noce. Obiecałem M zabawę na łódce :) Baaardzo się cieszy. Zaproponowałem, że zabierzemy ze sobą mojego wspólnika i koleżankę M. Może swobodniej będzie się czuła w towarzystwie, a pozytywne (choć niekoniecznie erotyczne) emocje i tak będę potrafił powiązać z sobą. Wspólnik i koleżanka, to na razie tylko propozycja, jeszcze nie wiem czy im wypali. A tak by the way, na Boże Ciało wybieram się z kolei na wyprawę rowerową w Alpy. Z kolegą. Jedziemy samochodem w okolice Salzburga i rozbijamy namiot. Kilka dni walki z najlepszymi górskimi przełęczami w Europie. MEGA CZAD. M tak bardzo chciałaby z nami pojechać. Bez roweru, za to z koleżanką. Tam będą prawdziwie piękne widoki, a ona lubi górskie wędrówki. Niestety ma w tym czasie wesele :-( I tak będę się świetnie bawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowy_romans
Być może, morze, nie pisze się "może", tylko "morze". Ehhh. Stary człowiek, i może :D Sorry za lapsus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko! Ten troll od czterdziechy, założył swój topik:D. Nie wierzcie naiwne baby w tę płytką opowiastkę:) Założyciel tego topa, to psychiczna, samotna baba, która nochala za drzwi nie wystawia. Lubi natomiast wcielać się w różne role:) Teraz udaje buisnessmana zakochanego w brzyduli:D. Takie rzeczy to w serialach, które zresztą uwielbiasz zaraz po 23h spędzonych w necie:D Wszędzie rozpoznam ten twój durny styl, te kropki, ukośniki:o Weź się wreszcie za porządne leczenie i wyjdź w końcu do ludzi, bo zdechniesz siedząc oczywiście w necie:o :D🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesciarz z Ciebie. Patrzac na caly watek, kobitki tlumacza Ci spokojnie co i jak, i mozna pozazdroscic kultury wypowiedzi;) W odwrotnych sytuacjach faceci jada z laskami ze slow szkoda. Takie male spostrzezenie;) Widze, ze dzialasz dalej w znanym kierunku. Czytam i czekam na kolejny odcinek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
gosciu, ty wyluzuj i nie psuj nam zabawy. przeciez widzisz ile osob sie tu zakrecilo, haha. nam jest moralnie obojetne czy to pisze chlop czy baba i ile ma lat. tez nas nie interesuje czy wychodzi z domu, czy nie. my sie bawimy i karuzela sie dalej kreci. i tylko o to chodzi. czytamy to jak ksiazke czy raczej jak blog i nic wiecej. nie mamy pretensji do banana, ze nie jest prosty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lone
Czy to Ty od HRVATSKI ?:D Bardzo podobny styl pisania AUTORKO/AUTORZE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscgoscgosc
a co to sa HRVATSKI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stciviony
to nie ja !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie autor irytuje , zakochany tylko w sobie, osobowść neurotyczna, niebezpieczna dla kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowy_romans
Według wujka google: "Neurotyczność – w psychologii oznacza cechę osobowości polegającą na silnym niezrównoważeniu emocjonalnym o charakterze nerwicowym, niskiej odporności na stres, skłonności do popadania w stany lękowe. Przeciwieństwem neurotyczności jest równowaga emocjonalna. Neurotyczność składa się z następujących cech: - lęk - przygnębienie - poczucie winy - niska samoocena - napięcie W swoim wymiarze fizjologicznym neurotyczność jest opisywana jako reaktywność układu nerwowego współczulnego. U neurotyków reaktywność ta jest większa niż u osób zrównoważonych emocjonalnie." Jak jesteś kretynem posługującym się niezrozumiałymi dla siebie słowami, to polecam ci chociaż sprawdzać, czy nie obrażasz sam siebie. Dałeś najlepszy przykład, jak można skompromitować się w zaledwie kilku zdaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wlasnie twoje cechy autorze, wiec wszystko pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze jestes zwyklym zakompleksionym dupkiem manipulujacym ta biedną dziewczyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shoshana
baw sie dobrze na Mazurach! zazdroszczę, ja z moim "przysłowiowym" M. nigdzie nie jadę; przeciwnie - niedługo szykuję się conajmniej kilkutygodniowa przerwa w spotkaniach (wyjazd za granicę) i normalnie samej tej myśli nie mogę znieść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne bo ten od chorwatki nagle poczul sie wezwany do odpowiedzi i sie nam objawil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to Ty od HRVATSKI ? --- Przeczytalam ...i jestem na 500% pewna, ze oba "blogi" pisze ta sama osoba i pewnie oba topiki to prowokacja, acz dosyc udana. Gratuluje, ale...musisz sie bardziej pilnowac. W topiku o Horwatce przytoczyles dialog z ktorego jednoznacznie wynika, ze na pewno nie mieszkasz w Niemczech. Zycze udanej dalszej "tworczosci" i milej zabawy przy tym. To tyle w temacie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diemcarpe
Noo fakt, wcześniej uwierzyłam, bo historia podobna do mojej, ale po wczorajszym też już mam podejrzenia że to wszystko to fake. Na logikę - który przedsiębiorca ma czas na uzewnętrznianie się na kobiecym forum? Myslę, że prawdziwy facet popije driniacza, obejrzy tv i tyle. Żaden nie wpadnie na pisanie na necie, bo nawet nie wiedzą że tak można. No i te Mazury - sorry ale to już mocno naciągane :/ Mimo wszystko zaczęło się pięknie i autentycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy zidentyfikowany autor bedzie jak gdyby niby nigdy nic ciagnal story dalej :) oj połakomiły sie baby na historie prosto z Harleqina;) zeby bylo jasne - je tez baba:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stciviony
To nie ja !!! Nie jestem przedsieborca, nie mam czasu na pisanie, nie jestem po prostu soba !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w gruncie rzeczy to piekne nawet jesli to jest tylko w czyims umysle...w realu brak nam takich emocji, dywagacji, takich tragicznych konfilktów, zycie jest trywialne, naznaczone nuda a jesli nawet nie to problemami, chcielismy wierzyc przez 10 stron...niewazne ze to sie nie stalo...niech kontynuuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diemcarpe
No jasne, fajnie się to czyta mimo wszystko, autor/ka ma przyjazne dla umysłu lekkie pióro, na pewno jest to osoba szalenie inteligentna. Ale dobrze jest mieć świadomość, że to tylko swego rodzaju powieść, a nie autentyczna sytuacja, bo i wtedy nie udzielamy swoich rad, nie wczuwamy się tyle tylko miło czytamy nie mogąc się doczekać co przyniesie nam kolejny dzień... wpis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to fake. Jeszcze pare tematow podobnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diemcarpe
Noo tyle tylko że jesli ktoś naprawdę ma do opowiedzenia ciekawą historię, to przez takich literatów każdy ciekawszy wątek zostanie uznany za prowo. Ja sama w swoim (autentycznym!) love story miałam tyle niespodziewanych zwrotów akcji, że na bank gdybym tu napisała, to by ludzie uznali to za fake. Dlatego nie piszę :) Już kiedyś mnie tu zlinczowano za mega prowo, co de facto prowo nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowy_romans
Nie zamierzam nikogo przekonywać. Jedynym sposobem, aby to zrobić, to ujawnić sie, a tego nie zrobię. Ynele na Tobie zawiodłem sie najbardziej. Napisałaś mi najbardziej rozsądnie i uwierzyłem w Twoje wyczucie itd. Z tym 500% pewności zepsuła sto wrażenie. Tak czy inaczej story bede kontynuował. A teraz kończę bo jestem u klienta. Odpisze wam wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekamy :) Kolego wiadomym chyba dla każdego mniej lub bardziej inteligentego Czytelnika że nie zrobisz nam tu coming aut:) Wpadaj zatem wieczorem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
out sorry:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stciviony
Kto i dlaczego usuwa tu topici ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednego nie rozumiem, dlaczego kiedy w wyszukiwarce wpisze "HRVATSKI" wyskakuje mi temat biurowy romans ? sprobujcie czy u was tez tak jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha bo w tym topicu zostało użyte to słowo :D ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swój pierwszy post na kaffee napisałem 14 października 2006 r. o godzinie 20:58. f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3331163 Gdybym mógł, cofnąć czas, pewnie tak bym go nie napisał. Wtedy jednak tego potrzebowałem. Byłem bardzo aktywnym uczestnikiem wątków: Odzyskam ją? Czy jeszcze się łudzić? f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3260280 Jak odzyskać straconą miłość?? f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3364217 Na kaffee poznałem świetnych ludzi. Guru kafeterii: z_mazur, Baks, Marzyciel, Mr. Nobody oraz cudowne dziewczyny: mała biała ćma, erti, ksamiliana. Uzależniłem się od kaffee. wykorzystywałem każdą , KAŻDĄ możliwość, żeby sprawdzić czy ktoś mi odpisał. Zawalałem pracę, szkolenia, konferencje. Wszystko było podporządkowane czytaniu i pisaniu. Obecność na kaffee była dla mnie ekwiwalentem uczuć, których nie mogłem okazać dziewczynie, która właśnie mnie zostawiła…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×