Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Listopadowe mamusie 2014

Polecane posty

Mlody mial 3tyg jak juz kebaba jadlam;) szybko zaczelam jesc wszystko, a chyba tylko tydzien przestrzegalam takiej konkretnej diety;) i karmilan w sumie 13mcy (skonczylam teraz w czerwcu). Od kakao bylam uzalezniona w ciazy wiec po porodzie tez pilam, ale nie na wieczor a np rano. W sumie tylko jako tako ostrego sie wystrzegalam. Ale wiadomo kazde dziecko reaguje inaczej, mam nadzieje ze syn będzie tak samo akceptowal moja "diete" jak starszy brat:) bo inaczej umre z glodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna8
Ja rowniez jadlam wszystko mniej wiecej po tygodniu.. przeciez w ciazy dzieciatko tez je to co my :-) i rowniez nic sie u nas nie dzialo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna8
A co ciekawe szwagierka karmi swojego maluszka i bardzo uwaza na to co je a mlody i tak ma problemu brzuszkowe.. co dziecko to inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brykałam po mieście i kupiłam Małemu ręczniczek z kapturem (akurat są w rossmanie) 90x90cm - chyba wystarczy na jakiś czas:) Oprócz tego kolorowe pieluchy tetrowe - 5 sztuk i każda w inne wzorki - też w rosmanie. I jeszcze małą zieloną świnkę-skarbonkę - trzeba zacząć zbierać drobne na grzechotki:D => oczywiście to żarcik, po prostu mi się spodobała:) Dla koleżanki a właściwie jej brzdąca kupiłam kocyk disneya taki cieniutki ale baaardzo mięciutki. Tatusiowi koszulę a sobie torebkę - aaa co wreszcie coś i nam musiałam kupić, bo na razie wszystkie pieniądze wydaję na Małego:) Brakuje mi jeszcze prześcieradeł do łóżeczka, szaliczka albo jakiejś chusty na szyjkę, pierdoł do kąpieli i kosmetyków no i dla siebie do szpitala podkładów itd. Koszule pożyczyłam dwie od znajomej, bo to tylko do szpitala. Nie cierpię koszul, więc w domu i tak będę już w piżamie:) Czekam już na przesyłkę z chustą elastyczną (oczywiście zieloną) do noszenia Bączka - udało mi się, bo dziewczyna oddawała za darmo, pokryłam tylko koszty wysyłki. Aaaa z większych wydatków to nie mam jeszcze fotelika do samochodu i torby do wózka, ale i na to przyjdzie czas - jak ZUS łaskawie wreszcie wypłaci mi zaległe zasiłki (o ile zdążą do porodu). x zimowaMama2014 kuruj się szybciutko, bo jest piękna pogoda więc nie możesz chorować:) Ja też jestem zdecydowanie za porodem naturalnym i mam nadzieję, że uda mi się tak urodzić. W poniedziałek mam USG to zobaczę jak się bąbel rozwija i czy ułożył się już prawdiłowo:) x A na zgagę nadal zimne mleko butelkowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Hej. Mnie dalej pobolewa krocze a w dodatku mialam dzisiaj mdlosci kolo poludnia. Bylo to dla mnie tak dziwne ze musialam zajrzec do internetu i owszem pisali tam ze w okolicach 30tc i po moga sie znowu pojawic podobne dolegliwosci jak w pierwszym trymestrze czyli wlasnie mdlosci zgaga i zle samopoczucie. I tak nie dosc ze sie zle czuje i musze robic male kroczki z powodu bolesci krocza to jeszcze wlasnie chumor mam do d**y. Przed chwila chyba z godzine plakalam bo mamy jechac do moich rodzicow a maz zszedl na dol zrobic cos sasiadowi przy aucie bo oczywiscie ten baran d**y pieszo nie ruszy a moj dobry maz oczywiscie musi wszystkim w kolo pomagac i to zawsze wtedy kiedy mamy gdzies jechac albo nie ma czasu !!! Jest wsciekla smutna i juz mam dzien do duu..py. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda ja mam dużo takich dni:) Wszystko jest do bani, wszystko mnie wkurza i cały świat jest przeciwko mnie... Chciałabym już mieć Małego przy sobie to wszystko nabrałoby sensu:) A Ty wyjdź na słoneczko to lepiej się poczujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm Magda to chyba u Ciebie był ten problem z naszą wspaniałomyślną policją, prawda? Jak się to skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja ponarzekam troche ;). Magda, dobrze, ze napisalas o mdlosciach i ze to normalne, bo mnie tez od kilku dni mecza :/. Juz mam serio dosyc, oby juz 36 tydzien nadzszedl i moge rodzic. xxxx Marita, poszalalas na zakupach :). Ja tez sie wynralam i kupilam 2 czapusie w h&m. xxxx Zimowa mamo gratuluje zaliczenia! xxxx Zawiecha to jakie imie dla coreczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Claudina, faktycznie zastanawiajace co powoedziala polozna. Ja bym chyba cesarka nie pogardzila ;). Tzn. nie salatwila bym bez wskazan ale ja moj porod wspominam koszmarnie. Coz bedzie co ma byc. xxx Ona oczekujaca ale sie usmialam z Twojego podniecenia ;) Sorki, ze tak na raty i nie pisze wszystkim ale jakos mysli zebrac nie moge :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć piękne. Powiem Wam szczerze, że baaaardzo Wam zazdroszczę podejścia do porodu naturalnego. Choć ochłonęłam już po wczorajszym filmiku to i tak mam jeszcze pewne wątpliwości. Ja właśnie chyba byłabym spokojniejsza, gdybym wiedziała, że czeka mnie planowana cesarka. Nie wiem skąd to się u mnie wzięło :( Ale.... Trzeba być twardym i zdecydowałam się zdać na naturę, a ona ewidentnie podpowiada mi, żeby rodzić naturalnie :) Muszę zacząć myśleć pozytywnie i wierzyć, że dam radę :) W końcu jak to mówią, nie ja pierwsza i nie ostatnia. Co do humorów, to u mnie też zmienne, jakaś euforia pomieszana z dołami. Chyba taki etap ciąży. Brzuch coraz większy i ogólnie coraz mniej energii. Dzisiaj rano skoczyliśmy do lasu na te grzyby, fajna pogoda, dotleniliśmy się, ale po 2 h już niestety musieliśmy wracać, bo dopadło mnie zmęczenie. Teraz czuję, jakby mi sił brakło i w taką piękną pogodę siedzę w domu :/ Miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
Hej Dziewczyny, dzieki Agaguli odnalazłam sie i ja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
Z zapartym tchem przeczytałam wszystko co pisałyście :-) ależ mi tego brakowało przez te dni! Agagula uwielbiam Cie ze pomyslalas zeby mnie odszukac :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Oj u mnie tez ciezko z nastrojem. jest do d..y. do tego jestem wykonczona dzisiejszym dniem. i nie wyspana jestem. i chyba przez dzisiejsza temp popuchly mi palce. do bani ten dzien:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
heja hoł:) Anja a jakże bym mogła o Tobie zapomnieć? ;) najważniejsze, że w pore skumałam gdzie mogę Cię odnaleźć :D xx taaa...humorki - temat rzeka... nawet nie chcę wspominać jakie chwilami mam humorki bo teraz jest git ;) xx dziś w ramach przygotowania się do naturalnego porodu i chęci aby synu się obrócił zmyłam podłogę na czworaka w dużym pokoju...koniec końców jest taki że mam posprzątany pokój i muszę pozmywać resztę bo synu jak siedział tak siedzi... xx przez te ułożenie miedniocowe te kopniaki są tak intensywne, że przy jego *****ch które są intensywne jestem cały czas wykończona...już nawet ciężko mi pozycję odpowiednią odnaleźć :/ xx oktanisept - środek do leczenia krocza po nacinaniu i zszywaniu, na popękane sutki i do przemywania pępka u dziecka. Jest to spirytus bez spirytusu :) nasza położna mówiła, że to odkrycie i kolejny cud świata ;) także polecam Wam go i ja :) nie polecała sudokremu - ponieważ ten krem jest typowo tylko na odparzenia. Jest zbyt gęsty... tak mi się przypomniało bo jadę do apteki uzupełnić wyprawkę...gaziki jałowe i zwykłe... xx Anja a jak u Ciebie ze zdrówkiem? byłaś u kardiologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
Byłam ale nic ciekawego sie nie dowiedziałam, poza tym ze jest ta tachykardia ale nie moze dac mi lekow bo mam astme ktora moze sie nasilic i dostałam skierowanie na echo serca....:/ zaczełam w czwartek 35 tydzien i jest mi juz tak ciezko ze chcialabym za dwa tyg urodzic!!!!!!! te ostatnie tygodnie są masakryczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna8
Octanisept polecam i ja.. do pepka w polaczeniu z patyczkami do uszu dla dzieci rewelacja.. polecic,moge jeszcze syrop przeciworaczkowy i przeciwbolowy Pedicitamol, od pierwszego dnia zycia.. malo plynu do polkniecia... polecam jeszcze Katarek do odciagania kataru, podlacza sie to do odkurzacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Anja mam nadzieje ze jakos juz dotrwasz do konca:-) juz blizej niz dalej:-) ale uwierz ze i mi juz jest ciezko. W sklepie jak ide a mlody zaczyna wygibasy musze stanac i brzuch przytrzymac bo mam wrazenie ze go zgubie... Xx Ide w kimono bo humor sie pogarsza i trzeba to jakos przetrzymac... Spokojnej nocki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ags, na razie zostaje Katrina, po porodzie jak nam coś odbije i się rozmyślimy, to nazwiemy inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nata91lia
Ja też dzisiaj jakaś nie do życia, nic mi się nie chciało cały dzień, a taka bajkowa pogoda . Ogarnełam dom , byliśmy u teściów i tak po sobocie :) xxx Martwię się moim podwyższonym ciśnieniem ostatnio i wysokim pulsem. Cały czas miałam książkowe ciśnienie, a teraz coś świruje...puls mam cały czas ponad sto. Dzisiaj do południa jak mierzyłam, to ciśnienie miałam 147/88, a puls 111, a wieczorem 153/92 puls 117 ! Masakra...w środę mam wizytę, muszę o tym powiedzieć xxx Mały też dzisiaj troszkę leniwy, o ile tak to można nazwać, bo cały czas go czuję :P ale chyba odsypia ostatnie aktywne nocki :D xxx mnie też dopadły mdłości do tego zgaga , także miło :) xxx Piszę z telefonu i co chwilę mnie wywala, więc żeby się nie wyprowadzić z chwilowej równowagi - kończę :) i życzę spokojnej nocki.:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
No widze ze wiekszosc z nas sie meczy z dziwnymi hustawkami nastrojow i gorszym samopoczuciem. Bedzie ciezko ale musimy to jakos przetrzymac w koncu to juz nie dlugo. Xxxx Tak to u mnie. Sprawa sie ciagnie. Zdecydowalismy sie na tego adwokata i mimo ze jeszcze nic nie wiadomo to juz mu troche w ratach placimy. XXXX przyjechalismy do moich rodzicow okolo 16stej skosilam ogrodek, a potem zrobilismy sobie malego grila tak bylo ladnie cieplo. Aaa i wypilam szklanke normalnego piwa :/ Tak mi sie chcialo takiej piwnej goryczki ze nie wytrzymalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ostatnio nie bardzo miałam czas żeby tu zajrzeć i co? I okazało się, że wszystko usunięte. Ale jakoś was znalazłam... XXX Ja też ostatnio humorek mam taki, że ze wszystkimi się kłócę. Od rodziny po znajomych. Kurde, dobre rady wszystkich dookoła mnie wykańczają. Chciałabym już urodzić... Jeszcze miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wogóle to ostatnio cierpię na bezsenność, budzę się ok 12:00 - 1:00 i spać nie mogę do 5:00 - 6:00. A jak muszę wstać po 6-tej, żeby starsze dzieci do szkoły i przedszkola wyprawić to wtedy mi się najbardziej chce spać. A potem jak odwoże dzieci to walczę ze sobą żeby za kółkiem nie zasnąć, w dodatku jeszcze biorę te tabletki na obniżenie ciśnienia... Te ostatnie dni to jakaś męka jest. Do tego wszystkiego prawie non stop pali mnie zgaga, i jeśli prawdą jest to co mówią, że jak zgaga pali to dziecku włoski rosną to ja na bank małego hipisa urodzę... No i mam mega problem z koncentracją i wysławianiem się. Okropnie przekręcam wyrazy, na początku to było śmieszne, dzieci miały ubaw jak zwracałam im uwagę, ze np. nie mają chodzić boso i założyć kapcie na ręce, ale teraz to już naprawdę czuję się jak idiotka, wszystko muszę zapisywać, bo nie pamiętam co miałam zrobic danego dnia. Poza tym czuje sie ciężka i duża... No to se ponarzekałam... Może teraz w końcu zasnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od wczoraj nie chce mi dodac postu z telefonu:/ nie wiem czy to moj tel czy kafe a napisalam dlugiego posta i nic-to jest proba, sprobuje skopiowac to co napisalam wcześniej. Agagula co do octaniseptu to sie zgadzam w 100% , chociaz ja kupilam na doz.pl tanszy zamiennik- asept spray. My sudocremu w ogole nie uzywalismy a tymek w pierwszym tyg zycia mial mega odparzenie-pomoglo przemywanie przegotowana woda z szarym mydlem i zasypywanie maka ziemniaczana. Xxx Co do humorow to sie nie wypowiadam bo nie ma po co-same wiecie jak jest:) Xxx Stokrotka-cos w tym jest ze sie mowi ze mozg albo brzuch;) ja tez tak mam i maz tez sie ze mnie smieje, przy nim to jeszcze spoko ale jak jestem na uczelni i nie wiem co mam zdrobic/powiedziec itp to juz siara. Tak jak bylo ostatnio-wszyscy maja wpis od babki tylko nie ja bo nie wpadlam na to-ale oceny i daty mam wpisane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zimowamama no właśnie, teraz to taka mało bystra jestem. Pocieszający jest fakt, że nie tylko mnie to spotkało w ciąży, (choć w poprzednich tego nie miałam) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) W Legnicy znowu słoneczko - na szczęście. Smażę już drugi dzień powidła ze śliwek i do tego soczek z pomidorów do butelek robię. Dobrze, że pogoda dopisuje to chociaż mam zapał:) Dziś od 3 do 6tej miałam przerwę w spaniu i uśpiło mnie dopiero wspaniałe "dlaczego ja":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka z rana :D xx u mnie tez ostatnio jakiś nieogar panuje :p ciężko mi się zebrać, skupić, mam ogromne problemy z koncentracją. Mój mózg przestał współpracować z resztą :P hehe budze się w nocy 2-3 razy i nie śpię przez godzinę, zaliczam kibelek i często ciągnie mnie w nocy do lodówki. Nakupowałam sobie jogurcików fantazji (jedyne oprócz monte jakie lubię ) i jak mnie ssie to sobie aplikuje jogurcik. Powiem wam że nic tak nie smakuje w środku nocy :D w dodatku obrócić się w nocy z boku na bok to jest dla mnie taki wysiłek że sapie jak parowóz, a to jeszcze 2 miesiące :P u mnie mdłości jako takich nie ma, jest zgaga - wiadomo, ale ostatnio zdarza mi się wymiotować np wczoraj czułam sie super extra, nic nie bolało, leżelismy i oglądaliśmy mecz, nagle czuję że mała zaczyna buszować po brzuchu, trepeneła mnie w żołądek i ledwo do wc doleciałam, a zdarza się to coraz częściej niestety eh Wszystko zależy od tego czy jest na dole czy na górze, jak jest na dole to wcale nie lepiej bo schylić sie nie da się po prostu w żaden sposób. Pod prysznicem kosmetyki mam na ziemi przy brodziku i gdy ona jest tak nisko to nie da razy się schylić :P Kamil chodzi ze mna i mi podaje hehe bo kąpać ze mną już się nie chce, bo mówi że mu ciasno :P i ma mało miejsca hehe xx gośćAnja jej jak Ci mało zostało :) alez ci zazdroszczę !! xx Natalia ja ciśnienie też mam ciągle ok 140 i puls ponad 100, zawsze ale mój gin mówi że w ciązy ciśnienie praktycznie zawsze jest podwyższone, w końcu serce pracuje dla dwojga, ale mam mierzyc w domu i 150 to jest chyba taka max granica on coś mówił właśnie że jak przekrocze 150 żeby przychodzić do niego. Koniecznie powiedz o tym na wizycie :) xx stokrota witaj z powrotem :) xx zimowamamo nie wiem czy juz to robiłam, ale gratuluję zdania egzaminu :) xx Agagula haha do porodu to ty się biedna namyjesz a namyjesz tych podłóg :D szkoda że mieszkasz tak daleko bo i u mnie by sie przydało :P xx neska ale dla nas pierworódek a zreszta i nie tylko dla nas chyba strach jest chyba normalny mi się wydaje. Bo po prostu najzwyczajniej w świecie nie mamy bladego pojęcia co tam sie dziać będzie. Ja w głowie mam, że zrobie wszystko żeby rodzić naturalnie, jak myślę spokojnie o porodzie to wiem że cesarki boje się bardziej, myślę sobie w taki sposób że podczas porodu nie będę sama bo będzie ze mna Kamil. przy cesarce go nie będzie i wogóle szukam i wynajduje same plusy porodu naturalnego, co nie zmienia faktu że gdy cała akcja się rozpocznie to chyba się posram ze strachu, bo mimo że chcę tego bardzo to tez boję się ogromnie :) będzie dobrze kochana, po prostu trzeba zdać się na naturę, byle by tylko dzieciątka były zdrowe :) jak trzeba będzie to będzie cesarka, jak damy rade urodzimy naturalnie bo kto jak nie my :) P.S mnie najbardziej na świecie motywują posty zawiechy :) czasami w chwilach zwątpienia myślę sobie o niej hehe xx Ags jeszcze tylko chwilka została hehe, ta końcówka kiedy jeszcze tyllle rzeczy do zrobienia na pewno szybko zleci :) bądź dzielna :) xx Marita a jaki materiał tych ręczniczków ?? takie bardziej miękkie czy sztywne takie ?? bo ja ostatnio w pepco bodajże macałam i mam wrażenie że twarde i sztywne były ogromnie :/ i jaka cena ?? i gratuluje zakupów :) xx my prócz łóżeczka to juz większość rzeczy mamy :) w piątek przyszła 2 paczka, i tak sobię siedze i oglądam te rzeczy hehe przekładam i przekładam :) ciąglę myślę o laktatorze, ale koleżanki mi mówią że jak nie musze wracać podczas karmienia do pracy, mogę karmić małą piersią w domu i nie muszę "spuszczać mleka" :P to laktator wcale mi potrzebny nie będzie, eh i bądź tu mądra :P i ciągle się zastanawiam co do kąpania - babydream czy nivea :) i to tyle hehe xx P.S poducha jest rewelka, w spaniu co prawda mi się nie przydaje ale do oglądania Tv idealna :D nie musze już budować poduszkowych wież :) bomba !! :D xx miłej niedzieli :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza ręcznik 35zł 100% bawełny i made in Poland:D Są jeszcze kocyki z Disneya takie mięciutkie za 30zł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
Dziewczyny, mam do Was pytanie.....jakie ubranie spakować dla siebie na wyjscie ze szpitala? czy to w ktorym przyjde bedzie ok czy jedna zabrac mniejsze?! Kurcze mam przeczucie ze to juz lada dzień, ale sie boje......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×