Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zimowita

Przed pięciesiątką i chetne do gubienia kilogramów

Polecane posty

Moja corka kiedys zrobilantaki krem czekoladowy. Naprawde smaczny. Luka porownujac Twoja wage z nasza to jestes szczuplutka. Ciekawe ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luka67
no wlasnie kurd**el jestem-158 cm.Jak wazyłam 80 kilo to ledwie sie zginałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luka67
Dzien dobry przy kawce!Piekny dzien sie dzis szykuje,wiec na sniadanie owsianka i hop do ogrodu przygotowania do zimy poczynic,bo jutro juz ma padac.Ide Was jeszcze poczytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry. Luka-strasznie wczesnie lecisz do ogrodu. U mnie po poludniu ma padac,wiec moze dobrze robisz. Mialam bardzo nieprzyjemny wieczor w pracy,wyprowadzilo mnie to z rownowagi,wiec dzieci wyprawione do szkoly a ja w lozku. Jest mi zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowita
Hejka, Witam nową koleżankę :) Ja też po cichu liczyłam,że uda mi się coś porobić w ogrodzie. Ale od rana leje. :( Baju przytulam mocno. Może jak odpoczniesz to Ci się lepiej zrobi?? Wczoraj udało mi się t przejść na kijkach 6,2 km ale nie do końca moje posiłki były dietetyczne. Najgorsze jest jak długo nic nie zjem a potem się rzucam na jedzenie i zjadam go w nadmiarze. Po dwóch latach użerania się ze zmywarką wreszcie, skorzystaliśmy z serwisu :) i nareszcie sprzęt działa jak należy. Byłam też na Dopplerach i na szczęście żyły mam drożne i nie mam zakrzepicy uff. Tylko Pan Doktor nie mógł się nadziwić,że mam tak rozwinięte mięśnie w nogach haha. Nic mu nie mówiłam,że przed przyjściem do niego spacerowałam :). Na śniadanie już była owsianka, teraz siedzę z kawką. Muszę dzisiaj ogarnąć zakupy i jakiś obiad wymyślić. A co Wy dzisiaj gotujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie68
Hej Luka witam serdecznie:) Twoja waga to prawie moja wymarzona. Dietetycznie u mnie różnie ale nie jem nic słodkiego, w niedzielę gotowałam i piekłam podobnie jak Lilka ,ale dla mojego studenta. Dzisiaj mam już przygotowane bitki z ryżem i buraczki , wiem mało dietetycznie , ale muszę około południa jechać z córką ( idzie na wizytę kontrolną po porodzie) i spacerować z wnukiem. Mam nadzieję ,że nie będzie padać tak jak o Zimowity. Baja :) trzymaj się , znowu będzie lepiej. Kłopoty trzeba przetrawić i przeboleć, coś na ten temat wiem. Szkoda ,że u mnie tez i przejeść. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luka67
Baja,jeszcze z pizamy nie wylazłam:P,ale skonczyłam Was czytac. Zimowita,podrzuc przepis na ten sero-jabłecznik,bo to zacne ciacho musi byc. Narobiłyscie mi smaka na zupe z soczewicy i chyba ja dzisiaj popełnie,a reszta bedzie sie raczyc gulaszem wołowym. No to na prawde zmykam,napisze cos wiecej pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za wsparcie. Zaczynam sie zastanawiac czy ja sie jeszcze nadaje do tej pracy. Tylko,ze wyboru nie mam. A tu jeszcze leje. Na szczescie dzis mam spokojny dzien,nic nie musze. Porobie na drutach :-) Tez mam zamiar zrobic dzis te zupe. A gdzie gimnastyka,aktywnosc? Niestety :-)) rowniez poprosze przepis na ciasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaja85
Dzień Dobry kobiety u mnie dziś swieci słonko aż żyć się chce, Dawno mnie tu nie było więc zacznę od opisania tego jak się odżywiam, hmmm więc tak niewiem czy kiedykolwiek zmądrzeje w tej kwestii niby wiem niby rozumiem i ciągle wyciągam łapę po niwłaściwe rzeczy a potem będę kwiczeć że na święta nie mam co ubrać bo wielkich worków zabrakło Zimowita pisałaś o problemie z nogami i hormonami pomyśl że ja mam trzydzieśc***arę lat i podobne problemy, też biorę hormony moja gin twierdzi że nie powinnam ich odstawiać a z drugiej strony jestem jak balon napompowana kostki puchną, i popatrzcie przedewszystkim przez to powinnam schudnąć przecież jakbym miała ze 20 kg mniej to bym tak nie obciążała narządów. Wszystko ładnie wiem i g....no z tym robie, ogólnie jestem zła na siebie że tak opornie mi to idzie, mam nadzieje że u was lepiej. Miłego dnia laski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja gin twierdzi że nie powinnam ich odstawiać a z drugiej strony jestem jak balon napompowana kostki puchną-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zimowita-najwazniejsze,ze badanie wyszlo ok.A dlaczego robilas to badanie? Z powodu obrzekow? A skoro juz rozmawiamy na tematy ginekologiczno-obrzekowe to sie Wam poskarze. Podejrzewam u siebie rowniez poczatki menopauzy,ale mam tak juz ze 2 lata.Moj gin jakos nie lubi mi srawdzac hormonow,tylko usg,cytologie i mammografie.Na poczatku klopotow namowilam go na sprawdzenie hormonow i podobno bylo ok.Moj problem to taki,ze juz 5 dni temu mialam piersze objawy miesiaczki,a do dzis sie nie zaczela.Dzis i ja jestem napuchnieta,ale mysle,ze z tego powodu.Znowu musze sie wybrac,ale nie wiem,czy nie powinnam zmienic lekarza.Nie chce mi sie jednak nigdzie jezdzic,ten jest na miejscu. Dresik zalozony,ale nie do biegania,a do wygodnego chodzenia po domu:-)) Zagoncie mnie do r u c h u. Nowaja-pogrozilam paluszkiem! nie jemy! Na szczescie chociaz to jakos mi idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1974
Hej dziewczyny mnie chyba tez dopadła jakaś jesienna chandra. Nic nie chce mi sie robic a na dodatek na kazdym kroku pokusy. W tygodniu ładnie a w weekend albo my gdzieś jedziemy albo mamy gości - wiem,że to zadne usprawiedliwienie ale moja silna wola jest bardzo słaba. To się wyżaliłam.. Dziś w mnie kapusniak z mięskiem z indyka z dużą ilością rozgrzewających przypraw bo czuje ,że jakas choroba mnie zbiera. Witam nowa koleżanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowita
Słuchajcie może zamiast kombinować z ćwiczeniami i ciągle je odkładać to mam propozycje.Włączcie sobie ulubioną muzykę(najlepiej skoczną) i potańczcie:) Ja wlanie tak robię i jest mi od razu lepiej.A zmachałam się przy tym :)Dobra muzyka łagodzi stres. Ja dzisiaj mam włączone prawie wszystkie światłą. Zawsze o tej porze roku nie oszczędzam na prądzie. Na pewno chcecie przepis na sernik :) :) :) Nic nie pisałam ale był bajeczny :) Moje ulubione dwa ciasta w jednym. Składniki na ciasto: 1,5 szklanki mąki pszennej 0,5 szklanki cukru pudru 125 g masła 2 żółtka 2 łyżeczki proszku do pieczenia szczypta soli (mój dodatek) Ja wszystkie składniki wrzucam do malaksera i krótko miksuję, po czym równie krótko zagniatam i wkładam do lodówki na 1 - 2 godziny. Schłodzone ciasto rozwałkować i wyłożyć do posmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem do pieczenia blaszki o wymiarach 28 x 35 cm. Piekarnik rozgrzać do temperatury 190ºC i piec przez ok.15minut. Składniki na masę serową: 1 kg tłustego, niekwaśnego twarogu, zmielonego 3-krotnie (ja używam "wiaderkowego") 150 g masła 1,5 szklanki drobnego cukru do wypieków (zredukowałam tę ilość do szklanki z niewielkim czubkiem) 5 jajka (białka oddzielone od żółtek) 2łyżki mąki ziemniaczanej 1 opakowanie cukru wanilinowego Dodatkowo: 800 g jabłek (dałam 1 kilogram) 1/2 szklanki cukru. kisiel cytrynowy Przygotowanie: Składniki na masę serową powinny być w temperaturze pokojowej. Białka oddzielić od żółtek. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodawać pojedynczo żółtka i ucierać. Następnie dodawać po łyżce sera, mąkę i ucierać. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie połączyć z masą serową. Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Odcisnąć trochę soku. Dodać cukier i kisiel. Wymeszać. Wyłożyć na podpieczony, ostudzony spód ciasta. Na jabłka wyłożyć masę serową, wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temperaturze 170 - 180ºC przez około 45 minut. Sernik opadnie po ostudzeniu tylko nieznacznie i równiutko na całej powierzchni. Można wierzch posypać cukrem pudrem lub polać polewą czekoladową, ale ja te dodatki pomijam. I bez tego jest pysznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1974
Zimowita ale pyszny przepis- ja robie podobny sero-makowiec, zamiast jabłek mase makowa z puszki -tez pyszny. Ide myc okna- bedzie gimnastyka ale znając moje szczeście to jutro bedzie padać hahhha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowita
Baja przestraszyłam się bo nogi zaczęły mi puchnąć i odczuwałam jakieś ciągnięcie. Na szczęście zakrzepica wykluczona. Jutro idę do nowej endokrynolog, zobaczymy czy będzie ok Na pewno chcę poprosić o serię badań. Dziewczyny u mnie w końcu znowu leczo powstało, bo musiałam oczyścić magazyny co by się mi produkty nie zestarzały. Jestem ciekawa kiedy moi domownicy się znudzą tą potrawą. Mnie ona ciągle smakuje. Nadal nie wyjechałam na zakupy bo przy takiej pogodzie to i psa trudno wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowita
Monika to jest myśl :) Mój mąż uwielbia wszystko co z makiem. Muszę zrobić następnym razem. A mnie naszło na wszystko co zawiera kokos. Mleko kokosowe, masło kokosowe, świeży kokos podgryzam. Muszę poczytać jakie ma właściwości odżywcze. Może się dowiem czego mi brakuje w organizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ruszylam dooopsko na krotkie zakupy i pewnie do wieczora pozostane w domu.Leje,leje,leje.Zimowita-wiesz o czym mowie. I kiedy my razem pojdziemy na te kijki?Ja mam wolniejszy czwartek a jak Ty?Dasz znac co to za lekarz,bo ja chwilowo nie chodze do zadnego.Rodzinny wypisuje mi recepte i sprawdza tsh. Dziewczyny codziennie wieczorem mam kryzys-najbardziej chce mi sie jesc? Jak temu zaradzic,co radzicie jesc na kolacje? Czasami troche salatki starczy a czasami kotleta bym zjadla,I to takiego z panierka.I z ziemniakami.I z mizeria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esawka70
Hej dziewczyny. Dietetycznie nie jadam ale mało, bez słodyczy i ćwiczę. Zobaczymy co z tego będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis mija 4 tydzien mojego odchudzania,a raczej ograniczenia jedzenia,bo reszta lezy.Niestety dzis mam drugi mega kryzys.Jedzeniowo sobie nie radze(jeszcze nie jadlam nic slodkiego!!) i podupadlam emocjonalnie.Potrzebuje rozmowy terapeutycznej.Ktos chetny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej laski:) Baja jakby co to jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O gosciu,Ty przeciez bardziej z psychlogia obyta.Ale co tam psychologia,jesien mamy.Niestety jestem osoba latwo lapiaca doly,wiec jesien i taka pogoda jak dzis to pozywka dla deprechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam oj tam, piękna jesień, jakiś ziemski trud to mówię sobie jestem królową, mam moc, a ta naprawdę jest świadomość, jest obserwator. Nie mam pojęcia jaki masz problem. A czy nie jest tak, że on jest bardziej w naszej głowie, Jak jest się teraz mam zapisane w swoim kapowniku "pilnowanie swoich myśli i komunikacja z ciałem", można sobie wyobrazić że jesteś na plazy tylko Ty ocean, zamykasz oczy i oddychasz tylko oddychasz, albo dzwięki, nucisz, śpiewasz, samogłoski, masz stan alfa w kilka minut, Greg Braden robił takie eksperymenty, super efekty, Czytałam o babce która miała wyciętą częściową tarczyce i jej odrosła, że te zaburzenia to info dla nas o zablokowaniu wyrażania siebie. Mam zamiar się wybrać do niej do stolicy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe z tą babką.I ona teraz jakoś przyjmuje ludzi? Ja jestem zablokowana na dobre myśli,bo problemy byly i są,ale ja akurat kiepsko sobie z tym radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba przyjmuje. Badam to. Nie spotyka nas nic z czym byśmy mieli sobie nie poradzić, to na pewno: ) Nie chodzi o myśli dobre, chodzi o wyjście z dyskoteki na pole, a tam cykady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu drogi,intryguje mnie to,co piszesz.Ciekawa jestem czy psychologia to tylko hobby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dzis totalny dzien rozpusty.Trudno,nie walcze ze soba. Zrobilam zupelnie "na oko" zupe z soczewicy,ale nie jest jakas specjalna. Jednak powinnam wedlug przepisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×