Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

PAŹDZIERNIKÓWKI 2017

Polecane posty

miluskamiluskamili, witamy na pokładzie :) Ty masz po prostu chyba zgagę i zaparcia :) Czyli typowe objawy, ja miałam tak tylko kilka dni, na szczęście przeszło szybko :) Ja też mam kłucia w jajnikach, raz w lewym, raz w prawym i czasem to ciągnięcie w pachwinach, gdzie czuję się faktycznie tak jakby mnie ktoś rozciągał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancona
Hejka, U mnie bóle jajników były od ok 2 do 5 tc. Teraz sie uspokoiło. Za to sennnosc masakra i tzw "mam wszystko gdzies" :D nic mi sie nie chce... Mdłosci sa ale wymiotkowo tylko 2 razy bylo :D Ktoras z was pytala o ilosc czekania na wyniki tych badan- ale chyba nikt nie odpowiedzial. Chetnie sie dowiem, bo wizyta u gina dopiero 28.03. I sie zastanawiam kiedy je robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 88
Witam, ja dzisiaj jestem już po badaniach prywatnych było ich 11 i zapłaciłam 234 zł część wyników będzie dzisiaj po południu a reszta we wtorek :) w środę mam już druga wizytę i w końcu będę już miała założoną kartę ciąży i wyznaczy termin według mnie będzie to 4.10.2017. U mnie dolegliwości jedne zanikają a drugie się pojawiają najgorsza to ta zgaga i uczucie pełno ci, po jabłku czuje jak bym arbuza zjadła. Tez tak macie ze brakuje wam czasami tchu? Ja mam z tym straszny problem zwłaszcza wieczorem przed snem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe październikowe mamusie :) miluskamiluskamili - moje samopoczucie ogólnie normalne, prawie jakbym w ciąży nie była. Aczkolwiek codziennie jakaś dolegliwość się pojawi, zazwyczaj różne bóle w brzuchu. Albo podbrzusze, albo jajnik, albo nie wiem co nawet :D Ancona - co do długości oczekiwania na badania, to nawet nie wiem, pewnie zależy gdzie się robi i czy się płaci, czy nie. Ale obstawiam, że więcej niż tydzień się chyba nie czeka. A teraz moja wizyta: wszystko jest ok, żadna tam ciąża pozamaciczna :D lekarz pokazał mi jak bije serduszko, a potem włączył je na głos. Dzidziuś ma już 11mm. Termin porodu ten sam co z aplikacji, czyli 21.10. Teraz mam przyjść za 10 dni i do tego czasu mam zrobić sobie te wszystkie badania właśnie. Więc dlatego obstawiam, że więcej niż tydzień się nie czeka. I wtedy będę miała zakładaną kartę ciąży. A potem wizyty raz na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skarbosia
Cześć dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny . ja czuję się dobrze, czasem miewam lekkie wzdecia, nic nie przytylam a mam wrażenie ze brzuszek mi sie powiększył. ...ostatnio jakoś mam kiepski nastrój co raz bardziej boję się tego wszystkiego co mnie czeka....bedziecie robily badania prentalne? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prenatalne to znaczy mówisz o tym w 5 miesiącu, co płyn pobierają? Czy chodzi o genetyczne? Bo jak o genetyczne, to ja będę teraz miała w 12 tc. Ginekolog też poprosił mnie o zastanowienie się nad badaniem krwi Pappa czy jak to się tam nazywa :P Ale z tego co na razie czytałam, jego robienie jest trochę bez sensu i genetyczne usg w zupełności wystarczy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o te genetyczne właśnie o ktorym mowisz, ze będziesz miała w 12 tyg. Ile ono u Ciebie kosztuje? Mi ostatnio gin proponował, ale zapomniałam spytać o cenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę prywatnie i za tą wizytę zapłacę 370zł. Normalna wizyta 200zł, czyli za genetyczne dopłacę 170zł. Badanie ma trwać około 1h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze. Strasznie drogie jest widzę takie prywatne prowadzenie ciąży. No, ale wiadomo, zdrowie maluszka najważniejsze. Ja się w ogóle zaczęłam zastanawiać, bo Figimigi pisała, ze w 8 tygodniu jej maleństwo już miało 2cm. A moje ledwo ponad centymetr. Oprócz tego na necie też jest napisane, że już ok. 2cm ma dzidzia. Lekarz nic nie powiedział, że moje za małe, woęc się jakoś nie przejmuję, ale jednak się trochę zastanawiam, co z tym wzrostem. Może jak jestem mała, to dzidzia też wolniej rośnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 88
Moje w 7t3d miało 1,2 cm tak że też chyba nie za duże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za wizyty place 140 wiec tez za te usg genetyczne dojdzie kolo 200 zl. Ja jak bylam na usg w poniedziałek to powiedział mi, ze dzidzia ma 1cm. Nie mówił, ze to mało czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, dopiero odkrylam ten temat, mam termin na poczatek pazdziernika i boje sie jak nigdy w zyciu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochane odpowiedzcie mi dlaczego chodzicie prywatnie do ginekologa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość, czego się boisz? :) Ja chodzę prywatnie szczerze mówiąc dla komfortu. W poprzedniej nieudanej ciąży byłam zdegustowana wizytami na nfz, a to brak sprzętu, a to sprzęt stary, a to przymus brania wolnego w pracy. Teraz jak chciałam zmienić i pójść do innego, ale dobrego, to terminy na kwiecień. No i tak trafiłam prywatnie, ale komfort wizyty niebo a ziemia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i dodam, że moje dzidzi miało 2,12 cm ale to był 8t 2dz, więc licząc tak jak się liczy to był 9 tydzień,a nie 8 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej figimigi , boję się bólu, cięcia, szycia, szwów, gojenia pozniejszego itp ..no wszystkiego i to panicznie. Rowniez chodze prywatnie , poniewaz ginekolog ktory prowadzi moja ciaze na nfz przyjalby mnie dopiero w lipcu , takie kolejki:O każda wizyta z USG minimum 120 zł plus badania na 'własna reke' ale mam nadzieje ze warto? nie mialam do czynienia z lekarzami na nfz jak do tej pory..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupilupa
Ja chodzę prywatnie i na NFZ. Na NFZ są ponoć tylko 3 usg na całą ciążę, jak dla mnie to stanowczo mało. Prywatnie jest większy komfort, ta świadomość, że jak coś nas zaniepokoi to wystarczy wsiąść w samochód i przyjechać do gabinetu lub zadzwonić. W przypadku NFZ to tylko szpital pozostaje. Jeśli chodzi o usg prenatalne to na NFZ będę miała 22.03, a prywatnie 30.03. Póki co nie decyduję się na test Peppa z krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lupi, masz skierowanie na badania z NFZ czyli jestes rozumiem po 35 r zycia tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie robię testu Peppa, a gdybym się zdecydowała to musiałabym płacić. Na NFZ samo usg prenatalne, które jest obowiązkowe i bezpłatne. Mam 32 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ja to na razie nie myślę o porodzie... Ale jakoś pociesza nnie fakt, ze tyle kobiet przez to przeszło to i ja dam radę ;) Ja również chodze prywatnie i na nfz. Na nfz poszłam zeby miec badania za darno i zobaczyc jak to jest. I wniosek moj taki, ze za malo usg ,wizyty krotkie...wolę chodzić i prywatnie zeby mieć pewność czy wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co wiem po 35 r zycia mozna robic badania prenatalne na nfz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochane a powiedzcie mi czy to prawda ze na NFZ usg jest robione tylko 3 eazy w ciagu całej ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponoć tak, tylko trzy wizyty, z tego co czytałam i pytałam koleżanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też w ogóle jeszcze nie myślę o porodzie. Jeszcze dużo czasu. A mam do Was pytanie - macie może jakieś książki dotyczące ciąży i porodu? Ja się zastanawiam, czy by się coś takiego nie przydało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam dwie: 1. Ciężarówką przez 9 miesięcy - Cooke Kaz (świetna książka z humorem) 2. Bardziej naukowa ale masa przydatnych informacji - W oczekiwaniu na dziecko - Heidi Murkoff i Sharon Mazel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślałam, żeby tę książkę (ciężarówką przez 9 miesięcy) kupić . Opis wydaje się fajny, ale nie wiedziałam, czy faktycznie warto. No to Figimigi, jak polecasz to sobie zakupię :) A ogólnie kupujecie już jakieś rzeczy dla maluszków? Ja chyba poczekam na drugi trymestr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trochę źle to ujęłam, nie chodzi mi o kompleksowe badania prenatalne z usg i testem z krwi, które bezpłatne są po ukończeniu 35 r życia, a usg genetyczne. Wykonuje się je między 11, a 14 tc i na nfz jest bezpłatne. Nie wiem jakim sprzętem tam dysponują (ponoć szału nie ma), więc tydzień później idę prywatnie. U nas na nfz nie można wejść na usg z osobą towarzyszącą, a mąż bardzo chce zobaczyć dzidzię :-) Co do książek to ja jeszcze w poprzedniej ciąży kupiłam tą pozycję co Figimigi: "W oczekiwaniu na dziecko", a później jeszcze dokupiłam dalsze części: "Pierwszy rok z życia dziecka" oraz "Drugi i trzeci rok z życia dziecka". Uważam, że książka jest ciekawie opracowana i zawiera dużo pomocnych informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×