Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Masaya

Marzec Kwiecień 2017

Polecane posty

Gość Magdaw35
Goscmakak,Ale to sobie sprytnie wymyalilas z tymi pieszczotami. W mysl zasady , ze chlopa trzeba sobie wychowac. Niezla jestes!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maadiik
Czytałam dużo i chyba zdecyduje się na zastrzyki , z tabletkami u mnie ciężko , wcześniej stosowalam ale musiałam zawsze alarm ustawiać bo skleroze mam :p a tak to zastrzyk co 3 msc i zero stresu:) teraz bulam przed wczoraj na wizycie i wyobraźcie sobie przed ciążą miałam 54 kg koniec ciąży 63 kg a teraz mam 51 kg . Ale po mnie widać że schudłam w ciąży tzn biust zawsze miałam ogromny ale ręce i nogi strasznie mi schudly na brzuchu wisi mi jeszcze trochę skórki no i jedyny problem to boczki mi się straszne zrobiły , ale po połogu będziemy ćwiczyć , moje rozstępy na brzuchu są jeszcze gorsze niz pod koniec ciąży , ale smaruje , no i dziwne bo wczoraj zauważyłam ze mam rozstępy na kroczu... od waginy do pachwin . Nawet nie wiedziałam że coś takiego jest możliwe . Mam nadzieję że te na brzuchu znikną . Bo są świeże i kontroluje to . Dziś mnie wzięło na porządki ale wiadomo trzeba uważać po cesarce . Temperaturę mamy 34 stopnie nawet nie chce mi się na balkon wyjść , a gdzie tam dopiero Lato ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Dziewczyny mój mąż ochlonal, przeprosil jego hormony też buzuja ja się wyspalam i dziś było lepiej :-D I nas z pogoda to różnie dziś dość ciepło ale wieje Wczoraj rano musiałam synka z jego ciocia zostawić żebym mogła załatwić kilka spraw bo na 11 była wizyta z małym, wszystko jej powiedziałam gdzie ubranka jak zrobić mleko czyli to co najważniejsze a ona dała mu wody aż 30 ml! Masakra położna mówiła żeby dać 10 ml na dobę czyli ona napoila go za trzy dni, nie mówiłam żeby dała i nie dała bo to logiczne nie mowie to nie można, weź tu dziecko z kimś zostaw jak robią co chcą jednego dnia u teściów był to też mu wody dała nosz kurde wolę sama z nim być a mąż załatwi sprawy po pracy, nie mam siły na takich pomocników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Makak- nasze to chyba takie same "przytutasy". Moj wypil o 14 120 a po godzinie jeszcze 60. W nocy spal 8 godzin, wypil rano 150 i chlusnal ze hej, on mokry, ja mokra fotel i dywan. Przy przebieraniu sie smial.. No i dopil 30 i w kime. Spacer i zakupy zaliczylam ponad poltorej godz ale wyszlam po karmieniu, wiec spal sobie smyk. Masakra z ubieraniem, prawie wszystko mam dla malca wciagane przez glowe. A mojego synia biora za dziewczynke. Juz mi dwie osoby z bliskiego otoczenia powiedzialy, ze podobny do siostry, wiec obcym to dopiero sie myli. A jeszcze mam taka fajna czapke, niebieska ale z urocza falbanka i wozek zywozielony. Kupilam poduszke z puchu do wozka wbrew negatywnym opiniom. Malemu wygodniej, nie trzesie nim tak i co najwazniejsze spal w koncu z glowka na prosto, bo normalnie to tylko na boki kladzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Dziewczyny, ktòre pisały o charczeniu dzieci. Byłyście z tym u lekarza sprawdzić czy wszystko jest dobrze? Mòj niedawno też zaczął charczeć. Wiem, że to normalne. Zakrapiam nosek i odciągam, ale kataru brak. Martwi mnie jedna rzecz, że wczoraj wieczorem synek jakby stracił troche głos. Coś jakby chrypka. Wogòle kilka dni juz zauważyłam tylko w nocy to charczenie i mały jakby nie mògł złapać piersi podczas karmienia na leząco. W dzien karmie głòwnie na siedząco i jest wszystko ok. Teraz tez slysze charczenie w dzien czasami. Dzisiaj jak narazie zjadl i spi dalej takze nie wiem narazie jak z jego glosikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Druga ciaza32 Mòj synek tez podobny do siòstr☺ a one sa tez do siebie podobne. Nie raz mnie pytaja czy to blizniaczki. W szczegolnosci podobny do drugiej còrki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Madiiik Rozstepy chyba nigdy nie znikna. Stana sie mniej widoczne, a ty po dluzszym czasie przywykniesz do nich i zapomnisz, ze sa☺ Nie ma co sie przejmowac. Nie jedna ma i bez ciazy. My mamy przynajmniej pamiatke po nasxych dzieciaczkach. Ja tez mam rozstepy w pachwinach z pierwszej ciazy. Od pachwiny kilka cm w strone ud. Nie widac tego, no chyba ze rozloze nogi np na wizycie u gina ☺☺☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
A jak tam z waszymi brzuchami? Szczegòlnie u mam po cc? Mi to chyba ze 2 kg przybyło, a nie ubyło haha. Nie wygladam zle takze nie narzekam☺ Mòj brzuch nadal jest i to spory. Do tego boli nadal przy przyciskaniu pod pepkiem. Mysle nad wybraniem sie do fuzjoterapeuty, ale najpierw porozmawiam z moim lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maadiik
Mama po raz czwarty ja jestem 15 dni po cc mam ok 4 kg mniej niż przed ciążą , ubrania wszystkie z przed ciąży pasują (spodnie no bo bluzki w biuście jest problem ) brzucha mam tylko tak trochę tzn wisi mi troszkę skóry nad cięciem jedyne co u mnie zostalo to boczki . Ale ogólnie jestem zadowolona z wagi i wyglądu mam nadzieję że ta skóra się skurczy do końca , smaruje cały czas ... po połogu zaczniemy ćwiczyć teraz tylko wróciłam do ćwiczeń na nogi i posladki żeby się "ujedrnic " mam nadzieję tylko ze jak wrócę do antykoncepcji nie będę tyła, bo pamiętam raz po tabletkach zaczęłam strasznie tyc . Ale może zastrzyki nie są takie złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Mamo po raz4- jak bylam na szczepieniu to lekarz badal malego i nic zlego nie slyszal. A to wlasnie moj tak charczy. Dzwonilam do poloznej, powiedziala, ze to wiotkosc krtani, polecila klasc na brzuszku i nosic w pozycji pionowej. Maly najbardziej charczy w nocy, przez sen. Mam podlozone ksiazki pod nogami lozeczka od strony glowki, ale to nie pomaga. Normalnie zawalu mozna dostac, chce zasnac a jak Artur zaczyna, to nie moge i az mi goraco sie robi. Ja schudlam swoje 12 kg po porodzie i waga stoi, czyli nadal mam 5 za duzo. Dzis kupilam bodybiustbiust na ramiaczkach, rozm xs, widac juz roznice w wygladzie. Wlascicielka mi odlozyla specjalnie, bo schodza jak swieze buleczki. Koszt 85 zl, ale fajnie trzymaja i najwazniejsze sa ramiaczka, bo nic sie nie zroluje i nie zsunie. Jeden minus to to, ze trzeba cale sciagnac przy okazji wizyty w toalecie. Zaluje ze wczesniej ich nie kupilam. Ja czuje rane od srodka, ale tylko wtedy, gdy duzo i daleko chodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Mamo po raz 4, jak dzidzia dzidzia, to karm wladnie by mial glowke wyzej a nie na lezaco. Az mi glupio Ci rady dawac, bo to Twoj 4 szkrab. Chociaz teraz widze, ze kazde dziecko jest inne, sama czasem sie czuje, jak bym pierwszy raz mama zostala, bo z corka bylo inaczej i ogolnie bezproblemowo. A teraz maraton z butelkami, smoczkami, karmieniem. Dzwonilam ostatnio do szwagierki, ona ma 3 synow i pytalam czy ktorys jej charczal. To malpa zaczela sie zgrywac, ze ja panikuje, ze kazde dziecko jest inne, ze co ja bym zrobila majac np.5 dzieci i kazde zachowywaloby sie inaczej. A to wlasnie ona strasznie panikuje, jesli o jej dzieci chodzi, przesadnie chucha i dmucha. Az mi sie smiac z niej chcialo, ale nie komentowalam tylko sluchalam zawsze, co mowi. Rad tez jej nie daje, bo ona by zawalu dostala widzac np. otwarte okno przy niemowleciu. Nasluchalam sie juz o katarach, lekarzach, karmieniu ze sloiczkow itd. A teraz mi tu chce uchodzic za taka super wyluzowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maadiik
Te dziewczyny które rodziły dużo wcześniej powiedzcie mi kiedy skonczylyscie krwawic ? Ja mam dziś 15 dzień po cc i chyba przestałam chce się pozbyć podpaski (przy temperaturze 30 stopni to szczyt moich marzeń ) ale boję się ze wróci . Jest to możliwe ? Czy jak przestalyscie to już tak na dobre ? Bo też nie chciałabym wyjść z domu i mieć niespodzianki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Druga ciaza 32 Mi tez jedna còrka tak charczala. O krtani tez wiem. Nosze go do gory lub staram sie zeby mial glowe wyzej. W dzien karmie zeby mial glowke wyzej, ale w nocy zaspana na lezaco. Sprobuje na siedzaco. Niepokoi mnie, ze maly jakby stracil glos. Moze to byc np jak dziecko duzo placze, ale on tak nie placze. Moze cos z gardelkiem ma. Probowalam mu do gardelka zajrzec, ale nie da sobie zajrzec. I tak musze isc na pierwsza wizyte w przychodni to pojde w poniedzialek niech mu lekarz zajrzy do gardla. Ja spie z malym w lozku zeby miec go kolo siebie. A to body bardzo ciasne jest? Podobno nie powinno sie nosic pasow po cc zeby miesni nie rozleniwiac. Nie wiem jak z bielizna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Madiiik Ja mialam cc 31.03 i nadal chodze z podpaska. W szpitalu juz na 3 dzien prawie nic nie mialam, az mi usg robili czy mi sie gdzies ta krew nie zatrzymuje. Myslalam, ze szybko odchody zanikna, a tu jak na zlosc nie chca. Ja bym cieniutka podpaske nisila w razie co. U mnie zdarzaja sie dni, ze nie mam wogole nic, a dzien lub dwa wraca. Czasem tez mam sluz zabarwiony, a innym razem wiecej krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maadiik
Czyli na marno się cieszę ze to koniec :p eh dla mnie to chyba najgorsze z tego wszystkiego, zawsze jak miałam okres to mnie szlag trafiał czasem nawet tabletki ciągiem brałam żeby nie dostawać , a teraz tak długo trzeba się opampersiac , nawet tamponow nie można :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Madiiik Juz niedlugo sie skonczy☺ Fajnie, ze u Ciebie taka pogoda. U nas kilka dni temu nawet przez chwile padal śnieg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Dziś 21 dni po porodzie a ze mnie nadal leci raz czerwono a raz na jasno a czasem wcale a za chwilę znowu już ze sto paczek podpasek zuzylam mąż nie nadąża dostarczać :-) Mój maluszek też charczy ale rzadko ma też dużo gila w nosie dwa razy dziennie czyszcze mu nosek a następnego dnia znowu ma Coś ostatnio mało śpi nie płacze tylko zje sobie i nie śpi odpoczywa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Mi to body trzyma brzuch w ryzach. Kupilam z mysla o komunii, na upaly to sie nie nadaje. Mialam ubrane na chwile tylko i jakos mocno nie sciska. Ja nie mam nadwagi moze dlatego bo babka w sklepie mowila, ze naprawde wieksze ode mnie kobiety biora sobie to xs. Moze w ciemno chca nie wiadomo jakich efektow. U nas jeszcze przedwczoraj rano padal snieg, pozniej deszcz. Dzis cieplo i ladnie. Ale mialam wrazenie ze moje dziecko bylo najlzej ubrane w wozku. Widzialam niemowleta w kurtkach i przykryte kocami. Az sie zastanawialam, czy nie przegielam, ale maly byl cieplutki jak wyjelam go z wozka. Ubralam mu cienka czapke, body z dl rekawem, na to bluze cienka, mial spodnie i skarpetki. Mialam w pogotowiu cienki kocyk i stojac w cieniu mu nozki okrylam tylko, bo czekalam na meza pod blokiem. A mialam jeszcze tort dla corki kupiony bo ma 16tego urodziny i jutro 2 kolezanki zaprosila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Ja też Artusia nie ubieram grubo. Body długi rękaw bluza spodnie skarpetki kocyk mamy w pogotowiu i jest chyba ok czapeczke oczywiście też a zakladacie wiazane czy nie? A na szyję chustke czy nie? Ja kupiłam ubieram nie jest gruba Dziś niby ciepło ładna pogoda ale wiało i byliśmy tylko 15 minut na dworze bo gdzie nie stanelam to wiało Synek ładnie śpi już od 18 a takie puszcza baczki skubany :-D wogole mnie pytają skąd mam takie grzeczne dzieci jak ja taka krecona :-) he he ale mąż to opanowany człowiek jest bo ja to mam temperamencik :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Moja znajoma chce nazwać syna Milan czy to wogole jest imię? Ja nie wiem może jestem staroswiecka ale czy nie ma normalnych imion?? Nasz Arturek zrobił furorę jego imię jest wyjątkowe i niespotykane ale też są ci co się im nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Aniu, u nas akurat imie Artur jest dosc czesto spotykane. Nie mam chustki dla niego. Jak lezy w wozku, to wszystkie ciuszki nachodza na szyje. Czapki nam wiazane, ale Artusik kreci glowa i i tak ucho odsloniete, ja poprawiam z uporem maniaka, az maz sie ze mnie smieje. Przy corce tez tak robilam wiecznie. Nat jest dosc mocno przeziebiona. Ostatnio nie dopilnowalam i wyszla do kosciola na proby bez parasola, wrocila przemoczona. Jutro w ramach urodzin zabiera kolezanki do kina a potem w domu tort. Tez dzis nakrywalam malego kocykiem i odkrywalam. Ale sama szlam w bluzce z podciagnietymi rekawami, bo bylo mi cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam czapki ròżne i wiązane i niewiązane. Chustke właśnie kupiłam, ale jeszcze nie użyłam. Będę używała w razie potrzeby jeśli bedzie zimno, a ubranko bedzie odslanialo szyjke. Ja malego ubieram jak siebie i do tego cienki kocyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Ten gosc wyzej to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera94
Ja też z ubiorem nie przesadzam. Wczoraj u nas był straszny upał, młodego ubralam w body z długim rękawem na to pajacyk i czapka. Większość czasu tak spędził. Przykryłam go kocykiem dopiero po 19. Wczoraj cały dzień na dworze spędziliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masaya
Mama po raz czwarty- nasz malutki też charczy, chociaż ostatnio mniej. Lekarz mówił, że samo przejdzie i rzeczywiście w nocy już rzadko słyszę to charczenie. Za to teraz często ulewa i wymiotuje mlekiem i od tego nam charczy i nosek ma też zawalony. Tak jakby to mleko do samego noska się cofalo . Czyścimy mu nosek 2xdziennie i czasami jeszcze w środku nocy. I na to czyszczenie i na nosek najlepiej żeby dziecko miało wyżej głowę, ale to już dziewczyny pisały :-) Nam mówią, że młodszy to kopia starszego :-) i my to podobieństwo też dostrzegamy. Ale już w zachowaniu, temperamencie są różnice i to jest super :-) Maadiik - znowu u mnie jak po 3tygodniach przestałam krwawić ,tak mam z tym spokój. Jeszcze później przez tydzień nosiłam cienkie wkładki w razie czego. Mój też lekko ubrany. Ciągle mnie babcie upominaja że za lekko i pochodne się przeze mnie. Jakoś pierwszy też nie był przegrzewany i niewiele chorowal. Teraz też nie zamierzam opatulac bez potrzeby. Gdzie śpią Wasze maluchy? Ja śpię z malutkim na jednym łóżku a na drugim mąż ze starszakiem. Wygodniej dla mnie do karmienia. Tylko męczy mnie ta sytuacja, bo jednak chciałabym normalnie spać z mężem, a dzieci każde na swoim łóżku/łóżeczku. Tylko jak próbowaliśmy zaprowadzić taki porządek, to 3latek wędrował do nas w nocy. A gdy brałam małego na karmienie i czasem przysnęłam, to spaliśmy we czworo na jednym łóżku. Nie dość, że niewygodnie to i niebezpiecznie. Nie wiem jak ten problem rozwiązać. A i jeszcze do mam z dwójką lub większą ilością maluchów. Jakie relacje mają Wasi mężowie ze starszymi dziećmi. Bo jak u nas przychodzi weekend to jest kompletna porażka. Wiecznie słyszę upominanie, sprzeczanie się, płacz (bo tata czegoś zabronil), robienie na złość drugiemu. No kompletnie mąż się ze starszym nie dogaduje. Widzę w tym dużo winy mojego męża i już kilka razy z nim o tym rozmawiałam, ale widać nie dociera. Zamiast odciążyć mnie trochę w opiece nad chłopcami, to dokłada mi jeszcze więcej. Niby ma się zająć starszym synkiem. Ale w praktyce starszak jest co chwilę u mnie, bo płacz że tata zabrania, że za byle co przerywa zabawę, albo mąż poirytowany, że nie ma chwili spokoju, oddaje mi go, bo on ma ważną robotę i mały mu przeszkadza. Aż mi przykro i żal synka. Wiem że aniołkiem nie jest, ale mąż podejścia do niego nie ma. A wtedy mały robi mu na złość i dopiero się jazda zaczyna. Wczoraj młody nawet z tatą nie chciał od babci wracać, bo miał obiecane że gdzieś pójdzie z babą na spacer i to było dla niego bardziej atrakcyjne, niż powrót z tatą do domu. Musiałam zadzwonić i namówić synka na powrót. A wystarczyło znaleźć coś bardziej interesującego ,niż spacer z babcią. Skusiłam go pieczeniem ciasteczek, które i tak robiłam. Nie wiem co się z tym moim chlopem porobiło, że 3latka nie potrafi zrozumieć. No zaćmienie kompletne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, za błędy. Słownik zmienia mi wyrazy. A już piszę w takim pośpiechu z maleńkim na rękach, że nie zwracam na to uwagi. Liczę na Waszą domyślność ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Masaya U mnie tez kazda còrka ma inny charakter. Mały śpi raz w kołysce raz ze mną i mężem. Mamy duze łòżko i mały śpi wtedy od strony ściany,a ja w środku. Często też usypia w łòżeczku, a jak się obudzi w nocy to biore go do siebie na karmienie i juz zostaje. Zauwazylam, ze maluch budzi się zasze po 3 codziennie. Wcześniej je miedzy 22 a 23 jak jeszcze nie śpie. A u Was też już maluchy ustaliły sobie godziny jedzenia w nocy? Co do Twoich synkòw to może pomògłby zakup specjalnego łòżeczka pojedynczego gdzie nikt juz nie bedzie mogl spac z synkiem. Moze z jakas postacią z ulubionej bajki lub np nowa posciel,poduszki, maskotka tez z ulubionej bajki. Moze jakis zaczarowany rytuał pożegnania ze spaniem z rodzicami? Trzeba użyc troche fantazji a moze pomoze. A co do spania z maluszkiem to moze jakas dostawka. Fajne są takie jakby łòzeczko turystyczne bez jednego boku chyba z chico. Albo wogole jakies lozeczko, kolyska przystawione do lozka. Niestety jak sobie teraz dzieci nauczymy spac z nami to potem ciezko oduczyc. Lepiej poswiecic sie troche i zaoszczedzic dziecku i sobie nerwow przy oduczaniu. Jak malemu skoncza sie te chrypki to tez od razu bedzie spal tylko w lozeczku. Z wlasnej wygody biore go do karmienia. Z moja 2 latka tez mam problemy bo mi placze przy kazdym spaniu, ze nie chce choc spi u siebie w innym pokoju odkad miala 16m i przestalam ja karmic piersia. Choc teraz jak jest maly to jest o wiele lepeiej. Kiedys mi powiedziala jak kladkam ja spac zebym poszla pilnowac dzidziusia i wykorzystalam to i teraz mowie jej, ze musze isc pilnowac dzidziusia, albo ze musze mu dac cycusia i nie bede mogla przyjsc o dziwo kladzie sie spi i nie wola. Czasami jej sie jeszcze zdarzy wolac i wymyslac, ale bez porownania lepiej. Gdybym wiedziala, ze przez rok bede musiala uzerac sie z jej zasypianiem to bym w zyciu z nia nie spala. Co do relacji dziecj z mezem to mojego duzo nie ma w domu, a jak juz jest to dziewczyny skacza na niego i chca sie bawic. On nie ma z tym problemu zawsze sie z nkmi wyglupia, a potem wychodzi z domu a one szleja rozbawione☺ ze starsza tez potrafi sie dogadac. Przy pierwszej corce tez malo poswiecal czasu z wiekiem widze, ze mu sie zmienilo. Sam chce gdzies dzieci zabrac jak ma czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maadiik
Ja się nie wypowiem bo u nas mały to pierworodny , ale mąż zakochany po uszy zawsze przychodzi to go całuje jak mały nie śpi to na brzuch go ciągle bierze , jedynie zrazil się do przewijania bo maly raz go obsiusial . Ale przy kąpieli ja trzymam on myje ogolnie nie narzekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Malego moze 3 razy wzielam do siebie, w tym dzis. Spal mi od 22 do 6. Polozylam go na duza miekka poduszke meza i spal dalej od 7 do prawie 10, wiec tez sie wyspalismy. Maly wypil mleko, wyladowal w lozeczku i... dalej spi. Maz teraz poszedl zaprowadzic dziewczyny do kina. Wczoraj marudzil, bo obie kaszla i juz chcial odwolac urodziny. Nati wstala przejeta juz o 5 rano, tak sie cieszyla. Wystroilam ja, obu dziewczynom zrobilam loczki. Kaszla to kaszla, przeciez wczesniej juz sie zaraza. Siedzialy u Nat w pokoju, z malym stycznosci nie maja. Moja sie zrobila zazdrosna nie tyle o brata, ale o czas mu poswiecany. Wiadomo czasem mala ochrzan dostanie a widzi, ze do malego zlosci nie mamy. Musialam jej tlumaczyc. Jak zajmuje sie malym, to corka nagle ma tysiac spraw do mnie, w szkole najlepsza uczennica a nagle w domu zadan nie rozumie i jest obraza, bo w danej chwili do niej nie podejde. Mi sie wydaje, ze ona dojrzewac zaczyna juz. Te jej humorki, gadanie pod nosem, z wszystkiego problem robi, placzliwa jest i bardzo chce spedzac ze mna czas. Juz kiedys pisalam, zaczynaja jej rosnac wloski tu i owdzie. Ja dost okres w wieku 11 lat, moja mama miala 10, wiec chyba u corki sie zaczyna. Robilam jej badania, wyniki ok, pediatra mowi, ze teraz dzieci szybciej dojrzewaja. A maz? W sumie jest ostrzejszy dla niej niz ja. Dzis ciagle komentowal, ze sie jej spodniczka podciaga. To samo komentuje, ze mala sie zaokraglila troche. Ale i wyciagnela sie bardzo ze wzrostem. Az na niego huknelam, ze najlepiej chcialby mala miss. To sie ogarnal. A ja czyje sie fatalnie, szlag mnie trafia jak na okres, 27 kwietnia gin powiedziala, ze slyzowka gruba i powinnam dostac, tymczasem lipa, mam tylko czasem plamienie ale tylko troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera94
Moj mały śpi w łóżeczku, czasami razem drzemiemy w dzień w łóżku. Wolę go nie uczyć spania razem żeby później właśnie nie mieć problemu że nie będzie chciał spać sam. W nocy budzi się dwa razy, ostatnie karmienie 22/23 później 2/3 i 4/5. Są nocki że przespi całą noc, ale nie lubię jak śpi tak wiele godzin bo wtedy lapczywie i za dużo zje i wymiotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×