Znowu zbiórka

1 minutę temu, Fifofa napisał:

Czyli nie masz siły jesteś osłabiona.

To, że słabsza od twojej Grażynki, na pewno nie budzi wątpliwości

3 minuty temu, Śliwka w Polonezie napisał:

Poza tym nie kojarzę, żeby takie krewetki strasznie śmierdziały.

Też nie wiem, o czym mowa. 

Przed chwilą, Get Out napisał:

KupiłEś ? No w końcu się wysprzęgliłeś co do płci.

O masz, trafiła sie ksysiowi literówka po latach. To już kaplica i klapka w mózgu się zassała na dobre

38 minut temu, Get Out napisał:

Ale to śmierdzi i to nawet ryba nie jest, a za te same pieniądze wolę rybę z ziemniakami i normalną sałatkę. 

Śmierdzi więc nie spróbowałam nigdy. Już wole zjeść frytki.

2 godziny temu, selkie napisał:

On zawsze daje śmieszki-szyderki na posty, że ktoś gdzieś był albo zjadł cokolwiek innego, niż ziemniaki albo makaron "wzbogacony twarogiem" Nie wierzy, że ludzie mogą podróżować albo choćby chodzić do restauracji, myśli, że wszyscy żyją jak on

Bardzo lubię kalmary, więc "flaczki" z nich by mi na pewno posmakowały. 

Zastanawiam się, jak on w ogóle żyje, skoro wyjazdy innych, a nawet banalnie prosta zupa robią na nim wrażenie czegoś nieosiągalnego. Masakra, co za frustrat.

Jeśli lubisz lubi kalmary, koniecznie kiedyś spróbuj przy okazji tej zupy.

9 minut temu, Fifofa napisał:

To jesz jeszcze trzeba przetrawić albo spalić wysiłkiem fizycznym albo tabletkami herbatkami i innymi przeczyszcenieczami 

Że też nikt ci nie parzy ziół na przeczyszczenie mózgu...

Krewetki nie smakują mi specjalnie ale też nie są niejadalne, czasem się chce coś innego niż zwykle spróbować i to by było na tyle huh dobrze że u mnie lodówka niezaryglowana i stara lubi zjeść suszi bez darcia ryja wniebogłosy że ona nie zje bo nie jest światowa tylko też lubi zróżnicowanie lol 

1 minutę temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Że też nikt ci nie parzy ziół na przeczyszczenie mózgu...

Rolników obraża gnuj

1 godzinę temu, Get Out napisał:

To kosztuje dwie dychy  i ja się tym nie najem , a ktoś próbuje ukazać taki posiłek jak kosmos jakiś i to mnie śmieszy. Nie uwierzę też że na codzień nie jecie ziemniaków, kaszy, makaronów, płatków, ryżu tylko się wstydzicie przyznać do tego , bo chcecie uchodzić za światówki.

Chyba nikt poza tobą nie widzi w prostej zupie niczego kosmicznego czy swiatowego
Ryby nie każdemu odpowiadają, ja je lubię i owoce morza też, a tę zupę akurat znam od dziecka więc pudło. Przy okazji ryby nie wykluczają ziemniaków ale jak mowa o flakach, to sorry nie będę pisała o daniach z ziemniaków żeby cię ... nie zapiekła.

Przed chwilą, BabkaBaranekBoży napisał:

Rolników obraża gnuj

Kogo on nie obraża. Sfrustrowany kiep.

13 minut temu, selkie napisał:

Regularnie podważa choćby podróże Libeda, po którym widać, że podróżuje, głównie zdaje się do Azji. 

 

Mam uwierzyć że półanalfabeta po szkole specjalnej który nawet nie potrafi się czytelnie wysłowić podróżuje do Azji. No chyba że w asyście rodziców, albo innych opiekunów w ramach jakiegoś programu integracyjnego .

2 minuty temu, Get Out napisał:

Mam uwierzyć że półanalfabeta po szkole specjalnej który nawet nie potrafi się czytelnie wysłowić podróżuje do Azji. No chyba że w asyście rodziców, albo innych opiekunów w ramach jakiegoś programu integracyjnego .

Twoje najdalsze podróże to z zakładu karnego, gdzie ci strażnik wchodził pod prysznic, do zakładu gdzie strażnik nosi biały fartuch.

7 minut temu, Śliwka w Polonezie napisał:

O masz, trafiła sie ksysiowi literówka po latach. To już kaplica i klapka w mózgu się zassała na dobre

Tak sobie tłumacz że literówka.

3 minuty temu, salix napisał:

Chyba nikt poza tobą nie widzi w prostej zupie niczego kosmicznego czy swiatowego
Ryby nie każdemu odpowiadają, ja je lubię i owoce morza też, a tę zupę akurat znam od dziecka więc pudło. Przy okazji ryby nie wykluczają ziemniaków ale jak mowa o flakach, to sorry nie będę pisała o daniach z ziemniaków żeby cię ... nie zapiekła.

Proste , niedrogie i śmierdzi więc zostaje przy ziemniakach.

Sałatka z owoców morza jest pyszna. I często serwują to do śniadania w Hiszpanii

1 minutę temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Twoje najdalsze podróże to z zakładu karnego, gdzie ci strażnik wchodził pod prysznic, do zakładu gdzie strażnik nosi biały fartuch.

Za dużo filmów amerykańskich się naoglądało.

10 minut temu, Śliwka w Polonezie napisał:

Jakoś na całym świecie owoce morza uchodzą za przysmak.

Poza tym nie kojarzę, żeby takie krewetki strasznie śmierdziały. Raz, gdy kupiłem mrożone i były zepsute, to tak, zgadza się.

Czasem się zastanawiam, czy ci wszyscy, którzy narzekają na „śmierdzące” ryby i owoce morza, wiedzą że intensywny i nieprzyjemny zapach to znak że są zepsute.

Na privie z Jeżem nuda, więc stary Widmo siedzi na temacie z babami i ujada, podniecając się daniami z ziemniaków i krewetek. Beka, czym w tej Kanadzie typa karmią

1 minutę temu, salix napisał:

Czasem się zastanawiam, czy ci wszyscy, którzy narzekają na „śmierdzące” ryby i owoce morza, wiedzą że intensywny i nieprzyjemny zapach to znak że są zepsute.

Niektórym ser pachnie, innym śmierdzi. Ten sam niezepsuty. Kwestia gustu.

A co ty masz do ziemniaków wielka damo

14 minut temu, Onaaaa napisał:

Śmierdzi więc nie spróbowałam nigdy. Już wole zjeść frytki.

Oni to chyba jedzą pod publiczkę , bo taka moda teraz. A później żeby się najeść, to muszą poprawić normalnym obiadem .

1 minutę temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Niektórym ser pachnie, innym śmierdzi. Ten sam niezepsuty. Kwestia gustu.

Uwielbiam śmierdzące sery. Im bardziej śmierdzi, tym smaczniejszy..

1 minutę temu, BabkaBaranekBoży napisał:

A co ty masz do ziemniaków wielka damo

Nic. 

Pyrów z gzikiem muszę se zrobić.

2 godziny temu, salix napisał:

Takich tradycyjnych też nie ruszam natomiast zupa inspirowana flaczkami, w której zamiast flaczków są kawałki kalmara nazywana flaczkami z kalmara naprawdę mi smakuje.

nie jadlem takich wynalazkow kalmara lubie tylko na glebokim oleju krojonego w paski 

2 godziny temu, Get Out napisał:

wczasów na Bali

co roku dziesiatki tysiecy polakow odwiedza bali a ty piszesz o tym jak o locie w kosmos

58 minut temu, BabkaBaranekBoży napisał:

Ciekawe czy komuś naprawdę smakują jakieś małże czy inne guwno morskie

tak wielu ludziom to smakuje. nie kazdy woli ziemniaki. ja akurat nie przepadam za malzami bo smierdza i dla mnie sa bez smaku ale naprawde wiele osob to je bo lubi a nie zeby sie pochwalic na kafeterii czy wstawic fotke na jakis gow.noportal

ja np. lubie pikantne jedzenie i wole ryz od ziemniakow nie kazdy musi lubic schabowego i golonke

Przed chwilą, libed from kafeteria napisał:

tak wielu ludziom to smakuje. nie kazdy woli ziemniaki. ja akurat nie przepadam za malzami bo smierdza i dla mnie sa bez smaku ale naprawde wiele osob to je bo lubi a nie zeby sie pochwalic na kafeterii czy wstawic fotke na jakis gow.noportal

ja np. lubie pikantne jedzenie i wole ryz od ziemniakow nie kazdy musi lubic schabowego i golonke

 

 

No spoko fajnie. Każdy ma prawo zrec co mu smakuje czilałt haha

4 minuty temu, salix napisał:

Czasem się zastanawiam, czy ci wszyscy, którzy narzekają na „śmierdzące” ryby i owoce morza, wiedzą że intensywny i nieprzyjemny zapach to znak że są zepsute.

Ryby same w sobie mają specyficzny zapach. Nawet te żywe, wyjęte prosto z wody. 

Nie wiem gdzie ty robisz zakupy. Ja w marketach. Przechodzę obok rybnego i mam ochotę spierniczyć ze sklepu, tak śmierdzi. 

1 minutę temu, libed from kafeteria napisał:

 

co roku dziesiatki tysiecy polakow odwiedza bali a ty piszesz o tym jak o locie w kosmos

 

Ale to ludzie odwiedzają, a nie ty bo co ty możesz sobą reprezentować skoro bełkoczesz ciągle jakbyś na bani był.

55 minut temu, BabkaBaranekBoży napisał:

Dla mnie to jest obrzydliwe z wyglądu zapachu i w ogóle nie wiem jak można się tym opychać 

krewetki w tempurze sa naprawde dobre i wiekszosci ludzi smakuja, krewetek z biedry czy jakichs sushi nie da sie jesc podejrzewam ze takie cos probowalas i stad twoja niechec. krewetka przeciez nie smierdzi jak jest swieża. 

4 minuty temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Pyrów z gzikiem muszę se zrobić.

Pierogi ruskie polane zrumienioną cebulką Lub kopytka, mięso i sos do tego lub polane zrumienioną bułką tartą

6 minut temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Niektórym ser pachnie, innym śmierdzi. Ten sam niezepsuty. Kwestia gustu.

Bardzo lubię taki aromatyczny camembert, niestety reszta użytkowników lodówki mocno protestuje.

Poza tym pewnie kupowałam pod publiczkę