On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Whim ;) to może mu kup od razu taka duzą beczułke tego cudownego napoju ;) wiesz są takie 5litrowe mini beczki z kranikiem ;) a jak wystawisz na balkon to nawet będzie schłodzone ;)

A ja juz mam plan, uświadomiłam mojego, ze jutro sama jade do bielska , po żekomo tylko zakupy spożywcze, a że on wyjątkowo tego nie lubi to dał się nabrać :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Z nim nawet mleko do kawy musze godzine kupować, a jak sama skocze to nie dość , ze zrobie szybko zakupy to jeszcze mu prezent kupię ;) Ni emogę znalezć strony www, sklepu sport maks :O , nawet nie wiem czy takową mają :O , bo tam ostatnio widziałam prezent dla mojego :O Co do tej stronki z prezentami, to mój ma już syzoryk i nawet piersiówkę , na walentynki mu kupiłam pistolet na gaz , więc same widzicie mnie to juz nic innego nie pozostało jak ubranka, zwłaszcza, że ostatnio namówiłam go na kurtkę z Iguany, i buty z czarnej skóry adidasa :O No i teraz jakoś inwencja twórcza mi padła :O Ale oby do jutra i wszytko się okaże ;) czy trafię z prezentem czy nie :O W ostateczności dostanie tishert ferrari + taka samią torbę na siłownię ;)

Hello, ale dużo propozycji prezentowych dostarczacie. Mój to raczej nie powie co by chciał dostać. to ja dużo gadam ,że chciałabym to czy tamto więc on z prezentem dla mnie , jeśli mnie słucha nie miałby problemu. Ale mi to się dużo rzeczy podoba i mogą być i praktyczne i romantaczyne i niepraktyczne. I dobrze by było już teraz coś kupić, bo przed świętami to zazwyczaj wszędzie jest szaleństwo zakupowe a i prezenty przebrane.

Celi to jest pomysł ............jutro zadzwonie do zaprzyjażnionej hurtowni niech sie chłopaki postarają do świat mają troszke czasu;-)

No....................................... a co z prezentami dla pasierbów ???????????????

Yenny , Ninke liczę na was :O dajecie coś??? usuwacie sie w kąt przy tym temacie, czy wogóle u was to nie wypływa tak jak u mnie w tym roku, po sławetnym wystąpieniu exi z apelacją :O???????? no i co dalej????????????????? oj mam dylematy macochowe !!!

No i jeszcze Garni > jak to u was wygląda??? jakas pomoc by mi się przydała w tym temacie :O

celi........co do prezentów dla jego dzieci , to on zadecyduje co kupi, ja się nie wtrącę. W ogóle nie rozmawiamy na temat jego dzieci. Chociaż jak się zapyta to jakieś propozycje będę starała się wymyślić. Nawet chyba sama spytam. Ale trudno mi z nim rozmawiać o jego dzieciach. Ja nie znajduje rozwiązania , dobrego rozwiązania na sytuację w której to wszyscy dobrze się czują w takim chorym układzie. Jeśli rodzice dzieci się rozwiedli to są tego konsekwencje takie ,że dzieci nie maja pelnej rodziny i nie jest tak jak dawniej, ze mieszkaja razem. Nie wiem , może ktoś to wszystko doskonale potrafi scalać i wszyscy się lubią. Póki co wszelkie relacje są trudne.

Dzień dobry wszystkim Zrobiłam sobie sama prezent na Mikołajka .............był znaczek na bilet miesięczny i nie ma nawet nie potrafię być zła na siebie . Problem z prezentem sie sam rozwiązał .................. nie wraca na święta tak powiedział wczoraj . Wczoraj przyjełam to spokojnie może dlatego że byłam w szoku i może dlatego że udało mi się rozblokowac jego konto i cieszyłam się że mi się udało .................dziesiaj zaczyna docierać do mnie że czekają mnie smutne święta . Jakoś zwilgotniały mi oczy ...............

Życzę Wam spotkania Mikołaja...choć w tą wiosenną słotę, pewnie to dość trudne:P hoho hoho Ka, umiesz zrobić Mikołaja? Jak zrobiłaś Puchatka;)

Dzień dobry dziewczyny. Kur.. wcale nie dobry. Macie emilka odemnie - opisałam Wam jaki \"prezent\" dostaliśmy. Az mnie telepie. Liczę na rady wasze. Whim, bardzo mi przykro. Trzymaj się kochana.

dzińdybry boję się, boję się, boję się... rozprawa zacznie się za chwilę... ależ ja mam pietra! niby dla mnie to nic nie zmieni, jak mieszkamy razem tak będziemy mieszkać, jak bywamy razem tak będziemy bywać, jak wspólnie kupowaliśmy prezenty na mikołaja dla jego dzieci tak wspólnie będziemy kupować gwiazdkowe... a boję się jak przed najgorszym egzaminem! i jeszcze muszę udawać że pracuję i że rozumiem co się do mnie mówi...

Anaa - nawet nie wiesz jak dobrze Cie rozumiem.

Yenny masz@

trakcie rozwodu i widzę, jak strasznie ON-25 letni facet to przeżywa, a co dopiero małe dzieciaczki ...

dopiero dzis zaczelam czytac wypowiedzi na tym forum, szkoda ze nie znalazlam go wczesnie. latwiej byloby mi przejsc przez to wszystko z moim facetem/kochankiem. myslalam, ze tylko ja mam tak popaprane zycie.... a jak wy... kochanki... radzicie sobie z zazdroscia o zony? nawet jesli wiecie, ze miedzy nimi juz nic nie ma, ze nie sypiaja ze soba... ze kochaja was?

nie ma kochanek w ścisłym tego słowa znaczeniu. Są kobiety które poznały facetów juz się rozwodzących, albo nie mieszkających z żonami. Jest tu topik kochanki - tam poszukaj wsparcia, pozdrawiam

osłabłam... jest już po! po wszystkim!! jeszcze do mnie nie dociera... mam nadzieję że nie śnię...

Anaa - zazdraszczam Ci kochana, i to bardzo.

Whim, odpisałam.

Dzień dobry. Mikołaja nie umiem. Puchatka zdobyłam. Ja jestem plastycznie uzdolniona inaczej.

ależ się cieszę... choć pewnie dojdzie do mnie to z pełną siłą za jakiś czas... właśnie odrobiłam zaległości czytelnicze (wczoraj nie rozumiałam co czytam ze zdenerwowania) i widzę że Was głównie prezenty mikołajowe wczoraj zajmowały, ja kupiłam lubemu prześliczny czarny komplecik damskiej bielizny zapinany na tysiące haftek, dam mu to po pracy z instrukcją, że to opakowanie od prezentu który dostanie wieczorem, nie chciałam mu dawać przed sprawą bo by słowa zeznań z siebie nie wydusił! ale teraz się boję że jeśli on wyrok odebrał tak jak ja (tylko 50 razy mocniej) to może mi zasnąć po prostu na sam widok łóżka...

a o dzieciach to myślimy oboje, raczej ja mu sugeruję pomysły na prezenty dla dziewczynki, on myśli o synu; ale układ jest taki że ja w ramach slalomu po sklepach patrzę na wszystko pod tym kątem i od razu mu melduję jak co mi w oko wpadnie

Anaa, moje gratulacje :) Fajny prezent na Mikołakji dostaliście. Yeny, nie pozwól zeby ta kobieta swoimi majakami popsuła wam taki miły dzień. Resztę Ci już powiedziałam. Bądź dzielna :) Whim... jak to tak? Na święta go nie będzie, to kiedy on zamierza wrócić?

yenny odpisałam... aana - no do mnie do tej pory nie dotarło...więc...nic sie nie zmieniło No a prezenty dla dziecka.....nie, ja w to nie wchodze...zreszta za wysokie progi.....bo tam liczą sie tylko prezenty powyzej \"150 \" lekko :P:P poza tym nadal jest kategoryczny zakaz wydany porzez jego matke aby sie ze mną spotykał i z dzieckiem... więc na co prezent odemnie...skoro nie dosc ze za tani bedzie...to i tak osobiscie nie mogę dac... z moim nawet nie chce poruszać tematu co kupił małemu... bo mnie ten temat przerasta...a raczej kwoty preentów dla czteroletniego dziecka

Cześć aana.......no to dostałaś fajny prezent na Mikołaja. Wiem jak to jest gdy już jest po i te wszystkie nerwy, emocje opadną. Niech Wam się dobrze układa. Yenny......uśmiechy dla Ciebie i trzeba chyba przeczekać to wszystko. A maila napisze. Whim.....czy on coś nie kręci i się nie wykręca?

a tak wogóle skoro nie jestesmy małżenstwem to ja nie jestem macocha no nie?? dla dziecka jego??

whim.... bo ja tez tak pomyślałam jak ninke... co on tam na wyjezdzie tyle czasu robi? i czemu nawet na swieta go nie bedzie?? przeciez w czasie swiat nie bedzie pracował...

Garniera... ja boję się że matka dzieci też będzie kręciła nosem na prezenty ale wiem że jeśli cokolwiek powie to usłyszy w odpowiedzi że jak zdarła ostatnią złotówkę na alimenty to niech się nie dziwi! mój luby miał takie marzenia by dzieciakom nie wiadomo jakie cudeńka pokupować ale zapytałam czy z „kieszonkowego” jest w stanie na takie rzeczy odłożyć bo nie wierzę ze przestanie jeść i na tym zaoszczędzimy... staramy się więc by prezenty były przemyślane, jak najbardziej trafione i liczymy na dobrą wolę dzieciaków ale nam jest jednak łatwiej to są prawie dorośli ludzie, więc widzą jak świat wygląda i myślą samodzielnie

a wiecie że nie spojrzałam na ten wyrok jak na prezent mikołajowy? a powinnam... przecież to najlepszy dowód że pan B. nam sprzyja, co nie? whim, też mi się to nie za bardzo podoba, to są jedyne święta kiedy wszyscy zawsze wracają do domu!