Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

Nie ma we mnie tolerancji dla matematyki. I chemii. Reszta moze byc, nawet fizyka. ;-) Kiedy zaczełam czytać ten blog. Potem niechcący wywaliłam linka i nawet nie szukam - nie chcę się denerwować. Ani, a dużo ten Twój poczytał? I wie ża Anouk to Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domyślna bestia:P Ja tam właśnie chemii nie trawię...bo chemia śmierdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka misie napisałam wam mailiki Ani, Yenny Celi... a mój czytał...i to on mi kiedys to forum pokazał gdy byłam \"ktos kto czuje to samo\" zreszta..to forum tez hiostoria...i wie kto jest kto :) choc na całe szczescie nie vczyta bo strony zapełniaja sie szybko wiec wypadałby z rytmu...:) uff gdyby widział co ja wypisuję...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chemia matma nauki scisłe..........fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuj nie dla mnie:P zabijecie mnie za długie maile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, tylko maluję się i licytuję płytkę na allegro. Garnierka, czy masz w swoim asortymencie malownych naczynek zaparzarki do ziół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ;) Garni zadzwoń do canal+ włącz telewizor na polską I i wymuś na nich włączenie sygnału, nawet jeśli zapłaciłaś, a to ich wina to bez twojego telefonu i podania nr abonenta i innych info. nie włączą ci sami :O Nam ten numer wycieli jak byliśmy na wakacjach i na początku myślałam, że to wina anteny , w górach często są wichóry, ale po 5 dniach wkurzona zadzwoniłam do nich i łaskawie mi sygnał włączyli :O Mój J wie o topiku i o tym, że z wami piszę, oczywiście na początku było wielkie oburzenie, ze przesiaduję na forum, że pisuję z ludzmi , których nie znam i takie tam, az w końcu przegiął i powiedziałam, że jesli mu to nie pasuje to moge zaprzyjażnić się z fryzjerką z dołu :P, panna niczego sobie, dwójka dzieci każde z inym gościem, co 2 tygodnie ma innego adoratora i dzień w pracy zaczyna od słów \"o ja pierdolę\" . No i mój J przyznał mi racje, i nawet teraz się cieszy, ze z wami spędzam czas niż z fryzjerką :P Co do topiku, to nie raz go świerzbi, zeby tu zajrzeć, ale jako to on mówi, jesteśmy mściwe baby , że piszemy na topiku o takim temacie, że nasza podłość nie pozwala mu tu zajrzeć, bo napewno nic innego tutaj nie robimy jak wypominamy naszym biednym żuczkom ich rozwód, i że jesteśmy nie dobre, że przez tyle lat gnębimy naszych misiów tymi rozwodami :O:P Bądz co bądz temat go tak drażni, że jestem pewna iż mimo wielkiej ciekawości nie mógłby się bidulek skupić na treści widząć na górze strony temat i słowko \"rozwód\" - no to ja mam nieżłego straszaka na swojego biniutkiego misia:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tv!! mój podjechał i podłączył mi kody nowe... taka wiecie rekompensata on w kinie z dzieckiem i na lody pojechali do centrum rozrywki a ja moge ogladać tv.. fuck! zły dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ale się usmiałam jak zobaczyłam ,że mój napisał na pomarańczowo. A inna pomarańcza nie uwierzyła. A jednak:) Nie muszą być podszywacze. Trochę pogadaliśmy sobie o naszym topiku . Ja to cieszę się ,że jest i że Wy tu jesteście i ,że takie fajne dziewczyny tu są. A mój jak sobie tu zajrzy to nic takiego , tajemnicy z pisana tu nie robię, chociaż kiedyś to się cziłam z tym. Stronek szybko przybywa więc mój i tak nie nadążył by czytać. Yenny......zrobiłam tę sałatkę , którą mi przysłałaś. I wszystko zrobiłam tak jak napisałaś i jest warstwowa i wygląda super i mam nadzieje ,ze bedzie smakowała wszystkim. Anouk......Twoją sałatkę zrobię tylko dla siebie , bo mój właśnie tych pewnych składników nie znosi. Ale pyszna to ona będzie. Miłego weekendu I tak nadmienie, że mój znowu jest milutki a mi złość na niego minęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim ;) dzięki za przepis ;) na pewno zrobię te pyszności, mojego J babcia to robi ;) no i nawet mi to smakuje ;) Garni masz emilka ;) A jakie znowu macie dobre przepisy????? Ja tez chcę , ja tez , ja tez :O Ani ;) a ztym nabijaniem sie to nie załapałam :O pozdrawiam zajrzę wieczorem, bo jedziemy do krakówka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninke ;) - to jednak nie wyszłam na łatwowierną babaę :P a ten twój to nawet fajny ;) a z tą gromadka dzieci to wy tak poważnie??? pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, przyślij mi swój przepis, ja prześlę Ci ten co dałam Ninke. Celi, do Ciebie też pójdzie. Ninke, jak pisałam - tylko spokój. Stosuję i chyba działa. Mój dziś też szukał naszego topiku. A że znów wziełam się za czytanie Sapkowskiego... Długo nie bedzie musiał główkowac, w końcu od yennyfer do yennefer niedaleko. Ja raczej czaję się z pisaniem, choc on wie i akceptuje. Ale nie chce by o wszystkim wiedział, ze np. tak wszystko przezywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, załapał:) ale póki co nie nabija się ze mnie:) Yenka, dzięki za przepis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczątka Ja na razie nie mam dylematów czy czyta czy nie ................a nawet jakby poczytał to wpisy z ostatniego pól roku niech sobie czyta może cos zrozumie .............ale niech go broni reka boska żeby czytał te z przed roku albo dalej za duża wiedzę by miał oj za dużą . Dzisiaj był taki moment w ciagu dnia że było mi smutno jakos tak dziwnie łzy same kręciły się w oczach ...........a potem spotkałam się z kolezankami i rozwiązywałysmy testy smutki same umkneły i dobrze . A teraz jem cukierasy czekoladowe jak to twierdzicie podnosze sobie hormony szczęścia tylko to mi zostało ( narazie).:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sałatka zjedzona, była pyszna. Yenny.......cieszę się ,że dziewczynom przepis wysłałaś. A ja sama na siebie się denerwuję bo biorą mnie napady jakieś złości . Po co ja wybucham, och. Mój nastój przechodzi od euforii po dół i tak w kólko. A tak pragnę rówowagi. Ale osiągnięcie jej wydaje mi się niemożliwe, bo zawsze tak w życiu miałam ,że albo wszystko bardzo dobrze albo wszystko bardzo źle. Nic pośredniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ninke, cieszę się ze sałatka smakowała. Ja proszę o przepis na tą ze szprotek. U mnie ok, tylko moje szcescie domaga się stanowczo dopuszczenia o czytania topiku. Na razie daje się trzymać z daleka, ale.... Potem jeszcze zajrzę, teraz spadam do kuchni, zajać ręce obiadem, nie chcę denerwować się na meczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wczoraj dużo pracowałam, aż w końcu zasnęłam przy mojej robocie...:P U mnie dziś pięknie, a ja z niepokojem oczekuję na mecz...nawet kawa mi dziś niepotrzebna. Mój chwilowo zrobił postęp w \"prawcach domowych\", ale dziś czar prysł:( Żeby jak najszybciej wrócił.... Dziś sporo pracy, więc razej mnie tu nie będzie.... podzrawiam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam do domu. Więc juz bedę poza netem. Przegralismy, ale i srebro jest ok. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :))))))))) Dziekuję za rady, juz wiem , ze po orzeczeniu separacji formalnie, przez sad, łatwiej potem otrzymac rozwód... zastanawiam się jednak , czy nawet wtedy, kiedy taka separacja trwa np. pół roku ( nie wiem czy to mozliwe, moze musi to byc rok ?) to potem strona, która teraz nie chce dac rozwodu, to po okresie takiej separacji da rozwód ?? Czy moze byc taka sytuacja, ze nadal sie nie bedzie zgadzała ta druga strona na rozwód ??? Buziaczki dla wszystkich juz szczesliwych i wolnych razem z nim.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz separacja nie daje gwarancji na rozwód...im dłuzej trwa nawet ta nieformalna ale potwierdzona w jakis sposób( u nas było to napisane w pozwie o alimenty złozonym przez ex , było podane od kiedy pozostają w faktycznej separacji i nie mieszkaja razem..) tym lepiej bo pokazuje ze te osoby już nic nie łączy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lete, ale pomaga....bo wiadomy jest trwały i zupełny rozkład pożycia...wówczas sąd może nawet orzec rozwód, mimo, że jedna ze stron sie na to nie zgadza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam wam cos na kafe napisać ale ujęłam to w mailiku...bo za bardzo to zdradza moja osobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garnierka, odpisać Ci miałam za wczorajsze emilki. Teraz przeczytałam dzisiejszego - włosy mi dęba staneły. Zabiłabym sukę, ja pacyfistka... Do końca zycia by nie zażartowała kretynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×