Brzydki chłopak - czy oznacza że jest gorszy ??

nie ma nic gorszego niż zakompleksiony facet.

brzydcy maja przejebane

dodam jeszcze jedno. moim skromnym zdaniem to brzydkie kobiety mają na tym świecie gorzej. A dlaczego? a dlatego, ze jak jest brzydka kobieta to zawsze edzie poddawana krytyce zarówno ze strony kobiet jak i mężczyzn. Zaden facet na drugiego faceta nic złego nie powie odnośnie wyglądu, a i kobiety też jego nie skomentują. Bo w przekonaniu wszystkich to kobiety powinny być ładne, a facet nie koniecznie...

"na co swary, waśnie głupie wnet i tak zginiemy w zupie"...podsumowująć te wszystkie wypowiedzi odnośnie tematu...w każdej z nich pośrednio zawarta jest jakaś cząstka prawdy...ale tak naprawdę jaki jest cel powstania tego tematu i czy można wyciągnąć z tych wypowiedzi jakieś konstruktywne wnioski, które się okażą z praktycznego punktu widzenia pożyteczne...wydaje mi się,że nie ma sensu"roztrząsać"wątek,"dzielić włos na czworo"...wszystko jest tak oczywiste,że można postawić jednoznaczną konkluzje w tej sprawie...wydaje mi się,że intencjonalnie autor tematu postawił złą tezę w swoim pytaniu...aprriori założenie negatywne....jeżeli postawimy pytanie w kontekscie relacji damsko-męskiej to napewno dla kobiety posiadanie przez kogoś brzydoty nie jest niczym przyjemnym...jeśli ma do wyboru piękno a brzydotę wybierze piękno...i jest to normalna reakcja...i nie można mieć o to żadnych pretensji...jest to zasada logicznego działania oparta na pewnym poziomie estetycznym guście,umiejętności strategiczno-taktycznych...kobieta jako piękno samo w sobie dąży do poznania piękna nie tylko w kontekście metaforycznym,ale też literalnym...pozatym jest to jej wolna wola i trzeba to uszanować...jej wybór musi być powodowany swoimi naturalnymi potrzebami,interesem...nie można jej nażucać co jest dla niej dobre,a co nie...a tutaj kolega podświadomie chce wyznaczyć kierunek działania innych...każdy robi to co jest dla niego wygodne,co mu stwarza przyjemność,a nie dla poświęcenia w imię jakiś idei czy postaw chrześcijańskich...pozatym nie można"wybielać"mężczyzn,bo czynią tak analogicznie,a ci którzy inaczej czynią to tylko źle świadczy o nich...statystycznie kobieta nigdy nie wybierze świadomie"kanonowo"brzydkiego mężczyznę(taki,który jest ogólnie brzydki dla wszystkich), a jeżeli nawet wybierze to jest to wybór z"przyszłością"mający realizować jej potrzeby...natomiast mężczyzna nawet nie z rzadka dokonuje takiego wyboru robiąć to instynktownie...co może oznaczać,że kobieta bez względu na swój wygląd pod względem intelektualno-organizacyjno-taktycznym jest na wyższym poziomie niż mężc zyzna...ale,że wszystko ma swoje"dwie strony medalu"brzydota mężczyzny może być jego n ajwiększym szczęściem...dlatego pięknym mężczyznom powinniśmy współczuć a nie zazdrościć:zakładająć,że jedynym łącznikiem między kobietą a mężczyzną(i to bez względu na stopień i charakter znajomości)są posiadanie przez niego dużych pieniędzy i/lub atrakcyjnego wyglądu to jeżeli ktoś kto posiada jednych z tych elementów nie będzie miał nigdy pewności,że ta osoba która z nim jest widzi w nim człowieka i kocha go za to, a nie za jego posiadanie-czyli będzie go traktować tylko w kontekście przedmiotowym...jeżeli natomiast nie posiadasz żadnego z tych elementów(tzn.ani dużych pieniędzy ani urody)i jakaś kobieta Cię zauważy,zakceptuje,obdarzy uczuciem,uśmiechnie się do Ciebie to zrobi to ze względu na to,że jesteś Człowiekiem...zauważy w Tobie Człowieka...czującego,myślącego,ciepłego...za to że Jesteś,a nie za to co posiadasz...oko,cera,włosy,rysy,mięśnie-to i tak wszystko jest nietrwałe i przemija..a postawa,intecje,czyny,uczucia jest trwałe i zawsze piękne...tym miłym akcentem kończę...jeśli ktoś Cię taki znajdzie to wygrałeś wszystko i wtedy twa brzydota nie będzie karą lecz darem,który musisz docenić...bo Ci piękni nie będą nigdy mogli tego zasmakować...pozdrawiam wszystkich

Prawda jest taka i czy ktoś się z tym zgadza czy nie, że wygląd stanowi podstawę wszelkich związków!! Nie od dziś wiadomo, że ładniejsi i piękniejsi mają w życiu lepiej. Ja sam jestem brzydalem i wiem, że wszyscy patrzą na Twój wygląd, a tym bardziej kobiety. I na nic tu dbanie o siebie, bo i tak nic nie zdziałamy.Wygląd zewnętrzny ma ogromne znaczenie. I jak słyszę jak baby mówią że dla nich wygląd się nie liczy to aż dostaję epilepsji!

brzydki nie oznacza ze jest gorszy tylko bedzie miał ciężej w życiu http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

Nie wiem co za czasy, aż ciężko to przeboleć. Kiedyś jakoś dla baby nie liczył się aż tak wygląd, kasa ale uczucie, miłość, rodzina. Teraz tego praktycznie nie ma. Ilu jest gości na poziomie, przeciętnych z wyglądu, którym nie zależy wyłącznie na jednym, którzy starają się jak mogą i nic, są traktowani jak powietrze. A te paszczury chciałyby mieć najlepiej jakiegoś księcia z bajki, nie mówiąc już o tych przeciętnych, te to w ogóle siano we łbie, wygórowane, abstrakcyjne oczekiwania.Wiem co mówie, bo ani do brzydkich ani do super przystojnych się nie zaliczam a wiem, jak ciężko jest poznać przyzwoitą dziewczynę, z podobnym charakterem i tak samo przeciętnym wyglądem. Mierze siły na zamiary i nie oczekuje super modelki, a wy macie jakiś wyimaginowany ideał, liczy się dla was wyłącznie wzrost i super wygląd chociaż większość z was ma 150 w kapeluszu, a gdzie się podziały takie cechy jak uczuciowość, szczerość, lojalność, tego już nie ma. Żal mi tylko facetów w dzisiejszych czasach i w sumie siebie że już nie ułoże sobie życia z porządną kobietą, skoro przez ćwierć wieku się nie udało, to czemu miałoby się niby teraz udać. Myślę, że taka sytuacja to wynik zbyt wielu starań facetów i waszego przyzwyczajenia do tego, że zawsze facet się musi starać, przez to większość z was obrosła w piórka. Takie podejście się musi zmienić, może nie w moim pokoleniu, z czym sie pogodziłem, ale w następnych.

nie lubie ladnych meższczyzn. Muszą cos mieć, nie wie co to jest, ale "coś" . Swoja uroda urzekł mnie np. Adrien Brody i takie jemu podobne typy . zgroza, ale tak jest :)

Jak słyszę, że baby mówią żeby facet miał "to coś" to mnie śmiech rozpier**** same nie umieją sprecyzować czego chcą... żygam już babami, mam je gdzieś. Niech wracają skąd przyleciały. Pozdrawiam wszystkich facetów takich jak ja, czyli nieprzystojnych!!! Koledzy głowa do góry!!! Niech szukają pięknisiów z plakatów!

mi się spodobał facet - jego typ urody daleko odbiega od lansowanych ideałów - mimo to ujął mnie czymś innym. na początku było ok, ale po jakimś czasie zaczęły wychodzić z niego ohydne cechy charakteru - szkoda o nich mówić. zaczęłam się wycofywać z tej znajomości. on mi wmawia, że jestem próżna i szukam kogoś przystojnego, bogatego itd. ale chwileczkę: dałam mu szansę, chciałam go, ale niestety - często za brzydką powłoką siedzi też brzydka dusza.

Myślę, że przecietny_24 ma rację, niestety. Takie czasy, tacy ludzie...

aa, du...tam, moj jest brzydki, ma krzywe nogi, brzuszek i chodzi jakos dziwnie i wogole jakby sie nie ogolil, to wyglda jak menel ;) Kiedy go poznalam wogolenie patrzylam na niego jak na faceta, ot zwykly znajomy,kolega a potem nosz... i jak tak czasem patrze to sie sama śmieje do siebie :) Mimo franca ma powodzenie, jedna niewiedzila kim jestem, bo sie nie afiszujemy jako para, i sie zdecka zagalopowała, a ja mialam ubaw :) To nie prawda,że brzydki to gorszy. A czemu czasem widze, ze laski takie maja takch sobie z wygladu facetów, bo cos maja takiego w sobie , że przyciagją do siebie , ogolnie , nie tylko kobiety. Cale mnóstwo znam takich. Znam tez ładnych i tylko ladnych bo poza tym nic :( Kiedyś jeden ladny probowal zagadać i jak byłam zainteresowana, poki sie nie odezwał :D On tylko ladnie wygladał

Byłem kiedys metalem z długimi włosami i koszulkami Iron Maiden,Mettallica i takie tam. Do czasu aż zacząłem mieć zakola. Wtedy zacząłem sie zastanawiac co z tym zrobić, poszedłem do fryzjera, opitoliłem sie na milimetr, plus siłownia i trochę koksu. Teraz na koniec najlepsze ...nie mogę sie opędzic od dup, wierzcie albo nie,ale mam zajebiscie.

przecietny_24 wiesz co sprawia że jesteś brzydki czy tam przeciętny? - to że jesteś zgorzkniały, ale ty to sobie tłumaczysz brakiem urody. To tak samo jak faceci którzy mówią że kobiety w Polsce lecą na kasę - smiech na sali bo niby ilu jest tych bogaczy ze wszystkie laski sie z takimi umawiają - jeszcze takiej nie poznałam. Uważam, że facet powszechnie brzydki moze być uznawany za fajnego goscia pod warunkiem że nie ma takiego głupiego podejścia do życia jak ty i przede wszystkim kompleksów. Tobie nawet przeszkadza to że dziewczyna która wg ciebie jest paszczurem i nie ma takich kompleksów jak ty i może sobie znaleźć super przystojniaka, wiec widać jakim jestes sfrustrowanym człowieczkiem. tak sie składa że mam 160 wiec jestem niziutka ( a w twoim poście tyle jadu - cytuje" liczy się dla was wyłącznie wzrost i super wygląd chociaż większość z was ma 150 w kapeluszu") i owszem jestem niska i bardzo mnie to cieszy ze mam powodzenie u wysokich mężczyzn. A i owszem jestem z facetem które przez kobiety nie jest uznawany za przystojnego, ale nie ma kompleksów, żalów ani nic bo ma ważniejsze sprawy na głowie. Nie ma gorszego przejawu ciotowatości u faceta niż użalanie sie nad sobą.

dżizaskrajstsuperstar twoja wypowiedz "Tobie nawet przeszkadza to że dziewczyna która wg ciebie jest paszczurem i nie ma takich kompleksów jak ty i może sobie znaleźć super przystojniaka," niez godze sie z tobą poniewaz Brzydkie kobiety mają od tego brzydkich chłopków zeby być z nimi (a nie jest brzydka a szuka niewiadomo kogo) i na odwrót Kobieta musi być piekna i tyle

duchg ludzie róznie się dobierają. Nie ma reguły że brzydka będzie z brzydkim a ładny z ładną, w życiu jest różnie. Osobiście nie znam kobiet które maja wygórowane mniemanie o sobie i czekają na księcia z bajki, raczej są to bardziej wrażliwe i zamkniete osoby. Aczkolwiek jest i taka, która ma bardzo przystojnego faceta i grunt ze obydwoje są szczęśliwi bo chyba to najważniejsze.

Myślę, że to nie jest tak, że brzydki facet jest skazany na niepowodzenie. Przystojniejsi maja łątwiej, bo nawet jak to nie jest 'ten' typ to pod klasykę się łapie i miłe wrażenia wizualne są. Ale myślę, że to nie jest takie czarno białe. Z urodą bywa różnie, ale największe wrażenie jak dotąd zrobili nie ci z facjatą wyciągnietą z Vogue, ale przeciętniejsi, nie wypieszczeni. Mieli coś w oczach, coś niebanalnego, przyciągającego. Fizyczność jest ważna, gdy ludzie decydują się być ze sobą. W końcu nie wybieramy tylko środka, pozostaje jeszcze opakowanie na które patrzy się, dotyka cały czas.

:D:DJest zajebisty.:D

http://1.bp.blogspot.com/_hivVNZt_eVs/SQXmk4rW2rI/AAAAAAAAA-g/g2tLTBz6Qhk/s400/Kyle_Lowder.jpg

jestem nie atrakcyjny to fakt czytałem tu pare postów od innych facetów i przeczytałem naprawde jeden fajny post (kobiety nie lubią zakompleksionych facetów) CHŁOPAKI KURWA piekna kobieta ma wiecej kompleksów niż brzydki chłopak..... myślcie...... nie napisze wam że ,wyglad sie nie liczy bo to nie prawda tak naprawde to MY JESTESMY EGOISTAMI to faceci patrzą na wygląd faceta KURDE CHŁOPAKI KOBIETAMI STERUJĄ UCZUCIA jeśli potrafisz rozśmieszyc kobiete rozmawiac z nia nie popełniac błedów to ona sie zakocha .... ZADAJCIE SOBIE PYTANIE CZY SPOTYKALIBYŚCIE SIE Z LASKĄ co tylko sie żali i mówi jak jej to zle ....... . sory bo ja nie.... KOBIETY TO PIEKNE ISTOTY MUSICIE ZNAC INSTRUKCJE ABY JE ZDOBYC mi pomogło system drani/ zaintersuj ją i zdobadz/ to otwiera oczy na obraz kobiet.... POWIEM TYLE DLA BRZYDKIEGO SYNKA WYGODNIEJ JEST POWIEDZIEC (jestem brzydki żadna mnie nie chce ) ZAMIAST RUSZYC DUPSKO I COS Z TYM ZROBIC ... zapamietajcie jedno TO WY JESTEŚCIE KOWALEM SWOJEGO LOSU zadna laska ale to żadna laska nie podejdzie do was na ulicy i powie (czesc jestem martyna podobasz mi sie i chciałam by cie poznac) nie pozwala im na to ststus społeczny ...

Zgadzam się z Panem wyzej ! Sam nie naleze do pokroju model :) Oj na pewno nie. Nie mam jednak problemu z poznaniem nawet bardzo atrakcyjnej kobiety :) Jak ? Jestem cholernie pewny siebie. Nie czuje potzreby sztucznego szczerzenia się do świata, bo to świat ma się szczerzyć do mnie. Mam kompleksy, mase...jednak wole czynić je tematem zartów niz powodem do ubolewania. Pracuje nad swoim ciałem i nad swoim rozumiekiem, charakterem i nie robie tego po to by się komuś podobać, tylko dlatego ze to czyni mnie szczęśliwym, cholernie szczęsliwym. A tu autorze tesktu siądź w kącie i płacz :) bo tak najłatwiej.

:D:D

Niz durne ksiazki i kursy dla takich ciot gdzie ucza jak poderwac dziewuche , zbajerowac , uwodziciele buahhhaaa...

Jak dla mnie,twarz nie ma najmniejszego znaczenia,czego nie moge powiedziec o tuszy.Nie rozumiem facetow ciagle nazekajacych,ze jacy to oni pokrzywdzeni przez los,bo sa grubi,brzydcy i nieatrakcyjni i ze jaki to swiat niesprawiedliwy bo oni tacy wrazliwi,a zadna zgrabna i piekna kobieta ich nie chce.A co robia?Zajadaja pizze siedzac przed komputerem i lamentujac,bo na silownie im sie nie chce,nie ubiora sie w eleganckie ciuchy,bo jak to juz niejednokrotnie slyszalam''nie sa wyzelowynymi pedalkami w koszuli w paski''Naprawde,ie ma reguly na brzydote.Po prostu jak dbasz tak masz.Wiadomo ze nie kazdy ma okladkowe proporcje twarzy i nie zmieni tego,ale nadwage i styl moze zmienic!I przede wszystkim podejscie do samego siebie mozecie zmienic i wtedy dziewczyna sie znajdzie,poniewaz otwartosc na swiat i dystans do samego siebie przyciaga ludzi.A co do nadwagi,to nie jestem zlosliwa,ja poprostu mysle o przyszlosci takich ludzi,przede wszystkim zdrowotnej.Nie trzeba miec pieknej twarzy!Wysportowana sylwetka robi swoje;)

a ja jestem nieśmiała i czasem jak mi na kimś zależy staję się ironiczna i złośliwa-niestety nie każdy umie odbić piłeczkę inteligentnie

Hmm... ale o co kaman? Nie wmawiajcie ludziom takich kitów, że jak będą umieli rozśmieszyć dziewczynę i inteligentnie z nią rozmawiać to ona się w nas zakocha. Za dużo filmów amerykańskich oglądacie moi towarzysze... Jak pisało kilku moich poprzedników... na nic książki z podrywem, dobra gadka czy inteligencja. Kobiety lecą na przystojniaków czy to się komuś podoba czy nie ! Próbowałem niejednokrotnie ciekawych rozmów, dobrego humoru i jak zwykle to wszystko na nic... Nie masz pięknej facjaty, nie masz kobiety. To wszystko.

To wychodzi na to....ze jestem ładny :(((((((((( a myślałem, ze to przez to jaki jestem :((((((((

"srutu tutu pęczek z drutu" Masz u mnie piwo Bardzo jest takich ludzi jak "srutu tutu pęczek z drutu" wkurza mnie takie gadanie ze nie wazny jesy wygląd ja znam bardzo duzo ludzi gdzie niemają wykształcenia a dzięki wyglądowi zarabiają po 5 tysięcy p.S Boga niema

Ładni przestępcy w sądach osądzani są łagodniej mówi prof. Krystyna Skarżyńska.

Pracownik z żurnala Uroda pomaga w karierze zawodowej, poczynając już od startu. Jest bardzo prawdopodobne, że spomiędzy dwóch kandydatów o podobnych walorach widząc ich fotografie pracodawca wybierze osobę atrakcyjniejszą fizycznie. Wpływ fotografii jest tym większy, im pracodawca ma mniej wyrobione zdanie o obu kandydatach lub są one niejednoznaczne mówi Krystyna Skarżyńska. Cechą szczególną urodziwych jest przecież ambicja, wiara w siebie i wysoka samoocena. Brzydcy mają mniejsze szanse, niezależnie od swych możliwości. We francuskim „LExpress Maria K., łowca głów, wyznaje, że nie dyskryminuje brzydkich, niskich i rudych. Lecz gdy posłała kiedyś do pracy w towarzystwie ubezpieczeniowym dziewczynę o nieco krótszym ramieniu, została ona wyeliminowana już na wejściu. Innym razem z banku, do którego zaproponowała nieco pulchną kandydatkę, odezwał się wściekły telefon: A nie pomyślała pani, przysyłając ją, o naszym wizerunku jako firmy? Atrakcyjni dają sobie lepiej radę w pracy mówi Tomasz Magda, łowca głów są bardziej otwarci i mają lepszą komunikację z ludźmi. W niektórych branżach obowiązuje pewien typ urody. Jeśli na przykład kandydat ma mieć kontakty z ludźmi biznesu, musi mieć wygląd biznesowy. Musi być atrakcyjny, bez chorób skóry, skaz na twarzy lub na dłoniach. Powinien mieć także zdrową cerę i wygląd. W niektórych branżach, zwłaszcza w spożywczej, wymaga się pewnych standardów urody. Są bowiem osoby, które wyglądem mogłyby dyskredytować firmę. Osoby nieurodziwe nie są jednak bez szans, ale muszą mieć duże walory kompensacyjne, np. łatwość nawiązywania kontaktów, wdzięk, poczucie humoru. Ale jest im zdecydowanie trudniej. „We wszystkich zawodach pisze „LExpress wymagających kontaktów z klientem brzydki, niski, rudy, bez wdzięku ma małe szanse na pracę. Uznaje się bowiem automatycznie, że jest również niedynamiczny, niekreatywny, aspołeczny i bez wdzięku. .