Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

...zmiana planow...musimy odwiezc kolege na lotnisko...tata sie rozchorowal i niema kto go zawiezc....cholerka musze M potowarzyszyc.....moze pozniej zajrze........ Dea-...dzieki za wspolczucie.....i buziaki dla malej... dla reszty.........moze bedziecie jak wroce...........

Annapo, coś Ci się pomyliło, sześciolatek ma problemy w szkole - ale dlatego, że niezbyt poprawnie mówi i dlatego niektórzy koledzy jemu dokuczają [ ale chłopiec jest mądry i szybko braki nadrobi - mam taką nadzieję, bo wpływ jego drugiego dziadka jest ogromny - chłopak bardzo go kocha. A uwagę zwrócił mi piętnastolatek. Mam czterech wnuków i pięć wnuczek - z tego szóstka chodzi do szkoły. W tym roku następni opuszczają gimnazjum...teraz mają dylemat jaką szkołę wybrać... czas za szybko ucieka.. jeszcze niedawno ich rodzice chodzili do szkoły. Miałam napisać tylko który wnuk zwrócił mi uwagę i znów zjechałam z tematu - cała ja.

Moje plany na wypoczynkowe popoludnie spalily na panewce :-(, ale za to mielismy mile odwiedziny :-) wiec nie narzekam. Dziekuje za zdjecia Kaszubce i BT (nareszcie !!!)... Domyslam sie :-P... po zdjeciach chlopakow. Choc tak jak mowila Annapo : obie wygladacie sympatycznie, wiec pozdrow odemnie siostre ;-) ! Annpo - To przeze mnie niewyspana dzis bylas :-( ? Mam wyrzuty sumienia ;-). Czerwonych majtek nie kupilam, bo nawet z domu dzisiaj nie wyszlam... chyba zostaniemy przy wersji z podwiazka :-P :-D. Ewanisia - ty tak nie pracuj jak wol, dziewczyno, znajdz chwile na odpoczynek !!! Ja wiem ze czasami jest taka sytuacja ze nie ma sie wyjscia, ale uwazaj na siebie bo mozesz to zdrowiem przyplacic ... :-( Iwa Dea - czyzby \"Kobiety jego marzen ...? Gdybym kogos pominela to prosze o wybaczenie i przesylam. Jutro do rodzicow jedziemy na obiad ale postaram sie chocby na chwile wieczorem zagladnac... zreszta nic juz nie obiecuje bo zawsze mi na odwrot wychodzi :-O Milej niedzieli dla wszystkich !

Dzień dobry - za chwilę będę mieć gości.... aż do wieczora,,, zajrzę po wszystkim.

macham szybciutko w sloneczna lecz mrozna niedzele musze zaraz spadac bo mala uciela sobie o wiele krotsza drzemke niz myslalam :( no i nici z mojej \'chociaz godzinki dla siebie\' :( Rebeko, to byl \"Noc w muzeum\" - lekka komedia, ale takiej wlasnie potrzebowalam :) Dobrego dzionka kochane!

Witam Kochane ! A u nas pada od rana śnieg...:(Fajnie ,ze bedzie ładnie ,ale ja nie lubie odsniezac Brrr My tez wybieramy sie do mamy,co prawda nie na obiad tylko kawke,ale wychodzi na to samo...nie bedzie mnie ...ale moze jak sie uda to zajrze wieczorkiem...na razie zycze Wam udanego dnia.... Dea ,Ty kochana ciesz sie z nawet krotkich chwil ,kiedy mala spi ,bo niedługo nawet tego nie bedzie ,a potem to nawet Ty bedziesz drzemac a ona \"urzędować\"...:P :D

....Dobry wieczor....a dlamnie jeszcze dzien dobry ...i wrocilam a widze ze wszystkie panie odpoczywaja.......zajrze pozniej ..tylko w domku cos zrobie .....Pozdrawiam i skrobne pozniej.....

Już wieczór... czas szybko przeleciał. Pada śnieg... nareszcie coś z zimy. Małe dzieciaki bawiły się z dużym psem - było na co popatrzeć. Dzieci bardzo ufne, a suczka dobra - pozwala im na wszystko, a jest jeszcze młodziutka - nie ma nawet roku [ waży już ponad 45 kg ]

Piotr Rubik - "Psalm z aniołem stróżem" W kwiatach co wiosną bielą drzewa I w zachwyceniu światem tkwię... Aniele złości - nie popchnij mnie W pięści, co aż do kości zdarte W Poznaniu, co nad rzeką Wartą I nad Pilicą w Białobrzegach W pachnącej rumiankami trawie W szaro-pochmurnych oczach jej Aniele Stróżu podłości mej Już nie kuś tym, co zakazane W Przemyślu, co nad rzeką Sanem Nad rzeką Odrą we Wrocławiu Aż z którąś jutrzenką niedzielną Zdumiony Anioł Stróż się dowie Że życie chorobą śmiertelną Tak prawie śmiertelną jak człowiek... W lodowo mroźnych słów kufajce W bezsile wypłakaną łzą Aniele Stróżu - nienawiść mą Nie pozwól wytłumaczyć wiarą W Łomży co jest nad rzeką Narew I w Nowym Sączu nad Dunajcem Nim neonówek gwiazdy błysną Nim oczy się nacieszą dniem Aniele zemsty - nie prowadź mnie Drogą, co poprowadzi w ciemność W Ostrowcu nad rzeką Kamienną W Warszawie, co nad rzeką Wisłą Aż z którąś jutrzenką niedzielną Zdumiony Anioł Stróż się dowie Że życie chorobą śmiertelną Tak prawie śmiertelną jak człowiek... W harmidrze dnia i w nocnej ciszy I w zapatrzeniu w radość twą Aniele gniewu - nie stój za mną W wychudłych twarzach głodnych dzieci W Drezdenku, co jest nad Notecią Nad rzeką Prosną za Kaliszem Aż z którąś jutrzenką niedzielną Zdumiony Anioł Stróż się dowie Że życie chorobą śmiertelną Tak prawie śmiertelną jak człowiek...

Szybciutko wszystkim... Mily dzien za mna ale trasznie meczace te Week-end\'y, chyba jutro w pracy bede odpoczywac ;-) :-). Musze sie w koncu wyspac wiec teraz do lazienki uciekam :-P. Spkojnej nocy i do jutra !!

Dzień dobry..... Lista obecności już wyłożona... kawa kusi cudownym zapachem.. świeże bułeczki czekają na chętnych.

WItam i podpisuje liste :-) w ten sloneczny poniedzialkowy poranek ! Kawa, buleczka i do pracy ;-) ... dzieki Kaszubko !!

Dzien dobry,ja teaz podbijam karte obecnosci ;) no i zapraszam na calkiem niezle espresso!!!

ta u gory to oczywiscie ja :)

Dea - Ile kaw mozna wypic w ciagu dnia ? Chyba dam sie skusic ;-).

duzo Rebeko, duzo. Chociaz nie radze, bo strasznie odwadnia organizm ;) kiedys, za moich wloskich czasow, potrafilam pic kawe nawet po polnocy i spac doskonale. teraz, jak sie napije po 15tej to o spaniu nie ma mowy. Wszystko sprawa przyzwyczajenia ;)

cieplutka, swiezutka i pieknie pachnaca - prosze bardzo :)

Witam dziewczyny! Ale Was malutko,no ale poczatek tygodnia to pewnie wszystkie zapracowane... Ta pogoda(aura:P) to jakies numery u nas wywija ,wczoraj sypało sniegiem,potem wiało ,potem padał deszcz a dzisiaj jest słonko i to wszystko topnieje... Zrobiłam wczoraj zdjecie w takim ubraniu ,ktore bardzo rzadko nosze i jak znajde chwilke to wysle,oczywiscie moj syn nie dal sie namowic na fotke wiec rodzinka nie bedzie w komplecia...ja sie zastanawiam ,czemu on tak bardzo nie lubi fotoaparatu:(To chyba jakaś fobia hi,hi... Dobra na chwilke musze odejsc,ale cały czas jestem na podgladzie... Dzieki za kawe ...pycha..

Dea - ja pije ostatnia kawe po powrocie z pracy, czyli ok 19.00- 19.30... pewno dlatego wieczorem "snuje sie" po domu jak duch i nie moge spac...? Ale w tym sposob "dekompresuje" po calym dniu pracy... no i przede wsystkim po uroczych chwilach spedzonych transporcie miejskim :-O :-D. Annpo - Twoj syn nie jest wyjatkiem... tez znam takich co jak widza aparat to uciekaja w najdalszy kat :-D. Ale taka fobia to niegrozna :-), oby nie bylo gorszych !

Rebeko,mam nadzieje ....a tak odnosnie kawy to ja miałam taki okres ,ze jak wstawałam rano to parzyłam z 2 łyzeczek litr kawy wlewałam do termosu i to był moj jedyny napoj podczas dnia...Kiedys jednak zastanowiłam sie co robie i teraz staram sie ,nie pic wiecej niz 2 filizanki dziennie... Pewnego dnia jak co rano zaparzyłam ten termos i poszłam do obory ,po przyjsciu przeszukałam cały dom ,bo nigdzie nie było mojego termosu,juz podejrzewałam ,ze ktos go ukradł,:) hi,hi....Jakie było moje zdziwienie ,gdy robiac sniadanie wyciagałam z lodowki wedlinę ,a tam....Moj termos z kawą...Sama z siebie sie śmiałam przez poł dnia...

Moje drogie nasza kafetryjna Agnieszka przysłała e-maila i napisała ,ze jest na szkoleniu na Mazurach i ma tam blokade na kafe...Prosiła,zeby Was pozdrowic...co niniejszym czynie...

Kawa... bez kawy nie potrafiłabym chyba istnieć... dzień zaczynam i kończę kawą, wypijam średnio 3-4 kawy dziennie. Mogę sobie na to pozwolić, gdyż mam stanowczo niskie [ czasem aż za niskie] ciśnienie krwi. Pije bez cukru, ale za to z mlekiem. Oprócz kawy wypijam kilka herbatek ziołowych, czasem jakiś sok owocowy - czarnej herbaty natomiast nie cierpię. Z tego co wiem - kawy nie powinno się pić w trakcie spożywania alkoholu i na kaca - za bardzo odwadnia organizm.

jakies dwa-trzy lata temu, jak bylam mloda i wysportowana ;) , przestalam pic jakiekolwiek napoje z kafeina, kawe herbate itp. Pilam tylko herbatki owocowe. Efekt: energii mialam za trzech, noc przesypialam spokojniej i budzilam sie wczesnmiej i bardziej wypoczeta. Cos w tym musi byc... ide zapisac sie do silowni....

Annapo - gdybys ty wiedziala ile razy ja znalazlam filizanke z kawa z poprzedniego dnia w mikrofalowce :-D : loze zeby troszke podgrzac i ... zapomne :-). Kaszubko - niskie cisnienie to tez moja zmora. Chcialabym nieco przyhamowac z kawa ale... boje sie ze bede zasypiac na stojaco w roznych dziwnych miejscach... w metrze na przyklad... co nie jest wskazane bo moge daleeeeko od domu sie znalezc ;-). W ciagu dnia pije tylko kawe i troche wody, wieczorem czasami herbate i duuuuzo wody. Rezultat : jak sie poloze spac to zanim zasne to 2-3 razy wstaje... wiadomo po co :-P :-D. Moze to tez troche nerwowe...? Dea - Ty dalej jestes mloda !! A dzieki silowni za kilka tygodni/miesiecy bedziesz tez znow wysportowana :-). Tylko kiedy Ty na ta silownie bedziesz chodzic ?

...czesc kobietki...ja mam koniec na dzis.....i troszke luzu do konca tygodnia.....wyrobilam sie przed terminem.....ale wszyscy mi pomagali wiec tak szybko poszlo...... Rebeka -...masz racje niemozna tak pracowac ale jak mus to mus.... Dea....jak bylas mloda i wysportowana...hihihi....a teraz to co...?.... Kaszubko-...ja od dwoch m-cy pije duzo herbaty....mieszanki z regoly..ale ostatnio posmakowala mi z cynamonem....a czarna lubie z miodem i cytrynka......kawke pije tylko jedna...rano po pracy ide do COSTA na kawe latte..... Annapo-.......hihihi.....w lodowce termos...... zycze wszystkim milego dnia ...

Annapo, ja to kiedyś w lodówce - w zamrażalniku miałam nawet portmonetkę z pieniędzmi. Wróciłam tego dnia dość późno z zakupów - bardzo się spieszyłam, żeby zdążyć przed przyjściem męża i dzieci ugotować obiad.... i wypakowując zakupy bezmyślnie wrzuciłam również portmonetkę do lodówki. Ile ja się jej potem naszukałam.... odnalazłam dopiero następnego dnia, gdy wyjmowałam mięso na obiad. Jestem znana w mojej rodzinie z tego, że zawsze szukam portmonetki i kluczy - muszę je trzymać wciąż w jednym miejscu[ najlepiej przy sobie - w jakiejś kieszeni lub torebce ], nikt nie może tego ani o kawałek przełożyć lub czymś przykryć, gdyż mam pamięć wzrokową - gdy coś jest choć trochę przesunięte, to dla mnie już to diabeł ogonem zakrywa....

Ja musze Was na razie pozegnac,bo jade do dentysty Brrrrrr Kaszubko ,moja szwagierka to mroziła telefon komorkowy...a ze czesto nie gotuje to troszke tam polezał... No i znowu dodałyscie mi otuchy ,ze nie tylko ja takie głupoty robie ....dzieki:D Trzymajcie kciuki...bo ja nie cierpie dentysty....okropnie sie boje...

Będę trzymać kciuki podwójnie....dentysty boję się też przeokropnie....

Annapo, trzymam kciuki! ja taka nietypowa bo nie sie nie boje. Nawet nie lubie jak mi daja znieczulenie, wole bez, sekunda bolu i bez problemu. No mnie sie jeszce nie zdarzylo zostawiac rzeczy w lodowce/zamrazalniku :D ale ubaw :D:D:D:D Zapisana na silownie, zaczynam 16go i biore tez trenera na pierwszy miesiac. Moj szef podpowiedzial ktorego (jest taki jeden bardzo przystojny ;) ). Rebeko, poswiece przerwy obiadowe, niestety :( bo chociaz nie jestem stara ;) ale cialo az sie prosi o troche gimnastyki!