Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moni pulpecik

ponad 100 kg grubaski łączcie się w diecie -

Polecane posty

A oto mój plan na dziś :-) Do tej pory zjadłam 250 kcl, na kolacje kupie sobie jogurt a na obiadek zjem cos do 500 kcl więc wybór mam duży, później ewentualnie jabłko Ale watpie że tyle dziś zjem bo odebrało mi apetyt Ide dziś na areobik Do tego czasu musze się jakoś pozbierać z tego niewyspania bo nie dam rady na ćwiczeniach a bardzo mi zależy bo w środy mamy superową babeczkę Po ćwiczeniach z nią wiem że mięśnie na 100 % pracowały Pójde wcześniej na rowerek i po areobiku tez zostane na rowerku tak by więcej zrzucić :-) Później kąpiel i do wyrka spac by organizm się zregenerował Nie moge doczekac się weekendu kiedy przyjedzie mój TomcioStrasznie się stęskniłam i pomimo 5 lat nadal jestem w nim zakochana jak małolata :-P Ah zapomniałam jeszcze o wyprawie na miasto z moją mamuśką :-) pooglądamy wystawy, poplotkujemy i będzie miło. Nie wiem czy jeszcze dziś zdaże wejśc na net tak więc do jutra kobietki :-) !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak więc czas na podsumowanko Plan dietetyczny zrealizowany w 100 % Po powrocie z areobiku wzięłam gorącą kąpiel no i chciałam sobie obejrzeć coś w tv ale nic nie ma !!! masakra Tak więc zostaje książka, net, ewentualnie gazetki Ostatnio kupiłam super linie Już kiedyś ją czytałam ale teraz z prawdziwą przyjemnością do niej wróciłam Super artykuły i porady Ale niestety już całą przeczytałam i czekam na nowy numer :-P Jutro pracka, potem jeszcze piątek i wreszcie weekend Na jutro zaplanowałam gruntowniejsze porządki a w sobotę i niedzielę będę się obijać :-) Przyjemnego wieczorka i spokojnych snów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! u mnie waga narazie stoi w miejscu ale sie tym nie martwie bo i tak duzo przez ostatnie dni mi zleciało :) powiem wam ze teraz po 2 tyg wcale nie odczuwam wilczego głodu ,mam czasami na cos ochote ale potrafie sobie odmówic i nie przychodzi mi to z wielkim trudem :) powinnam dodac jeszcze cwiczenia ale jakos zawsze brakuje mi czasu...dom,dzieci, teraz jeszcze wpadłam na taki pomysł zeby otworzyc cos swojego,jakis mały biznesik a ztym wiąze się masa załatwien,papierkowej roboty....teraz się zastanawiam czy jednak to był dobry pomysł :( juz nie moge doczekac się lata słoneczka hm....az ciepło się robi na sercu:) u nas jest teraz fajna promocja na solarium płaci się 15f i przez 2 tyg mozna korzystac z solarium do woli,ile tylko dusza zapragnie:) mam nadzieje ze tej mobilizacji nam dziewczynki nie zabraknie:) tego sie najbardziej obawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi mobilizacji jak na razie nie brakuje :-P Dziś cały czas bolało mnie gardło Trudno było mi nawet mówić :-( Musze się ostro podkurować bo ostatnio jakas chorowita się zrobiłam Co do dietki to dziś bedzie 1200 kcl i w ramach ruchu sprzątanie chałupki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze dziewczyny że nasze forum powoli zamiera Albo nie macie czasu na pisanie albo wasz zapał w odchudzaniu prysł jak bańka mydlana Ja wpisy tu traktuję jak dzienniczek odchudzania Stało się to moim rytuałem, obowiązkiem który podtrzymuje we mnie entuzjazm do dalszego trwania w diecie i w nowym zdrowszym sposobie zycia Oprócz tego ze zapisuje ile kcl zjadłam, pisze wysiłek i moje nastawienie do odchudzania i to bardzo mi pomaga Mam nadzieję że się odezwiecie i napiszecie jak tam u was z postanowieniami i dietkowaniem :-) Ja natomiast przystępuję do podsumowania dnia Kolejnego dnia kończacego się sukcesem w odchudzaniu :-) Dziś jak do tej pory zjadłam 1060 kcl Niedługo wychodze na siłownie a potem na areobik Potem wieczorkiem zjem jabłko no i zrobie sobie wieczorek filmowy z moim ukochanym :-)Najprawdopodoniej od początku diety schudłam około 7 - 8 kilo :-) Ten wynik mnie mocno motywuje Nie mogę doczekać się ważenia w poniedziałek Zastanawiam się czy zobacze 88 kilo czy może 87 ??? :-) ale utrzymanie wagi na poziomie 89 kilo nie zniechęci mnie bo to będzie znaczyło że nie tyję !!!!! :-) Trzymajcie się cieplutko Może w weekend będziecie miały czas na napisanie co u was słychac Papatki :-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze tu jestem..tylko jak zawsze czasu brak:( ale póki jeszcze ktos tu bedzie razem ze mną to i ja sie nie poddam.. moja dieta przebiega bez rzadnych zakłócen :P nawet dzis byłam w szoku bo po zwazeniu się zobaczyłam ze schudłam przez dwa 18 dni jakies 4 kg(nawet ponad) :) ale dzis byłam na miescie z kolezaką ,jej dzidzią i jej mężem i wpadlismy na kanapki sandwich bar...namówili mnie na kanapke z warzywami..niby to nie kaloryczne było tylko to pieczywo:( teraz załuje ze zjadłam bo od 3 tyg nie zjadłam nic z pieczywa.. ale limitu kalori nie przekroczyłam .. zjadłam jakies 900 wiec nie jest tak zle,ale to traktuje jak mały grzeszek i chce pieczywo całkiem wyeliminowac...czasem tylko tekturki :) pozdrawiam...i piszcie kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :-) Taka jedna :-) cieszę się że nadal tu zaglądasz ! Ja dziś utrzymałam swój plan dietki Zjadłam około 1200 - 1300 kcl Pozdrowionka Niedługo ważenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.juz jestem po dluuuuugim tygodniu nieobecnosci. rzeczywiscie chyba temat powoli zamiera bo niewiele mialam do poczytania po tak dlugim czasie mojej nieobecnosci.dlaczego dziewczyny dlaczego!!!!!przeciez temat trwal tak dlugo i wydawaloby sie ze rozmowom i poradom nie bedzie konca.niektore z was sa bardzo zajete, rozumiem.ale laseczki chociaz maly wpisik,male slowko.dobrze jest wiedziec ze ktos tez walczy tak jak ty, czy ty.wspierajmy sie bo razem jest zawsze razniej. moni moni 😡 co z toba kobitko.glowa do gory bedzie dobrze:) kazdemu zdaza sie kryzys.nikomu na diecie nie jest lekko.mysl ze nie mozemy tak jak inni jesc sobie kiedy chcemy i co chcemy mnie tez czasem przybija.no ale coz taka jestem jaka jestem i chcac miec figure musze sobie pewnych rzeczy odmawiac. a do tego moja waga nadal stoi i juz naprawde furii dostaje.nie jem juz zadnych slodyczy i nic wwwwwrrrrrrrrrrrrwrwrwrwr 😡 ale sie nie poddam i padne na ryj ale dopne swego,jestem zdeterminowana. taka jedna i justyna gratuluje sukcesow i wytrwalosci oby tak dalej a osiagniecie swoj cel pozdrawiam i do zobaczenia pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc centka :-) miło cię widzieć !! Mocno trzymam za ciebie kciuki Wkońcu waga zacznie spadać w dół Zobaczysz Ja natomiast wybrałam się z moim Tomciem na obiadek na miasto i zamówiłam sałatke4 z kurczakiem Bardzo smaczna :-) Moja dotychczasowa dawka kalorii na dziś to 1000 Później zjem sobie jabłko i finito Troszke boje się jutro zważyć Mam nadzieję że będzie dobrze ale lekki strach pozostaje :-/ Do jutra kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja też dobijam do setki i to jest STRRRASZNE. Postanowiłam znów zacząć działać, idę się zapisać na basen, no i najgorsze: dieta. Jak pomyślę o niejedzeniu słodyczy, ziemniaków, sosów itp to aż mnie skręca. Ale trzeba coś ze sobą zacząć robić, bo nawet buta zawiązać się już nie da, a wyjście po schodach na trzecie piętro to zadyszka na 10 minut murowana. Pomóżcie, bo najgorsze są początki. Mam nadzieję, ze tym razem się uda i nie zrezygnuję po tygodniu, czy po dwóch. narazie, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajdzie dziewczyny :) ja tylko tak na chwilę, nie odzywałam się przez ostatnie kilka dni bo miałam urwanie głowy. I muszę się na jakieś 2-3 tygodnie z Wami pożegnać, bo w tym okresie nie będę miała dostępu do netu. Ale w związku z tym mam do Was prosbę TAKA JEDNA, JUSTYNA, CENTKA i wszystkie inne nie wymienione - piszcie, aby temat nie umarł. A ja jak to tylko będzie możliwe to tu do Was wrócę. Oczywiście obiecuję cały czas trzymać dietkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni jak milo Cie znowu zobaczyc na forum.szkoda ze nie bedzie ciebie z nami przez najblizszy czas.obiecuje solennie ze na pewno bede tu zagladac i nie pozwole aby topik umarl.jak tylko bede miala czas to zawsze cos napisze. co u mnie dzisiaj nowego.ano nic szczegolnego.waga ta sama :( i mam juz mala zalamke.ale sie nie poddaje.do tego niewiele dzisiaj zjadlam a brzuch mam wzdety jak balon:( poza tym wszystko dobrze humorek dopisuje pogoda wspaniala.jutro znowu seria cwiczen na sprzecie i powiem wam ze weszlo mi to w krew.dzisiaj mam maly grzeszek na sumieniu zjadlam troszke czekoladowych cukierkow.no ale coz taki maly zakret na mojej wyboistej dietowej drodze hi hi:) pozdrawiam was wszystkie a ciebie barbaro goraco zapraszam do naszego wspolnego dietkowania dobrej nocy wam zycze pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny !!!!! Cześć moni fajnie że jesteś Ja równiez w trakcie twojej nieobecności nie dam topikowi umrzeć :-) Wpisy tu stały się dla mnie przyjemnością i małym obowiązkiem :-)))) Witaj barbaro :-) i zapraszamy do wspólnego odchudzanka Dziś wielkie ważenie Otóż ja dzś stanęłam na wadze i zobaczyłam 88 kilo !!! Przez tydzień poleciał w niepamięć kolejny kilogram :-) Zajrze jeszcze wieczorkiem Pozdrowionka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :-) Za 20 min ide na siłownie a potem areobik Później obejrze filmik , prysznic i spać :-) Zjadłam dziś około 1300 Ale około 300 powinnam spalić na ćwiczeniach Musze zacząć bardziej się pilnowac bo za często zdarza mi się 1300 kcl !!!! Jutro ma być 1100 !!! Na śniadanko jutro zjem kromeczke Na obiadek pierś gotowaną z brokułem a na kolacyjke jakies warzywa w postaci surówki albo jogurt Musze teraz bardziej uważać by nie zaprzepaścić doptychczasowej dietki bo mój organizm powinien byc cały czas nastawiony na spalanie tłuszczyku a nie na podjadanie Po 18 nic już nie zjem dziś choć by mnie ssało okrutnie !!! Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki zglaszam sie do tablicy:):):) dzis wazenie i co: no i gow......no ze tak powiem.przepraszam. JEEEEEEZZZZZZUUUUUUUUUUUUU bo nie wytrzymam.co ja mam zrobic waga ani drgnie. 😭 😭 😭 normalnie jestem zalamana. od dzis postanowilam zaczac sie wspomagac l-karnityna.wlasnie wzielam ja i za jakies pol godzinki zaczne cwiczyc, do tego owine sie folia aby lepiej spalac tluszcz. jak to nie pomoze to sobie chyba w leb palne albo nie wiem :(:(:(:(:(:(:(:(:( przeklete 77kg i nawet grama mniej. to juz jakis drugi tydzien tak leci a moja waga nic nadal stoi w miejscu.jestem zalamana bo trudno o mobilizacje jak nie ma efektow mojej ciezkiej pracy.do tego ten wzdety brzuch sie utrzymuje jak balon .dzis na sniadanko zjadlam owsianke [ble ble ble ]myslalam ze troszke jelita ruszy i bedzie po wzdeciu a tu znowu klops buuubuuuuuubububu:(:(:(moze ja jakiegos posozyta mam w brzuchu i on rosnie.nie nie w ciazy nie jestem wszystko mam pod kontrola.jak myslicie co to moze byc.co sie dzieje z moim cialem.bo juz nie wiem co o tym sadzic. justyna gratuluje.strasznie sie ciesze ze tobie waga spada oby tak dalej a bedziesz do wrzesnia laseczka ze hej.naprawde super. pozdrowienia dla nieobecnej moni i trzymam wirtualne kciuki za nia. reszte tez goraco pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze raz ja hi hi :) wlasnie jestem po cwiczonkach tak jak wspominalam wyzej.spocilam sie jak szczur.ale co z tego bedzie to nie wiem.do poniedzialku sie nie waze i zobaczymy za tydzien. ogladalam program na tvn-siedem dotyczacy fitnesu,cwiczen i ogolnie jak szybko stracic zbedne kologramy uprawiajac gimnastyke lub sport.ciekawe rzeczy tam mowili.pewien instruktor fitnesu znalazl metode na szybsze spalanie tkanki tluszczowej w krotkim czasie.i co sie okazalo ze aby szybciej chudnac nie nalezy cwiczyc w jednakowym tempie a znacznie lepsze wyniki osiaga sie przy cwiczeniach w zmiennym tepie tzn. np. na rowerku stacjonarnym najlepiej jest pedalowac tak szybko jak sie da przez 8 sekund a potem 12 sekund wolniej i potem znow 8 sek szybko i 12 sek wolno. te sekundy sa bardzo wazne bo daja najlepsze rezultaty. caly trening ma trwac 20 min nie wiecej.robili badania u kobiet cwiczacych 1 godzine rownym tempem i grupe tych kobiet co cwiczyly te 20 min zmiennym. okazalo sie ze ta druga grupa schudla 2 razy wiecej niz ta pierwsza(rowne tepo 1 h cwiczen). powiem wam ze bylam w szoku i zdaje mi sie ze cos w tym jest.dotyczy to tylko cwiczen na takim sprzecie jak rowerek stacjonarny, stepper, bieznia,uprawiajac chodziarstwo lub przy zwyklych marszach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:):):melduje sie widze ze pusto tu tak jakos.nikt juz nic nie pisze.trudno:( ja mam dzis wolny dzionek,swietna pogoda i humorek dopisuje.wlasnie zjadlam obiadek: 1 duzy ziemniak,1,5 kotleta mielonego z piekarnika,troszke pieczarkowego sosu ze smietana, duzo fasolki szoparagowej no i 2 ogorki konserwowe.posprzatalam w domciu a zaraz ide sie przejsc ni to na male zakupy ni to na spacerek 2 w 1.dzis nie mam cwiczonek no ale wieczorkiem tylko te brzuszki zrobie 120 codziennie przed pojsciem spac. na kolacyjke mam chec na kaszke manne lub jogurt z owocami i nasionami.zobaczymy.jak zwykle duzo wody i czerwonej herbatki. zajrze jeszcze pozniej pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć centka To ciekawe co piszesz o tych ćwiczeniach Będę musiała to wypróbować Dobrze zrobiłaś z winięciem się w trakcie ćwiczeń To działa jak sauna Można kupić specjalne spodenki lub pas na brzuch i w nim ćwiczyć Ja jakoś nie moge się do tego przekonać ale niewykluczone że sobie czegoś takiego nie sprawie Jak na razie 3 razy w tyg po około 2 h ćwicze i jest ok Wiesz myślę że twój 2 tyg zastój to jeszcze nie tak długo Musisz być cierpliwa a wkońcu zacznie spadać Dziś zjadłam 1040 kcl Zaraz wypije sobie herbatke i będę leniuchowac bo ostatnio chodze śnięta :-) Trzymaj się cieplutko :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej justyna.fajnie ze jestes.wlasnie szamam ostatni posilek przed 18 a racze polykam .mmmmmmmmm mmmmmmm ale dobre,zrobilam sobie jogurt z owocami.wkroilam swiezutkie truskawki i banana i dodalam troche corn flakes-ow.ale ale na dole w kuchni piecze mi cie ciasto jogurtowe wlasnie z truskawkami i kruszonka.boze a ja nie moge jesc.uwielbiam piec ciasta, w ogole lubie gotowac i spedzam w kuchni duzo czasu.taka chwila relaksu dla mnie i odskocznia od pracy.w sobote bede miala gosci (siostra z wujkiem do mnie przyjezdzaja w odwiedziny) i trzeba cosik extra ugotowac na obiad i jakies ciasta zrobic.mowie ciasta mam na myli siore ktora zawsze ode mnie wyjezdza obladowana siatami z ciastem.uwielbia moje wypieki.no a przeciez mojemu miskowi tez musi cos zostac.mysle zrobic tiramisu i upiec krolewicza.dlatego tez do soboty nie jem nic slodkiego aby wlasnie potem ciut skubnac (tak na widelec chociaz :( ) i nie miec wyzutow sumienia.no i zjadlam i jeszcze bym zjadla aaaahhhhh co za lajf:):):) zaraz zrobie sobie herbate i nia brzuch wypelnie az do bolu i to by bylo z jedzenia na dzis tyle. justyna widze ze cwiczysz zawziecie. fajnie. zycze powodzenia i dalszych sukcesow.odzywaj sie tak czesto jak mozesz pa pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszcze ci Centka talentu do pieczenia ciast ! :-) Ja jestem w tym beztalenciem Nigdy nie wyszło mi dobre cisto a nawet jeśli to mi nie smakowało Jakoś nie lubie swoich wypieków Poprostu mi nie smakują :-P Do jutra :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jednej strony fajnie ale z drugiej to moja zguba :o:o:o wlasnie robie na jutro lazanki,przyjde z pracy i obiadek bede miala gotowy.no i skubnelam co nieco tych lazanek ojojojojo jestem lakomczuch i nic na to nie poradze.och gdzie ta silna wola.ale jako osoba gotujaca zawsze musze sprawdzic czy jest dobrze przyprawione bo inaczej kicha.czasami wolalabym nie umiec tego wszystkiego ale z drugiej strony to moja pasja.dobrze ze nie prowadze zadnej knajpy bo bylabym w pulapce. dzisjaj jeszcze przed snem 120 brzuszkow no moze ze 200 po tych lazankach :P a i jeszcze jedno to dzisiejsze ciasto mnia mniam :p no nie moglam sie powstrzymac hi hi. a potem sie dziwie ze waga stoi :o moze zapisze sie na basen musze nad tym pomyslec.boje sie jednak cos zalapac ja raczej mam schizy do takich rzeczy jak drozdzaki czy inne grzybo-podobne. no ale cos jeszcze musze zrobic moze zaczne biegac.na dworze coraz cieplej hmmmm dobrej nocki babeczki.mam nadzieje ze wy sie lepiej sprawujecie niz ja dzisiaj papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jednej strony fajnie ale z drugiej to moja zguba :o:o:o wlasnie robie na jutro lazanki,przyjde z pracy i obiadek bede miala gotowy.no i skubnelam co nieco tych lazanek ojojojojo jestem lakomczuch i nic na to nie poradze.och gdzie ta silna wola.ale jako osoba gotujaca zawsze musze sprawdzic czy jest dobrze przyprawione bo inaczej kicha.czasami wolalabym nie umiec tego wszystkiego ale z drugiej strony to moja pasja.dobrze ze nie prowadze zadnej knajpy bo bylabym w pulapce. dzisjaj jeszcze przed snem 120 brzuszkow no moze ze 200 po tych lazankach :P a i jeszcze jedno to dzisiejsze ciasto mnia mniam :p no nie moglam sie powstrzymac hi hi. a potem sie dziwie ze waga stoi :o moze zapisze sie na basen musze nad tym pomyslec.boje sie jednak cos zalapac ja raczej mam schizy do takich rzeczy jak drozdzaki czy inne grzybo-podobne. no ale cos jeszcze musze zrobic moze zaczne biegac.na dworze coraz cieplej hmmmm dobrej nocki babeczki.mam nadzieje ze wy sie lepiej sprawujecie niz ja dzisiaj papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj sorki cosik ten nowy net mi muli i 2 razy sie mi wyslalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc wszystkim :-) Choć pewnie znowu będziemy tylko my Centka :-) Słuchaj a moze zapisałabyś się do jakiegoś fitness clubu ??? Powiem ci że ja tylko dzięki tem tyle cwicze bo w domu jakoś trudno mi sie zmotywowac :-P A tak w clubie z innymi osobami i z dyscypliną jakoś idzie :-) Ja dziś obudziłam się w połowie snu i do tej pory jestem troszke przytłumiona Cały czas chodze senna Boże myśle tylko o tym żeby sie położyć spaća tu dopiero dzień się zaczyna :-/ Mój organizm musiał się zrobić wyjątkowo wrażliwy na pogodę :-P Centka jakie masz plany na sylwestra ??? Ja własnie sie zastanawiam i myślę W kinie grają same romansidła więc raczej sobie odpuścimy Nie ma innych rozrywek No moze zobacze jeszcze co w teatrze słychac Hm.... Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc justyna fajny chochlik sie wdarl do twojej odpowiedzi hi hi :p na sylwestra :) to jeszcze nie wiem :):):) a co do walentynek to tez nie do konca wiem.mielismy plan isc do kina trojwymiarowego ale filmy ktore chcielibysmy zobaczyc sa niestety w godzinach rannych lub popoludniowych.wiec kicha bo moj luby pracuje do 18.00 i musi jeszcze do domu zajrzec aby sie ogarnac.myslimy pojsc na kolacje do restauracji albo z wlasnym szampanem na millenium bridge tam gdzie sie spotkalismy po raz pierwszy ❤️ ciezko o cos oryginalnego ,bo walentynki sa w srodku tygodnia a przeciez my pracujemy a tak apropo musze wracac do pracy.zjawie sie wieczorkiem na pewno pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje o coś orginalnego jest trudno Hm... myslę że u nas też bęfdzie kolacja, później spacer, jakiś dobry film (chyba cos sobie wypożyczymy) :-) Zastanawiam się nad prezentem ale jeszcze nie wiem co to może być Nie mam za dużo kasy bo zaczynam zbierać na wakacje ale napewno jakiś drobiazg dostanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×