Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Czesc dziewczyny! Wlasnie skaczylam czytac so pisalyscie troszke potrwalo jak zawsze:) Niewiem co jest ale ostatnio cos mi trudno nie jem duzo bo niemam apetytu czy to zle? Maly tak sie rusza jak leze to jego glowke widze, jak Casey brzuch dotyka to on nuzka kopie az ja widac :) On napewno juz duzo urusl... Tak jak piszecie ostatni tez musze do toalety biegac pare razy w nocy, zmeczona jestem najlepiej to bym duzo spala ale nie idzie... A co do tych napoi to nic nie bede pic maly sie urodzi kiedy bedzie chcial, niewiedzialam wogule ze takie cos jest albo funkcjonuje... Tak pozatym to sie bardzo ciesze bo fajne mieszkanie znalezlismy :) niedlugo przeprowadzka bedzie... Szkoda ze duzo pomuc nie moge, jakbedzie remat gotowy to urzadze malemu juz jego pokoik bo 5 bedziemy mieli...:) pozdrawiam majöweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie zamierzam pić żadnych naparów. Tymbardziej, że pierwszą miałam cesarkę, a teraz to nie wiadomo. ❤️ ❤️ Mi też brzuszek się napina, a przy tym mnie boli trochę. Czy Was też boli? Mnie zaczął już kręgosłup boleć. Przy pierwszym porodzie miałam bóle krzyżowe i strasznie bolało i pamiętam, że w ostatnim trymestrze też mnie kręgosłup bolał. Przeszłam 12 godzin cierpienia, a i tak nie urodziłam naturalnie. Ci lekarze to sumienia nie mają. To było lato, a mój akurat wyjechał na urlop :( :D ja jestem dzisiaj tak zmęczona, jakbym aktywnie pracowała, a nic nie robiłam. No i krewka z nosa mi dzisiaj troszkę leci. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie zgaga troche zelzala, ale zaczely sie skurcze lydek ponowie no i podobnie jak u Was bole plecow. Ciezko zwlaszcza pod wieczor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie sie doczytalam ze te skurcze ktore mamy obecnie nie powinny byc bolesne a jesli tak jest to tzreba isc do lekarza i zbadac szyjke macicy (czy sie za wczesnie nie skraca itp). No i zalecane jest zwolnienie tempa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Odnośnie jakiś naparów przyspieszających poród- kategorycznie nie! Ewentualnie po 38 tygodniu. Nie ma co ingerować w naturę. 40 tygodni to 40 tygodni. Wtedy dzidzuś jest przygotowany na przyjście na świat. Ja urodzłiam synka dokładnie w terminie. Dziewczyny piszecie o tych skurczach. Ja ostatnio miałam taki jakby skurcz u lekarki na koziołku i powiedziała ze to ruchy bo macica była miekka, dlatego tez miałam krzywy brzuch i widziałam położenie dzidziusia ale nie wiem czy te wasze skurcze to to samo co u mnie. Pytałam ją o skurcze Braxtona to powiedziała że nie powinny byc dla mnie wogole wyczuwalne. Literatura podaje ze mozna czuc byle by nie byly bolesne. Mnie czsem boli jak malutka się napina jakoś tak dziwnie. Mam nadzieję ze to nic groznego bo wizyte mam dopiero za 2 tygodnie. Na komisję do Zusu nie muszę iść. Przysłali mi że mam przedłużone l4, jestem bardzo zadowloona bo nie lubię takich instytucji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki, ja tez uważam że nie co polegac na tych malinach, lepiej nie ryzykować a wątpię zeby miało jakos pomóc nadzwyczajnie, bo boleć i tak będzie i nie ma co do tego wątpliwośći. jak byłam w pierwszej ciąży to nawet pytałam doktorkę o ten napar z liści malin i ona postawiła oczy w słup e wogle o czymś takim nie słyszała, a tez słyszałam dużo opinii i w ielu ksiażkach poradnikach pisało ze na początku ciąży taki napar moze mieć działanie poronne, więc moim zdaniem nie ma co ryzykować, lepszym sposobem na przyspieszenie porodu jest seksik - to jak najbardzeij polecane przez lekarzy : ) ja dzisiaj wieczorem ide na to założenie krążka, już się nie mogę doczekać, mam tylko nadzieję zę się przyjmie, tzn że się nie bezie zsuwał czy coś...będę spokojniejsza. ja ostatnio się jakos niezyt dobrze czuję - jakby energia ze mnie uszła...i nie dlatego żebym sie czuła ocieżale czy coś, bo mnie brzuszek w niczym jeszcze nie przeszkadza.nie wiem czy to przez te mieszane pogody ostatnio, bo raz wiosna raz zima - dzisiaj akurat zima u mnie pada śnieg od rana, niezłe zaspy już sa, wiej silny wiatr i jest mróz wogóle nie chce misie wychodzić, a powinnam bo głowa mnie boli i dobrze by mi to zrobiło, w dodatku moja córa zgoniła mnie z łóżka tak wcześnie dzisiaj a ja ostatnio mam taką ochotę pospać... mały w brzuchu szaleje namietnie : )ale lubię to bardzo to są najwspanialsze momenty za którymi się później tęskni bardzo nie bedąc już w ciaży .... dziewczynki jak się czujecie gorzej to odpoczywjacie na maksa i się oszczędzajcie, iskierka jak krew ci leci z nosa to powinnas teraz sporo leżec. bóle pleców pod koniec to raczej normalka u 80% kobiet w ciaży więc to poprostu trzeba przeżyć ale znam dziewczynki bardzoi dobre świczenia rozciąganjaće na plecy, dziei nim przetrwałam koniec poprzedniej ciąży, jak znajdę takie same na necie to wam prześlę a jak nie to napiszę jak się je wykonuje. narazie uciekam wypić kolejn ą herbatkę 4 już dzisiaj, wam tez się chce pić? ja to ciągle pije a jak robię sobie herbatkę to od razu 2 lub 3 kubki...poza tym ostatnio mam jakis wilczy apetyt i ciążgle bym coś jadła - przeraża mnie to trochę ale mam nadzieję zę to tylko przejśćiowe.. ok uciekam narazie i będe pamietała o tych ćwiczeniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedno ćwiczenie na plecy ( wypróbowane przeze mnie to koci grzbiet) opis ponizej Ćwiczenia w pozycji „na czworaka” klęk podparty, ciężar ciała równomiernie rozłożony na ręce i nogi. Ręce i nogi ustawione prostopadle do podłogi, dłonie na wysokości barków, kolana na wysokości bioder. Koci grzbiet Przyjmij pozycję wyjściową. Wykonaj wdech. Wypuść powietrz i pozwól swobodnie opaść głowie i pośladkom, wygnij plecy do góry w łuk. Wciągnij powietrze, podnieś głowę i rozluźniając nieco mięśnie wróć do pozycji wyjściowej nie pozwalając jednak, by linia pleców za bardzo opadła. 8 – 10 powtórzeń. Kocie skręty Przyjmij pozycję wyjściową. Wykonaj wdech. Nie odrywając rąk od podłogi staraj się przybliżyć prawy bark do prawego biodra. Powinnaś odczuć rozciąganie mięśni po lewej stronie tułowia. Podczas wdechu wróć do pozycji wyjściowej. Kolejny wydech – przybliż lewe biodro do lewego barku – wdech i powrót do pozycji wyjściowej. 8-10 powtórzeń Przeciągający się kot Przyjmij pozycję wyjściową. Przy wydechu unieś lewe ramię i prawą nogę, a następnie wysuń je jak najdalej wyprężając palce dłoni i piętę. Ramię, noga i plecy i twarz (patrzy w dół) - powinny znaleźć się w jednej płaszczyźnie – równoległej do podłogi. Wdech – powrót do pozycji wyjściowej. Wydech – unieś prawe ramię i lewą nogę. Gdy już złapiesz równowagę, przyspiesz tempo wykonywania ćwiczenia. 8-10 powtórzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę nigdzie znalesc na necie tych ćwiczeń, które ja wykonuję a naprawde pomagają i wystarczy poćwiczyć kilkaminut a czuję dużą różnicę: ROZCIAGANIE DOLNEJ CZĘŚCI PLECÓW: 1 .POŁÓŻ SIĘ PŁASKO NA PODŁODZE Z JEDNĄ NOGA WYPROSTOWANĄ. ZEGNIJ DRUGA NOGĘ I PRZYCIĄGNIJ JĄ DO KLATKI PIERSIOWEJ ( JAK BRZUCH WAM NIE POZWALA TO PRZYCIAŻGNIJCIE JĄ Z BOKU NA WYSOKOSĆI KLATKI PIERSIOWEJ) WYTRZYMAJ CHWILKE W TEJ POZYCJI. POWTÓRZ TO SAMO Z DRUGA NOGĄ. 2.PRZYCIAGNIJ KOLANA DO KLATKIPIERSIOWEJ (JAK NAJDALEJ DASZ RADĘ) I PRZYTRZYMAJ JE PRZEZ CHWILĘ DWIEMA RAKAMI. POWOLI OPUŚĆ NOGI NA PODŁOGĘ. JEŚLI TWÓJ BRZUCH JEST ZBYT DUŻY PRZYCIAŻGNIJ NOGI PO OBU JEGO STRONACH. DZiewczynki te cwiczenia nie sa ani mećzące ani trudne do wykonania a na ból pleców w ciaży idealne, ja je wykonywałam w pierwszej ciaży i teraz jak bolą mnieplecy też to robię - NAPRAWDĘ POMAGA !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam na kilku forach wypowiedzi dziewczyn na temat tego pasa i były bardzo zadowolone, mozę pomyslę nad tym i sobie taki kupię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) wczoraj bylismy u znajomych, którym 4 miesiące temu urodził sie syn:) fajny ten mały, ale okropnie rozdarty, trzeba go nosić na rękach bo inaczej płacz, krzyk itp. koszmar, mama nie może nic zrobić bez niego. i tak sobie myślę, że dziecka nie można uczyć od samego początku noszenia na rękach bo później będzie problem! co do malin to też jestem zdanie żeby lepiej nie eksperymentować, a najlepiej pogadać z lekarzem jak już. ewentualnie pic właśnie po 38 tygodniu. ja na razie o tym nie myślę bo prawdopodobnie będzie cesarka. soczek fajne te pasy, może sobie kupię, chociaż mi kręgosłup raczej już nie dokucza, miałam probem z bólami krzyża w 4 i 5 miesiącu, ale teraz jest ok:) a i wczoraj wybraliśmy wózek:) jak weszliśmy do sklepu to oboje z mężem podeszlismy do tego samego wózka bo tak nam się spodobał, po prostu cudowny, i jednak zdecydowaliśmy sie na jedo bartatinę z głęboką gondolą, tylko sobie domóimy to nosidło, a wózek jest taki kremowo-pomarańczowy w takie fajne kropy, idealny na wiosnę i lato:) już nie mogę się doczekać kiedy go kupimy, a tak myslę że za miesiąc:) ten wózek to w sumie to samo co roan, tylko na paskach, a i jest tańszy i o wiele lżejszy:) ale się rozpisałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajny ten wózek. Masz gdzieś jak wygląda spacerówka i ile kosztuje nosidło do tego wózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widziałam ale dokładnie w tym kolorze to nie wiem jak tzn jak te kolory są ułozone w spacerówce:) a nosidło koztuje ok 100 zł.:) sam wózek kosztuje 900 zł. więc 1000 zł za wózek z nosidłem to nie jest zbyt dużo, a wózek jest po prostu super:) http://www.allegro.pl/item310426655_jedo_bartatina_classic_wozek_kolor_2008_wahacze.html tutaj jest spacerówka tylko inny kolor:)no i oczywiście można dopiąć budę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny i znowu poniedzialek :)) z kazdym dniem coraz blizej :)) ja niestety popadam juz w stany lekowe, boje sie ze moge urodzic w kazdej chwili chociaz do konca jeszcze 2 miesiace, cdziennie mysle juz o porodzie i o synku jak go w koncu zobacze:)) mi dokuczaja bole krocza, taki bol w pachwinach jakis i jak troche pochodze to brzuch robi mi sie twardy i ciezki, no i pojawila sie znowu zgaga, pewnie przez paczki bo wczoraj bylismy u babci meza i usmazyla nam gore paczkow a ja nie moglam sie powstrzymac i zjadlam chyba z 8, wogole nie moge przestac jesc, ale to chyba dlatego ze dziecko teraz nabiera tkanki tluszczowej wiec moze potrzebuje wiecej jedzenia, pogoda paskudna ale zimy ma juz nie byc a pod koniec tyg nawet 12 stopni:)) ide sie polozyc bo zle mi juz siedziec grzybiara pozdrowienia i trzymaj sie cieplutko:))) wszystko bedzie dobrze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka wózek super ale nie boisz sie kupowac na allegro? ja chyba kupię w sklepie bo musze sprawdzić wszystko, czy jest w miare lekki, dotknąć wszystkiego, pojezdzic z nim troche :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z wojazy -ale to juz za duzo jak dla mnie.Zakopianka nie przejezdna zaspy i sniezyce ja za kierwonica maz skacowany spi obok bo mikał spotkanie z kolegami ze studiów z tyłu gderajaca mama ze jestesmy szaleni jadac na taka pogode i gdzie ja ich opłotkami woze lepiej postac kilka godzin w korku.Tylko moja córcia była cierpliwa i spokojna za co byłam jej wdzieczna.I tak zamiast po 2 to bylismy po 4 godzinach w Katowicach bo mimo takiej pogody ludzie jechali do Zakopca na ferie a druga tura wracałą i nawet jadac bocznymi drogami napotykałam szalenców z obcymi rejestracjami nie zdajacymi sobie sprawy z powagi pogody.Dopiero jak jeden gosc wyladaował w rowie to zauwazyłam respekt w oczach innych kierowców. Dzis to dopiero wstałam ledwo moge dojsc do siebie a tu na 2 do pracy trzeba isc.Chyba jeszcze kawke walne moze bedzie lepiej. Wózek fajny taki inny niz wszystkie ze wzgledu na wzór tapicerki- mnie sie podoba i cena spoko-tylko ta spaceróka taka wysoka ja jestem do niskich przyzwyczajona.Ale cana spoko. W katowicach kipiłam pare rzeczy dla małej kocyk recznik na przewijak i body.Do tego dostałam cała siate kaftaników i spiochó od kumpeli wiec ja juz chyba nic z ciuchów nie kupie dopóki nie zrobie sefregacji w pudłąch.Na 100% bede musiała kuopic 15 tetrówek bo czesc starych moich juz jest nie lądna.I tak moja pułka mlucha pomału sie zapełnia-raczej tak mimowolnie niz celowo. Widze ze wiekszosc z nas ma doła ciekawe czym to idzie dobrze ze wyszukuje sobie cos do pracy bo momentami to mnie taka deprecha dopada ze płakac sie chce.Kazda nowa dolegliwosc pojawiajca sie u mnie doprowadza mnie do skrajnej histeri.Ja tez miałam ale wezeł chłonny lekko obolały w prawej pachwinie ale u mnie to od infekcji wirusowej.dzis juz jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dawno mnie nie bylo, sprawy osobiste:) widze ze bola was plecy , hm mnie juz od dawna teraz najgorzej pod wieczor, jestem uziemiona w domu ze wzgledu na sikanie:(, skurcze mnie biora w lydki strasznie, Eryczek w brzuszku daje mi popalic tak, ze nieraz nie spie cala noc, tak szaleje i kopie i napina , tez popdam w panike ze urodze, a le na szczescie nie boli mie brzuch !! czasem lekko ciagnie tylko, ale jak mi urosly hehe, nareszcie, ale najgorzej bylo wczoraj pod prysznicem, ani sie zgiac, ani \"tam\"ogolic, usiadlam na stolku ale nawet nog dokladnie nie ogolilam, tragedia jak stekalam, teraz moj bedzie chodzil mnie myc:) jak wasze brzuszki rozmiarowo? przytylyscie duzo? ja tylko w brzuchu, nogi, tylek mam ok, a na buzi to chyba schudlam, no i na szczescie nie mam ani 1 rozstepu oby tak dalej, dziewczynki spakowane jestescie juz do szpitala bo ja musze sie wybrac na jakies zakupy wreszcie, :) pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie dziś w nocy nerka bolała. Wzięłam magnes i po 2 godzinach przeszło więc nie będę dzwonić do lekarza. Ale nieźle mnie wystraszyło. Myślałam, że będę musiała jechać w nocy do szpitala. A ja jeszcze nie jestem gotowa na taką wyprawę. Chyba będzie trzeba pomyśleć o jakiejś koszuli i szlafroczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak zadzwoniłam do lekarza. Znowu zaczęła boleć. Kazał wziąć no-spę i jutro mam zrobić badanie moczu i zadzwonić jakie są wyniki. Jak nie przejdzie to mam jechać do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gusika lepiej nie lekceważyć nerek słuchaj lekarza:) kareczka ja na allegro nie będę kupować tylko w sklepie, a ten link wkleiłam żeby pokazać jak wygląda ten wózek:) zresztą może bym i zamówiła przez allegro, bo w rzeczywistości juz go dokładnie obejrzałam, ale w sklepie taniej:) ja przed chwilą byłam w sklepe, i znowu kasa poszłą:) jak chodziłam do pracy to nie wydawałam tyle kasy co teraz, o zgrozo a to dopiero początek mojego wolnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gusika, mnie tez bolala w styczniu, nic nie pomagalo i musialam lezec tydzien w szpitalu, mialam kolke nerkowa, dawali mi kroplowki rozkurczajace, niby to niegrozne dla dzidzi ale bardzo uciazliwe, tak ze jak bedzie cie bolec to jedz do szpiutala, mnie od razu przyjeli nawet bez badan wstepnych,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ja dzis byłam na wizycie, powiedziałam ginowi o tych napinaniach a on mi przepisał na nie taki lek Fenoterol, który mam brać 4 razy po pół tabletki. Miała go moja bratowa i strasznie się po nim trzęsła, nawet problem z mówieniem normalnym miała. Do tego zapisał więc mi Isoptin, który ma łagodzić negatywne skutki tego pierwszego. Z szyjką dobrze, trzyma mi ale gin powiedział że te skurcze to mogą grozić przedczesnym porodem a skoro miałam pierwsze poronienie to teraz lepiej to brać. Zastanawiałam się czy warto to brać i sie meczyć, tymbardziej że nic mnie nie boli a te napinania to nawet nie wiem czy nimi są, bo ja np. nie wiedzę wtedy ułożenia dziecka tak jak niektóre z was pisały, czasem poprostu lekko twardy sie mi robi. No ale w sumie jak mi to nie zaszkodzi to lepiej brać... 🌼 Byłam też w hurtowni dla dzieci. Oglądałam wózki, łóżeczka itp, wybór duży i cieżko sie zdecydować, najgorszy jest zakup wózka. Muszę przemyśleć i sobie jakiś zamówić wkońcu..] Nie wiem jak u was ale u mnie to jest różnica cenowa ogromna z tymi różnymi rzeczami, np. łóżeczko Radek z szufladą kolor Teak kosztuje w jednym sklepie 200 zł a wdrugim ponad 300. Warto jest więc czasem pochodzić i te ceny porównać. Ale się rozpisałam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze że mam już 9 kg na plusie. Nie widać tego aż tak bardzo, trochę sie szersza na buzi zrobiłam, taka okrąglutka... Bibi, z tym zusem to o co chodzi? minęły ci już te 182 dni zwolnienia czy co, że ci l4 przedłużają? Gusika ja też miałam problem z nerką, dostałam nospe i mi przeszło. Mam nadzieję że nie wróci, bo ból okropny. Wczoraj tak wogóle to miałam doła, w sobotę też, ale te stany to chyba normalna rzecz, bo każdej coś tam dolega. Bynajmniej nie lubie takich dni... Dzis okropnie spać mi sie chce, od 4 rano nie śpie, to chyba podświadomie przez tą wizyte spać nie mogłam..... Pozdrowienia dla wszystkich {kwiatek}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Wzięłam no-spę tak jak mi radził lekarz no i przeszło. Rano zrobie badanie moczu i mam nadzieję, że będzie ok. Do szpitala jeszcze bym nie chciała iść. No i nie mam jeszcze koszuli :-) No ale jak będzie trzeba to pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna 182 dni mijają mi 16 marca ale ja wcześniej ten wniosek złozyłam i czekałam na wezwanie. A tu miła niespodzinka, napisali że mam przedłuzone jeszcze na 3 miesiace od zakonczenia tych 182 (to chyba na wypadek gdybym później urodziła). W pierwszej ciaży byłam na komisji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna a czy twoja lekarka czuła ze twardnieje Ci macica czy tylko profilaktycznie tak Ci dała? Moja nie czula twardnienia i profilaktycznie dała mi zastrzyk kaprogetsu i czułam sie po nim dobrze. Jesli profilaktycznie to szkoda sie tak mordowac z tymi lekami ale oczywiscie wszystko musi byc pod kontrola lekarza. Taki nasz babski zywot ze czasem musimy cierpiec aby potem cieszyc sie naszymi maleństwami. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×