Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paula188

WSZYSCY KTORZY ZLE SIE CZUJA W SWOIM CIELE I CHCE TO SZYBKO ZMIENIC!!!

Polecane posty

Gość Paula188
Czesc:) Dziewczyny co ja mam zrobic bo jestem strasznie leniwa nie mam ochoty na nic a tym bardziej sily wydaje mi sie ze mam jakas depresje wstydze sie wychodzic z domu bo jestem gruba:( mam wrazenie ze gdzie bym nie byla to zawsze jestem naj grubsza co mam zrobic zeby nabrac ochoty do zycia i jeszcze 4 miesiace temu zmarł chłopak ktorego kocham ;( czesto placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bardzo się rozleniwiłam, nie jesteś Paula sama :) a co do Twoich stanów, proszę wychodź do ludzi i nie dołuj się tak. Pamiętam swoje pierwsze odchudzanie, tak się zatraciłam w tym wszystkim, że wpadłam w depresję przez wieczne porównania z innymi, zamknęłam się w sobie. Pomógł mi dopiero psycholog. Ale wielu rzeczy do tej pory nie zapomnę, pamiętam jak kiedyś ojciec powiedział przy moim chłopaku \"usiądź z drugiej strony, bo z tej strony jest bak i byłoby już za ciężko dla samochodu\" czy coś w tym stylu 😭 na pewno nie chciał mnie urazić, ale sama rozumiesz jak to wyszło. Dobrym posunięciem jest wizyta u psychologa skoro jesteś po takim dramacie jak strata ukochanej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula188
Jest mi naprawde ciezko do psychologa raczej nie pojde bo nawet nie wiem jak mam powiedziec rodzicom ze jest mi ciezko.... poradze moze sobie z tym sama... musze schudnac to przynajmniej z tym nie bede miała problemów psychicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula188
mam ale nie moge sie jakos im sie przyznac co mnie gryzie cały czas nie mam zaufania do nikogo po tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
firank_a ojoj też bym chciała sernika :D u mnie tyle pysznych rzeczy a ja nic nie rusyzłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavencia
taa jasne mialam nie jesc slodyczy- zjadlam kawalek sernika, jajko z niespodzianka, kawalek ciasta z toffi, 3 zelki i lody karmelowe batyyyyyyyyyyyyy prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi nigdy serniki nie podchodziły, jeśli chodzi o ciasta to trudno mi było zawsze dogodzić, jedyne ciasto które trawiłam to rafaello, i ciasteczka wszystkiego typu, słodkie bułeczki. A przytyłam tak naprawdę od chleba, bułek, ogólnie mąki! Zasmakowałam się w bagietkach z kauflandu, takie prawie po 3zł, średniej wielkości z masłem ziołowym lub czosnkowym.. mmm... dziewczyny niebo w gębie :D i zapiekanek. Codziennie sobie robiłam nieraz po trzy zapiekanki :) ale człowiek jest głupi ;) zajadałam się i tyłek rósł ;) powiem wam, że dużo też chyba przytyłam od sera żółego, bo też nim nie gardziłam. Od mięsa nie, bo tak jak pisałam, kilka lat już w ustach nie miałam nawet zupy która by była na wywarze z mięsa gotowana. Paula kochana a jak Ci można pomóc? :) 🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roxi nie madrze robisz jezu kawalak sernika na zimno to 130kcal wiec nie zbrodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znacie moze jakies tabletki albo herbatki poprwiajace humor i zebym nabrala ochoty do zycia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam, bym zjadła taki kawałek sernika to bym potem miała wyrzuty przez dwa tygodnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula najlepiej nie zaczynać od wspomagaczy które poprawiają humor. Najlepsza naprawdę jest rozmowa, wyjście do kina, na wspólne zakupy :) przecież to poprawia humor. Wiadomo, zę sklepy odzieżowe nam humoru nie poprawią, ale stoiska z kosmetykami, z maseczkami algowymi lub błotnymi? strzelisz sobie taką maseczkę i od razu humor masz lepszy ;) ja robię sobie domową raz w tygodniu; miód, cytryna, wiórki kokosowe i kładę to na twarz szyję i dekolt. No właśnie.. a co na ciało? myślicie że peeling z kawy to dobre rozwiązanie, na cellulit? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxi obawiam się Twojego myślenia. Jeśli zjadłabyś to nie byłoby tragedii! Takie myślenie jak Twoje prezentują osoby skłonne do anoreksji, bulimii. Jakie wyrzuty sumienia? Zjadłaś to zjadłaś, trzeba bardziej się przypilnować następnym razem, ale nie dramatyzować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przeciesz całymi dniami nie bede chodziła po sklepach i robiła sobie maseczki ja chodze do szkoły i mysle cały czas .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Schudnę30kg no dlatego nie jem :D się pilnuje i nie jem :D żeby nie dramatyzować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula masz rację, ale czy u Ciebie to już tak poważna sprawa, że obniżony nastrój masz cały czas? Myślałam bardziej, żę chodzi o jakieś okresy czasowe... :( więc jedyne co polecam to Magnez z witaminą B6. Nie radze brać nic innego na własną rękę. Zwłaszcza tussi lub innego badziewia. I pomyśl o (jeśli chodzisz do szkoły) chociaż o pedagogu szkolnym. Samemu trudniej sobie radzić z takimi duzymi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
schudne 30kg.....moze to smieszne al jakos super mi sie z toba gada ze mamy podony bagaz kg i niewiem jak to wyjasnic inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Firank_o :) ja się bardzo cieszę, że do waszej grupy trafiłam. Proszę; nie zostawmy siebie w kryzysach bo one pewnie nas dopadną :( 😭 damy sobie radę 🌻 razem naprawdę raźniej. Nawet mnie Twój kilogram ucieszył, bo coś się dzieje u jednej z nas. To dobrze, bardzo dobrze.... :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, razem lepiej i raźnie :) 30kg, a Ty ile masz lat? Bo zapomniałam :P dziewczynyy jakie ja mam zakwasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie dziewczęta :-) Widzę, że tu debata trwa, poważne tematy, depresje... Ja też kiedyś miałam takie stany, pomogła mi pani psychiatra ale przede wszystkim wiara w siebie, najważniejsze to znać swoją wartość i nie dać się opętać złym nastrojom... wiem, że to trudne, ja walczyłam z tym, żeby uwierzyć we własną siłę 9 miesięcy...ale się udało :) Teraz uważam się za optymistkę, bardzo trudno jest mnie pogrążyć w zły nastrój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kompleksy mam od zawsze :p ale jakoś staram się tym nie zadręczać, oczywiście są sytuacje w życiu kiedy bardziej lub mniej się na to zwraca uwagę, ale grunt to być silnym i nie dać się zniszczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CHetnie sie przylacze ;) Jeszcze niewiem jaka diete wybrac.... mysle o wegetarianskiej albo surowkowej. mam 167 i waze 68 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×