Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ROKSSANNA

MAM JUŻ DOSYĆ ŻYCIA_ALE SĄ DZIECI

Polecane posty

wkurzona oczywiście , że pomysłów jest wiele- ale przecież łatwiej jest usiąść i narzekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
komiczne (komicznie@o2.pl) musztarda... oczywiscie, ze sie drobne błędy powiela... ale na pewno nie robisz jakichs totalnych idiotyzmow... Totalnych nie. Mam mądre dziecko. Troszkę skręcone, ale fajne. Jestem jednak tak niekonsekwentna, że to nas kiedyś zgubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mi się wydaje, ze wszystko jest kwestią organizacji, mam co prawda jedno dziecko, ale również pracuję, przy dwójce miałabym jeszcze mniej roboty bo dzieci tez trzeba angażowac w pomoc w pracach domowych, jeśli byłyby małe to tym lepiej bo zajęłyby się sobą, jedynakowi trzeba więcej czasu poświęcać. Mam dla siebie tyle czasu ile potrzebuję, w tygodniu 4 dni zajmuja mi zajęcia popołudniowe, mieszkanie mam czasami więcej czasami mniej posprzątane, ale jakoś tak lezy mi to, dziecko chodzi czyste zadbane, nakarmione, nie ma braków emocjonalnych, rozwija sie nad wiek fizycznie i intelektualnie, chcieć to móc:P nieślubny tez zadowolony w pełni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzona bardzo zona ok, bede robił tipsy :P musztardo - niekonsekwentnosc to immanentna cecha kobiet w ogolnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
zaczynała jako nastolatka "Od 10lat jestem męzatką mam 3 synow ....jestem przed 30stka a czuje sie jak satruszka....." Skoro ktoś się zaczyna puszczać bedąc jeszcze nastolatką .... to takie są skutki Puszcza to się bąki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzona w życiu- jedna na kilk może otworzy oczy- inne chocby się waliło i paliło i każdy w kółko powtarzał "kobieto co ty robisz" będą dalej smęcić i cierpieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak bylo w waszym przypadku, ale u mnie wrecz pojawienei sie dziecka dopieor nauczylo m nie mega ogranizacji, do tego stopnia ze robilam o wiele wiecej niz z czaswo przed dziecka, nie wiem od czego to zaleze moze to kwestia tego ze docenia sie kazda minute kiedy ma sie tyle na glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynała jako nastolatka
""Od 10lat jestem męzatką mam 3 synow ....jestem przed 30stka a czuje sie jak satruszka....." Robienie dzieci to jej jedyny zawód: matury zapewne już nie zdążyła zrobić i nawet domu nie umie sensownie prowadzić... :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam coś wychowanie dziecka na pewno nie jest łatwie i przyjemne zwłaszcza jeśli ma ponad rok i umie dwa słowa "daj" i "nie" ale jakby nie było dzieci rosną i się całkiem niexle usamodzielniają chyba , że ktoś wciąż ubiera i ścieli 10latkowi mąż nie jest tylko od zarabiania - bo to nie portfel a partner życiowy ale jak sobie się pościeliło tak się spi większość kobiet robi z siebie podnózki bo nie mają wyjścia- a nie mają przez własną głupotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
zaczynała jako nastolatka ""Od 10lat jestem męzatką mam 3 synow ....jestem przed 30stka a czuje sie jak satruszka....." Robienie dzieci to jej jedyny zawód: matury zapewne już nie zdążyła zrobić i nawet domu nie umie sensownie prowadzić... Ty masz jakiś problem? Cnota Cię chyba w mózg uwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adelajdaw
ike co Ty piszesz.Nawet jak dziecko nie mowi to wychowanie dziecka jest bardzo przyjemne i nie wcale trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynała jako nastolatka
"gdyby bylo tak kak napisaleś to pewnie nie mialabym nic przeciwko ich wyjazdowi...ale sytuacja wygląda zupelnie inaczej oni byli by tam wykorzystywani do pracy [DO JAKIEJ STRASZNEJ PRACY MOŻNA WYKORZYSTAĆ 4-LATKA I 8-LATKA??? PYTAM???] a jak by sie sprzeciwili to byli by bici...pozatym teściowa lubi się znęcać psychicznie ....i ja mam wyslać tam swoje dzieci???????" A ich własna babcia z pewnością wnuki skatuje. Bo to przecież matka tego wstretnego męża, którego nauczyła jak zapracować na rodzinę. Lepiej niech synkowie w ogóle nie wychodzą z domu. Tak mali synowie juz ja lekceważą, jak dorosna to co będzie??? Autorytet u własnego dziecka też trzeba sobie wypracować. Samemu! Własnym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adelajdaw
ike a najlepiej własnie wychowuje sie dzieci małe,ktore sa pod nasza kontrola,bo jak podrastaja i sie usamodzielniaja to oczywiscie ubywa nam pracy ale przybywa obaw i trosk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nastolatkach i dzieciach drosłych pogadam jak będę miała doświadczenie w tej materii na razie jestem najwyżej na etapie 8 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam kwiatki kremowe jeśli w ogóle...i bez żadnych nickowych skojarzeń;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynała jako nastolatka
"Ty chyba nie znasz zycia jakie potrafia byc te kochane babcie te kochane babcie potrafia na mroz wywalic roczne dziecko" ciekawe skąd się wzięły ich wnuki, bo z tego co piszesz wynika, że one własne dzieci zakatowały - TO KTO IM ZROBIŁ TE WNUKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pŁeska
ja mam 34 lata mam 4 dzieci i pracuje ba nawet styudiuje zaocznie ;) najstarsze dziecko ma 13 potem 12 lat córcia 10 i najmłodsza 6 swietnie same sobie radzą nie robie kolacj na 18 tylko kazde z nich ma rączki jak mają ochote papu w lodówce :) nie jestem na kazde ich gwiźnięcie nawet czesto się zdarza ze to one krążą koło mamy ;) Kocham je bardzo są cudowne i zaradne a one są dumne kiedy wiedzą ze ich mama ładnie wyglada i nie jest przemęczona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rengrof
pŁeska,fajnie jak dzieci są zaradne,ale nei podoba mi sie jak rodzice wysługuja sie dziemi,dzieci maja miec dziecinstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potem to dzieciństwo rozciąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na resztę ich życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dzieciństwo- a potem porosna kaleki życiowe- dzieci w tym wieku muszą uzyc się pomocy i obowiązków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×