Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Hej Piękne :) Ja noc miałam w miarę spokojną, czułam że brzuszek pracuje, ale spalam więc ok, nad ranem oczywiście siusiu i wybicie ze snu ale posiedziałam godzinkę i znowu mnie złamało i takim sposobem pospałam do 9-tej :) W nocy wstałam w poczuciem, że urodzę na dniach - albo coś mi się śniło albo po prostu czułam to wewnętrznie. No i teraz mam zgryz bo tak jak większość z Was za cholerę nie chcę rodzić w niedzielę!!! Objęłam jedną taktykę - generalnie podchodzę do wszystkiego ze spokojem, niczego nie jestem w stanie powstrzymać ani zaplanować dlatego mam tylko nadzieję, że będzie dobrze i po prostu czekam. I nawet tak bardzo się nie boję, nie chcę się denerwować bo dziecko to też czuje, a ja głęboko wierzę w to, że nasze maluchy wyczuwają nasz stan emocjonalny i nie chciałabym mieć zestresowanego dziecka. Dziś popołudniem (jak będę dobrze się czuła) to pojadę na KTG do mojej położnej bo ma dyżur (a jak nie to wieczorem z mężem pojadę) i zobaczymy co z tymi skurczami. Są częste, bardzo nieregularne no i natężenie też mają jednakowe....tyle że przy tym ćmią mi plecy :O No i dziś w gatkach też było sporo śluzu. Może powinnam najbliższe dni leżeć, ale zastanawiam się co będzie dla mnie lepsze - czy zastanawianie się nad każdą bolączką, czy po prostu normalne zajęcie się czymś i staranie się nie myśleć. Agulinia - tak tak jadę do Białegostoku już ze spakowanymi torbami bo może być różnie - o ile w ogóle tam pojedziemy :D We wtorek pokażę się jeszcze mojemu ginowi, żeby mi obejrzał podwozie..o ile też dotrwam do wtorkowej wizyty :) Kurde zaciskam nogi, żeby tylko tego 1-szego nie rodzić :O Dziewczyny trzeba kółko modlitewne założyć żebyśmy się nie posypały w święto :) Trzymam mocno paluszki za Natalkę- szkoda że ją faszerują tymi lekami, jakby cholera nie mogli zrobić jej cięcia już dzisiaj! I tak dziewczyna wytrzymała bardzo długo a wiadomo że przy dwurożnej macicy sama nie urodzi...no ale wiadomo lekarzom nie chcę się rączek brudzić :O Wk...a mnie takie podejście 😠 Ok to ja idę zjeść w końcu jakieś śniadanko i chyba jednak wezmę się za sprzątanie mieszkania. Oby wytrwać do poniedziałku!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki nie wiem czy slyszalyscie ale najwiecej kobiet rodzi podczas pełni ksiezyca :) w szpitalach zawsze przepelnienie i powiem wam ze to sie sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia - ten temat już przerabialyśmy na forum, miesiąc temu juz alarmowalam że pelnia jest 2 listopada czyli w poniedzialek...no i może być różnie!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie Ja za to miałam noc kiepską. Obudziłam się po 2 z bólem brzucha tak jak na okres, potem pojawiły się skurcze. Ale były nieregularne bo raz częściej raz rzadziej się pojawiały i z tego wszystkiego nie wiedziałam czy się wzmagają czy nie. W końcu wstałam z łóżka, bo miałam straszne parcie - musiałam iść do wc (przepraszam za szczerość ale 2 razy musiałam kupę zrobić i potem jeszcze o 7). Chodziłam po mieszkaniu z 1 h, wypiłam herbatę i stwierdziłam że nie wzmagają się bóle to idę spać, bo mąż przeze mnie się nie wyśpi do pracy. Rano wstałam o 7 znów do toalety, trochę skurczy miałam ale chyba się nie zwiększały. W każdym razie dziś taka rozbita jestem, i mam wrażenie że non stop do kibelka mi się chce. Jeszcze ma koleżanka z 2 dzieci do mnie przyjechać i się zastanawiam czy nie odwołać wizyty bo nie chcę się stresować czy przy niej się coś nie zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo ja mam zamiar zaszczepic mala od rotawirusow i pneumokoki, a szczepionki wybiore te normalne , bo sa jeszce jakies 5w1, 6w1 czy jakies tam, ale one sa bardzo drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja z rana :) Wczorajsza wizyta u lekarza była najgorszą jaką można sobie wyobrazić :( Wizytę miałam na 10.10 rano a zgadnijcie o której weszłam do gabinetu! O 11.20 !! Myślałam, że już tam urodzę tak mnie brzuch bolał od siedzenia! Wrrr dobrze, że być może to była moja ostatnia wizyta w tej przychodni :D Lekarz dał mi L-4 do samego terminu porodu. Powiedział, że jeżeli bym dalej nie urodziła to mam przyjść do kontroli właśnie tego dnia. Więc będę robiła wszystko, żeby urodzić przed czasem ;) Natalie82 nie martw się ja też nie miałam jeszcze nigdy ktg ;) a i na ten film też chciałam iść ale mój powiedział, że ściągnie go z neta bo nie da zazrobić tych co chcą się dorobić na śmierci MJ :D Co do pampek to mam kupionych 43 szt tych new born nr 1 z Pampersa i biorę tylko 10 szt do szpitala. No i mam zapas 300 szt active baby nr 3 (4-9kg) bo była mega promocja. Dziś na śniadanie zjadłam jajecznicę na czosnku i chyba małej nie smakuje :P bo wierci się niemiłosiernie :D a jak ona mnie kopie to mi się odbija tą jajecznicą eh :( Pisałyście coś o rozstępach ... niestety mnie tak dopadły :( szkoda gadać, smarowałam się 3 razy dziennie oliwką a później kremami przeciw i nic mi nie dało, mój brzuch wygląda okropnie :( przykładowo pokażę Wam zdjęcie jakiejś osoby, moje rozstępy prawie niczym nie różnią się od tych : http://www.zlotenici.eu/pivot/UserFiles/Image/belly%201.jpg http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/bb/Central_Obesity_008.jpg/250px-Central_Obesity_008.jpg sięgają od bioder do samego pępka i mają mocno czerwony kolor. wiem straszne ale nie miałam na to wpływu, kilka ale już malutkich i nimi się nie przejmuję zrobiły się na udach. :( Taki już los mój, mam nadzieję, że chociaż zbledną po maści Cepan, którą będę stosowała po porodzie. I że w ogóle skóra na brzuchu trochę się uelastyczni. Dobra koniec bo się załamuję jeszcze bardziej. Życzę miłego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenek ja tak milam ostatnio, culam parcie, non stop w ubikacji i przeszlo. a wczoraj rozmawiam ze szwagierka , mamusia 2,5 latka i 1,5 tygodniowego maluszka. jednego i drugiego karmila piersia. przy tym starszym stosowala dietke dla karmiacych, maly sie budzil co godzine, wisial 2 godziny przy cycyku bo sie wiecznie najesc nie mogl, a teraz je wszystko oprocz smazonego i maly spi po 3 godziny, najedzony, nie jest marudny. po prostu zje i spi. a juz w szpitalu przyszla kobita do niej z poradni laktacyjnej i powiedzila ze dawniej byly takie praktyki z tymi dietkami dla karmiacych i to najgorsza glupota, bo od malego powinno sie przyzwyczajac do wszystkiego. i jesc w malych porcjach ale czesto. wiadomo nie wolno alkoholu i smazonego w duzych ilosciach ale oprocz tego wszystko, nawet grzyby jej na wigili pozwolila jesc tylko gotowane.takie jak do barszczu. powiedziala tez ze kazdy skladnik pokarmu moze powodowac wzdecia i gazy jak sie je szybko i bez umiaru. wiec bede sie do tego stosowac, u niej to sie bardzo sprawdza wiec licze ze moj Maluszek tez nie bedzie protestowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zenek
musze przyznac że Was troszkę podczytuje bo sama mam termin na 28 listopada, mam nadzieje że nie macie mi tego za złe:).Zenek nie wiem czy wiesz ale przed porodem bardzo często organizm sie oczyszcza i stąd moga byc wizyty w wc.ja bym na Twoim miejscu teraz bardzo uwaząła i była gotowa.powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam, że przed porodem może wystąpic biegunka. W sumie brzuch mi opadł 2 tyg temu, czop nie odszedł (ale słyszałam, że nie musi), jak na razie skurcze się uspokoiły tylko ja odczuwam taki niepokój i nie mogę sobie znaleźć miejsca w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! A ja jeszcze w łózku... normalnie jak się człowiek od rana nastawia,ze ma lenia to tak się dzieje i juz. hihi Ale już pora wyjść z poscieli i zrobić coś ze sobą. Co do szczepień, to lekarz znajomy orzekł,ze lepiej szczepić na meningokoki bo one są w Polsce częstsze niz pneumokoki. Monia - ja też nastawiałam się na normalne szczepionki,a nie te zgrupowane, bo ponoć jak dziecku któraś się nie przyjmie, to trudno dociec która. O argumencie finansowym to nawet nie wspominam. Jak się masz? Cudna pogoda dziś u nas, no nie? Odsunęłam dopiero rolety i się nacieszyć nie mogę słońcem! hihi Ejmi - i takie podejscie mi się podoba.. bo tak na prawdę niewiele mozna zrobić.. poza pozytywnym nastawieniem, i tak bedzie co ma byc. Ale gwarantuję,że przetrzymamy ten pierwszy listopada! I do kółka się dopisuje.! Przyda się zwłaszcza,że od 3 tyg nie byłam w kosciólku. Moj mi zakazał już chodzic, ze względu na zaawansowanie, bym nie zasłabła albo coś. Zwłaszcza,ze samotnie chodzę, bo on niewierzący jest. Zenek - jak możesz to odwołaj wizytę. Po co się stresować, lepiej wskakuj do łózka i przeczekaj te gorsze chwile,. Leżakowanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło.:-) Alex - nospa i do wyrka. Nogi wyżej najlepiej i coś miłego do czytania lub ogladania lub słuchania. 2-3 godz i powinno być lepiej. Natalie , Madzia, Deseo - zatem dziś listopadówki leżakują!:-) I polecam dziś nie robić obiadu - lub zrobić coś szybkiego, a zafundować sobie dzień odpoczynku od wszystkiego. hihih ktoś taki - no niestety, rozstępy nas nie ominą. Ale potem powalczymy i bedzie znacznie lepiej! No to ja może dla odmiany wstane i wyskoczę z pizamy. hihi. Zajrzę potem! Agulinka - jak się podłaczę do stacjonarnego kompa , to podeśle @. Sprawdz za jakieś 2 godz. hihi. Pewnie tyle mi zajmie wyguzdranie się. Miłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja nie mialam jeszce robionego ktg, oprocz tego kiedy lezalam z szpitalu w 30 tygodniu, czy konieczne jest robienie go przed porodem, bo widze ze wiekszosc z was ma ktg robione.Moja gin nic mi nie mowila zebym na to szla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agulinia no ja sie czuje dobrze, kurcze nie mam zadnych objawow , zadnych skurczy, ehhhhh. A juz bym chciala w przyszlym tygodniu urodzic kruszynke. No u nas agulinia jest super na dworze, sloneczko swieci. Dziewczyny jedziecie na cmentarze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i stało się :/ Moje bóle mnie już na dobre usidliły w łóżku :( Mąż jeszcze dziś siedzi w domu, więc wysłałam go na zakupy, a jak ja już go wysyłam na zakupy tzn.,że na prawdę mnie boli :( Dzisiaj jest okropnie :( Nawet nie mogę chwilki ustać na nogach, bo od razu cała się telepe :( Jak leżę to jest super, bo nic nie czuję, po za ruchami niuni, ale cholerka jak wstanę to w ułamku sekundy zaczyna bolec mnie dosłownie wszystko :( Może to i dobrze...nareszcie odpocznę na sam koniec i naładuję akumulatory przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Częśc Brzuszeczki :) Cały ranek czytałam Listopadówki 2008 i starałam się uchwycic moment, w jakim my jestesmy obecnie...Róznie to bywało ;) Chcę Wam powiedziec, ze trzymamy sie dzielnie i nie groza nam raczej wczesniaki :) Dziękuję za wypowiedzi na temat brzuszka. Odkąd zaczelam sie denerwowac jego rozmiarem, "urosl" 1-2 cm :) Nie bardzo wiem, jak powinny obiawiac sie skurcze przepowiadajace, ale ja mam takie "rwanie" w dole brzucha, pachwinach i ucisk, gdy chodze...ale nie wiem, czy to to;) Pozdrawiam, życzę miłego dnia :)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlexandruniaK ----> może napij się jakiejs ziołowej herbatki, pokombinuj z poduszkami w łózku...w każdym bądz razie życzę, by przeszło🌼:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ja tez niemam zaleconych badań ktg - poza tymi, które teraz w szpitalu były. Ja mam zamiar tylko na grób taty i babci pojechać bo mam blisko a grodu taty sobie nie wyobrażam odpuścić a babcia w czerwcu zmarła więc trzeba świeczuszki palić. Na dalsze wypady jak co roku to już się nie pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już się dowiedziałam, że w poniedziałek mamy być w szpitalu o 6:30. Piotrek dzwonił do tej położnej i ogólnie przez ten cholerny remont jest straszny sajgon :O Pani Jola co prawda o 7:00 schodzi z dyżuru, ale postara się coś tam jeszcze pogadać z następczyniami i zrobi mi KTG. Ma nadzieje, że uda się mnie gdzieś upchnąć :) Alex weź zatem nospę i leż grzecznie :) Agulinka79 nie ma za co przepraszać, bez przesady ;) Ejmi ciesze się ze zmiany nastawienia. Zobaczysz, że jak nie będziesz się tym wszytskim denerwować, to spokojnie doczekasz wizyty w Białymstoku i wyznaczonego terminu cc :) A z torba to bardzo dobry pomysł :D Zenek, to może faktycznie dziś ;) Chociaż Ty masz jeszcze troszkę czasu kobietko :D No ale coby nie mówić to dzidzia wybiera sobie czas... Dobrze, że odwołałaś odwiedziny :) Ktos taki jak ja, ja z reguły mam takie opóźnienie u mojego lekarza ;) I to prywatnie :D Ale już przywykłam, bo on po prostu jest tak dokładny, że na zegarek nie patrzy ;) A co rozstępów to mam takie same... Monia, ja tez nie chodzę na KTG. Tylko w szpitalu mnie pod tym katem wymęczyli, a od tamtego czasu nie miałam ani razu. Może w poniedziałek się załapię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spacja ja też myślę ze my się tu ładnie wszystkie trzymamy. Tylko OLcia troszkę się pospieszyła, ale najważniejsze że z nią i z mała jest ok. Alex no-spa, meliska i leżonko. Ty nawet nie próbuj wstawiać tylko do wc niech się to wszystko wyciszy, a mąż na pewno da radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo myslalam ze tylko ja nie chodze na to ktg i juz sie zmartwilam , ale jest ok. Trzxymamy sie narazie dzielnie, zobaczymy ile z nas w przyszlym tygodniu pojdzie do szpitala :))). Ja tez na groby nie jade, bo mam spory kawal Polski do zjechania :))). Zaraz troche posprzatam i robie obiadek, dzisiaj wymyslilam ryż z warzywami i kurczakiem smazonym w kostkach ( jak na gyrosa), mmm pycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Wzięłam się dziś za sprzątanie, ale, że siły już nie te, to w ramach relaksu i odpoczynku zaglądam na forum ;) zostały mi do starcia kurze i odkurzanie, ale nie wiem czy to zrobię czy na chłopa poczekam :D Agulinia my tu na forum się bardzo dzielnie trzymamy, bo na innym forum listopadówek na które czasem zaglądam, to mam wrażenie, że większość rozpakuje się w październiku ;) już chyba 10 czy 11 mamuś tam jest :) ale ja będę na bank listopadówką ;) co do szczepionek, to dla mnie to póki co czarna magia :) mam nadzieję, że pediatra powie kiedy i jaką ;) spa_cja ja nie wiem ile miałam przed ciąża. obecnie mam 120 cm (normalnie szok), jakieś dwa miesiące temu miałam 112 cm :) hanka eh ta Twoja Małgosia to sprawi, że przed porodem osiwiejesz :) no cóż z niej za leniuszek :) ciekawe kiedy rozpakują Natalie86? już mogliby jej do wtorku nie trzymać, ale podejrzewam, że w weekend, jak nie będzie potrzeby, to będą jej skurcze wyciszać, a cesarki nie zrobią, bo komu się będzie chciało :( deseo trzymamy kciuki cobyś tego 1.11 nie urodziła! madzialinska to w niedzielę będziemy stresować sie obie ;) jestem ciekawa kiedy mi cc zrobią? chciałabym jak najszybciej, żeby tam długo nie leżeć, ale ginka mówiła, że dopiero środa-czwartek, a muszę iść już w poniedziałek, bo potem może być ciężko z miejscami :( Natlie82 ja też jeszcze na ktg nigdy nie byłam i pewnie już nie będę. ela25 ja słyszałam, ze właśnie przy karmieniu piersią nie ma co przesadzać z dietą! tak powiedziała położna laktacyjna mojej bratowej! i ona faktycznie też jadła wszystko oprócz smażonego i tych takich wzdymających potraw i małemu nic nie było! dziś ma 2,5 roku, ani razu nie chorował! i w ogóle jest fajnym brzdącem :) zenek gdybym ja brała pod uwagę biegunkę, znaczy, że jestem sygnałem do porodu, to już ze 2 tygodnie temu bym rodziła :) u mnie , póki co, nic się z tych objawów nie sprawdza, ale może faktycznie Ty zaraz zaczniesz rodzić :D Alex trzymaj się! Ejmi mnie też cieszy Twoje nastawienie :D Uciekam dokończyć to sprzątanie, bo znów siły mi powróciły :D A powiedzcie mi czy Wam też jest ciągle gorąco ? bo ja to codziennie okna otwieram i jeszcze śpię na golasa, bo tak mi wiecznie duszno :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit_79 ---> mnie też było gorąco w nocy przez ostatnie 2 tygodnie...spałam odkopana i tak mi było najlepiej...Teraz śpię normalnie, ale wtedy też miałam ciężkie noce, bo przy przewracaniu sie z boku na bok, czułam ciężar Małego i mnie to wybudziało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wzięłam się za sprzątanie chociaż nie bardzo mi się chciało, dziś chyba ogólnie mam trochę lenia :) No ale będę wypoczywać popołudniem jak wrócę z tego KTG. Dziś u mnie piękne slońce tylko że kurka zimnooo :O i ja widzę że nie wszystkie z nas chodzą na zapisy, u mnie w mieście to normalka po 36 tygodniu każą chodzić co tydzień a po terminie porodu co 2 dni. Ja dziś idę i jeszcze ginio kazał mi sobie zrobić zapis przed wyjazdem do Bialego czyli we wtorek tak zeby tamten lekarz miał ogląd co i jak się dzieje a i pewnie już tam na miejscu zrobią mi zapis....no o ile oczywiście tam się w ogóle pojawimy :D mam informacje od Natalki86- skurcze się wyciszyły i czekają do wtorku na cc! No to o tyle dobrze...może spokojnie dziewczę doczeka :) Agulinia - z tym kółkiem modlitewnym to tak pól serio bo ja praktykująca nie jestem, w kościele bywam najczęściej z okazji świąt :) Alex - odpoczywaj ile wlezie, widać gin miał racje trzeba brać leki na wyciszenie to i Ty byś się tak nie męczyła! Madzialińska - mam nadzieję, że nie spotkają Was żadne niespodzianki w tym szpitalu...żeby Cię cholera gdzieś nie odesłali przypadkiem :O Pewnie to stresujące ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Nienawidzę remontów szpitali i urlopów lekarzy - zawsze wszystko komplikują :) Zenek - przy skurczach zwykle się "kupka" i nie ma znaczenia czy to są przepowiadające czy porodowe, skoro u Ciebie wszystko ustało to pewnie były przepowiadające, więc takie oczyszczanie organizmu jeszcze nie musi wróżyć porodu :) Ok ja dziś gotuję rosolek na indyku no i za niedługo zbieram się do tego szpitala. Czuję się w miarę ok wiec pojadę sama. Aha no i chciałam jeszcze dodać, że mój dzieć niby zszedł niżej a jak mnie bolało pod cyckiem tak nadal boli czyli brzuch mam nadal wysoko....no więc widać że to żadna reguła. Pewnie do końca będę miała bębenek na poziomie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja już nie wiem, ale dziś kibelek to mój przyjaciel :) Niby to nie taka biegunka, bo normalna kupka :) więc już sama nie wiem. Do tego brzuch pobolewa, ale bóle się nie nasilają. Poczekamy zobaczymy, ale ten wewnętrzny niepokój mnie już denerwuje, czuje się tak jak kiedyś przed obroną pracy mgr :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenek ja tak miałam we wtorek. Ból brzucha taki jak na okres jakby i częste latanie do kibelka z ...., dosłownie do południa 6 czy 7 razy byłam a dzisiaj piątek i nic się nie dzieje. To już taka myślę podświadomość nasza a może i te nasze organizmy się powoli przygotowują i próby nam robią. Ja to sobie tak tłumaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×