Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

deseo co do szczepionek to ja nie mam o tym zielonego pojęcia . mam nadzieję, że pediatra mnie uświadomi w tym temacie? a co do mojej mamy to jest na emeryturze! ona sama by najchętniej u nas zamieszkała, ale musi jeszcze bratem sie zajmować! biedna Sroczka :( dokładnie - niewiedza jest najgorsza :( Hania, Spacja trzymam kciuki i szybkiego rozwiązania! Zenek witajcie w domu! oj tak to powiedzenie "jak trwoga to do Boga" i u mnie się sprawdziło! człowiek to jednak jest taka dziwna istota! Alex ja też tak miałam z tą paniką na wieczór! a teraz jakoś minęło! aczkolwiek jak jestem w nocy z małą sama bez mamy to śpię bardzo czujnie! KAŻDY jej ruch, stęknięcie mnie budzi! no i bardzo pomaga mi mąż! bez niego myślę, że nadal bym chodziła po kątach i płakała! madzialinska dajecie małej te kropelki? nasza Ćumka dostaje esputicon 2 krople 2x na dobę. gazy ładnie puszcza, ale z kupką jest problem! chce zrobić, a nie może! wczoraj poszedł w ruch ten stary sposób termometrowy i wyszła kupka, ale bardzo twarda! normalnie bobki jak kamyki :( nie wiem jak pomóc własnemu dziecku! nie jest jakaś marudna, tylko pręży się , wygina, podkurcza nóżki, puszcza gazy, a kupki niet :( Jak po usg? natalie82 widze, że i Ty zmagasz się z kupkami :( kurczę ta niemoc dla mnie jest najgorsza! agulinka79 ciekawe co na wysypkę powie pediatra!a ile Twój mały je, że niby za dużo? Ola dobrze, że wyniki są prawidłowe! reszta też taka będzie! Agulinia moja mała dostaje smoczka jak jest bardzo głodna, albo bardzo płacze, ale ona go najzwyczajniej w świecie nie chce! wypluwa! więc jej nie zmuszam! Spokojnego wieczorka kochane! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Juz po obiadku. Mała dziś miała jedną awarię i cyc tylko ratował sytuacje.. ale tak strasznie kwiliła :-( Teraz śpi. Oby dłużej... hihi Monia dała mi numer do lekarza od bioderek i chyba prywatnie pójdziemy. bo skoro na NFZ dopiero rejestracja w styczniu, to nie wiem kiedy na wizytę się załapiemy. Madzia - tylko chwalić Zuzke! Ale nie za mocno, bo się zepsuję hihi Aklex - ryż nie jest alergenem i dzidzku z pewnością nic po nim nie jset. Nadia - Ja jem prawie wszystko poza produktami z czekoladą i orzechami.. Po groszku Niunia się nie skarży na nic, dziś brukselki 2 szt zjadłam i zobaczymy.. Marzy mi się lasagne ze szpinakiem,ale bez czosnku chyba musiałbym ja zrobić. Natalie - w Szczyrku? Normalnie wczasować Wam się juz zachciało. hihih z Patryczkiem? Herbatke też zakupiłam profilaktycznie.. I butelke drugą do niej. Ja obejrzałam własnie pogodę na weeknd i zapowiada się słońce i 9 stopni - ale pohasamy na spacerze... jakieś 15-20min. hihih Agulinka - oby nie skaza... nie ma co na zapas się martwic. lekarz Wam jutro z pewnoscią wyjasni lub podpowie. Jejku, jak to je za duzo? Za bardzo przybiera? Ile zjada? Trzymaj się Kochana! Thekasia - bardzo słusznie, jak sobie radzisz do tej pory bez smoka to juz nie dawaj. Moja siostra tez nie miała nawet kupionego i dała radę,ale ja niestety nie potrafie - czasem jest po prostu niezbedny :-) i ratuje sytuacje Olunia - bedzie dobrze.. wyniki na razie w porządku.. reszta tez bedzie. U mnie mocz dałoby się złapać. Młoda zawsze sika jak tylko zdejme jej pampersa, to standard i jak umyje dupke i chce załozyc nowego to jeszcze raz siknie hihia co?! ostatnio zawsze mi na reke. Słodzinka moja! Ola, a TY ściągasz swoje mleko jej? Gawit - ja próbuje, choc nie zawsze mi to wychodzi, nie zwracac mojemu uwagi. Prawda taka,ze obydwoje mamy podobna wiedzę na temat obsługi maluszka,ale i tak mi się wydaje,ze ja wiem i zrobie lepiej. hihi. Ale jeszcze czasem spiecia się zdarzaja,ale tylko w sytuacji awaryjnej, gdy mała hałasuje i marudzi i nie chce spać, a przebrana i najedzona.. Barbasia - TY nam tu oczu nie mydl Olim, tylko pokazuj te bałwanki wyhaftowane! A pozycja na małpke to tak na serio - nasza jak małpeczka wyglada i jeszcze głową kiwa i ja troszke podnosi. Ale najlepszy jest dzięciołek! jak nie może złapać cycka lub cos jej nie lezy to tak kreci głową jak dziecioł. hihi. Alex dobrze piszesz z tym porodem - ja tez miałam opory,by z Moim rodzic,ale on tak chciał..na szczeście udało się,ze trwało to chwile i on ma wspaniałe wrażenia po porodzie..dzieki Bogu, bo potem bym sie martwiła,ze traume ma jakąś hihi. Wszyscy wokół mu odradzali. A jak się rodzi z kobitką u boku, zwłaszcza taką która to przeszła, to też raźniej. Zatem Kate - nic na siłę, bo sie chłop zamknie w sobie! ;-) Jejuś dziewczyny, jak mnie odcinke szyjny kregosłupa boli. Od tego nachylania się wiecznego i wgapiania w młodą przy karmieniu chyba. Powinnam bardziej wyprostowana pozycję przyjąć. bo mi głowa w końcu odpadnie. hihih Deseo- tak, moja sisotra mi mówiła,ze odkurzacz, suszarka - to coś co dzidzic lubia - my też to wykorzystujemy - moj ją w stanach ciężkich usypia przy wentylatorku. hihih i jak na razie skutkuje. Ostatnio mu kazałam odkurzyc pokój i się migał ,a młoda nie chciała spac,wiec mu powiedziałam,ze on ja usypia a ja odkurzam..no to wziął się za sprzęt i tylko właczył odkurzacz a mała fik i spi! hihi Powiedział potem ,ze to babska zmowa była! ;-) Co do szczepionek nie mam pojecia - czekamy co nam poradzi pediatra, na początku byłam przeciwna skojarzonym,ale półozna nam poopowiadała i chyba się zdecydujemy na taką wersje. Zenek witaj! No zobacz, Malutka nie chciała Twojej krwi. hihi Ale nie dziwię się,ze łzy wylałaś.. bo to zawsze strach o maluszka,ale zobacz wszystko się super skończyło i bardzo dobrze! I u Sroczki tez tak bedzie! Ściskam wszystkie! Miłego wieczoru i spokojnej nocy! Niech dzieciaczki Wam śpią pieknie i te brzuszkowe i te łozeczkowo-kołyskowe. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moj dzidziolek dalej spi, myslalam,ze sie budzil jak konczylam do was pisac, ale ze siedzi w hustawce to mu wlaczylam bujanie i spi sobie juz tak ze 3 h, no ,ale wczesniej to mi na cycu wisial 2 h:) wiec chyba sobie zapas jedzonka zrobil:) Agulinia tak w szczyrku bylismy, znajomy mial urodziny, wiec pojechalismy;) Byly one robione w znajomym mi pensjonacie, wiec wzialismy ze soba siostre mojego i ona siedziala z malym z pokoju , i ja mialam chwile wytchnienia. posiedzialam sobie na dole na tych urodzinkach i jak maly chcial cyca to mi dzownila i ja od razu w pokoju bylam. Patryczek akurat mial wtedy dobry dizen , bo tylko spal i jadl, wiec mama do 24 posiedziala na dole troszke z ludzmi pogadalam, ubralam sie ladnie, umalowalam, tego mi trzeba bylo. No a ze teraz te wstretne grypska sie poanosza, wiec malego od razu po przyjezdzie do pokoju zanieslismy i nie wychodzil stamtad:) wiec mysle ze mu nie zaszkodzilismy. Madzialinska moj tez ma czasem te lepsze dni, ze tylko je i spi, ale ostatnio to coraz czesciej jakies fochy ma:) Alexandrunia ja tez tak mialam na poczatku, ze balam sie ale ja to i nocy i dnia, na szczescie teraz jest juz lepiej. wzielam sie w garsc w koncu , bo na poczatku to caly czas plakalam tylko, ale z kazdym dniem lepiej, wiec u ciebie pewnie tez lada moment sie poprawi. Deseo ja chyba na to skojarzone szczepienie sie zdecyduje,ale pogadam w poniedzialek z lekarzem jeszcze. zenek witamy w domku;) Gawit no z tymi kupkami to masakra jak czlowiek nie moze swoje dzidzi pomoc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Ja tylko na moment bo jakoś weny do pisania nie mam :O Krzyś jak to Krzyś ma swoje humorki, ale jakoś sobie radzimy. Nocki są względne w dzień mój synek jest aktywny i wymaga więcej uwagi...no ale widać tak musi być :) Z oczkiem nadal walczymy, masuje mu kącik oczka, regularnie przemywam solą fizjologiczną, nie jest tragicznie ale chciałabym żeby to było do końca ładnie wyleczone. Niestety ten lek co nam pediatra zapisała jest niedostępny w aptekach - już go nie produkują. Jutro mąż musi podjechać do przychodni żeby nam coś innego przepisała.. Jutro jak będzie ładnie to idziemy na pierwszy spacer. Weranduje go od wczoraj :) Gawit - może wypróbuj jakieś czopki glicerynowe na te kupki? Mój też raz zrobił takie bobki, zaraz poszedł w ruch koper - ale nie herbatka tylko taki koperek w torebce do zaparzenia, no i wtedy kupsko była gigantyczna, stękał mi z pó godziny :) Zenek - 🌻 Uciekam bo prasowanko na mnie czeka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny moje dziecko to jakis ewenement:D spi po 4h i moglby jeszcze dluzej tylko wybudzam go po 3 do 3,5 4 najdluze,j zje i dalej pieknie zasypia smoczka kilka razy mu dalam i sobie possie ale po chwili wypluwa i w sumie nie chce go przyzwyczajac kupki robi raz dziennie dzis nie zrobil wcale i bardzo mnie to martwi ale pieknie spi takze brzuszek go nie boli ale boje sie i probowalam dac mu herbatke koperkowa ale nie chcial...kapac sie uwielbia a czasem to tak mu dobrze ze smacznie sobie spi w wanience:D na rekach nosze go rzadko bo nie chce przyzwyczajac do bujania i noszenia ale pomimo ze jest spokojniutki to i tak go tule zeby czul jak mamunia go mocno kocha...do piersi tez sie staram przystawiac pomimo ze maly trzyma w buzce i sobie smacznie usypia zamiast sie najesc... a co do szczepionek to ja jestem zielona deseo mozesz nam tu popisac ty tam jeste obcykana we wszystkim:D Ola wspaniale ze wyniki wyszly dobre! agulinka biedne malenstwo tak mi szkoda ze ma ta wysypke i z tego co czytam to juz dlugo, oby lekarz szybko cos zaradzil.. biedna sroczka jakie to niesprawiedliwe takie niewinne malenstwo zeby bylo chore:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki na te problemy z kupkami stosujcie rumianek, ale nie tylko taki z puszki - herbatka dla niemowlakow, tylko na pol litry wody wrzuccie jedna torebke i tak na chwilke, nie dosladzajcie i dawajcie pic maluszkom. rumianek najstarsze i najdelikatniejksze ziolo dziala rozluzniajaco i pomaga przy problemach z kupkami. przy Oli stosowalam i pomagalo ,czego i wam zycze. a ja k wiadomo jak czlowiek dorosly ma zatwardzenie to malo nie skona to dziecko tym bardziej sie meczy, a wiadomo ze zadna chemia nie zastapi natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak teraz sprawdzam to herbetke rumiankowa z hipa mozna podawac juz po 1 tygodniu wiec leccie do apteki bo szkoda maluszkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo wieczorkiem :) No to jesteśmy po wizycie u pani ortopedy... Mala dostała majteczki odwodzące, bo ma te bioderka zbyt ściśnięte :O Nie wiem jaka będzie reakcja na nie, ale boję się, że buntownicza ;) Na razie muszę je poprawić, bo wszystkie były na tego szkraba za duże... Oczywiście wg pani doktor to powinna nosić je 24h na dobę z krótkimi przerwami, ale aż tak to nie mam zamiaru jej męczyć. Będzie je nosić, ale bez przesady, troszkę luzu dla tych nóżek tez jest potrzebne... No kontrola za 4 tygodnie, już się zapisaliśmy na 18 grudnia. Zenek, super że jesteście już w domku :) Życzę szybkiego zaadaptowanie się i zapomnienia o tych szpitalnych perypetiach! teraz już wszystko będzie dobrze :) Gawit, dajemy kropelki, ale one chyba na twarda kupkę nie pomogą :O One są na gazy gromadzące się w brzuszku... Przetestuj ten rumianek polecany przez Elę. Ja dziś moją przepoiłam herbatka rumiankowa to ja tak pogoniło, że u pani doktor cala pielucha była okupkana ;) Aż mnie pytała czy czegoś nie zjadłam, skoro taka reakcja a ja karmie piersią hihihi Agulinia żebyś wiedziała :D W niedzielę była taka grzeczna od rana i potem na spacerku. pochwaliliśmy ja i się zaczęło marudzenie przez pół popołudnia ;) A co do szczepionek to pewnie mnie oświeci w przyszłą środę pediatra, bo mamy wizytę kontrolną. Ale mam zamiar to konsultować z ciotką, która jest pediatrą :) Potem mogę się z Wami wiedzą dzielić :D No to spokojnej nocki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenek kochana, tak się cieszę że już jesteś z córeczką w domu! Całusy dla Was obu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :) Teraz musi być dobrze, aczkolwiek jeszcze przez 3 tygodnie będę się denerwować bo mała ma mieć dodatkowe badania ale jestem dobrej myśli, za dużo już razem przeszłyśmy więc teraz już tylko dobrze :))) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej my juz w domu z maja:) od wczoraj pisze jedna reka bo w drugiej mam ja przy cycu. maja przyszla na swiat 20.11.2009 o godz 10.15 - wazyla 3330g i miała 55 cm. widze ze nie wszystkie dziewczyny jeszcze rozpakowane. wiec powiem tyle nie bylo tak zle- porod da sie przezyc :) nie ma sie czego bac co do szczegółów to napisze po rozpakowaniu wszystkich :) maja miała zoltaczke fizjologiczna i musiala byc naswietlana. karmie moimi nedznymi piersiami :o mam z tym problem mam małe sutki i ona mi je gryzie bo nie umie dobrze zlapac, uzywam nakładek ale i tak mam poranione i popekane. a bol jak cholera.momentami gorzej niz porod :P narazie tyle, pozdrowienia dla wszystkich, deseo, nadia dziekuje za przekazanie info :) fotki powysyłam na mejle, ale dajcie nam troche czasu PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Jak tam nasze dwu paczki ? ? ? Będzie jakaś nowa mama czy nie ? Ja codziennie oceniam mijające noce :) Dzisiejsza należy do znośnych :) Mała do 2 spała u siebie w łóżeczku, a potem już została u nas w łóżku do rana, bo krocze mnie tak strasznie szczypało, że nie dawałam rady wstawać :/ Tym sposobem się wyspałam :) deseo ja chyba się zdecyduje na to szczepienie łączone, bo nie mogę patrzeć i słuchać jak mój szkrab płacze :( gawit mi też bardzo pomaga mąż :) Już wie, że zawsze wieczorem łape dołki i zawsze mnie przytula i daje wypłakać, bo łzy same lecą :( Co do porodu to tak jak pisałam ja akurat się cieszę, że męża ze mną nie było tylko bratowa (która miała dwie CC, bo bała się SN, a ja ją zaciągnęła do porodu SN:) ) ale teraz mąż jest moim osobistym ginekologiem :) hehe codziennie sprawdza mi szwy, czy już się rozpuszczają, monitoruje mi krwiaka, bo mi się zrobił na wardze z wysiłku :/ Jestem z niego bardzo dumna, bo o tym jak mi pomaga przy małej to już nic się nie da dodać ani nic ująć :) Jest rewelacyjny w te klocki,pomimo tego, że nie miał nigdy do czynienia z niemowlakiem u nas daje sobie radę i spisuje się na medal :) Agulinia spróbuj karmić bobasa na leżąco, ja sobie chwalę tę pozycję, bo na siedząco jest mi strasznie niewygodnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie wiem czy Ele weznie w koncu ale mi sie nic nie szykuje cisza tyle ze nadal chora ale w piatek rano jade na oddzial i zobaczymy ... moze jakies oxy daja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas noc tez w miare spokojna,maly obudzil sie o 1,o 4 i potem juz rano o 6.30. Idac za przykladem niektorych z was zaangazowalam mojego w jedno karmienie minionej nocy:) Mialam jeszcze odciagniety pokarm, wiec o 1 obudzilam go, podalam malego i poszlam spac:) Obudzilam sie o 4 jak maly na kolejne jedzonko sie obudzil, wiec moj spisal sie na medal:) Dzisiaj juz bede musiala sama wstac, bo nie odciagnelam pokarm po nocy, bo maly dossal sie rano i chyba wszystko mi z cyckow sciagnal:) ten moj maly glodomorek. No i od wczoraj w uzyciu hustawka, spisje sie super, wkladamy malego, wlaczamy muzyczke i bujanie na najnizszych obrotach i maluszek nam odplywa. Teraz tez go do hustawki wsadzilam, bo chcialam do was napisac i slicznie mi usnal, a tak to co mi na rekach przy odbijaniu usnal jak go odkladalam budzil sie i od nowa usypianie. Ta hustawka to super sprawa. My mamy z fisher price. Polecam. Nadia to kuruj sie kochana, chociaz wiem,ze to w ciazy nielatwe , bo niewiele mozna brac lekarstw. Alexandrunia ja tez czesto malego zostawiam po ostatnim nocnym karmieniu u nas w lozku, bo nie chce mi sie do niego ciagle wstawac zanim usnie, a jemu a to smoczek wypadnie i trzeba podac, albo cos tam steka i trzeba go poglaskac czy uciszyc, a tak to go klade do nas i mi duzo wygodniej go uspac. Ktos taki jak ja raz jeszcze gratuluje, witaj z powrotem na forum juz ze swoja kruszynka.Ja tez karmie przez te oslonki i jak dla mnie to super rozwiazanie, choc maly zanim zacznie mu mleczko leciec troszke sie podenerwuje i poplacze, ale jak juz poleci to blogi spokoj;)Tak wiec nie poddawaj sie, bedzie dobrze. Zenek nie ma innej mozliwosci bedzie dobrze na pewno, przeciez to szczesliwe forum;) Glowa do gory. Elu juz dzis 25 ,wiec moze 2 dni i juz nie bedziesz 2 w 1;) Madzialinska to czekamy na efekty konsultacji z twoja ciotka co do szczepien:) Wiecie co mnie ostatnio zaczelo przerazac fakt, ze z takim dzieciatkiem kazde wyjscie z domu to mega wyprawa. A jak juz jest czlowiek na konkretna godzine umowiony jak np do lekarza to w ogole masakra, bo moj maly to je na zadanie i jak jest glodny a ja mu cyca nie dam to darcie w nieboglosy , a potem to je nawet i 40-50 minut:( No i jak tu sie gdziekolwiek wybrac, chyba trzeba wtedy dac butle sztucznego i tez ze soba zabrac jakby dziecie zdazylo zglodniec zanim do domu wroce. A jak wy to rozwiazujecie? Dajecie cyca waszym dzieciaczkom wszedzie gdzie tylko zechca, ja jakos sobie siebie nie widze z wywalonym cycem w miejscu publiczny. Nie wiem moze potem mi sie to odmieni, bo na razie to kiepsko u mnie z tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hamuda zyjesz tam i inne dziewczynki jeszcze 2w1 ?? nie odzywacie sie co tylko ja i Ela jeszcze mamy sily ?? a tu termin za 2 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, my z Maja wrocilysmy w poniedzialek ze szpitala, po tygodniu lezenia. Mała miala zapalenie pluc, ale juz jest zdrowa. Je i rosnie, mam tylko problem z karmieniem piersia i dokarmiam ja butelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mamusiek:) mam skurcze o ile to skurcze , takie bolesne napinanie brzucha co 10 minut i trwa powiedzmy minute lub dluzej. boli to fakt ale nie az tak zebym miala chodzic po scianach. i normalnie nie wiem co robic czy jechac do szpitala czy jeszcze poczekac????????????? wody mi nie odeszly, jedynie co to mam okropne uplawy.... ja jestem tak zestresowana ze juz nie pamietam jak to bylo 5 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg ksiazek i gazet to powinien mi odejsc czop a u mnie nic sie nie dzieje, jejku chyba poczekam jeszcze trochu albo przejdzie albo bede jechala do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elu ja mialam pare skurczy co 10 minut i nie byly jakos bardzo bolesne,ale jak zaczely mi sie coraz czestsze to i bol wiekszy. Ja pojechalam do szpitala jak mialam skurcze juz co 4-5 minut,ale chyba troche za dlugo w domu posiedzialam ,bo na porodowke przyjechalam z rozwarciem na 5 palcow i szybko wszystko sie potoczylo jak jz bylam w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela jak u Ciebie? wez sobie ciepla kapiel, jesli nie przejda po niej to jedz do szpitala. Ja pojechalam do szpitala jak mialam skurcze co 5min. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia ja zyje sobie ale kompletnie nic mnie nie bierze więc niee udzielam sie zbytnio ale czytam Was regularnie...:) Ela 3mam kciuki żeby to nie był fałszywy alarm i żeby poszlo szybciutko❤️ Buziole dziewczynki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za paskudna pogoda ehhhh. tak bym chciala wyjsc z malym ale wiatr niesamowity a do tego leje dzis caly dzien. mam nadzieje ze nas tez nie zaleje :((( buuuu. w dodatku cos mnie chyba chwyta brr. malutki dzis grzeczny jak aniolek. 3 godz spi, karmienie, odbiajanie spanie, jak odbijacie wasze maluszki? ja gdzies czytalam zeby nie klepac po plecach wiec staram sie tylko masowac plecki na ramieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo Mamuśki i Brzuchatki! Ale u nas dziś pogoda do niczego :( Myślałam, że pójdę z mała na spacerek, a tu kicha... ani spacerku ani werandowania :O A jeszcze mi się dziś rano jakaś ciepła wydawała i coś jej w nosku furkotało.. ale na szczęście temp w normie, nosek wyczyszczony i wszystko w normie :) Zmniejszyłam te majtasy ortopedyczne i dziś na noc Zuzce założymy... Tak mi jej szkoda, jak pomyśle o tej niewoli, ale jak trzeba to trzeba. Może szybko się to unormuje i nie będzie musiała długo w tym leżeć. Ktos taki i monia, witajcie po przerwie! Cieszę się, że jesteście już w domkach z dzieciątkami :) Ela trzymam kciuki, żeby to było właśnie TO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Nadia...ja czytam sobie was regularnie...ale nie bardzo mam co pisac:) na kupkach, mlekach itd jeszcze sie niestety nie znam... a na poród też kompletnie nic mnie nie bierze...:O dziś byłam na ktg i w piątek kazali mi sie zgłosic do szpitala juz na oddział...więc może w weekend coś się podzieje....OBY:D ale jak na razie cisza...a już 5 dni po terminie:) Ciekawa jak tam Ela??:)może sie uda i dziś juz będzie po wszystkim:)trzymam kciuki:) 🌼🌼🌼🌼 dla wszystkich mamuś i dwupaczków:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNKI TO NADAL JA I NADAL 2 W 1 , IDE SIE OKAPAC I JADE NA SZPITAL. BO WPRAWDZIE CZOP NIE ODSZEDL ALE SKURCZE MAM CO 10 MINUT I CORAZ BARDZIEJ BOLESNE WIEC RACZEJ NIE BEDE JUZ CZEKAC. OCZYWISCIE DAM ZNAC CO I JAK U NAS:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!!! My po wizycie u pediatry bardzo zadowolenie jesteśmy. Super babeczka. Pięknie nam wszytko wytłumaczyła. Podejście do dziecka naprawdę rewelacyjne. Mały nawet nie zakwilił przez prawie 40 min kiedy tam byliśmy. Ona do niego mówiła, głaskała go, obracała na wszystkie strony a on aniołek jak nigdy. No i z tą wysypką mnie trochę uspokoiła. Wg mniej to ani skaza ani alergia tylko trądzik niemowlęcy który często się zdarza i jeżeli do 4 tyg nie zejdzie da nam miary na super dermatologa. Też nam mówiła o tych wszystkich szczepieniach i teraz siedzę na necie i czytam. Piszcie wasze opinie na temat. Madzia Ty głównie. Będę wdzięczna. My na pneumo zaszczepimy małego napewno bo jak ja wrócę do pracy po macierzyńskim to od dzieci przyniosę do domu wszytko co można :( . Zastanawiam się tylko czy warto tą obowiązkową szczepionkę skojarzoną kupować i czy rota też są potrzebne na gwałt. Po za tym nasze dziecko przez 2 tyg przybrało na wadze 660gr więc ładnie i ogólnie Pani go wychwaliła. Ela trzymam kciuki żeby to było już dzisiaj. Najpóźniej w nocy i żebyś mogła jak najszybciej przytulić Michasia. Zenek super ze jesteście już w domciu. Teraz na pewno wszytko zacznie się układać. Ktoś taki jak ja - Ty tez witaj. Ja małego karmię przez nakładki bo też mam wklęsłe sutki i on nie mógł się dostać a teraz po 2 tyg ciągnie przez nakładki jak nie wiem a moje piersi się super zagoiły i już nic nie boli a była tak zmasakrowane że szok wię ci u Ciebie będzie dobrze. Dziewczyna a jak Wasze krocza??? Bo moje po 17 dniach super. Nic mnie już nie boli. Szwy się rozpuściły chyba bo ich już nie czuję. Szczerze mówiąc gorzej ten połóg sobie wyobrażałam. Tylko jeszcze lekko poplamiam. Natalie82 podaj linka do tej waszej huśtawki. My małemu na Mikołaja mamy zamiar prezent zrobić i sobie też żeby nam ręce trochę odpoczeły. Deseo a Ty wkońcu kupiłaś??? Pochwal się. Co do pomocy męża to mój bardzo pomaga. Zachwycony i zakochany w synusiu na zabój normalnie a i podczas porodu jego obecność i pomoc była dla mnie bezcenna. Agulinia ja tez karmię małego na leżąco najczęściej. Tak i jemu i mnie jest najwygodniej. Monia Ciebie tez witam z malutką. Jak nas poczytasz to zobaczysz że większość z nam dokarmia dzieci butelką. Thekasia ja małego właśnie na ramieniu pionizuje i jemu z reguły bez masowania się odbija. Czasem raz, czasem dwa razy. Różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny napiszcie co sądzicie o: * szczepionce skojarzonej infanrix??? * i przeciw pneumokokom Szczepionka Synflorix™ ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja197
Cześć! Ela 25 ja nie miałam żadnych książkowych oznak porodu. Brzuch mi się nie obniżył, wody ani czop nie odeszły. Bóli miesiączkowych też nie miałam. Bolały mnie biodra i pachwiny. KIedy ból zaczął się robić troszkę nieznośny postanowiłam skontrolować to w szpitalu ale nie z myślą że to poród. Jak pojechałam na IP to miałam rozwarcie na 4 , akcja potoczyła się ekspresowo. Więć dwupaczki jak coś was zaniepokoi jedzcie do szpitala. Lepiej przejechać się nadarmo niż coś zaniedbać.Dziewczyny mam pytanie czy wasze dzieci nie miały problemu z piciem z butelki. Karmie mała wyłacznie piersią, ale chce jej podawać koperek do picia. Położna poleciła> A tu zonk. Młoda nie toleruje butli, pluje krzywi się. Póki co sama pije ten pyszniutki koperek i rumianek, ale to nie wiele pomaga. Nadal ma problem z kupkami. To samo ze smoczkiem pocieszycielem , przydał by się zwłaszcza podczas przewijania ale dzidzia też go nie chce. Jakich używacie smoczków? Ja mam nuka. Ale się nie sprawdził. Wykorzystałam pomysł z przewijakiem w łóżku. Rewelacja :-) Nie boje się że przygnieciemy dzidzie, a dzidzia spiąc z nami przesypia 4 godziny. Duża buźka dla pomysłodawczyni. POzdrawiam Mamusie obecne i przyszłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia.....daj znac co i jak:)o oby to było to, żebyś miała Michasia już niedługo przy sobie:) a u mnie dość że cały czas cisza to w dodatku jakąs depresję chyba łapię:(wszystko mnie drażni chce mi sie płakać...mam dość mieszkania z tesciami!!jakoś tak do niedawno się nie przejmowałam...a teraz z dnia na dzień coraz gorzej:(i niewiem już czy to przez to czekanie czy co:(niewiem...ale mam dość i jak sobie tylko myslę o tym wszystkim to od razu łzy mi napływaja:( przepraszam że wam tu truję o takich rzeczach ale jakos tak mi źle:( obym już w weekend miała swojego Miłoszka przy sobie...:)mogłabym w sobote urodzic:) z 28 listopada jest mój dziadek który niestety już nie żyje ale bardzo bardzo mi sie za nim tęskni...więć moze akurat dziadek czuwa i w sobote urodze:)trzymajcie kciuki:) i mam nadzieję ze jak już urodze to będę dawala sobie z tym wszystkim rade...bo ostatnio nawt w to zaczynam wątpic...albo będę jeszcze silniejsza dla dzidziusia albo juz całkiem sie załamię.... no jak nic jakas deprecha mnie łapie:O:( ale juz wam nie smęcę:) fajnie się czyta o tych waszych dzieciaczkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×