Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

deseo- oczywiście ze go usypiam przy zgaszonym świetle od początku tak robiłam, zresztą to ja radziłam dziewczynom, żeby gasiły światło przy usypianiu. ja obawiam się że u nas to może być znowu kwestia mleka a wtedy moje sposoby na usypianie i tak zdadzą się na nic :O Jesteśmy 2 tydzień na mleku antyalergicznym i on miał gorsze dni dlatego poczekam jeszcze. A co do glutów to masz racje, nic mu z nosa nie wycieka wiec może to po prostu wzmożona wydzielina. krosty ma inne niż te co mu najpierw wyskoczyły, wiec może faktycznie teraz to ten trądzik. Możesz powiedzieć jak robisz ten krochmal? padam ze zmęczenia, noc kiepska a dzień nie lepszy:O tez myśle o kropci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi - robie tak, wlewam do rondelka pol litra wody i wstawiam na kuchenke, po czym 3lyzeczki maki rozpuszczam w pol szklanki zimnej wody i dolewam do rondelka, zagotowuje ciagle mieszajac by nie zrobily sie gluty, trzeba powoli zagotowywac i po zagotowaniu powinien miec kosystencje kislu - potem rozrabiam jeszcze troche z woda i tak nasaczam tym wacik i smaruje a pod koniec dnia co mi zostanie w rondelku to wlewam do kapieli. Nasze mamy kapaly nas w krochmalu :) er4667 a ile ma Twoja mala? moze mala ma kolki lub poprostu przegapiasz moment kiedy mala jest zmeczona i powinnas ja polozyc spac - bo jesli przegapi sie taki moment to maluch moze potem i 3h zasypiac krzyczac i sie denerwujac. Kaja ciezko poradzic cos na kolki bo nie ma idealnego srodka. Jesli uwazasz ze mala bardzo sie meczy to idz do lekarza i niech przepisze Ci lek - Debridat - tylko na recepte, jednak jest to lek ktory obciaza organizm. Moj synek nie ma kolek, czasem placze czy sie prezy jak robi kupke ale niestety musi dojsc do wprawy. Ja czasem daje espumisan jednak espumisan nie pomaga w zrobieniu kupki a oczyszcza brzuszek z gazow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczynki , ja tak na szybko poki MIniu spi. poki co jest oki:) tylko raz dzis wymiotowal, wiec jest poprawa:) trochu dzis posprzatalam , okna umylam, i przygotowalam miejsce na choinke, teraz tylko czekam na dobra dusze az mi ta choinke dostarczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co...nie wiem czy to możliwe ale dziś zauważyłam, że jak wypiję kawę Inkę z małym dodatkiem mleka to zaczyna mi przybywać pokarm, bo aż cyce pękają w szwach :/ Tak swoją drogą to też piję herbatkę Hippa dla matek karmiących i powiem Wam, że mam już 2 opakowanie i mogę ją pochwalić :) Na początku nie widziałam rezultatów ale jak zaczęłam ją regularnie pić to widzę :) Do tego znalazłam bardzo fajne pampersy wg mnie jakościowe jak oryginalne Pampersa mianowicie Babydream z Rossmana :) Na szczęście Moja Myszka nie ma uczuleń od pieluch i mogę troszkę po testować na niej ale już zdecydowałam się na te Rossmanowskie :) Są tanie i jakość też jest dobra. Na początku miałam zamiar używać Dada z Biedronki ale kupiłam jedną paczkę i się zawiodłam, bo te pieluchy w ogóle nie wciągają tych rzadkich kupek :/ i ta moja biedulka jak puści bączka z kleksem to ta kupka ciągle ją dotyka i na bank to nie jest przyjemne :/ Byłam dzisiaj w 5-10-15 i jest strasznie dużo przecen takich małych ciuszków jak dla naszych bobasów :) Oczywiście nie omieszkałam nakupować :) Dziś jak nosiłam moją Myszkę to zauważyłam jak ona już urosła :) A nie wspomnę o tym jaka jest już ciężka wg mnie :) Najwspanialsze jest to jak każdego ranka jak się budzi daję jej buziaczka i mówię "Dzień Dobry Myszko" a ona się do mnie uśmiecha jak to się mówi "pełną buzią" :) Coś wspaniałego :) A jak zmieniam jej pampersa i mówię cóż to ona narobiła w tą pieluchę go zawsze słyszę "aaa ggguuuu" albo "aaa gggiii" :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny nie bylo mnie mase czasu ale juz jestem :) niestety nie dam rady nadrobic tego co pisalyscie wiec napisze wszystko od siebie od poczatku ... wiec tak porod mialam mega bolesny ale chyba szybki tyle ze zrobili mi krwiaka i wyszly mi mega hemoroidy wiec nie umialam sie ruszac lezalam jak kloda gorzej niz po cesarce i blagalam o jakies znieczulenie albo cos niestety :/ moja kruszynke musieli mi podawac i odbierac nie bylam w stanie sie ruszac to byla tragedia zlapalam dola szybko wyszlam do domu i 2 tyg lezalam plackiem zwijajac sie z bolu maz robil przy mnie i przy malej ja z tej bezradnosci i mega bolesci dostalam depresji :/ bolalo mnie wszystko brzuch szwy hemoroid i ten krwiak czyli cale udo i pupa :/ a do tego cycki eh o brodawkach to nie wspomne zalamana nie chcialam karmic piersia malo przystawialam a cieklo ze mnie jak z dojnej krowy :/ mala jest czasem na cycu ale sie nie najada laktatorem teraz sciagam tak spokojnie z 2 piersi 90ml ale od poczatku jest dokarmiana wczesniej humana a teraz mamy bebilon tylko ciagle ulewa obojetnie czy moim mlekiem czy sztucznym :/ kupki robi zawsze zolte i tak chyba teraz ze 4 na dobe czasem wiecej wydaje mi sie ze przybiera ladnie bo coraz ciezsza po tygodniu zaczela sama dwigadz glowke a teraz to i pupe ma w gorze :) w niedziele odpadl jej pepek tak wiec jest ok gdyby nie ulewanie jada co 3 godz z zegarkiem w reku hehehe sama sie budzi tylko ostatnie dni zaczyna byc zmierzla i nie wiem czy to normalne ..... ale najbardziej mnie martwi to karmienie bo wiadomo moje mleko najlepsze ale zrazilam sie do karmienia i nie wiem co zrobic pozdrawiam lece do malej nie mam tez neta na swoim kompie wiec nie wiem kiedy bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia biedulko wspolczuje, niezle sie nameczylas, ja na twoim miejscu bym nie rezygnowala z karmienia piersia skoro masz pokarm to super, nie poddawaj sie, brodawki sie wyrobia i sie przyzwyczaisz...malutka jest przepieknawidzialam na nk... alex chyba wiem o ktorych pampersach mowisz, bardzo duzo osob je chwali moja siostra tez uzywala i byla bardzo zadowolona (tzn jej synek:D) ja na razie uzywam pampersa badz huggis ale chyba tez kupie na sprobowanie te rossmana... moj synek zrobil w koncu dzis giga kupe ale jestem szczesliwa! jak ja marze zeby on choc raz dziennie takie robil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas kolejny dzien tylko na cycku czasem jest ciezko, zwlasza wieczor kiedy jakby pokarmu jest mniej. maly potrafi sie buntowac. wtedy zakaldam nakladki i jakos jeszcze possie. na noc znowu dalam butelke ale swojego sciagnietego mleka i maly spal od polnocy do 4 az musialam go obudzic zeby mi mleczko sciagnal - ale nie chcial jesc tylko spal z nami w lozku. dopeiro o 7 zglodnial! wow! Spa_cja a melisa naprawde pomaga??? ja mma herbatki Hippa , musze zajrzec czy maja melise w skladzie. w sumie wydaje mi sie ze sie polepszylo mi znacznie w ostatnich dniach. ja tez jestem przeciwna dopajaniu. mlako matki zawiera w sobie wszystko co potrzebne. w peirwszej fazie mleko jest rzadkie i sluzy jako napoj dziecko po czym nastepuje druga faza, tlustego mleka ktore zawiera w sobie niezbedne skladniki pokarmu. tak mi sie wydaje ze dopajanie to takie troszke oszukiwanie dziecka a ono chyba dobrze wie czego i ile potrzebuje... Deseo ja tam moejmu nie pomagam niczym w kupce. choc on rzadko bardz\o robi kupke bo np. zrobil dzis a ostatnio w sobote na wieczor! ale kupka jest jak musztarda, robi ja bez wysilku i jest zadowolony wiec czytalalm ze nie pwoinnam sie martwic. to samo mowila mi wczoraj polozna - pwoiedziala ze jest kupki sa musztardowe choc rzadko je robi to oznacza ze dobrze moje mleko przyswaja a malo wydala! i widac po nim ze rosnie ze hoho :) te leniwe jelitka ma po mamusi na bank ;)) Deseo ja mam tez herbatke dla dzieci hippa uspokajajaca to czy moge ja ją pic?? bo malemu nie bede dawac a tato mi kupil takie dwie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili Moja Myszka to po każdym karmieniu robi kupki i to takie fest "pachnące" i duże hehe :) Nadia serdecznie Ci współczuję - sama wiem co to znaczy ciężki poród, Baby Blues po porodzie, ociekające mlekiem cyce itd.. Na szczęście już jest o niebo lepiej. Powiem Ci szczerze, że ja załapałam Baby Bluesa i dopiero gdzieś po 2,5 tyg. po porodzie zrozumiałam, że jestem matką i mam dziecko które jest zależne ode mnie. Od tamtej pory Marcelinka to mojego oczko w głowie. Nie wyobrażam sobie jakby było gdyby jej nie było i już się nie złoszczę jak znów noc zarwę lub ona chce cyca co 2 godziny :) Chyba już się za klimatyzowałam w tej roli :) i Tobie tego życzę - wracaj do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili---> to ja ;) juz Ci odpisałam na n-k :) thekasia---> mnie melisa pomaga, poza tym Mały jest spokojniejszy po niej :) Ciepłe mleko też polecam! :) Nie pisałam o dokarmianiu i dopijaniu dlatego, by dziecku to szkodziło, ale moim zdaniem, maluszki, ktore zasmakują butelki mogą(choc nie muszą) chciec pozniej tylko taka droga jesc, bo przeciez wygodniej im i nie namecza sie przy ciagnięciu;) To z kolei ryzykowne dla laktacji mam... Dobrym sposobem, ktory polecono mi w szpitali i ktory 2 razy musialam zastosowac, jest podanie dziecku glukozy, gdy nie mamy pokarmu, a ono chce jesc czesciej niz co 3 godziny. Wybierajcie jednak takie butelki z malymi otworami, ja mam Lovi i jestem zadowolona. A sama sprobuje herbatki Hipp :) polecanej przez Was :) Buzia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eja Eja :) Byłam dziś u mojej przyjaciółki bez małej! a potem żałowałam, że jej nie wzięłam, ale po Nowym Roku wybierzemy się znowu :) Moja koleżanka ma taką dwumiesięczną córcię, niestety z wadą przełyku :( więc nie bardzo może wychodzić :( bo karmi ją przez sąde żołądkową, ale my ją będziemy odwiedzać! chociaż nie będzie się nam nudzić! Jej córunia jest taka grzczna i spokojna! nie to co moje diablątko ;) W ogóle zauważyłam, że Martyna często wkłada rączki do buzi i się ślini! nie wiem czemu?przecież na ząbki za wcześnie? No i dziś pierwszy raz założyłam pas poporodowy! nie jest on jakiś mega wygodny, ale ładnie mi wciągnął brzuszek ;) po Nowym Roku śmigam jeszcze na basen, tym bardziej, że mam możliwość chodzenia za symboliczną złotówkę, więc będę korzystać! Ejmi moja mała też ma katar :o i też nie wiem skąd! byłam z nią tylko w poniedziałek w przychodni na szczepieniu! była wtedy badana, było ok, a od wczoraj coś charczy :( co do spania, to nie chcę małej chwalić, ale dziś było ok :) teraz coś popłakuje! szanatżystka chce na ręce! ale ze mną nie ma lekko ;) Kaja197 wiesz chyba robisz już wszystko co możliwe! ja jeszcze noszę małą przytuoną brzueszk do mojego brzuszka! bardzo to lubi i to ją najbardziej uspokaja, jak ma atak kolki! a kropelki ss u nas zaczęły działać gdzieś po 2-3 dniach, ale już w pierwszym dniu stosowania było widać poprawę er4667 moja mała śpi troszkę więcej niż Twoja, aczkolwiek już znacznie mniej niż na początku. teraz śpi jakieś 15 godzin na dobę. widać Twojej tyle snu wystarcza, tak mi się wydaje deseo ja Martynce termometr wkładam już w ostateczności i tylko sam czubeczek! moja przyjaciółka swojej córeczce bardzo długo pomagała termometrem i zwieraczy jej nie uszkodziła, nie rozleniwiła, aczkolwiek ja staram się to robić rzadko! już wolę jej czopek wsadzić, chociaż i to nie często! najczęściej to masuję jej brzuszek i przyciskam nóżki do niego, to też pomaga a brat czuje się dobrze :) aczkolwiek na mówienie czy przeszczep się przyjął jest jeszcze za wcześnie! wszyscy jesteśmy dobrej myśli! Ela miałaś dziś dobry dzień, skoro tyle zrobiłaś w domku :) Alex ja też używam tych pieluszek z rossmanna i też uważam, że są dobre! no i ja również czuję wagę Martyny :) w końcu, jakby nie było, to już prawie 5 kg, więc jest co dźwigać! Nadia ja również współczuję, ale dobrze, że już po wszystkim! co do karmienia to ja radzić nie będę, bo u mnie , między innymi ze względu na ból piersi , skończyło się karmienie cycem, więc ja tu autorytetem w tej kwestii nie jest! nie mniej wiadomo, że mleko matki jest najlepsze!ale to Twoja decyzja! 😘 Zmykam do mojej Ciumki, bo się obudziła i sama leży, więc pobawię się z nią chwilkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eja eja :) Tatuś przyszedł z pracy i się tyranem kwękałą zajął :D dziś mi pospał 3 godziny w ciągu dnia z czego przez 1.5 h musiałam go bujać w wózku a jak przestawałam to podnosił jedną powiekę i zaraz był ryk :O MASAKRA z tym moim filakiem! obiad musiałam zrobić jedną ręką :O Byłam u gina na kontroli. No i tak...gin powiedział ze gdybym nie była świeżo po porodzie to nie kazał by mi majtek zakładać tylko lecieć do męża bo jestem świeżo po owulacji :D Czyli potwierdziły się moje przypuszczenia sprzed 2 dni. Macica ładnie się obkurczyła przydatki są w porządku, bez infekcji, wszystko dobrze zagojone - no ale jednak badanie było trochę bolesne, zwłaszcza z wziernikiem:O Tylko jest jeden mały problem...mianowicie od kilku dni czuję przy siusianiu jakby mi się mięśnie piczki zaciskały, gin powiedział że to częste po porodzie, raz że zmiany hormonalne a drugi raz pewnie jakaś infekcja dróg moczowych. Dostałam leki i zobaczymy czy będzie poprawa. No czyli mąż ma teraz zielone światło :D tylko gin mówił, żeby nie szaleć i wszystko delikatnie ;) Poza tym to wypytał o mojego małego i miło mi się zrobiło bo o wszystko pytał nawet o kupki :) Nadia - współczuje dramatycznych przeżyć :O Najważniejsze że wyszłaś na prostą i będziesz mogła o tym kiepskim czasie zapomnieć! A baby blues to chyba każda z nas zaliczyła w mniejszym czy większym stopniu. Ja tydzień po porodzie miałam kilka płaczliwych dni! Gawit - ja nie wiem czy to katar czy po prostu więcej glutów :O mama mi powiedziała że może to być nawet od tego że dziecko się wykąpie, kazała mi mu nakładać czapkę na główkę po kąpieli. Może to i racja. Alex - Twoja myszka to kawał mychy ;) Mili - mój potrafi narobić 5 kup na dobę i uwierz mi to też bywa uciążliwe bo zazwyczaj narobi wtedy kiedy zdążę mu zmienić pampersa :O no i robota od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eja, eja... Dziewczyny te które mają dużo pokarmu mogą tak pisać że nie należy dziecka dopajać. Wiem ze tak twierdzą i położne i pediatrzy i wszyscy i pewnie najlepiej jest karmić naturalnie jak się ma tego pokarmu na tyle. Ale u mnie z pokarmem różnie i niby mogę małego karmić tylko nim ale on wtedy cały czas płacze i to jest wg Was sposób bo wg mnie nie??? Wg mojej pediatry nic złego w podaniu małemu butelki z mlekiem niema. Ja pytałam o dopajanie herbatkami ze względu na kupki bo ponoć herbatki pomagają. A ja dziecko się tak bardzo męczy przed zrobienie kupki to człowiek wszystkiego chce spróbować. Gawit dzięki za rady. Spróbuję rumianku z glukozą. Może pomoże. Ejmi u nas krochmal tez chyba najlepiej zadziałał. Szymusiowi z buzi krostki przeniosły się na szyję a później na klatkę piersiową i wtedy byłam już pewna że to trądzik a nie alergia bo tak właśnie się trądzik objawia ze jedne krostki schodzą a robią się kolejne właśnie na szyi i klatce piersiowej. U nas trawa to już 4 tyg. Teraz te krosteczki są już mało widoczne a po kąpielach w krochmalu ładnie schodzą. Poza tym tylko zwykłej zasypki Alantan ja używam. Spirytus wg mnie bardzo wysusza skórkę. Przynajmniej u nas. Ejmi a gdzie zamawiasz te niemieckie kosmetyki Hippa. Możesz podać jakiegoś linka. Kaja co do ss to nam się skończyły 4 dni temu (używaliśmy 3 tygodnie przed każdym karmieniem) i szczerze mówiąc obawiałam się tego bardzo a jest wg mnie lepiej bez nich. Mamy teraz podobnie jak Gawit bobotic i daję małemu tak jak piszą na opakowaniu 4 razy na dobę po 8 kropelek i o ile mamy dalej problem z kupkami to kolki od 4 dni nie było i mały choć popłakuje przed zrobieniem kupki bardzo to nie wyję tak jak było to wcześniej wieczorami i w nocy. Tffuu, tfuu żeby nie zapeszyć. Więc tak naprawdę ja zaczynam wątpić w działanie ss (tak bardzo chwalonych) ale może nie działa tylko u nas. Niewiem. Zawsze możesz spróbować. Co do ciemiączka to nie pomogę. Alex skoro tak zachwalasz te Babydream z Rossmana to może i ja zakupię paczkę na próbę. My ostatnio kupiliśmy Happy Belli i wg mnie też dobre a tańsze od Pamków. Ostatnio w Auchan były 94 szt za 35zł. Mili dzięki za fotki. Nikoś słodki a Ty super wyglądasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spa_cja ja znam ten problem :( moj zasmakowal butelki i to pil z niej jakis 3 tygodnie mleko i moje i modyfikowane. pozniej ciezko mi bylo wrocic na cycka. teraz juz z nim lepoiej choc butelke dostaje i smoczka tez czasem. po miesiacu jak dziecko juz umie ssac odpowiednio to mowie sie ze juz butelka nie jest tak szkodliwa jak na poczatku. tyle ze moj maly czasem ma focha i juz po wypiciu mleka na pocztaku zlosci sie, ale na szczescie to glownie na wieczor i pomagaja nakladki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinko - no to dałaś mi do myślenia bo u nas te krostki ewidentnie schodzą na dół, najpierw były na policzkach teraz są na brodzie i podbródku, jak zejdą na szyję i klatkę piersiową to znaczy że faktycznie on ma ten trądzik! Dziś idzie krochmal w ruch! Hippa zamawiam na allegro http://www.allegro.pl/item845737781_hipp_chusteczki_dla_niemowlat_4x56_224_pudelko.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamak
dziewczyny, proszę napiszcie po jakim czasie odpadł kikut pępowinowy u waszych maluszków? moja córcia skończyła 3 tyg i jeszcze ma kikut.bardzo się denerwuję, bo wydaje mi się,że trochę przesunął się w głąb brzuszka.pielęgnuję normalnie-spirytusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamak
dziewczyny, proszę napiszcie po jakim czasie odpadł kikut pępowinowy u waszych maluszków? moja córcia skończyła 3 tyg i jeszcze ma kikut.bardzo się denerwuję, bo wydaje mi się,że trochę przesunął się w głąb brzuszka.pielęgnuję normalnie-spirytusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamak mojemu odpadl po tygodniu, czasem to trwa dluzej jesli pepowina jest grubsza. jesli masz obawy zapytaj lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamak jemu chrześniakowi odpadł dopiero w 4 tygodniu i od 3 tygodnia siostra zaczeła smarować fioletem bo niby lepiej wysusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eja, eja i ejo, ejo! Ejmi - ozłoce Cię za to zawołanie - jak się kiedyś dziewczyny forumowo gdzieś spotkamy to z daleka bedę wołać eja, eja! hihih od razu mam lepszy humor jak widze to hasło! U nas codziennosć niezmienna. Noc boska, dzień gorzej.. Nie mam pojecia jak to moje dziewcze wytrzymuje w nocy 4-5 godz na cycu ,a w dzien godzinę maksymalnie. Choc wczoraj i dzisiaj spała mi 3 godz - szok. Pada koło 13 i do 16 robi za susełka :-) Ale jak wstanie to taka z niej słodzina, oczy robi wielkie i patrzy na swiat. i się chyba orientuję ,gdzie jest i co to za ludzie wokół się tak wgapiaja w nią. ;-) Uruchomilismy dziś karuzelę i Karolka patrzy na te zwierzaczki i liscie i pewnie sobie mysli - ki diabeł tak się rusza tam..hihih mamak - u nas po tygodniu pępek odpadł,ale przyznaję że smarowałam spirytem,a połozna poradziła fiolet, i też uważam ,ze lepiej zadziałał. A co połozna mówi na kikucik? Kumpeli córce dokładnie w 23 dobie zycia odpadł... zatem nie ma reguły... :-) Deseo - jutro też bedę kąpac w krochmalu, bo te krostki nie schodzą,a na brodzie najwięcej ich jest. Zobaczymy jak zadziała.. I powiem Wam ,ze jak próbowalismy się miesiąc temu prawie umówić na bioderka na NFZ to szans nie ma - kazali dzwonic na początku stycznia,a kazałam dziś mojemu dzwonic i umówić na prywatną wizyte i oddzwania do mnie,w południe, ze wlłasnie dzwonił i mamy wizytę zaklepaną. Pomyslałam,ze pewnie początek stycznia conajmniej i pytam na kiedy - a on mówi,na jutro, może być?! :-)Szok! Aż mnie zatkało, prosze jak za kasę to terminy są! i to błyskawiczne! Agulinka - my też testowalismy Happy Beli - jako pierwsze i nie są złe - stawiam je na równi z Pampersami. Mi najbardziej przypadły do gustu Huggies. Ale też zakupie te rossmanowskie, które Alex poleca i wypóbuje. Teraz mamy jeszcze jakieś z Intermarche, ale nazwy nie pamiętam i srednie są - bo troszkę za duże, choc rozmiar najmniejszy. Ejmi - dobrze,ześ zadowolona z wityty u gina, ja się za tydzien lub miedzyswiętami wybiore. Warto sprawdzic, choć znając moją to już teraz wiem,ze wszystko ok. Bo jak byłam u niej tydzien po porodzie,ze mi się szew rozszedł, to ona - na luzie całkiem mówi,ze tak u mnie jest i juz i to się zrosnie i zeby nie panikowac - ma kobieta duzy dystans :-) A określenie Krzysia jako Alozjego Kekałę - mnie bardzo się podoba - ja na swoją mówię czasem, gdy juz jeczy i płaczę ,ze jest Małą Beksialalą! A najcześciej mój woła na Nią - Karolina-Misiaczku! A ja Małpeczka - kudłata! No i trzeba się na jakaś antykoncepcję zdecydować - myslałam o spirali - ale kumpela mając spirale w ciaże zaszła i jakoś teraz nie jestem przekonana - zatem chyba jednak piguły, one zawsze mi słuzyły hihih Gawit - z tymi rączkami w buzi to chyba tak dzieci mają, moja też zjada paluszki - myslę ,ze tak poznaja raczki i to co mają w buzi. Potem bedą brac dużo rzeczy do buzi i poznawać w ten sposób. Nadia - swoje przeszlaś, ale czas o tym zapomnieć i cieszyć się macierzyństwem! :-) Ela - nie wiem kiedy znajdujesz czas i siłę na takie porządki! Jesteś normalnie nie do zdarcia! :-) No, nic, nie dam rady chyba wszystkich Was poczytac nawet, bo oczy mi się zamykaja. Zatem umykam i słodkich snów zycze! Dobranoc! Ja też się zastanawiam o u Kropci. Ale też u Sroczki, MIchy, Hamudy i kilku dziewczyn. Prosimy o kilka słow - że wszystko ok i jeszcze dajecie rade! hihi Zdajecie sobie sprawę,ze za tydzien juz po kolacji wigilijnej bedziemy? Ale ten czas leci! :-) A dopiero na porodówce byłam. hihi A zima to już w ogóle jakoś tak znienacka przyszła, wyszłam około 20 do sklepu i bosko na dworze - śwież, rześkie powierze, biało i mróz szczypie w buzie. Ale zimnica okropna! A to przecież tylko minus 8. brrr... ciarki mnie przechodzą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eja ejo U nas noc koszmarna, małą bolał brzuch od 3 w nocy aż do 5 rano. Alex czy czasem ciemieniucha nie pojawiła się też i na głowie? bo mojej już wyszła na przodzie i czubku głowy. :( i moja tak nie lubi tego wyczesywania eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja tak szybko, póki mała śpi/ Ostatnio załapałam stresa, bo mąż miał stłuczkę samochodem i najgorsze jest to że była z nim Ala! Ja byłam w tym czasie u lekarza, a on jechał, zatrzymał się za jakimś facetem, a ten nagle zaczął cofać do tyłu. Na szczęście nic nikomu się nie stało, a mała w tym czasie spała sobie. No i wina leży oczywiście po stronie tego faceta. Ja dziś idę do lekarza, bo po wizytach stwierdzono że to normalne z tymi moimi piersiami, aż wczoraj złapał mnie ból jakby ktoś mi igły wbijał i bolało przy podnoszeniu ręki. Dziś będę miała usg piersi, mam nadzieje że wszystko ok! Mnie też się skończyły tabletki ss i od wczoraj wieczora daje jej espumisan w małej ilości, bo tak poleciła babka w aptece. Dziś mam nadzieje że ss dojdzie. Co do spania Ali w nocy to nie mogę narzekać, bo budzi się co ok 3 -4 h, przewijamy pupę, mleko, odbicie i idzie spać, czasem marudzi, ale te nasze "rytułały" nie trwają dłużej niż 30 -40 min. Ale nie chwalę ,bo coś się jej odmieni :) W dzień też dużo śpi, tylko gorzej jak nie śpi to wtedy jest problem, bo nie chce sama leżeć. Dziewczyny pamiętacie jak to było u was na początku ciąży, w którym tygodniu było u was widać zarodek na usg? Bo moja kuzynka, jest teraz 3 raz w ciąży, poprzednie dwie zakończyły się porodami w 7 miesiącu i dzieci nie przeżyły:( Teraz była w szpitalu i na usg było widać że pęcherzyk się ładnie rozwinął , a była w szpitalu tydz. tylko nie widać zarodka - a to 6 tc. Mówili że tak może być że czasem nie widać i ma zrobić usg za tydzień. Staram się wesprzeć ją na duchu...i właśnie zastanawiam się czy znacie podobne przypadki. Narazie uciekam do gina, odezwę się jak mąż wróci z pracy i zajmie się chwile małą to odniosę się do waszych postów :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) Dziewczyny dzięki za fotki waszych dzieciaczków. Są przesłodkie :D U nas temperaturki już w normie, ale szczepienia wczoraj nie było -> przełożone na wtorek. Zuzia zdrowa, ale pediatra wolała nie ryzykować. Stwierdziła, że jak coś zacznie się dziać to nie będzie wiadomo czy to od nas czy to reakcja na szczepionkę. Zuzia wazy już 4,5 kg i przez 2 tygodnie przybrała prawie 700gram. Pani doktor była pod wrażeniem ;) Za oknem piękna zima, śnieg się skrzy w słonku... szkoda tylko, że na termometrze - 13 stopni ;) Zatem siedzenie w domku nas czeka i nie wystawiamy nosa za drzwi :) Alex dzięki za info o przecenach w 5-10-15, muszę tam zajrzeć w weekend i zaszaleć z czymś dla malutkiej :) Chociaż ponoć u Piotrka w pracy czekają na nas dwie wielkie reklamówki ciuszków dla Żabki... Nadia, fajnie że w końcu się tu pojawiłaś. Zaglądaj jak Ci tylko dzieciątko pozwoli :) A o złych rzeczach szybciutko zapomnisz :D Thekasia, ten Twój mały mężczyzna to na prawdę kawał chłopa :D masz Ty kobieto to mleko kaloryczne ;) Co do herbatki, to pic możesz, na pewno Ci nie zaszkodzi :) Spac_ja z ta butelką to jest sprawa bardzo indywidualna dla każdego dziecka. Moja Zuzia dostaje butelkę od 2 tygodnia życia i jakoś nie ma problemów ze ssaniem piersi. Jak dla mnie to ona nie widzi specjalnej różnicy czy ma jedzonko z butli czy z cycka. Oczywiście z butli się szybciej najada, ale przy cycuszku bardzo lubi siedzieć. A normalnym smoczkiem pluje i to każdym. Przyznaje, że do tej pory przetestwoaliśmy juz 3 rodzaje i na żaden sie nie skusiła mała zlosnica ;) Tak więc nie wydawajmy tak radykalnych opinii ;) Ejmi, super że u lekarza same dobre wieści :) Moja Zuzka codziennie rano budzi się z zapchanym noskiem, a najgorsze że nie bardzo lubi jak jej się go czyści :O Agulinka79, moja mała tez przy robieniu kupki sie pręży i strasznie stęka... a raczej warczy ;) Dlatego daje jej herbatki w ciągu dnia do picia. Raz rumianek, raz koper. Teraz tez czasami uspokajającą (rumianek, lipa, melisa). Ale ona mi nigdy nie wypije więcej niż 30 ml... potem zaczyna pluć ;) Czy to pomaga na kupki nie wiem... mamak, u nas kikut odpadł po około 8 dniach. jednak tu nie ma żadnej reguły, wiec sie nie stresuj. Najważniejsze, żeby nie było tam jakiegoś stanu zapalnego. No i koniec spokoju, Mala sie budzi... Milego Dziewczynki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×