Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Ja jeszcze nie mialam badanej krzywej cukrowej, mysle ze na wtorkowej wizycie lekarz mnie wysle, bo to juz bedzie 27 tydzien, wiec ostatni dzwonek. Ja rowniez gole sie w okolicach intymnych calkowicie, ale niestety od jakiegos czasu jest mi juz ciezko, bo brzuch mi wszystkoa zaslania:)Chyba bede musiala narzeczoego prosic o pomoc. Ja tez nie czuje czkawki u mojego patrysia, za to ruchu bardzo.Silny chlopak, a z ta czkawka to nie wiem, zapytam lekarza, czy to normalne, a moze po prostu ma czkawke najczesciej w nocy jak spie i tego nie czuje. Chyba musze sobie spiasac na kartce liste pytan do mojego ginekologa, bo przez te 6 tygodni troche mi sie ich nazbieralo. I jeszcze takie male pytanko, dzisiaj moja pracownica zadala mi pytanie, gdzie sa miesnie brzucha jak sie jest w ciazy, na wierzchu czy pod spodem?;) Mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi;)Kurcze zglupialam i sama juz nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialińska - nie my wyraźnie rozmawiałyśmy o teście obciążenia glukozą a nie samym obciążeniu i ona miała świadomość, że trzeba zrobić glukozę na czczo, tylko ja miałam dodatkowo inne badania i się zakręciła i nie pobrała jeszcze jednej fiolki :O No a gin mi kazał zrobić samo obciążenie glukozą, ale najpierw zjeść lekkie śniadanie wypić to świństwo i zbadać cukier, tyle że internista mnie przekonał, że lepiej zrobić całą krzywą...no a tu już wyszły jaja w labolatorium :O Ja jeszcze zapytam o te normy jutro w tym labolatorium bo dla mnie coś nie gra, glukoza na czczo jest norma 65-105 i po obciążeniu taka sama norma? po prostu jakoś dziwnie i nie logicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili_23 z tego co mi wiadomo, rozstępy mogą się pojawić i w trakcie porodu i po, dlatego ważne by nie przestawać stosować środków na rozstepy zaraz jak tylko dziecko się urodzi. I nie martw się skóra nie będzie ci wisieć do kolan, straci jędrność wiadomo, ale jak nad nią popracujesz będzie dużo lepiej. Choć w moim przypadku w 100 % brzuch nie wrócił po pierwszej ciązy do swojego stanu, ale nie było źle, a męczyłam go 6 weidera często gęsto. natalia86 ja też zawsze połowy zapominam co mam zapytać lekarza i też wstydzę się wyciągnąć ściągawkę :) U mnie żyły i na biuście i na brzuszku są, rozstępy mam tylko stare na biuscie( mam od zawsze + w pierwszej ciąży pare doszło), nowych na razie nie widać, a smaruję sie na zmianę fissanem i oliwką z rossmana. A z goleniem to wiadomo lustereczko, bo mi pole widzenia brzuch zasłania:), z nogami nie mam problemu. Mój brzuszek nadal mam 86 cm i już 2 tydzień nic nie rośnie i dobrze i tak już urósł 16cm. Kłucia w pępku też mam często, czasem mam wrażenie, że dzidziuś mi rękę przez pępek chce wyjąć. Wczoraj i dziś znowu mi się brzuch mocno spina i to niestety mnie boli, ale mam już pessar, więc te bóle mnie już tak nie stresują. Siara u mnie to już od dawna, chyba w 17 tyg już była, ale nie leci tak po prostu, tylko po naciśnięciu brodawki. hanka83 cellulit to norma w ciązy, przecież przeżywamy burzę hormonalną, po ciązy wszystko się ustabilizuje. Ja nie wyobrażam sobie nie karmić piersią, bo to jest najpiękniejsze co kobieta w życiu może przeżeyć. Syna karmiłam rok i cały czas pękały mi brodawki, że już byłam przyzwyczajona do bólu. doro82 mam nadzieję, że wszystko w porządku z dzidzią skoro puścili cię do domku?? pessar nie zakłada się dopiero jak jest rozwarcie, ja go mam założony profilaktycznie a szyja jest narazie cała, więc nie wiem czemu ci tak powiedzieli. sroczka07 super, że u ciebie wszystko dobrze i morfologią się nie przejmuj, u mnie ciągle nędza w morfologii, tak to nazwał mój lekarz, łykam żelazo i tyle i wiadomo często mi słabo jest. zenk897 cieszę, że u ciebie też dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no chyba faktycznie macie racje że normy są takie same...no cóż, widać będzie mnie jeszcze czekało obciążenie 75 tak zwane 3 punktowe :O Nie mogłoby być inaczej bo przecież ja zawsze muszę mieć jakieś jaja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusiaradom - ja też grzecznie łykam żelazo 3x1 a morfologia znowu poleciała mi w dół przez ten miesiąc, ale pocieszam się że wcale tego nie odczuwam tzn. nigdy jeszcze nie zrobiło mi się słabo (nawet w te upały). tasia - co do moczu to nie przejmuj się tymi bakteriami bo jak porównałam swoje ostatnie wyniki z tymi sprzed miesiąca to mam dużo więcej bakterii (pomimo iż posłusznie zażywam urosept i żuravit). Mam tylko nadzieję że lekarz nie pomyśli że jestem brudasem i się nie podmywam hihi... Jedyne czym się się zaczynam stresować to te cholerne ruchy! Dopiero co się Wam pochwaliłam że w piątek po raz pierwszy brzuch mi skakał jak głupi a teraz tylko takie nieśmiałe pukanie od środka :( już zaczynam się zastanawiać czy to normalne że u mnie wszystko z takim opóźnieniem??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, też się zastanawiam dlaczego podano ci inne normy niż wszędzie. Natomiast to że miałaś raz pobieraną krew, raczej mnie nie zaskakuje. Mi też pobrali tylko raz a że bylam przygotowana na dwa, to spytałam i pielęgniarki potwierdziły że przy tym badaniu pobierają jedynie po godzinie. W necie znalazłam info że więcej pobrań jest przy obciążeniu 75 gramami a przy tych 50 może być tylko jedno. Szkoda tylko że się ruszałaś. Podobno to trochę zaniża wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, sorry, nie doczytałam się że ty pod kilkoma względami badałaś ten cukier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłam do gina w tej sprawie i powiedział mi, że na spokojnie mam przyjść z tymi wynikami co mam we wtorek na wizytę i zobaczymy. Tak więc póki co nie będę robiła tej glukozy na czczo ani też nie powtórzę całej krzywej cukrowej zobaczę co mi powie lekarz na wizycie. Bo znowu wyjdą takie jaja jak z tą cytomegalią, że każdy gada co innego a w końcu tylko na strachu się skończyło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle się napisałam i mi się skasowało:( nie chce mi się pisać tego od nowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi ja robiłam glukozę 75 i przed podaniem na czczo miałam 72, a po glukozie po dwóch godzinach 112. nie wiem jakie były normy, bo laboratorium mi tego nie podało, ale moja ginka powiedziała, że cukier mam bardzo dobry! Dziewczyny już się nie mogę doczekać tego wyjazdu nad morze :D i nawet nie przeraża mnie to, że może być brzydka pogoda! opalac się i tak nie będę! ale pochodzę sobie po plaży ;) mój chłop się śmieje, że pójdziemy na plażę nudystów, ale powiedziałam, że never ever :D przynajmniej nie ze mną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - daj się ponieść przygodzie i wyskocz z bobrem na plażę nudystów hehe :D A tak poważnie to Twój mąż ma szalone pomysły :D To kiedy jedziecie nad to morze i gdzie konkretnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi niezle przeboje mam nadzieje ze uda ci sie to wyjasnic i bedziesz spokojna... a wlasnie sie zmierzylam w koncu na wysokosci pepka mam 91cm duzo jakos mi sie szybko tyje a mialam kolo 70 a co tam... a dzidzia mnie dzis tak kopala ze hoho normalnie chyba przez caly dzien nie spal:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi jedziemy w piątek do Władysławowa, czyli do Chałup do plaży nudystów mamy blisko ;) mili mnie mała właśnie popęcherzu kopie! normalnie co ona mi kopa, to czuję jak mi mocz wypływa :( i to nie jest fajne uczucie :( Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Odebrałam wczoraj wyniki badań moczu, krwi i cukru. Krew i cukier jak zawsze....ale mam (moim zdaniem) bardzo złe wyniki moczu :( Dziś idę do lekarza i pewnie zaleci mi antybiotyk... Nie mam pomysłu na to, co więcej robić, by ciąża przebiegała prawidłowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś szykuje się gorący i parny dzień. Będzie ciężko:( Od wczoraj boli mnie brzuch. Wczoraj mała się ruszała, w nocy też czułam jak się rusza. Na razie się nie rusz ale może śpi. Może po prostu skóra mi się rozciąga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to skóra się rozciąga. Z ciekawości zmierzyłam się w pasie ze 2-3 dni temu i miałam 91cm. Przed chwilą ponownie się zmierzyłam i niespodzianka 94cm. Pewnie dlatego boli mnie brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ spa-cja no niestety ciąża, przynajmniej dla mnie, to wcale nie stan błogosławiony i taki wspaniały, bo mnie bardzo stresuje! martwię się o dziecko, martwię się wynikami badań (też mam co i rusz coś w moczu i teraz morfologia zaczęła mi spadać). z tym, że na mocz jeszcze antybiotyku nie dostawałam, tylko leki ziołowe, więc może aż tak źle nie ma ? też bym chciała, żeby ciąża przebiegała mi książkowo, a tu na początku jakieś plamienia, krwawienia, teraz ta moja waga, której to ginka zawsze się czepia i mnie tym stresuje! mimo stosowania diety przytyłam! może nie dużo, bo 1 kg, ale już wiem, że dla mojej ginki będzie to powód do czepiania się, bo ona by chyba chciała, żebym chudła 😠 a to dla mnie bezsensu! i ona jeszcze nie bierze pod uwagę tego, że przytyłam w ciągu miesiąca 1 kg czyli super, bo we wszystkich książkach , które mam, pisze, że dobry przyrost wagi w tych tygodniach w których jestem, to 2kg na miesiąc, tylko ona sobie podliczy, że przez całą ciąże przytyłam 7 kg i powie, że to dużo! jestem o tym święcie przekonana! ale już wczoraj powiedziałam do koleżanki, że postaram się nie przejmować tym co ginka gada :D no w końcu ciąża ma to do siebie, że się tyje! jeszcze chyba nie było takiej babki, która w ciąży by chudła ;) u mnie też zapowiada się ciepły dzień. może pojadę na działkę!!!!!!! miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pfff...ja utyłam już 12 kg chyba i ważę ok. 67....więc daj spokój...Ginekolog ginekolowi nierówny. Moja kolezanka w sierpniu rodzi, a ma mniejszy brzuch ode mnie i jej lekarka powiedziała, ze wszystko ok...Dopiero jak poszła na urlop i przebadała ja inna, to skierowala ja do szpitala...że za malo utyła, za mało wód i dziecko za małe...Trzeba mieć rękę na pulskie...Ja, gdy byłam w 2 m-cu ciąży usłyszłam od ginekolog na rejonie, ze ona ciąży nie widzi, ze mam tylozgiecie i na pewno w ciazy nie jestem:( Tez mam stres za stresem... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ale jestem dzisiaj jakaś przetrącona :O Chyba źle spalam, bo plecy mnie bolą i cała jakaś tak jestem nie do życia... A do tego wszystkiego zgaga mnie męczy :( Wy dziewczyny przejmujecie się tym, że lekarze się czepiają nadmiarowych kilogramów, a ja znowu dostane opitol, ze nic nie przytyłam... No chyba, że jakimś cudem złapię do wtorku z kilogram ;) Wiem, to wygląda wręcz nie prawdopodobnie, ale ja na serio przytyłam do tej pory tylko 2kg. W sumie to powinnam tylko się z tego powodu cieszyć, biorąc pod uwagę moją wagę wyjściową. Jednak jakoś tak zaczynam mieć obawy :( No nic.. może taka moja uroda :) W końcu mama ze mną przytyła tylko 6kg, a ja urodziłam się zdrowa jak rybka. Spokojnego dzionka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta Widzę, że nie ja jedna mam takie dylematy :O Wiecie ja już wczoraj mężowi powiedziałam, że już mnie to wszystko męczy, ciągle czymś się przejmuje i zawsze jakiś powód do zmartwienia się znajdzie. A to ciągle w tych badaniach wychodzi coś nie tak, a to samopoczucie do dupy a i jeszcze to co powie lekarz to zaraz robi się święte i każdą duperele człowiek przeżywa i się martwi :( Swoją drogą to nie wierzę w to, że ktoś przechodzi ciążę książkowo, bo jakby każda z nas dokładnie przebadać to zawsze coś się znajdzie - jakieś odchylenie od normy, tylko kwestia jest tego na ile poważne są te "komplikacje" bo jednak widzę, że wielu lekarzy niektóre anomalia traktują jako rzecz normalną w ciąży. No i oczywiście dużo zależy od lekarza, jak widać każdy leczy i radzi inaczej, a swoją drogą to jeszcze trzeba być w temacie i pilnować żeby lekarz też nie naściemniał :O Myślę, że i tak większość z nas nie ma powodu do większych zmartwień bo na prawdę kobiety mają znacznie większe problemy i wszystkie wiemy jakie przypadki zdarzają się na oddziałach patologii ciąży :O My cierpimy dlatego, że mamy większą świadomość tego co się dzieje z nami w czasie ciąży, co miesiąc badania i kontrola, szczegółowe USG, jakieś ciekawostki wyczytane w internecie, a to relacje koleżanek.... a pomyślcie do miały nasze mamy, babcie....było się w ciąży i już, za 9 miesięcy rodziło się dziecko, najczęściej zdrowe i żyło się normalnie. Problemem to było że trzeba było pole obrobić i żniwa się zbliżają, a nie bakterie w moczu :O Fajnie by było gdybyśmy wszystkie potrafiły mocno rozgraniczyć pewne sprawy i trzeźwo patrzeć....ale sama po sobie wiem, że się nie da :O Gawit - no to super, że macie wypad nad morze, pogodę zapowiadają super, więc mam nadzieję, że odpoczniecie :) No i masz racje....ginką swoją się mocno nie przejmuj, mój lekarz w ogóle by Ci słowem nic nie powiedział na temat wagi na prawdę. Poza tym sama wiesz, że są tu na forum dziewczyny, które przytyły jeszcze więcej niż Ty i nikt nie robi z tego tragedii. Ja całe szczęście mam gina który nie należy do panikarzy tylko spokojnie wszystko wyważa, no a tak jak kiedyś pisałam, skoro Twojej gince nie odpowiada waga to dlaczego wcześniej tego nie zauważyła. Ja bym chyba z babką poleciała w dyskusję bo na prawdę bez sensu, żeby ona Cię tym tak stresowała! Nic dziwnego że przed wizytą człowiekowi skacze ciśnienie jak idzie się do lekarza ze strachem że coś może wyjść nie tak :O Pocieszające jest jedynie to, że jesteśmy wszystkie już bliżej końca i że na jesieni już będzie po wszystkim. Tylko wtedy zacznie się martwienie o dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja byłam wczoraj wieczorem u rodziców i się zważyłam :( Następne 3kg doszły ale pocieszam się myślą że to trochę zawyżony wynik bo strasznie dużo piłam no i po całym dniu ;) Z tego wynika że w sumie przytyło mi się ok. 9kg więc zastanawiam się co by powiedziała mi lekarka Gawit hihi... A swoją drogą jak tak dalej pójdzie i będę tyła po 3kg miesięcznie to w listopadzie będę miała na plusie 18kg :o o zgrozo... Tylko te ruchy mnie martwią bo mamy zaplanowany wyjazd nad morze w przyszłym tygodniu... Wizyta u lekarza we wtorek a mnie coraz częściej dopadają myśli że ta moja ciąża to jakaś taka opóźniona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ejmi zgadzam się z Tobą już tylko bliżej niż dalej do końca ciąży i oby wszystko się pomyślnie skończyło :) Ja właśnie zjadłam śniadanie, bo niedawno wstałam :P, bo właściwie co mam robić i tak mam leżeć, to się położyłam obok mężulka ( mąż po nocce) i tak sobie spaliśmy, ja w sumie ze 12 godzin :D Moja mała wczoraj nie dawała mi zasnąć, taką serią kopniaków mnie poczęstowała że szok, tak samo rano jak wstałam do ubikacji ,to czułam zaś jak mnie kopie po pęcherzu i jakby jeszcze niżej, no i oczywiście miałam uczucie jakbym popuszczała w gatki :) Ale najważniejsze to że się "odzywa" jak najczęściej :) Ja to jestem nienormalna, skoro nie mogę chodzić wymyśliłam sobie na jutro robotę na siedząco, mam zamówione 10 kg fasolki szparagowej i będę obierała ,a mama mi sparzy wszystko i na zimę będzie jak znalazł. Poza tym muszę jeszcze inne warzywa pozamrażać, biorąc przykład z kuzynki która ma rocznego synka, sama mu od dawien dawna gotuje zupki i zimą miała wszystkie warzywka pomrożone i napewno wyszło ją taniej niż kupić gotową mieszankę w sklepie. Gawit - super że wyjeżdżasz sobie, odpoczniesz sobie i nawdychasz się jodu:) Aaaa i co do wagi, ostatnio będąc u lekarza ważyłam prawie pół kg mniej niż tydzień temu, a lekarz mi się pyta dlaczego, to na poczekaniu wymyśliłam, że tydzień temu byłam po obiedzie, a teraz jeszcze przed :D przynajmniej się ubawił :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka83- nie zastanawiałaś się nad konsultacją z innym lekarzem? Co prawda wiem, że są kobiety, które słabo odczuwają ruchy swoich dzieci i nie musi to oznaczać coś złego, ale dla własnego spokoju na Twoim miejscu skonsultowałabym się z innym lekarzem. Ale dziś gorąc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze gawit nie przejmuj sie ta twoja ginka wprawia cie tylko w zmartwienie,ty wcale duzo nie przytylas sa dziewczyny ktore przytyly duzo wiecej po prostu taki masz organizm,stosujesz diete i sama widzisz jak jest,zreszta przytylas w ciagu miesiaca tylko 1kg no bez przesady prawidlowo moze nic nie powie...ja tam bym to olala a tyj sobie:) a jak malutka sie urodzi to dopiero popracujesz nad tym zeby schudnac choc wydaje mi sie ze przy takim maluszku i tak szybko zrzucimy zbedne kg...no i wypoczywaj sobie nad morzem:) no ale tak sie gada a przyznam ze sama czasem mam chwile ze sobie pomarudze co do wagi , to sa juz te nasze humory i zmartwienia ktore czy tego chcemy czy nie beda nam towarzyszyc przez caala ciaze w koncu jedyne o czym teraz myslimy to nasze malenstwa...ja tez codziennie mam inne zmartwienie a to szyjka a to mocz a to raz czuje ruchy raz mniej i juz glupie mysli ciagle cos ale po mimo to i tak przezywam najpiekniejsze chwile w zyciu i kazdego dnia ciesze sie jak glupia ze nosze w sobie malenstwo patrze na brzuch i mysle ze z kazdym dniem jest coraz wiekszy i silniejszy i juz blizej niz dalej...a co zabawne to jeszcze bedziemy dlugo tu narzekac bo jak nasze maluszki przyjda na swiat to sobie wynajdziemy inne powody do zmartwien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a ja przytyłam juz 12kg i mam to w nosie ;) Pytalam lekarza czy to normalne, ze tak szybko tyje, a on powiedzial ze taki pzyrost jest ok - taka moja uroda. Iwusia, odpoczywaj - juz duzo ci nie zostalo, dasz rade :) Buziaki dla wszystkich mamusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej1 Ja się tylko przywitam i uciekam. Mam farbe na głowie, ale coraz ciężej mi ją nakładac i potem zmywac, chyba na 8-9 miesiąc do fryzjerki pójde. Trzymajcie się! Wieczorem napisze coś więcej. Aha, doczytałam ,ze Mantea nas odwiedziła po dłuzszej nieobecności, a co z Hamuda? Jakoś dawno jej nie było. Ma ktos kontakt? Papapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki:) Ja przytyłam jakieś 8kg i wcale się tym nie przejmuje:) W szpitalu jedna kobietka powiedziała mi mądre słowa:) : Jedz to na co masz ochotę, bo po porodzie czeka cię dietka... I ma rację:) Przy maleństwie zdążę zrzucić tą nadwyżkę ;) Poza tym już mam dosyć leżenia, a tu jeszcze dobre 12tyd przede mną... Na szczęście dostałam pozwolenie od lekarza i mogę wyjechać na 2tyg do rodziców, zawsze jakaś odmiana i okazja do odpoczynku psychicznego po szpitalu. Zazdroszczę Wam, że możecie normalnie funkcjonować... Ile bym dała, żeby móc wyjść na spacer... Jutro idę na test obciążenia glukozą... Mam nadzieję, że będzie ok, bo nie zniosę dietki... Uwielbiam słodycze i mam nadzieję, że mnie nie zemdli... Pozdrawiam Was cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit ja jestem w 26tc i przytyłam 8kg i mój gin mówi że ok. Przybieranie kg w ciąży to indywidualna sprawa każdej kobiety. Ja np. w ciągu 3 tygodni przytyłam 2,5 kg. Nie zamierzam się tym stresować. Ja zaczynam mieć jakieś schizy dotyczące porodu. Zaczynam coraz intensywniej o tym myśleć a co za tym idzie panicznie się bać. Najbardziej boję się tego że coś może być nie tak. Natalia jak robisz tą fasolkę na zimę bo ja raz próbowałam ale nie była za smaczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha ja robię tak, że obraną i umytą fasolkę, wrzucam do garnka z gorącą wodą i trzymasz w tej wodzie tylko aż się zagotuje i wyciągasz. Najlepiej rozłożyć na ręcznik i po tym aż trochę obeschnie powkładać do woreczków i do zamrażarki i gotowe :) Ważne jest to żeby nie ugotować tej fasoli tylko zagotować. Nam smakuje, podobnie do tej świeżej, ale nie ma to jak teraz zjeść świeżutką :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj upał niesamowity, na szczęscie mam wolny dzień, wiec sobie siedze teraz w domku, a na dole mamy fajny chłodek. Najgorzej sie nam nagrzewaja pokoje na piętrze, w sypialni gorac niesamowity, spie praktycznie bez przykrycia , bo sie nie da wytrzymac. Niech te upaly sie skoncza! Ja przytylam juz 9 kg i nie przejmuje sie tym jakos szczegolnie.Lekarz na razie nic nie mowi. Jem naprawde podobnie jak przed ciaza, tylko, ze teraz staram sie odzywiac z glowa i wybierac zdrowsze rzeczy, zeby to moje dzieciatko mialo wszystkie wartosci odzywcze zapewnione. Wiem jednak, ze i tak nie da sie malenstwu dac wszytskiego z pozywienia, ale chociaz sie staram:) reszte dopelni elevit ktory lykam:) No wlasnie cos dawno hamudy nie bylo widac na naszym forum,ale na pewno wszystko ok u niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×