Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monikadddd

Szczesliwe mamusie 2010 r

Polecane posty

Ja uspiam małego le jest oporny i nie chce usnac;dzisiaj obudził sie o 3.30 zjadł i zasnał,obudził sie dopiero o 7-mej No to łapa dzń pełen wrażen miałas wczoraj,a czmu twój mały miał usg ?u mnie tylko ogladał i powiedział ze wszystko ok. Ja nadal dzisiaj bede poszukwała pościeli i mam masę sprzatania;u nas troszke słoneczko zajzało,ale znowu jest pochmurno,ale spacer dzisiaj obowiązkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) lapa-dobrze ze u malego ok...a coreczka oby czym predzej wyzdrowiala.... martita-witaj w klubie....ja jak widze kuchnie to uciekam-tyle do roboty....odkurzanie,pranie.....nie chce ,nie chce nie zapeszam ale na niebie ani jednej chmurki a slonce parzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas robią profilaktycznie usg bioderek w 6 tyg zycia ,w 3 mies zycia i juz jak dziecko siedzi. Jestem przerazona jak widze te nowe pozalewane domy.To musi bys straszne,wybudowac nowiuski dom i zaraz jest zniszczony. Bardzo tym ludziom wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry u nas nocka jak zawsze dobrze, przespana z dwoma karmieniami:) oczywiscie w przeciwienstwie do wieczora 😭 sciagnełam sobie wlasnie ksiazke "jezyk niemowlat" i dzisiaj bede czytac wiec nie bede duzo pisac. Moj synek był juz dwa razy na kontroli bioderek i za kazdym mial usg. chyba wtedy jest pewniejszy wynik badania. no nie wiem. Łapa to dobrze ze z Twoja coreczka wszystko dobrze;) Miki jak tak czytam o Twoim synku to mysle ze moze moj tez tak reaguje na pogode. Tez mi wczoraj beczał w wozku a nigdy wczesniej to sie nie zdarzylo. Ale dzisiaj pogoda brzydka znow ja i tak sie nie poddaje. Spacer koniecznie bedzie;) Milego dnia dziewczynki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide zaczac sprzatac zajrze pozniej...wiec piszcie cos....pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam my na nogach od 8 :) mały teraz lezy na macie :) juz 25 min. :) mam narazie spokuj :) u nas jest tak ciepło z samego rana ze szok !!! a wczoraj jak spacerowałam to plecy opaliłam !!! miłego dzionka zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my też po spacerku - 1,5 h :) aż mi lepiej i Idze też - bo spokojniejsza :) po południu też wyjdziemy 0 chyba ze zrobi się burza bo tak gorąco się robi ja też przy badaniu bioder miałam usg a mam pytanie - jakich smoczków preferują Wasze Maluchy?? Ja kupiłam tomee teepi - ale ciężko, potem canpol- też niezbyt :( dziś kupiłam nuka i muszę go wygotować - zobaczymy.... my szczepionkę mamy we wtorek - już się zaczynam bać bo Iga "brzuszkowo" ciężko to przechodziła :/ miłego dnia :) - słonecznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tesciara mały tez ma tylko jeden ulubiony smoczek bo innych nie chce wypluwa ja kupiłam z canpol z tekiej brazowej gumy bo z silikonowej to nie mam mowy zeby miał bo niechce i tak samo do butelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po pracy,teraz usypiam małego,juz prawie spi z tymi bioderkami to nie wem,bo ja widziałam ze usg robili tylko jak cos buło nie tak,albo wczesniaczkom;też mi sie wydaje ze jak by zrobili to wynik byłby pewniejszy;nie mówili że trzeba jeszcze raz jechać,we wtorek idę na szczepienie to się spytam my dzisiaj chcemy jechać na zakupy i mam zamiar wziąść Igora,ciekawe co to będzie u mnie też była burza i chyba idzie kolejna,nawet na dwór ne wzięłam małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do smoczków to Igor ich nie toleruje,żadnego,a kupowałam różne,te z brązowej gumy z Nuka też,trudno,będą dla drugiego:-)gorzej jak też nie będzie chciał:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martita-ty tak czestawo wspominasz o 2 bobasie to moze niebawem sie postarasz?....czy moze juz sie starasz???????:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o smoczki to moja Jula prawie nie uzywa tylko jak w 3 miesiącu bardzo ssała kciuka to pani dr kazała wtykac smoczek i na początku mialam z Aventa i były beznadziejne, potem kupiłam tomee tippie i też był do kitu, bo był za ciężki i wtedy kupiłam Nuk i jestem bardzo zadowolona zarówno z tego pomarańczowego kauczukowego jak i z silikonowego;) ja to juz bym chciała mieć jeszcze jednego bobasa, no ale trzeba troche odpocząć;)pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie anika ty tez???????????? poszalaly.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po zakupach,Igorekbył super grzeczny,rozglądał się i zaczepał ludzi,tak gaworzył ze się odwracali i uśmiechali:-)następnym razem pojedziemy odrazu jak się przebudzi,wtedy będzie więcej czasu,bo dzisiaj na koniec,w aucie marudził,ponieważ była jego pora do spania już niedługo kąpiel i usypianie mki ja chcę drugie dziecko jak najszybciej;muszę troche poczekać bo z dwójką takich maluchów byłoby bardzo ciężko,ale nie chce róznicy większej niż 1,5 roku,więc zimą trzeba sę brać do roboty:-) ja jestem jedynaczką,moj mąż ma rodzeństwo starsze od siebie o 10 lat,to jest przepaść;teraz się wyrównało,ale najstarsze dziecko brata męża ma 18 lat,a ja dla przykładu 25;nieraz byliśmy razem na imprezie,mamy wspólnych znajomych,jednym słowem lepej się rozumiemy nż z rodzeństwem;u mnie chcę tego uniknąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1,5 roku...no chyba ze masz rodzine do pomocy....bo ja tu jestem sama...i gdybym cofnac mogla czas troszke bym odczekala....ale jesli masz babki ciotki i rodzine to uwazam ze to najlepsza roznica tak do 2 lat...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jest taki skwar ze na placu zabaw pot sie ze mnie lal a bylam w krotkim rekawku i spodenkach....marcel tez caly mokry:) jak dla mnie za goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamowilismy z marcelem pizze i czekamy....bo baaaaaaaaaardzo zglodnielismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my dzisiaj super dzien, Oskar zasnał w lozeczku populudniu i nawet nie zaplakał. Ale wieczorem... znow masakra, 30 minut placzu. Nie wiem ile jeszcze probowac z tym lozeczkiem. Ale jak teraz mu odpuszcze to kiedy go naucze spania w lozeczku? Przeciez jak juz bedzie mial z 7 kg to nie dam rady go pol godziny usypiac na rekach. Ach padam... Martita a moj Oskar uwielbia centra handlowe, patrzy rozglada sie i sie smieje,. w ogole nie marudzi chyba ze czas na jedzenie, to wtedy szybko do domu bo tak przy ludziach nie karmie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam pierwszy raz,bo mąż nie chciał;teraz zobaczył że małemu się podoba,tylko musimy jeżdzić nie przed spaniem,bo wtedy mały wytrzyma krótko; teraz już śpi,marudził chwilkę i zasną miki nie mam nikogo do pomocy,jest teściowa,ale ja nie chcę żeby ktoś mi dzieci wychowywał,chociaz ona jest w porządku i Igor ją uwielbia;moja mama w Irlandii jeszcze trochę będzie więc zostają tylko moje ręce i tylko z tego powodu muszę poczekać żeby Igor podrósł,ale dłużej niż te 1,5 roku nie chcę,mam nadzieję że dam sobie jakoś rade dobena mój już ma ponad 7 kg i noszenia jest jak najmniej,bo za chwilę będzie jeszcze gorzej;ty na to mzasypianie na rękach też nie możesz sobie pozwolić,bo kręgosłup ci pęknie;a wieczorem podajesz mu mieszankę cz swoje mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieczorem dostaje bebiko. ale on ladnie zasypial tylko w zeszla niedziele przyjechala do nas w odwiedziny kolezanka i przetrzymał jedną drzemke. wieczorem nie mogl usnac bo byl zbyt zmeczony i strasznie plakal, i od tego czasu wlasnie jest tak samo codziennie. a juz sam zasypial w lozeczku ladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martita a Twoj synek duzy jest chyba jak na swoj wiek czy mi sie wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest duży,wygląda na 5 miesęcy,ale jest też długi,ma 69 cm;jak się urodzł to miał 3900 niepełne i około 59 cm;jest bardzo rozwinięty jak na swój wiek;ja tez jestem wysoka,mąż także wiec miał po kim odziedziczyć:-)mały nie jest otłuszczony,ma zbite ciałko,ale ja pilnuje mu porcji mleka i staram się aby nie jadł więcej niż jest to zalecane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój jak przetrzyma spanie to też jest nie do wytrzymania może twojego Oskara coś męczy po tym mleku skoro płacze tak długo tylko wieczorem jak mu je podasz? może zmień mu mieszankę? ja Igorowi odstawiłam krople i jak narazie jest ok,jak na początku pił Nan-a to tez były problemy,dopiero Bebilon się dopasował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jutro do pracy wiec idę się kąpać i malować paznokcie myślę czy by nie założyć żelu na swoje paznokcie,miała bym z głowy malowanie,a tak co drugi dzień muszę sę bawić dobrej nocki,do popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martita ale on dostaje to mleko od 7 maja dokładnie. Nic mu wczesniej nie bylo, wszystko w porzadku do 16 kiedy to z przemeczenia zaczał plakac i zasnał na rekach. I od tego czasu zasypia na rekach bo w lozeczku sie wrecz drze. Dzisiaj tak sobie czytałam ta ksiazke :jezyk niemowlat" i tam wyczytałam ze nie powinno sie odkładac spiacego dziecka do lozeczka tylko samo powinno tam zasnac bo sie przyzwyczai do rak. I ja go dzis brałam na rece zeby sie uspokoil i spowrotem do lozeczka i on wtedy w krzyk. I tak chyba z 10 razy az wkoncu po prostu zasnał z wyczerpania i nawet nie zauwazyl ze jest spowrotem w lozeczku. Mam wyrzuty sumienia ze go tak mecze, wcale nie chce zeby tak plakał ale boje sie ze potem faktycznie nie dam sobie z nim rady jak sie przyzwyczai. Juz nie wiem co robic. az mi sie plakac chce 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam....jak zwykle wieczorem jest co czytac:) ja juz sie obzarlam....Marcelek tez i od razu usnal....mala tez spi.... a ja czekam na "meza".... Martita-zaloz tipsy czy tam zel do przedluzenia....to takie wygodne ja mam 10 lat prawie bez przerw tylko na porody zdjemowalam bo moglabym sobie albo komus krzywde zrobic;)....i po miesiacu od porodu zakladalam spowrotem....juz sobie nie wyobrazam zyc bez tak sie przyzwyczailam.... dobena a ty wyslalas mi zdjecia oskarka? a mam cie-nie dawaj dawaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie placz kochana-to sprobuj tak jak pisza,zeby pomeczyl sie w lozku i tam sam zasnal....postoj nad nim(chyba martita tak mowila)i potem moze niech sie sam tam polezy i padnie?moze podziala...... bo tak " raz w sianie raz w kukurydzy" to tez mu moze nie pasowac....usypia na raczkach a budzi sie w lozku i to szok dla niego....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobena, a może Oskarek tez jest za mały żeby go jeszcze tak uczyć, jak sie drze to ja bym mu odpuscila na jakis tydzien i znowu sprobowała? i tak az do skutku- moze nie jest jeszcze na to gotowy? moja Jula sama zasnela w lozeczku ja skoczyla 3 miesiące- on nawet tyle nie ma...a i tak zdarza mi sie czasem miec problemy z jej uspieniem i mąż ja nosi, ale to nie zmienia faktu, że sama w wiekszosc dni zasypia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja wczoraj miałam wychodne, rozmroziłam ściągnięte mleko i zostawiłam synka z tatusiem i poszłam sobie na piwo:) W koncutrochę wolności hi hi hi. Jak wróciłam to dziecko nakarmione i uspane:) Ale w nocy synek nie dał pospać. Obudził się o 3 i do 5 nie dał żyć, stękał, popłakiwał, myślałam, że już nigdy nie uśnie. Dzisiaj taka śliczna pogoda ale z kolei maż ma wychodne i pojechał z chłopakami no a my siedzimy w domku, ale chyba pójdziemy gdzieś na spacerek. No Dobena widzisz ja mam też ten sam dylemat. W tej książce jest napisane, żeby poczekać aż dziecko zacznie zasypiać i u mnie czasami się tak udaje, że jak widzę, że juz mu oczy lecą w tył głowy to go odkładm. Czasami też mi się udaje, że go tak długo głaszcze po główce i po oczkach, tak żeby miał zamknięte, że zasypia ale czesto tez nic innego nie moge zrobic jak go uspic przy cycku i odłozyc dopiero. Ale też zauwazylam jeszcze jedna rzecz, ze jak tak lezy w lozeczku sam no to marudzi troszke ale jak ja juz podejde to dopiero wtedy mu sie przypomina ze cce na rece i jest wiekszy krzyk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie mi się udało go uśpić w łóżeczku. Ale trwało to chyba z godzinę....no ale śpi. Acha i powiem, że właściwie zawsze go usypiam na brzuszku, inaczej nie chce zasnąć bo za bardzo mach łapkami i nóżkami i sam się rozbudza a na brzuszku położę mu trochę na siłę główkę na bok, smok do buzi, nóżki rączki porozkładm tak trochę na siłę i się uspokaja i czasami się udaje, że zasypia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×