Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

migotko to dobrze ze wizyta i urodzinki sie udały:D a co do ciąż t o jeszcze sie pewnei nei raz nasluchasz:P mdłości sa choć juz coraz rzdziej i słabsze jakos sobiep omału radze :/

monia, a Ty się nie łudź, to za wcześnie żeby cię na dobre mdłości opuściły, to tylko na chwilę :P

nie no ja sie ciesze ze na chwilke sie uspokoiły bo nawet wczoraj mogłam sie za sprzatanie wziąść :) nie jest teraz az tak źle. Lekarz mi przepisal witaminy i powiedzial ze po nich moge sie wlasnie tak czuc wiec dzis nei wzielam i przez kilka dni tez nei bede brala i zobacze:P

a jak tam twoje przeczucia???? @ dzien sądny sie zbliża:D

bierz witaminy :P, ja tylko folik łykam :D

szczerze powiem, Ci że trochę bardziej na nie, ale jakaś nadzieja tam jest, jakoś w tym cyklu na chłodno to przyjmuje ;)

no jutro już teoretycznie pierwszy dzień kiedy mogę dostać okres, choć dużo większe prawdopodobieństwo to śr, czw, no ale to takie moje typowanie ;)...

nie lekarz powiedzial ze jak sie po nich bede źle czula to zebym ich nie brala wiec na kilka dni odstawie i sprawdze czy to faktycznie przez witaminy. A folik biez nie zaszkodzi ci:P

wiem że folik nie zaszkodzi :D

a ja knie dostaniesz to nadzieja pewnie wzrosnie a poczekasz to zobaczysz jak @ wogole nie przyjdzie policz sobie 14 dni od owu i najprawdopodobniej w tym dniu pownnas dostac u mnie sie sprawdzalo:P

no tak...ale nie myślę o tym, bo i tak do piątku zamierzam poczekać, a to kupa czasu :D

a pewnie nie ma co myslec za wczesnie a do piątku czas szybko zleci;) masz jakies zajecia na ten tydzien czy nic???? Ja w tyg ide zrobic badania bo we wtorek za tydzien juz :D wizyta

mam zajęcia i to poważne :D, ale na prawdę się nie nastawiam i czuję, że jednak koło środy dostanę, bo mam mało mlecznego śluzu, jak zazwyczaj przed okresem...

przeczucia sa mylne a śluz moze sie jesszcze pojawic ale nie ma co sie nastawiac i mile sie zaskoczyc:) a wiesz ze roznie z tym bywa nieraz jest przeczucie ze sie udalo i lipa a nieraz na odwrót, ale trzymam kciuki:)

no wiem, ja to mam tak na zmianę :D, raz na tak, raz na nie, ale i tak wychodzi lipa...

no ale poczekam, bo kto wie, jeszcze kilka dni i się wyjaśni :D

a no pewnie ze sie wyjasni innej mozliwosci nie ma i trzeba czekac ale w sumie nie ma nic fajniejszego jak czekanie na jkaies wiadomosci;) a gdzie reszta kobiet????

nastawiłam się psychicznie, że to może potrwać, zanim zajdę ;)

nie wiem gdzie reszta pewnie swoich chłopów męczą ;)

nop tez ostatnio cyztalam o starajacych sie parach o dziecko t oaz sie nei chce wierzyc ze mozna tak dlugo czekac najwidoczniej trzeba sie uzbroic w cierpliwosc ....... tylko tak łatwo sie mowi a w praktyce gorzej. Jak sie tak nastawilas to dobrze po.źniej moze nei bedzie takiego rozczarowania, a moze nei bedziesz musiala tak dlugo czekac;)

Też nie mogę uwierzyć, że można latami czekać na dziecko, gdy para jest zdrowa, ale niestety można...W tym momencie trudno jest mi siebie wyobrazić starającej się powiedzmy 2 lata, no ale to trzeba przeżyć...no ale w głowie sobie ułożyłam, że może się zejść, nie musi, ale może i jakoś mi z tym lżej :). Wielu paru od razu się udaje, ale wielu też do jakieś 6 cyklów...

No i zdecydowanie mi lepiej z intensywnymi staraniami tak psychicznie, a nie raz w płodne, a ja już czekam że musi byc ciąża ;)

heh z poczatku jest takie nastawienie bo wpadki sa i myslisz ze i tobie sie uda wpasc a tym czasem trzeba sie starac no ale wy macie intensywny cykl 1 wiec jeszcze troche przed wami. Wiem marne pocieszenie ale nawet nie wiem co napisac bo przeciez nie wiadomo czy ci sie nie udalo faktycznie

Oj monia tak, prawie każdy myśli, że wpadnie, dlatego my nigdy bez zabezpieczenia przed ślubem :D. Pamiętam że raz miałam zatrucie, a mój ówczesny chłopak teraz mąż ;) był przekonany że to ciąża :D. Nie musisz mnie pocieszać bez przesady, to dopiero 2 cykl :D

Takie jest życie, pewne "rzeczy" jak to się mówi spadły mi z nieba, a na inne piękne chwile ;) trzeba dłużej poczekać ;), chyba każdy tak ma :)

a drugi pomyliłam sie tka przed ślubem to wiekszosc mysli ze szybko sie wpadnie i tak neiraz jest. ostatnio sie dowiedzialam ze kolezanka ktora urodzila bliźniaki 2 lata temu (naturalnie) i ostatnio byla tez w ciazy bliźniaczej ale poronila w 10 tyg bo przez naturalny porod macica jej sie oslabila i lekarze powiedzieli ze niama szns na donoszenie kolejnej ciazy. Przykre

a wiesz ze tez tak kiedys myslałam. Niektore moje kolezanki musialy czekac na spotkanie tego jedynego a mi sie trafilo w sumei samo jak ślepej kurze ziarno, z ciazami tez tak jest ale znow nie mozemy trafic nam ieszkanie jakie chcemy:(

przeważnie cesarki mają z bliźniakami...no ale dwoje dzieci ma, przykre, ale też nie tragedia...

ja też tak samo z mężem, z nieba mi spadł, a wcale się nie nastawiałam, że to ten :D, z mieszkaniem tak samo...gorzej z pracą, z dzieckiem jeszcze nie wiem :D

wiesz ona tez miala miec cesarke ale nie zdarzyla bo zaczela rodzic naturalnie i dala rade.A dzieci ma 3 a widzisz cos za cos jedno masz szybko a inne niestety te ale nie ma co płakac w koncu nadejdzie czas na to i na to