Po tym co mi powiedział nie wiem co robic!

powiem ci że też byłam w takiej sytuacji. nie wiem co ci poradzić. ja żałuję że wtedy nie odeszłam. to było 2 lata temu. jesteśmy ciagle razem. nie podejmiesz teraz dobrej decyzji, nie dotarło to na pewno do ciebie. dotrze po roku i wtedy będziesz żalowała ze tak starałaś sie to utrzymać a trzeba było mu pozwolić odejść. potem nie ma jak zerwac bo on zrozumie, że najlepiej mu bezdie z toba, inne sa tylko ładne i tyle. ale ty w miedzyczasie sie wyniszczysz i wypalisz od środka. potem zadne z was nie bedzie umiało tego skończyc i bedziecie tak sobie zyli w zawieszeniu, z niedosytem.

tez mi sie wydaje ze to nie jest zaden zwiazek jest to dosc oczywiste z twoich opisow ja bym tak nie mogla przeciez to udreka :(

misia to czemu teraz nie odejdziesz? a propo bliskosci mowi ze jak jestem blisko to jest zrelaksowany i zapomina o problemach.

sory myslałam ze ty w Polsce a on zagranica... Ale to i tak niezmienia faktu ze on chyba traktuje cie bardziej jak kolezanke,moze i ma kogos w tej swojej miejscowosci...

a moze ja sobie cos wkrecilam, on mi wtedy takie czule slowka naopowiadal o wspolnej przyszlosci, zbajerowal jak kazdy facet.

a on jest Polakiem?? jesli nie to jego dzieci moga byc nastawione wrogo do kogos innej narodowosci, nigdy nic nie wiadomo

pytalam sie kim dla niego jestem to powiedzial ze wiecej niz przyjaciolka a pare dni wczesniej mowil ze kocha ;/

ale kochana uwierz mi chciec to moc ja pracuje czasem bardzo duzo on tez 40 min dziennie by pogadac choc tyle naprawde wysupla sie z calego dnia nawet dwa smsy dziennie to sa max 2 minuty bronisz go to normalne spojrz na sytuacje obiektywnie dobra niech ci bedzie nawet jak nie macie czas na gadanie na skype nie ma 2-3 min dziennie na wyslanie ci smsow??????? :)

to nie polak, ale narodowosc nie ma nic do tego. to zazdrosc - dzieci przez to mnie nie chca widziec. a moze on na poczatku myslal ze bede matka dla jego dzieci a jak one mnie nie zaakceptowaly to mni eolewa.

wiecej niz przyjaciolka???? wow dziewczyno co ty jeszcze z nim robisz ???? nie traktuje cie powaznie to fakt FAKTY I CZYNY SWIADCZA O TYM CO KTOS CZUJE A JAK ON CIE TRAKTUJE?

anulka ja wiem wyslanie smsa to chwilka..

czasem pisze dosadnie ale sie nie obrazaj tak juz mam ze wale prawde miedzy oczy :) zal mi ciebie ale moim zdaniem to nie jest zaden zwiazek a facet nie traktuje cie powaznie :(

wiesz jesli to tak wyglada ze wy sie widujecie raz na 3 msc a w miedzy czasie niema chwili na sms czy telefon to ja bym sobie dała spokuj.. a On niech nie pierd...ze sie tak wyraze ze niema czasu nawet isc do łazienki bo to takie sranie w banie. A co on robi takiego ze niema 5 min na sms... Ja tez pracuje,przychodze z pacy robie obiad mam dwoje dzieci,mam pranie sprzatanie prasowanie itp.ale potrafie znalez chwile zeby napisac do mojego jakiegos słodkiego sms zeby wiedział ze o nim mysle... Moge nie miec czasu zeby do niego pójsc w tygodniu chodz mieszkamy blisko siebie ale zawsze jaest jakis sms,czy telefon typu co porabisz kotek..albo jak tam dzionek minoł...

wszystko przez to ze go idealizuje, kiedys mowil ze zrobi dla mnie wszystko, ze kocha chyba mam te slowa w glowie. bede musiala sie ocknac i zapomniec o nim

wiecie to komiczne co napisze ale czasem jak mam duzo pracy i obowiazkow pisze do mojego z wc jak siedze na kibelku;) przepraszam za dosadnosc ale taka prawda a jego wymowki sa zalosne i swiadcza o jednym

ale kiedys pisalismy smsy non stop i wtedy mial jakos czas, mimo ze byl w pracy!!! co za dupek

no ta nagadal ci a potem sobie odpuscil to dosc czeste

wiec jesli kiedys bylo inaczej i sie to zmienilo tym bardziej widac ze sobie odpuscil

oczywiscie działa to w obie strony nie w jedna. Daj sobie z nim spokuj skoro juz na poczatku macie tyle problemów to olej go... Moze nie byc zbyt wylewnym facetem ale dałby ci przynajmiej odczuc ze jest inaczej a skoro robi i mówi to co piszesz to chyba raczej nic do Ciebie nie czuje. Moze bardziej mu zalezało na kims do opieki nad dziecmi i do bycia gosposia a skoro dzieci cie niezaakceptowały to szika innej kandydatki do tej roli...z miłoscia to jednak niema nic wspolnego..

odpuscil to po co mowi ze nie chce mnie stracic i czemu mowi ze chce abym byla czescia jego zycia?

jak mi podasz jakiegos maila to Ci wysle fajna ksiazke do przejrzenia

albo napisz do mnie na chocozorzechami@gmail.com

nie wiem dlaczego wkleila sie przerwa miedzy m i l w slowie gmail....

tak ci gada bo niektorzy tak maja ze zamiast powiedziec wprost mydla oczy bo sa tchorzami raz mialam faceta bardzo wrazliwego ale czulam ze nic z tego dalej nie bedzie balam sie ze jak mu powiem to sie zalamie itd liczylam ze sie samo rozejdzie dzwonil pisal ale moj kontakt z nim byl coraz rzadszy on pytal dlaczego itd mowilam mam duzo pracy jestem zmeczona itd nie chcialam go zranic ale zrozumialam ze i tak go ranie wiec w koncu powiedzialam wprost

napisze maila, oczywiscie, za 10 min musze do miasta jechac napisze jak wroce ok?

spoko, ja teraz tez wychodze, bo mam lunch w pracy tzn. przerwe godzinna :)

moze on nie chce powiedziec wprost bo podczas ostatniego spotkania sie rozplakalam, jak on o tych dzieciach zaczal ze jak one nie sa zadowolone... a przeciez kiedys mowil ze przez problemy przejdziemy razem. no ale co za facet.

MANIPULANY i tyle... mówił ci piekne rzeczy zeby cie zdobyc,moze tylko po to zebys była pania domu i pomogła mu w codziennych obowiazkach bo został sam z dójka dzieci i sobie nie radzi.Dzieci cie niezaakceptowały i tym samym nie jestes juz kandydatka na pania domu. Myslałas nad tym ze moze tak to wygladało z jego strony??

o kurde ja tez w pracy ale jakos mam lenia to z wami pisze :D

no ta nie chce cie zranic pewnie nie wie jak ci powiedziec :(