Mój PLAN OSZCZĘDZANIA pieniędzy...Zaczynam od września!!

hej, bardzo mi sie przyda wasz topik bo od 1 wrzesnia bede mieszkac z moim chlopakiem i chcemy kontrolowac wydatki. wspolnie zarabiamy 1440 euro + bony na zakypy 260 euro= 1700e mieszkanie - 640 euro oplaty - 60 euro telefony-40euro benzyna-30 euro jedzenie i chemia - 250euro = 1020 euro wydatki stale mozemy odlozyc 680 euro choc to niemozliwe bo zawsze sa jakies dodatkowe oplaty typu: ubezp skutera, wieczorne wyjscia, jakis nowy ciuch.. nie wiem ile mniej wiecej na to by szlo ale mysle ze 300 euro mozemy odkladac.. relane?

super księgowa mojego przelewu nei zaniosła se sama zaniosłam:D ale za to dłużej kasa będzie:D X to co to są za leki??:/

Róbcie, dziewczyny, co jakiś czas ze znajomymi garage sale - czyli wymianę/wyprzedaż niepotrzebnych przedmiotów. Raz, że fun, dwa, że praktyczne. Ja już wypróbowałam ;)

podnoszę ;) ostatni dzien m-ca.. do wyplaty coraz blizej ^^

jakas abbeczka na innym forum pisala ze zarabiajac 1300-1500 netto w ciagu 2 lat odlozyla 7000...

ciekawe jak żyłą;) jakie warunki bytowe

wychodzi 400 zl miesiecznie na konto. nieźle.

wczoraj wydałąm 6zł mna sałatkę krabową bo siedziałam w pracy do 19tnastne i jak tu oszczędnie żyć;/ wiem mogłam kupić sobie coś tańszego ale miałam na nią ochotę odczuwam potrzebę kupienia sobie spodni bo dawno żadnych NOWYCH nie kupowałam chcę też w końcu kupić sobie botki na jesień i powinnam w końcu dokończyć sprawę niezdawanego prawka!

mi wyszło 7200 jakby się odkładało co miesiąc 300

dziś mi wpłynie kasa i się zastanawiam ile przekazywać na ten oszczędnościowy, którego jeszcze nie mam

setunia ja myślę, że jak wplynie Ci wyplata- powinnas w pierwszej kolejnosci zalatwic wydatki stale w tym prawko. to co zostanie podzielic na jedzenie ( i to na tygodnie) na przyjemnosci ( i to na tygodnie) a reszte wplacic na konto :)

nie mogę się zmobilizować do tego prawka:( prawie rok przerwy bardzo bym chciała a jednk;/ dziewczyny a jak wasza sytuacja uczuciowa w ogóle?;)

Hej dziewczyny:-) Czekam na wypłatę w meidzy czasie rpzygotowałam sobie koperty z napisami: mama, szkoła, przyjemności, paliwo, kosmetyki. Stwierdziłam że te pieniądze w całowci wypłacę z Rora i wsadzę do kopert- zgodznie z zasadą ze mamy wieksza kontrole nad prawdziwa kupka pieniędzy niz tą wirtualną:-)

setunia czasami można sobie pozwolić na cos lepszego takze nie miej wyrzutów sumienia:-) co do rpawka to nie zniechęcaj się...ja zdałam za 8 razem a teraz smigam jak kubica:-) uwielbiam jazde samochodem, nie wyobrażam sobie zycia bez mojej bryki:-)

garage sale to super pomysł. Niestetyy u mnie w meiście nie ma czegoś takiego a z chęcia bym wysprzedała parę rzeczy. Ale za to wybieram się w kolejna niedziele na plac gdzie sprzedają tylko używane rzeczy bo szafa się mi nie domyka a szkoda wyrzucic. Parę ciuchów sprzedałam na allegro ale tam się cięzko przebic.

w końcu kaska mi wpłynęła:) Oszczędna kobita to mnei trochę podniosłaś na duchu z tym prawkiem:)

dusigroszka może i nam się uda odłozyć te 7 tysiaków? kto wie...:-P

hehe ja zdałam prawko za 44 a teraz i tak zwazywszy na ceny paliwa jeżdze autobusem- 22 km do pracy w 1 stronę :/ tez mam pełną szafę i regularnie nie mam w co się ubrać. a sytuacja uczuciowa wygląda... obiecująco ;)

znaczy za 4 ( 44 raz to juz bylaby przeginka :D :D :D)

hehe 44 razy to byłabyś chyba mistrzynią:-) Ale osobiscie znam goscia co zdał za 14 razem:-D

hehe kolega zdal za 13 ;)

oszczedna a jak u Ciebie z ?

setunia Powiem Ci że ja to nawet cieszę się ze tyle razy nie zdałam, bo dzieki temu miałam dodatkowe jazdy i coraz pewniej czułam się za kierwonicą. Znam takie dziewczyny co zdały za 1 czy 2 razem a boja sie jezdzić samochodem. takze nie zniechęcaj sie i idż na kolejny egzamin na luzie:-)

polecam wam odkladanie na plan inwestycyjny - fundusz inwestycyjny. Odkładasz co miesiac kwote min. 200zł i inwestujesz w akcje. Wiadomo, są spadki i wzrosty, takie inwestowanie ma sens tylko na min. 10 lat (bo giełda tak czy siak bedzie szla do góry zawsze, ale metodą 2 kroki w przód, 1 w tył). Nawet przy niewielkim zwrocie pieniedzy mamy spore zyski, bo pieniądze pracuja latami. Ja sie umowiłam z przedstawicielka doradzwta finansowego i ona mi założyła w AXA takie konto. co miesiac sobie odkladam 200zł, wybieram w co inwestuje (bardzo proste) i za pare lat bede miala spoooro kasy ;-) Nie sztuka oszczedzac kase i trzymac na zwyklym koncie, albo oszczednosciowym (a w Polsce nie ma kont oszczednosciowym o oprocentowaniu wyzszym niz inflacja, wiec tracicie). Juz lepiej lokaty, ale na lokatach po prostu nie tracisz, zysk jest minimalny.

Moje serce od kilku lat jest zajęte ale nieraz mam ochotę go pogonić gdzie pieprz rośnie. Chłopy czasami potrafią uprzykrzyć nam zycie:-P

Pomyśle o funduszu inwestycynym kiedy okresle moje mozliwości oszczędnosciowe. Tam z tego co wiem musisz wpłacać okreslona kwote miesiąc w miesiąc. Zresztą ja narazie odkładam kasę na czarną godzinę tj zepsute auto, choroba, utrata pracy.Jak uzbieram to pomyśle o funduszach

:) Ja właśnie mam zamiar spróbować z prawkiem.. jednak zawsze mi kasy szkoda.. Teraz jeszcze właściwie poszukuję pracy.. a to napływowi oszczędności nie sprzyja;/ Wydatki na studia, dojazdy.. Coraz droższe bilety.. Także, oszczędzanie tych moich marnych groszy jak najbardziej przydatny temat.

Nadia próbuj próbuj. Co jak co ale prawo jazdy to tez pewnego rodzaju inwestycja ! Teraz weikszość pracodawców wymaga prawo jazdy,także na to kasy nie żałujcie moje Drogie :-)

u mnie w funduszu musisz co miesiac wplacac 200zł ale mozesz np. co 2 miechy wplacac po 400, albo co 3 po 600. Jak Ci wygodnie. Sa tez opcje kwartalne jak ktos chce, wtedy wychodzi mniej miesiecznie. A i do tego podstawowego konta mam tez takie dodatkowe. wpłacam kiedy chce i wypłacam kiedy chce (tylko ze transakcje są w pełnych tysiącach!!!), oprocentowanie lepsze niz na lokacie, a dostep do kasy mam caly czas.

A tak w ogóle to niezłe mamy posadki ze ciągle sobie klikamy zamiast ostro pracować, co?:-P