Mamusie i ciężarówki wspierajmy się :)

mama, moze to ze stresu tak bolal? :) Wizyta u lekarza, lada moment porod wiec mozesz sie denerwowac:) Spokojnie, ja niby mialam skurcze ale ich nie czulam, a na ktg wykazywalo:) Poczulam dopiero w dniu porodu:)

Hej o godz 1:47 czasu uk przyszła na świat Krystynka.Przez cesarskie ciecieJest w inkubatorze.Jest zdrowa plucka rozwinięte prawidlowo.Płakała jak ooo.Ale jest taka kruszonka waży 1.85 kg.Napiszę Wam później co i jak.Ale jestem szczęśliwa

to ja bede pierwsza :) Mikusia ogromniaste gratulacje :) jak ja Ci zazdroszcze ze masz juz swoja Kruszynke na swiecie. I nie martw sie na pewno szybko zacznie przybierac na wadze :) najwazniejsze ze jest zdrowa :) pozdrawiamy Was dziewczyny trzymajcie sie cieplo :)

Mikusia CUDOWNIE:) OGROMNE OGROMNE GRATULACJE:) Jak Ty się czujesz kochana? Jak dobrze że masz swoją kruszynke już na świecie :) Niech się chowa zdrowo mała Krysia :)

mikusia serdecznie gratuluje! :* ucaluj kruszynke:)

GRATULAJEEEEEE MIKUSIA!!!bedzie dobrze trzymamy kciuki a ja zazdroszcze ze masz juz Krychę ze soba ;) ;) buzki dla was!!!!! u mnie dzis wizyta u gina ciekaw eco mi powie????

dziewczyny, zapraszam na bloga www.mama365.pl ;) buźka

MIKUSIA GRATULACJE !!! i calusy dla Krysi bardzo sie ciesze ze Was nie wymeczyli i ze wszystko sprawnie poszlo.Kochana,posluchaj mnie bo ja sie troche orientuje jak tu jest.Zanim Cie wypisza popros o opinie co do zdrowia Krysi neonantologa,najlepiej przez tlumacza - tak jak kiedys zrobilas moze byc przez telefon.I niech opisze stan Malej - a nie na gebe tylko.Popros tez o aparat do mierzenia cisnienia dla Ciebie-powinni wypozyczyc.Swoje cisnienie musisz nadal sprawdzac bo mozliwe ze nie spadnie tak od razu.Dostalas zastrzyk przeciwko skrzepom? jesli nie to tez sie upomnij,bo przy nadcisnieniu ciazowym powinni dac ale czasem zapominaja.Trzymaj sie kochana i Krysie od nas ucaluj :-)

Krysia pierwsze dziecko ktore urodzilo sie na naszym forum :) no dziewczyny jakby nie patrzyl teraz kolej na nas :) znaczy sie na dalsze porody :)

Mikusia GRATULACJE :) Ja cały czas Was czytam i sprawdzam, która już wypakowana :) Topeczka teraz czas na Ciebie :) Pozdrawiam Was dziewczyny :)

Topka odezwij sie po wizycie co Ci powiedzial i kiedy ewentualnie porod :)

MIKUSIA jak tylko bedziesz miala chwlke napisz jak Krysia no i jak Ty sie czujesz??? TOPKA i jak tam???? :-) KOLOROWA a u Was jak sytuacja? ;-) moj maz wlasnie wyslal mi zdjecia wozkow :-) jeszcze duuuzo za wczesnie na kupowanie ale sa 2 opcje hihihi ja nie chce zeby jedno dziecko siedzialo wyzej a drugie nizej i szukamy czegos zeby Mlody nie byl pokrzywdzony ;-) co myslicie? www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/102a04a2294e195.html www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c7c0b71ed73ec8f9.html

no to jeszcze raz bo sie nie otwiera jak zwykle u mnie :-) nie wiem co jest ale za kazdym razem jak chce wkleic link to administrator uznaje to za spamowanie.Bez sensu to nowe kaffe www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/102a04a229c4e195.html www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c7c0b71ed73cc8f9.html

Malaxruda u nas jak na razie cisza i spokoj. tylko od czasu do czasu pojawiaja sie lekkie skurcze. Cos mi sie wydaje ze wytrzymam do terminu i powrotu doktorka z urlopu. Ech a tak juz bym chciala ja zobaczyc i miec pewnosc ze jest cala i zdrowa.

kolorowa82 moja corcia byla pierwsza urodzil sie 1 lipca:P Klaudii mam prosbe jak mozesz dopisz moja druga corcie w tabelke ma n imie Kornelia dziekuje slicznie pozdrawiam Dla reszty dziewczynek zycze lekkich porodow.... Mikusia gratulacje ....

Mikusia!!! Już w pracy sprawdziłam forum i juz widziałam zdjecie! Super, ze wszystko dobrze, strasznie się cieszę! Jak będziesz miała chwilę to napisz oczywiście co i jak, kiedy podjęli decyzję, jak się czujesz po zabiegu. No i patrz, a nie chciałaś znieczulenia...jakie to wszystko nieprzewidywalne i rób tu plan porodu! Krysia jest przesłodka, się nie obejrzysz i zaraz urośnie! Pozdrów męża od nas! Malaxruda Fajny sprzęt i powiem ci, ze my planujemy (a przynajmniej vytis) zaraz drugie bejbi i nie wiem czy nie kupić coś takiego, ale jedna budka jest na górze, a druga na dole, jak będę miała chwila to poszukam linka. Topka Miałaś napisać czy jednak Twoja królewna pozazdrościła Krysi i stwierdziła, że czas się wypakowac? Może Cię przytrzymali czy cóś? Mam nadzieję, że ok?

Kolorowa No faktycznie, ciężarówka była pierwsza :-) Jak u Ciebie nastawienie? Jak ze skurczami to juz chyba nie mozesz się doczekac? Ale nam się dziewuchy posypią teraz! Mnie dzisiaj straszyli, że może urodzę w samolocie... A ja dzisiaj w pracy pochodziłam 2 godziny i juz mi nogi zaczęły wysiadać! Ale spokój jest to mogę sobie usiąść. Mam za małą średnią godzin do zasiłku macerzyńskiego i muszę iść z papierami do job center...wiedziałam, że mi coś wyskoczy coś takiego :-(

ciezarowka faktycznie masz racje cos mi umknelo i stad to przeoczenie :)

no faktycznie juz nie moge sie doczekac :) tylko kurde im blizej do terminu tym strach jest wiekszy i juz sama nie wiem jak chce rodzic. normalnie mam stracha ze nie dam rady naturalnie urodzic :(

E tam, co ty mówisz? Jak nie dasz jak dasz! A planujesz znieczulenie, bo nie pamiętam czy pisałas? Przeczytałam trochę historii dziewczyn z porodów i parte ponoć same idą, nawet ciężko je powstrzymać ponoć, byle do tego dotrwać. Odpoczywaj, żeby nabrać sił. Wy juz urodzicie i będziecie o ulewaniu i kupach, a ja taka prawie na końcu, (chociaż ja chyba będę się bała na ostatnią chwilę jak znam siebie) malaxrudy nie liczę, bo ona doświadczona to dzieciaka wypstryknie... Ale dzisiaj w pracy mały dzieciaczek smiał sie do mnie, rudy jak marchewka, a na jego buzi widziałam tylko: he he he, będziesz rodzić, będzie cie bolało! No takie miałam głupie wrażnie....paranoja...

wiesz co Monika jak na razie myslalam o porodzie bez znieczulenia ale znajac zycie to pewnie sie zdecyduje chociaz przeraza mnie wizja tej strzykawki z ogromna igla w moim kregoslupie ze cos pojdzie nie tak. Normalnie ja juz mam paranoje pod tym wzgledem a maz jeszcze troche i osiwieje ze mna i moimi strachami hehe. Ja uwielbiam jak takie male dziecko sie do mnie usmiecha to jest takie slodkie :) a w ktorym jestes teraz tygodniu??

No ja już będę 26 tydzień kończyć. Nawet Vytis oglądał ubranka i mówi: O rany, już za trzy miechy będzie w to dziecko ubrane! Trochę strasznie! A ja mu mówię: Teraz mi mówisz, ze strasznie jak ja już w ciąży jestem? Mówiłeś, ze będzie super a nie strasznie! O tym znieczuleniu to też się nasłuchałam, ale w tym programie "O matko!" Lekarz z 30tnią praktyką bodajże powiedział, ze nie spotkał się z powikłaniami po tym znieczuleniu ani razu! Ja też myslę, ze jak miałabym rodzić dwadzieścia pare godzin to przecież jak to potem tak bez snu i sił, chyba lepiej wziąć i zdrzemnąć się troszkę nawet jakby później ból powrócił. Wczoraj pierwszy raz widziałam w tv poród Kardashian jak rodziła synka. Jakoś tak elegancko jej poszło! A rodziła prawie całą noc, więc na bank na znieczuleniu. No i na leżąco! Ale byłam w szoku jak sama sobie wyciągnęła dziecko!

Hej No więc tak dziewczyny.Nie wiem od czego zacząć.Ale postaram się pokolei.Więc o 14 miałam badanie zaparkowany żel na rozmiękczenie pochwy o 20 sprawdzenie czy coś się ruszyło.U mnie nie drgnęło.Więc o 20 kolejną dawką żelu i badanie.Mieliśmy tłumacza i między tymi badaniami oczywiście między sobą dyskutowaliśmy babka mnie podkrecila żebym nalegala na cesarke bo tu z nim jest tak że lubią długo czekać bywa tak że za długo i jest za późno.No więc jak przyszła 20 godz to ja bardzo nalegalam na cesarke i zdawałam im mnóstwo pytań.Ale było tak że oni swoje ja swoje.Więc o godz 1 przyszedł kolejny lekarz i powiedział że robimy cesarke bo wyniki małej spadaja.Ucieszyłam się bardzo że dopisali swego.Powiem Wam że dłużej trwało jak mnie przygotowywali niż samo to jak ja wyciagali.W każdym bądź razie nie zdążyli jej dobrze wyciągnąć a ona zaczęła krzyczeć.Odetchnelismy z ulgą.Wszyscy.Pokazali nam ją i poszli ją badać.A tam to się dopiero rozkrecila z płaczem.Zawiezli ją na pedriatrie a mnie jak już pozszywali to zawiezli na salę poporodowa.W piątek przyjechali z nią do mnie położyli mi ją na cycuchach.Ale byłam szczęśliwa wtedy że nic jej nie jest.Dostałam zastrzyk zakrzepowy wczoraj i dzisiaj.Dostaje jeszcze tabletki na to cisnienie i jeszcze kilka innych też mi podają.Pytali czy chcę salę 1 osobową.Pewnie zw chciałam.Co do znieczulenia to powiem Wam tak.Bardzo dziwne uczucie.Od pod biustu w dół nic się nie czuje.Czujecie może tylko ogromny ciężar jakby wam coś położyli.Nie wiem jak przy takim znieczuleniu miałabym przeć.Jestem zmęczona obolala ale szczęśliwa że nic jej nie jest.Warzyla 1,86 i zmierzyła 44 cm. Taki mały okruszek moj.Walczę teraz z brakiem mleka.Chce karmić piersią a tu wczoraj tylko kilka kropel poleciało.Powiem Wam kupcie sobie podpaski po pogodowe i majtki poporodowe rewelacja.Podpaski są giga Ale nic nie wyleci a majtkach kupcie z wysokim stanem.To się rozpisalam.Przepraszam za błędy ale pisze z tel.

MIKUSIA to super ze Krysia zdrowa ! :-) Bogu dzieki ze dostajesz leki i ze o zastrzykach nie zapomnieli :-D z tym znieczuleniem to ja tak samo mialam.Parlam jak mi polozna powiedziala zeby przec bo nic nie czulam od pasa w dol.Tez mi sie nie podobalo.A i jeszcze baki puszczalam nie wiedzac ze to robie-wstyd mi bylo hihihi ale co zrobic jak nic sie nie czuje ??? za to potem krzyz mnie bolal ze hoho.GDZIE ZDJECIA KRYSI ??? dawaj raz dwa gdzies chociaz jedno !!! :-) MONIKA zajrzyj tu www.bugaboo.co.uk stad te moje fotki sa

MONIKA jak zwykle ja zlylink podalam www.bugaboo.com

Mikusie gratulacje !! A jakie piękne imie :-) Dziewczyny, nie mam za bardzo czasu czytac od początku co u was, napisze wam tylko, że przedwczoraj przeżyłam straszny dzień- zaczęłam plamić dośc mocno, ciemną krwią. Od razu do mojej lekarki pognałam, zaryczana jak nie wiem, okazało się, ze rosnąca macica przerwała jakieś naczynia i dosżło do krwotoku, ale wogóle nie zagrażającego dziecku... rozplakalam się jak usłyszałam bijące serduszko....ech, to było straszne, a akurat moi rodzice u nas byli i ogólnie bylo nerwowo i płaczliwie, na szczescie już jest dobrze. My nadal się urządzamy, kuchnie kupilismy po wielu bojach, ale montaz dopiero za 2 tygodnie :/ Ja poki co odpoczywam psychicznie.... Buziaki

witam mikusia czyżby były zdjęcia krysi na fejsie???;) będzie dobrze ucaluj ją od nas,. lola nie przesadzaj z tym remontem by sobie nie zaszkodzić uważaj na siebie!!!:) monika mała siedzi dalej nie pozazdroscila krysi i nie pcha się na ten swiat.waży niby ok 3600 ma długie nogi:) czekamy do przysz tyg czyli będą to okolice terminu wywoływać na siłę przed terminem lekarz nie chce do cesarski wskazań narazie nie ma . pozostaje mi pomolestowac męża pobiegac po schodach:) zobaczymy. już się nie mogę doczekac... tym bardziej że podczas badania na chwilę tak się obrocila że widziałam jej buzke:):) ją już jestem bardzo zmęczona źle mi się śpi ciężko oddycha chce już to mieć za sobą!!!:) kolorowa mocne masz te skurcze? ją czasami mam silne dość ciągłe ale nieregularne..

malaxxxruda zdjęcia są na facebooku.Chciałam dodać na bobasy ale nie wiem jak.Jeśli mi pomożesz w tym to postaram się wkleić kilka zdjątek.Dziewczyny jestem zmęczona tym wszystkim i chciałabym już do domu iść z Krysiunią.Ale też jestem szczęśliwa że już jest na świecie i że jest bezpieczniejsza niż u mnie w środku.Tylko taka kruszynka jest.

Topka ja ze dwa razy mialam takie dosyc mocne ze az mnie w pol zgielo a tak to nic specjalnego i tak samo jak u Ciebie nieregularne. Cos mi sie wydaje ze moja mala sama nie bedzie chciala wyjsc...

Mikusia - super ze u Was wszystko ok :) niedługo będziesz się cieszyła Krysią już w domu :) dodaj zdjęcia na bobasy, sama jestem ciekawa tej małej kruszynki :)