Nie od razu Rzym zbudowano, czyli małymi kroczkami do upragnionej wagi

Wiem, że dobrą inwestycją jest waga kuchenna - dokładnie wiem ile co waży i w internecie obliczam sobie kalorie

no tak , ale z tym liczeniem kcal , mi nie wychodzi , bo sa rozne wersje produktow przeliczajac na kcal nie wiem zcego sie trzymac ktorej str

http://ilewazy.pl polecam albo tabele-kalorii.pl

I to wyżej to nie żaden gość tylko ja ;D, ja polecam te strony bo sama co dzień z nich korzystam.

dzieki, no bylam tam na tej stronce czyli ona jest dobra tak? dzieki

jak dla mnie jest dobra.

Hej Oponka Jak tam dietowanie? Mi jakoś idzie powolutku, staram się nie grzeszyć, choć nie powiem , jest ciężko :) ale dam radę. Dzisiaj na śniadanie w biegu jogurt do picia, później kawa, na obiad zjadłam kaszę z sałatą i pomidorem. Zjem jeszcze jabłko, wypiję jeszcze jedną kawkę a na kolacje jeszcze nie wiem co będzie.

kurcze ale sie objadlam dzis, zjadlam od rana pol chleba razowego. i co ja narobilam ,

hej, ja dziś zjadłam z chłopakiem trochę chipsów i było mi tak niedobrze, że zwymiotowałam. wniosek z tego taki żeby nie jeść niezdrowo, bo potem przykre tego efekty...

a ja po ważeniu dzisiejszym 2,5 kg mniej przez 9 dni.

Hej hej ! Jestem Ania, mam 22 lata! I odchudzam się już nie pierwszy raz...już sama nie wiem który! dzisiaj jest mój 4 dzień wdrażania się w zmiany żywieniowe! nie lubie swojego brzucha i biustu... mam dziwną figurę i tłuszcz w tych oto miejscach, niezbyt smakowicie to wygląda... Na start rzucam link :D bo cieszę się że będę miała z kim walczyć! https://www.youtube.com/watch?v=dv8TaCpoauk

2,5 kg to sukces, gratuluję pomożemy, no ! ;)

Ja dostałam jadłospis na 7 dni. Jest nawet ok, mam nadzieję że i moi domownicy będa jesc ze mną obiady te same. Ale mi sie dzisiaj chce jeśc-jestem przed miesiączką i lodówke bym opróżniła. Bądz silna cały czas sobie powtarzam

też się odchudzam - byłaby podwójna korzyść gdy wszyscy zaczęli jeść twoje: wiedziałabyś, że jedzą zdrowo, a do tego nie musiałabyś gotować dwa razy :)

Chyba zrezygnuję z mięsa bo ono mi po prostu nie wchodzi. w ogóle mogłabym żyć na samym nabiale, warzywach i owocach, tylko muszę przecież dostarczać organizmowi odpowiednich składników... :(

Myślałam, że mnie kryzys nie dotyczy, że w ogóle nie zatęsknię za słodyczami. Aż do dziś... może brak cukru we krwi albo coś. dopiero jabłko i nektarynka pomogły. Mały wielki sukces ;)

przynajmniej zdrowo zjadlas :) i nie duzo kcal w porownaniu do ciastek czy czekolad

ja tez nie lubie miesa

25 lipca -> 78,2 kg 25 sierpnia -> 73,6 kg happy

ja tez zaczęłam dzis sie odchudzac mozna sie dolaczyc?

Proszę, można jak najbardziej ;)

Zastój wagi, jak ja to "uwielbiam" :(

co z wami? pisac mi tu\

Pisać można, ale gdy nie ma się czym chwalić...

I co, już nikt nie walczy ze mną o upragnioną figurę?

MI bardzo pomogła dietetyczka kierując się Jej radami zgubiłam zbędne ciążowe kilogramy :) . Polecam Panią Ewe z Omedu na Wąwozowej 21 w Warszawie

znowu te reklamy wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

A już myślałam, że mój temat jest odporny na reklamy ;) Ale się przeliczyłam :D ...

no wszedzie właza. niech zaloza swoj temat reklamowy :P)

Możesz podać ten jadlospis? Tez mam problem z planowaniem i nie wiem co jeść i ile.