Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anilorak123

Mamusie na lipiec 2016

Polecane posty

Gość nataliuss
Każdy przechodzi porod inaczej -ja miałam oba i na myśl o tym jak się czułam po cesarce mnie skreca-ale świadomość że dziecko się nie dusi -bezcenna.U mnie trochę problemow-po spacerze z małą (ok 1 h) strasznie zaczął mnie znów boleć brzuch w srodku-znowu dostałam krwawienia-nie dużo ale świeża krew (mimo że to już 4 tydz po porodzie leci) i mam straszliwe zawroty glowy jak szybki wstaje-aż się boję z małą chodzic-dziś idę do mojej p dr żeby sprawdzila czy wszystko ok. Dodatkowo mam problemy z karmieniem-ze względu na "słabe brodawki" używałam kapturkow-jednak zauwazylam ze małą się nie najada-wisiała na piersi non stop i dalej glodna-w nocy dawałem jej butle-dopiero wtedy spala-mąż twierdził, ze robie to dla wygody.Zauważyłam że mało przybiera i przestała robić kupkę -zamówiłam sobie poradę laktacyjna do domu.koszt 150 zl ale warto-okazało się ze nie muszę mieć kapturow-tylko inaczej przystawiac.mała jest niedozywiona-dostałam wskazówki jak i ile katmic/dokatmiac itp. mąż ma wziąć jeszcze 3 dni urlopu by mi pomóc i jest szansa że mała będzie normalnie jeść.teraz muszę się dodatkowo odciagac.Już byłam załamana -ona wciąż płakała a ja nie wiedział czemu.siedzenie z nią wciąż przy piersi było mordega.może teraz będzie coś lepiej.Mój mąż jest strasznym perfekcjonista -cały czas mnie poprawia i zwraca uwage-a ja poprostu nie wyrabiam.może teraz będzie lepiej.Czy któraś też ma taki kryzys czy tylko ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula1611
nataliuss u mnie tak było z małym już w szpitalu, nie umiał złapać sutka, więc położna dała mi kapturek ale przez niego też się nie najadał i spadała mu bardzo waga, i kazała mi ściagać resztę pokarmu laktatorem i dawać butelką. czasami jak ssie pierś starcza mu to ale bardzo rzadko, i dostaje butlę ale z moim mlekiem, które w piersiach jest aż nadto jak dla niego. nadwyżkę mleka wkładam do zamrażalki będzie na później. z pierwszym synem też tak miała tylko że on był wcześniakiem, i karmiłam parwie pięć miesięcy ale butelką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Paula za odpowiedź.ja już trochę lepiej psychicznie-mała zaczyna powoli przystawiac się do piersi.Ja też tak robiłam w szpitalu ale potem jak były kapturki to przestalam-myślałam że jak mała ssie to wystarczy.Wczoraj się dowiedziałam,że jak karmi się kapturkami to trzeba się odciagac żeby utrzymać laktacje.Cieszę się też ze nie muszę już używać kapturkow-ich przygotowywanie mnie dobijalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula1611
ja cały czas odciągam, ale chcę tylko tyle ile mały zjada, teraz i tak jest więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Która z was karmi mm? Czy wasze dzieci też mają wysypkę na buzi ? Takie krostki czerwone i częste kołki oraz kupe co 3dni? Mój mały tak ma jest to 3mleko prosiłam lekarza dzisiaj o nutramigen ale nie wypisala mi b o powiedziała że mam czekać tydzień bo to normalne jest u małych dzieci . Ale ja byłam na nutramigenie moi bracia i ich dzieci bo mieliśmy alergie więc podejrzewam u małego też. Drugie pytanie to takie czy wy też macie taki duży pępek po porodzie? Gość Holandia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalius ją wczoraj zemdlalam na spacerze który trwał pół godziny od tej pory sama nigdzie nie IDE z małym boje się gość holandia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula1611
a my po wizycie siostry środowiskowej, mały waży już 3200 :) przez tydzień przybrał 400 gram, siostra mówi że sporo. gość holandia ja mam pępek normalny. jutro u mnie już dwa tygodnie od porodu a nadal krwawienie takie samo, dziś wyleciał jeszcze skrzep i tak jakby bardziej się ono nasiliło. jak wcześniej miałam gorączkę task teraz temperatura 35,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anilorak123
Paula mi wczoraj położna powiedziała że u niektórych kobiet krwawienie trwa cały okres połogu . A my w piątek mamy pierwsza wizytę w przychodni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mageliza1987
Hej! Czytam Was, ale nie mam czasu odp .. Jesteśmy z mężem zmęczeni, mały dziś przeszedł samego siebie - spał po 15-20 minut i znów zabawa z nim przez godzinę - dwie. Płacze, marudzi.. ech.. chyba upały na Śląsku go męczą. Teraz po kąpieli śpi jak zabity, a ja ogarnęłam mieszkanie, poprasowałam i usiadłam na chwilę. Tylko na rękach spokojny :-/ Ja karmię mm - hipp antykolkowy. Zjada ładnie- po 90 ml 7-8 razy na dobę. Wczoraj byliśmy w przychodni - zdrowy. Waży 3220 (2800 jak wychodzilismy 2 tyg temu). Slyszałyście, że ponoć nie podaje się herbatek? Dopaja się wodą, ewentualnie z cukrem.. :-/ Mam podawać tylko Wit D, a K już nie - w szpitalu mówili mi że przy mm co drugi dzień K ale pediatra i położna tu na miejscu stwierdziła że w ogóle.. Jak to u Was wygląda? Ja miałam indukowany poród - oksy, przebicie pęcherza i cały poród trwał 2 godziny! Także to na prawdę sprawa indywidualna. Ja poród mimo boli wspominam dobrze :-) - duża zasługa opieki która nas otoczono! Gość Holandia ja pępek mam pokiereszowany laparoskopią, więc jest brzydki i tak i tak. Brzuch został i uda. 10 kg spadło ale chce zrzucić jeszcze 10 dodatkowo, bo miałam nadwagę przed ciążą. Powinno się udać, bo przy małym zapominam jeść! I biegam non stop. Połóg ok, trochę leci, nic nie boli. Ale nie rozczulam się nad sobą, bo brakuje mi czasu :-) Robię wszystko jak automat :-) i złoszczę się bo non stop mam gości, normalnie traktują syna jak laleczkę :-/ Mój mąż też przewrażliwiony, zwraca mi nieraz uwagę choć koniec końców wychodzi że mam rację. I dosyć mam uwag i dobrych rad :-) jakbym jakimś downem była! Najgorsza siostra, ciepie nim jak szmatką.. ech! Próbuje na szybko o wszystkim napisać :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anilorak123
Co do tej Wit K to mi też polozna mówiła że jak się karmi mm to co drugi dzień a nawet wiele osób nie daje. Tylko że ona by na początku dawała. Ja karmie piersia więc i tak będę dawała ale dopiero po dwóch tyg od urodzenia więc jeszcze mamy czas. Nasza jest spokojna w nocy ładnie śpi w dzień nie zawsze to sobie ogląda świat. Ze starszym miałam podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotka86
Hej dziewczyny chciałam sie pochwalić ze wczoraj wieczorem urodzilam mojego synka. Nie bede sie rozpisywac nt. porodu bo przechodzilyscie przez to samo wiec wszystko wiadomo. Synek zdrowy.10 pkt i w ogole jestem juz spokojna ze juz po. Teraz bedziemy rozkminiac kwestie karmienia pielegnacji szczepionek ehhh mam nadzieje ze pojdzie gladko haha. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula1611
lotka gratulacje dla Was :) mageliza to nasze małe szkraby ważą tyle samo :) też mamy dziś dwa tygodnie i wagę 3200, tylko przy wyjściu ze szpitala mieliśmy 2630.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slyszałyście, że ponoć nie podaje się herbatek? Dopaja się wodą, ewentualnie z cukrem.. :-/ x Z cukrem wychodzi na to samo, co podanie słodzonej herbatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaminę K podaję się od 8 doby życia,dzieciom wyłącznie karmionym piersią. Mleko modyfikowane zawiera tę witaminę.Wit D podobnie jak wit K podajemy od 8 dnia.Tu nie ma wyjątku,otrzymywać ją powinny wszystkie dzieci.Cukier :/ nie skomentuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula1611
tutaj u nas nie podaje się dzieciom wit k, dostaja zastrzyk w szpitalu, daje sie wit d lub tran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mageliza1987
No ten cukier to dla mnie też jakoś tak za ostro jak dla noworodka.. Mnie w szpitalu poinformowali ze D dziennie, a K od 15 doby życia co drugi dzień w przypadku mm. A z kp dziennie K. A pediatra i położna już na miejscu stwierdziły, że mam k w ogóle nie podawać :-) to już sama nie wiem.. Herbatę koperkową podaje raz na dzień 20 ml, nie zaszkodzi :-) Dopajanie wodą jakoś też tak dziwnie.. i jeszcze każą dosładzać!!! :-/ Lotka, serdecznie gratuluję! Niech synek rośnie zdrowo a mama podziwia swój skarb i odpoczywa dużo ❤ Byliśmy dziś akt urodzenia i pesel załatwiać :-) Na drugie imię daliśmy po tacie :-) Mały został z babcia dziś na dwie godziny, ale się bałam! Ale oczywiście wszystko w porządku! Ktora jeszcze czeka na rozwiązanie? :-) lipiec dobiega końca! Mimi jak tam? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mageliza1987
Gość holandia - mój mały ma super skórę, żadnych plam, zaczerwień, odparzeń itd. Ale w szpitalu mu coś zaczęło się dziać to na skórę kazano smarować linomac, na dupcie alantanem. Teraz na pupkę stosuje bepanten, na ciało nivea dla dzieci, twarz też nivea. I wystarcza mu :-) Do kąpieli oilalum. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta7890
Gratuluję nowej mamie :-) ja już trzecią dobę po porodzie i na szczęście jest coraz lepiej juz nawet sama chodzę bo po dość sporej utracie krwi byłam mega osłabiona, malutka ma krwiaczka na główce wiec jeszcze jesteśmy w szpitalu może jutro wyjdziemy, nie mogę się doczekać jak już będę w domku z mężem ,malutką i naszym Kotem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Nowej mamie.U mnie już lepiej-mala w końcu je trochę więcej i śpi.Jak ona jest zadowolona to ja też jestem spokojniejsza. Choć dziś rano tak ostro poklocilam się z mężem - polozna kazała mu wziąć jeszcze kilka dni urlopu zeby mi pomóc -a on wcale w nocy mi nie pomagał (bo musi się wyspać!). Rano mnie szlak trafił i mu wygarnelam.Wydaje mi się jednak ze to niewiele da-on jak wraca to bierze mała na ręce i na rękach mu spi-wtedy niby ja mam czas-ale to mi niewiele daje.Zastanawiam się czy nie poprosić mamy żeby przyjechala-teraz nie może bo ma moje bratanice-ale może jak te problemy z laktacja się skończą to będzie łatwiej?Dziś byłam i lekarza-podejrzewa anemie -mam zrobić morfologie i jutro mam znów pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamamalgosi
Mageliza a kto Ci o tym dopajaniu powiedział? P środowiskowa? Tzn ja nie wiem jak w upały, ale generalniecteraz są takie zalecenia, że dzieci ani na mm ani kp się nie dopaja.. a juz na pewno nie wodą z glukozą... Tak było kiedyś... Ja czekałam na p środowiskowa nieco "najeżona"- jakich głupot się od niej dowiem... ale nie powiem, tylko w dwóch kwestiach się z nią nie zgodzilam - jak mowila wlasnie o dopajaniu w razie upałów (że być może nie będę w stanie wyprodukować tak duzej ilosci mleka Oo) oraz w kwestii "diety matki karmiącej". Poza tym spoko. Nawet się czegoś nowego dowiedziałam :) Ja mam większy pępek! Mam nadzieję, że niebawem zmaleje.... brzuch mi się juz prawie wchlonal, wyglądam juz prawie jak przed ciążą. Na coś się ta dieta cukrzycowa przydała :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy mm trzeba dodając! Nie słodzić wody! Co do herbatek to w razie konieczności można dać koperek czy rumianek. Sa z hippa takie w saszetkach ziolowe . Nie trzeba tych slodkich granulowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co "dodając"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny pomocy! W ciąży nie przytylam dużo z tego co wiem tak jak większość z was . Od porodu dzisiaj mija 2tyg mam swedzacy brzuch smaruje go i kremami i Oliwka ale nadal swędzi rozstępy są czerwone a tam gdzie mnie swędzi drapie i robią się strupki . Ma któraś radę na to? Jak wasze dzieci? Mój ma kołki wysypkę podejrzewam alergie ale nitramigen nie chcą mi dać . Gość holansia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość holandia ty ciągle masz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anilorak123
Gość Holandia poszukaj może jakies maści na rozstępy, może lekarz Ci coś poleci albo przepisze . Ja nie mam rozstępów wiec nie wiem jak to jest ale myślę że nie zaszkodzi zapytać lekarza. Nasza jak narazie spokojna. Podobnie jak ze starszym było. Potrafi większość dnia przelezec obserwując otoczenie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość holandia-dziwnie ze tak Cię swedzi strasznie-masz jakąś wysypke?Moze to jakas alergia? A na rozstępy używałam maści no scar-z masą perlowa-efekty były dobre - idealnie nie jest- one nie znikaja dalej je trochę widać ale nie są takie zgrubiale i jakby gladsze.Najlepsze efekty są jak się smaruje właśnie jak są jeszcze czerwone.Ja kupowałam te maść na necie. U mnie już lepiej-działam wg instrukcji i ilość pokarmu się poprawiła,mala rośnie i spi;)mi polozna kazała dopajac woda jak karmię mm-20% ilości podanej mieszanki-tyle że mala nie cierpi wody.Jak nie daje wody to mala ma zaparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do dopajania to w szpitalu jak i polozna powiedzieli mi ze moge przegotowana woda za cukrem oni nie sa sama woda i tyle.. Lotka GRATULACJE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy z cukrem, stara szkoła zaleca z glukozą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isia1992
mi położna kazała raz do czasu dawać wode z mała ilościa glukozy aby lekko zmienić tylko smak wody . Agatka nawet ze smakiem raz do czasu dopija sie tym. Ale nie kazała wiecej niz 30ml i raz dziennie chyba że mała spokojna to nie podawać. u mnie Agacia sobie przestawiła w dzień sobie leży i patrzy a nocami potrafi pięknie spać i np raz tylko na mleko sie budzić i wstaje uśmiechnięta. Mi już brzuszek prawie znikł rozstępów już prawie nie widac jedynie na nogach mam dość widoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isia1992
Ja nie karmie piersią bo mała nie może uchwycić a jak chwyci to dwa razy pociagnie i usypia . Rozmawiałam z lekarka i ściagam mleko laktatorem i jej podaje z butelki ale i tak ie nim nie dopija wiec dokarmiam sztucznym. Moje mleko potrafi wypić 30ml i wypluć i już nie chce wiecej go pić wiec musze na szybko robić sztuczne i wtedy sie dopija , na szczęście rośnie i tyje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×